kiedy wiedziałyśćie ;) ??

[xsylwiia]

Swoje pytanie chciałam skierować do dziewczyn, które mają lub miały chłopaka.
Po jakim czasie bycia ze swoim ukochanym wiedziałyście, że już go kochacie i
śmiało mogłyście mu powiedzieć "Kocham Cię" ??
Ile czasu najdłużej byłyście w związku ?

Pozdrawiam .

[mOna01]

Hm... On mi to powiedział po miesiącu, ja odpowiedziałam tym samym ale miałam 17 lat i "kocham" nie znaczyło dla mnie aż tak wiele ale tak naprawdę to poczułam... chyba po jakichś 2 miesiącach

edit: dopiero zauważyłam drugie pytanie jestem ze swoim TŻ prawie 2,5 roku i to jest mój najdłuższy związek

[bziuuumek]

Napisane przez xsylwiia

Swoje pytanie chciałam skierować do dziewczyn, które mają lub miały chłopaka.
Po jakim czasie bycia ze swoim ukochanym wiedziałyście, że już go kochacie i
śmiało mogłyście mu powiedzieć "Kocham Cię" ??
Ile czasu najdłużej byłyście w związku ?

Pozdrawiam .

Takie samo pytanie zadałaś na intymnie I nawet odpowiedziałam, ach jej

[apollinka]

Przy pierwszym chłopaku powiedziałam mu to dośc szybko, ale wiem ze to było rzucanie słowem bez większego zastanowienia.. przy drugim chłopcu powiedziałam po jakimś tygodniu-dwóch.. oba związki trwały ok 1,5 roku przy czym przy drugim wiem ze to kocham miało więcej ze swej prawdziwości (takie słowo istnieje? xD) ... a teraz z racji tego że jestem mądrzejsza i bardziej doświadczona wiem że mój przyszły chłopiec musiałby troche na nie poczekać w sensie abym się przekonała że zasługuje na nie (jeśli wogóle by na nie zasłuzył) pomimo, że je tak łatwo powiedzieć w chwilach gdy jest nam miło

[Aerith]

Najdluzej jestem z obecnym chlopakiem (4 lata w listopadzie) i mysle ze to juz tak do konca:P bynajmniej oboje tego chcemy i tylko jemu powiedzialam, ze go kocham.

Najpierw on mi to mowil przez ladnych pare miesiecy, ja mimo, ze to czulam mowilam raczej o zakochaniu i czyms wiecej mysle ze po jakims pol roku, moze dalej powiedzialam mu, ze go kocham

[olcia 810]

Ja swojemu powiedziałam jakoś po pół roku. W ogóle nie było mi łatwo wyrażać co czuje.
Od niego usłyszałam troche szybciej, po ok 4 miesiącach.
Aha no i jesteśmy razem prawie dwa lata

[pink69]

ok 3 miesiące

[MacyRose]

Ja wiedziałam od razu, po kilku minutach. Nigdy wcześniej Go nie spotkałam. Po prostu miłość. Po 3 dniach zamieszkaliśmy razem i tak jest do dzisiaj. Ale powiedziałam mu to po miesiącu. Odpowiedział następnego dnia Jesteśmy razem 2 lata. Wcześniej byłam w kilku dłuższych związkach i też wydawało mi się, że kochałam, dopiero to uczucie uzmysłowiło mi co to jest prawdziwa miłość.

[marrellic]

Napisane przez MacyRose

Ja wiedziałam od razu, po kilku minutach. Nigdy wcześniej Go nie spotkałam. Po prostu miłość. Po 3 dniach zamieszkaliśmy razem i tak jest do dzisiaj. Ale powiedziałam mu to po miesiącu. Odpowiedział następnego dnia Jesteśmy razem 2 lata. Wcześniej byłam w kilku dłuższych związkach i też wydawało mi się, że kochałam, dopiero to uczucie uzmysłowiło mi co to jest prawdziwa miłość.

aa tak szybko? to musiało byc takie książkowe strasznie, romantycznE

[MacyRose]

Napisane przez marrellic

aa tak szybko? to musiało byc takie książkowe strasznie, romantycznE

Raczej niedojrzałe ale dobrze się skończyło, bo za kilka tygodni bierzemy ślub cywilny Tym razem warto było postąpić nieodpowiedzialnie.

[vendettka]

W sumie spotykaliśmy się 2 miesiące przed oficjalnym "tak,będę z Tobą" i po tygodniu powiedziałam mu te magiczne słowa ( on mi powiedział wcześniej ).Jednak bardziej to poczułam później i z dnia na dzień czuję jeszcze mocniej.Jesteśmy już ponad 3,5 roku,z nikim innym tyle nie byłam a czas leci

[Yuza]

A ja z racji tego, ze bylam na etapie milosc nie istnieje to tylko wymysl ludzi ktorzy pragna uzaleznic sie od siebie nawzajem, powiedzialam kocham mojemu tz-owi bardzooo pozno. Mysle, ze nawet wiecej niz po pol roku bycia razem z reszta on tez sie z tym nie spieszyl ale warto bylo czekac Mialo to dla mnie o wiele wieksze znaczenie i do tego bylo bardzo teatralnie bo mi to... wyspiewal wiec wspomnienia mam wspaniale a i jestesmy ze soba ponad 3 latka takze to bylo dosc dawno temu

[lain]

wyznanie milosci gdzies po roku (nie znosze szastania tym slowem, dlatego musialam byc go pewna), a najdluzszym zwiazek to ponad 7 lat i trwa nadal.

[enjoy89]

On powiedział mi to po jakihś 3 tygodniach. Ja po ponad miesiącu. Ale już wcześniej wiedziałam, że to będzie coś poważnego.

Jesteśmy razem 20 miesięcy. I to jest mój najdłuższy i najpowazniejszy związek

[lily_of_the_valley]

Mój mi to powiedział po 2-3 miesiącach, a ja jemu po chyba pół roku, musiałam być pewna czy na pewno też to czuje. To samo przychodzi, po prostu wiesz i czujesz. Jesteśmy ze soba prawie 10 miesięcy. To jest pierwszy chłopatóremu powiedziałam że go kocham.

[Jeanette83]

Po ponad roku - dla mnie słowo "kocham" jest bardzo wazne, nie wierze w milosc od pierwszego wejrzenia (co najwyzej - zauroczenie) i uwazam ze trzeba czlowieka poznac zanim sie go pokocha. Jest to jedyny czlowiek ktoremu wyznalam milosc i ktorego kiedykolwiek kochalam (2 wczesniejsze zwiazki trwaly po kilka miesiecy, zakochana owszem bylam ale z miloscia nie mialo to nic wspolnego).
Jestesmy ze soba od 6 lat (od 2 jako malzenstwo)

[Yunna]

Ja powiedziałam mu po 2 tygodniadch Odpowiedział tym samym i tak jesteśmy razem do dzisiaj a to było 3 lata i 3 miesiące temu
To jest mój najdłuższy związek (wcześniejsze trwały góra miesiąc )

[gosiaczek6]

jestem z nim 14 miesiąc a znam przeszło 5 lat...w sumie to nie wiem kiedy go pokochałam...bo raz go lubiłam raz nienawidziłam, mysle ze musielismy sie znienawidzic aby znów nawiazac kontakt i poznac sie z tej drugiej strony
mineło kilka miesiecy(od czasu kiedy sie odezwał po roku milczenia) zanim dotarło to do mnie i mogłam mu powiedziec ze go kocham

[maja55]

Przez długi okres czasu myślałam, że jestem oziębłą skamienialiną, której w gardle grzęzną słowa: "kocham Cię". W liceum poznałam mojego pierwszego poważnego chłopca, z którym spotykałam się przez 2 lata i mimo, że była to poważna znajomość, i kilkakrotnie słyszałam od owego chłopca, że mnie kocha - ja nie potrafiłam tego z siebie wydobyć. Mój kolejny chłopiec także przeżył poważny zawód, gdy po swoim wyznaniu miłości, potrafiłam tylko przytulić się do niego.

Na szczęście okazało się, że żaden kamień że mnie nie jest, tylko potrzebuję być pewna że na pewno kogoś kocham, aby mu to powiedzieć. Ale i tak zabrało mi to sporo czasu, bo TŻ powiedziałam że go kocham chyba po 1,5 roku bycia razem.


Mniej więcej działam na takiej zasadzie jak bohaterka piosenka Anity Lipnickiej
"A kiedy kocham tak
jak teraz Ciebie
to prędzej umrę niż
opowiem o tym Tobie"

[Arethaf]

Napisane przez lain

wyznanie milosci gdzies po roku (nie znosze szastania tym slowem, dlatego musialam byc go pewna), a najdluzszym zwiazek to ponad 7 lat i trwa nadal.

No no, długi staż, zważając na Twój wiek Gratuluję.

[lain]

Napisane przez Arethaf

No no, długi staż, zważając na Twój wiek Gratuluję.

dzieki

[kiniaczeq]

ja to szybko wiem, albo wiem że to ten fajny albo nie

[cochonnetta]

Napisane przez mOna01

Hm... On mi to powiedział po miesiącu, ja odpowiedziałam tym samym ale miałam 17 lat i "kocham" nie znaczyło dla mnie aż tak wiele ale tak naprawdę to poczułam... chyba po jakichś 2 miesiącach

edit: dopiero zauważyłam drugie pytanie jestem ze swoim TŻ prawie 2,5 roku i to jest mój najdłuższy związek

podpisuje się co do słowa. Miałam 17 lat i szybko pierwszy raz powiedzielismy sobie "kocham" , a poczułam uczucie po ok. 2 miesiącach.

jestesmy razem prawie 2,5 roku.

i jedno co zauważyłam.. teraz trudniej mówić mi o uczuciach niż kiedy to były początki i tych uczuć własciwie nie było ..