Tż i jego plany na przyszłość - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-11, 16:19   #1
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660

Tż i jego plany na przyszłość


Siedząc wczoraj w domu i oglądając jakiś nudnawy film zaczęliśmy z Tż rozmowę jak widzimy swoja przyszłość (nie naszą wspólną, ale tak ogólnie co każde z nas oczekuje od życia). Jak prawie każdy ja marze o własnym domu za miastem, rodzinie itp. (wiadomo, że przez najbiższe kilka lat nie uda się tego zrealizować, ale może kiedyś)
Mój Tż powiedział,że ma już swój plan. I jakie było moje zdziwienie kiedy mi oznajmił, że zamierza kupić jakąś działkę i wybudować na niej bliźniaka dla siebie i swoich rodziców…

Zamurowało mnie. Zaczęłam drążyć temat. Tż powiedział, że kredytu brać nie chce, a że prawdopodobnie nigdy go nie będzie stać na własny dom chce coś kupić z rodzicami. W bloku mieszkać nie będzie. Stwierdził też, że ktoś się przecież musi zająć rodzicami na starość (Tż ma jeszcze siostre, ja jestem jedynaczką), że jakby co zawsze można dziecko podrzucic jak bysmy chcieli gdzieś wyjść, a jak wyjedziemy to rodzice będą mieć dom na oku.

Zapytał mnie co o tym myślę. Powiedziałam prawdę, że jeśli o mnie chodzi nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami obojętnie czy moimi czy jego. Jeśli już mam być samodzielna i założyć swoją rodzinę to bez rodziców/teściów za ścianą.

Jesteśmy ze sobą niecałe pół roku. Bardzo mi na nim zależy, nie rozmawialiśmy jeszcze o wspólnej przyszłości. Za wcześnie na to. Jednak chciałabym spędzić z nim życie. Nie wiem jakimi argumentami mam poprzeć moje zdanie. On nie rozumie dlaczego mi się to nie podoba, ja nie umiem mu tego wytłumaczyć.

Co Wy na to? Miałybyście coś przeciw mieszkaniu w jednym domu (bliźniaku) z rodzicami/teściami?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:26   #2
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Co Wy na to? Miałybyście coś przeciw mieszkaniu w jednym domu (bliźniaku) z rodzicami/teściami?
Ja osobiscie nie miałabym nic przeciwko mieszkaniu z teściami czy moimi rodzicami. I "teściowie"(przyszli: D) i moi rodzice są w porządku,nawet cieszyłabym sie gdyby ktos z nami mieszkał
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:27   #3
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

miałabym.

ale wstrzymaj się. widzę że młodziutka jesteś, okres maturalny to nie czas na planowanie takich rzeczy z facetem, szczególnie jak się z nim jest pół roku. on ile ma lat?
jeszcze 5 razy może zmienić zdanie.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:33   #4
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Od rodzicow i przyszlych tesciow mieszkam z daleka i tak jest dobrze. Nigdy nie zgodzila bym sie na to, zeby mieszkac z jednymi albo z drugimi przez plot a co dopiero przez sciane. Czy rodzice i tesciowie sa dobrzy czy nie, nie zmienia faktu, ze czy predzej czy pozniej zaczna wciskac swoje racje i zaczna sie wtracac do sposobu zycia i wychowywania dzieci. Takie jest moje zdanie.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:38   #5
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Ja osobiscie nie miałabym nic przeciwko mieszkaniu z teściami czy moimi rodzicami. I "teściowie"(przyszli: D) i moi rodzice są w porządku,nawet cieszyłabym sie gdyby ktos z nami mieszkał
Tzn. uwielbiam rodziców mojego Tż, są naprawde wspaniali. Moi zresztą też, ale jakoś wolałabym mieszkać sama ze swoją przyszłą rodziną. Przecież rodziców można odwiedzać nawet co drugi dzień jak będzie taka potrzeba. Nie mam nic przeciwko, ale mieszkanie przez ściane to dla mnie zbyt wiele.

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
miałabym.

ale wstrzymaj się. widzę że młodziutka jesteś, okres maturalny to nie czas na planowanie takich rzeczy z facetem, szczególnie jak się z nim jest pół roku. on ile ma lat?
jeszcze 5 razy może zmienić zdanie.
rocznikowo ja mam 20 lat, a Tż 23.
Jak mówiłam ja nic nie planuje na razie (mysle tylko o studiach), ale Tż już przegląda ogłoszenia, nawet obejrzał już kilka działek.

Tż nie mówił, że ma zamiar budować dom dla nas. Wiadomo, różnie się mogą nasze losy potoczyć. Nie mam prawa mu także niczego zabraniać/kazać. Nie mogłabym przecież to jego pieniądze i nic mi do tego.

Chciałabym tylko, żeby przemyślał to co mówie i zastanowił się jeszcze raz czy to aby na pewno jest dobry pomysł.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2009-05-11 o 16:39
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:48   #6
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Za żadne skarby chociaż nie wiadomo jak wspaniali byliby rodzice/teściowie.
Niby bliźniak,ale znając życie cały czas byłoby się pod czujnym okiem rodziców

Może jeszcze sypialnię dzieliłaby cienka ściana
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:52   #7
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Ojoj jeszcze się będziesz cieszyć. A nóż widelec trafia ci się niesforne bliźniaki (w sensie że dzieciaki)... zachorują czy coś a tu dziadkowie blisko. Zawsze pomóc na starcie itp.
Nie będziecie mieszkać przecież w jednym mieszkaniu :P
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:01   #8
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Ojoj jeszcze się będziesz cieszyć. A nóż widelec trafia ci się niesforne bliźniaki (w sensie że dzieciaki)... zachorują czy coś a tu dziadkowie blisko. Zawsze pomóc na starcie itp.
Nie będziecie mieszkać przecież w jednym mieszkaniu :P
A co to,dziadkowie mają obowiązek pełnić etat nianki?
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:18   #9
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez moooniaaaa Pokaż wiadomość
A co to,dziadkowie mają obowiązek pełnić etat nianki?
Obowiązku nie mają,ale napewno chetnie by sie dzieckiem zajeliPOza tym niani trzeba płacic-dziadkom nie,z reguly to oni dokładają młodym.
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:36   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Obowiązku nie mają,ale napewno chetnie by sie dzieckiem zajeliPOza tym niani trzeba płacic-dziadkom nie,z reguly to oni dokładają młodym.
tiaa napewno chetnie ,ile z nas pyta o to rodzicow zanim podrzuci im dzieci ?
czesto dziadkowie sa ludzmi w kwiecie wieku z wlasna praca,hobby i marzeniami a tu bęc dostaja wnuki do opieki bo przeciez napewno chetnei sie nimi zajmą :-/ i to jeszcze za darmo a moze babcia cos ugotuje ,posprząta ot polska rodzinka.

żenujace.

co do tematu ,tak mialabym przeciwko mieszkaniu obok tesciow i wlasnych rodzicow tez.
ot ambitne plany ,chytry plan i tyle rodzice kupia a on zamieszka i na starosc sie nimi zajmie tutu rutu,niejeden syn tak mowil.

kazdy rodzic powinnien doazyc do pelnej samodzielnosci dziecka i oderwania sie od nich.

balabym sie takich planow u czlowieka 30 letniego po byciu razem dluzej niz 2-3 lata ,u 23 lata i pol rocznym stazu ,robilabym swoje nieogladajac sie na jego plany.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:41   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
miałabym.

ale wstrzymaj się. widzę że młodziutka jesteś, okres maturalny to nie czas na planowanie takich rzeczy z facetem, szczególnie jak się z nim jest pół roku. on ile ma lat?
jeszcze 5 razy może zmienić zdanie.
Chciałam napisać coś podobnego, ale o autorce wątku - jeszcze może 5 razy zmienić zdanie (co do faceta). Nie ma co tak bardzo wybiegać w przyszłość.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-11, 17:45   #12
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
tiaa napewno chetnie ,ile z nas pyta o to rodzicow zanim podrzuci im dzieci ?
czesto dziadkowie sa ludzmi w kwiecie wieku z wlasna praca,hobby i marzeniami a tu bęc dostaja wnuki do opieki bo przeciez napewno chetnei sie nimi zajmą :-/ i to jeszcze za darmo a moze babcia cos ugotuje ,posprząta ot polska rodzinka.

żenujace.

co do tematu ,tak mialabym przeciwko mieszkaniu obok tesciow i wlasnych rodzicow tez.
ot ambitne plany ,chytry plan i tyle rodzice kupia a on zamieszka i na starosc sie nimi zajmie tutu rutu,niejeden syn tak mowil.

kazdy rodzic powinnien doazyc do pelnej samodzielnosci dziecka i oderwania sie od nich.

balabym sie takich planow u czlowieka 30 letniego po byciu razem dluzej niz 2-3 lata ,u 23 lata i pol rocznym stazu ,robilabym swoje nieogladajac sie na jego plany.
I to jest chyba najlepsza rada dla mnie

Co do dzieci.Wiadomo od czasu do czasu można "podrzucić" je do dziadków np. w sobote wieczorem jak chcielibyśmy gdzieś wyjść albo po prostu spędzić razem romantyczny wieczór.

Nie widze jednak powodu, aby traktować dziadków jak niańki do dziecka. Mają swoją pracę, zainteresowania itp. swoje dzieci już odchowali.

edit: Doris1981 wiem, że moje plany mogą się zmienić (facet również) zaznaczyłam to w pierwszym poście. Pytam tylko co o tym myślicie, bo mnie naprawde zamurowało jak Tż mi to powiedział i przez chwile nie mogłam wydusić z siebie słowa
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2009-05-11 o 17:48
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:02   #13
KiNgUsIa_86
Raczkowanie
 
Avatar KiNgUsIa_86
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Ja nie chciałabym mieszkać ani obok rodziców, ani obok teściów (których jeszcze nie mam, ale zakładam optymistycznie, że rodzice obecnego TŻ nimi będą), pomimo, że wszyscy są cudowni.

Obawiałabym się, że mając ich zbyt blisko na co dzień staną się "mniej cudowni".

Zresztą moja mama sama mi kiedyś powiedziała, że nie chciałaby mieszkać w przyszłości ze mną, ani obok mnie i mojej rodziny, ponieważ mogłaby zacząć się wtrącać.

Pewnie wynika to z tego, że przez około 15 lat swojego małżeństwa sama mieszkała ze swoją mamą i wynikały z tego powodu różne nieporozumienia. Wystarczyło, że zamieszkali osobno, a zięć stał się ukochanym synem, a moja mama najlepszą córką. Odwiedzają się bardzo często i przyznam szczerze, że jestem pełna podziwu dla ich relacji. Sama chciałabym mieć w przyszłości takie z rodzicami i teściami.
__________________
<... Kobieta powinna wiedzieć, jak daleko może iść za daleko... >
KiNgUsIa_86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:11   #14
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez KiNgUsIa_86 Pokaż wiadomość
Ja nie chciałabym mieszkać ani obok rodziców, ani obok teściów (których jeszcze nie mam, ale zakładam optymistycznie, że rodzice obecnego TŻ nimi będą), pomimo, że wszyscy są cudowni.

Obawiałabym się, że mając ich zbyt blisko na co dzień staną się "mniej cudowni".

Zresztą moja mama sama mi kiedyś powiedziała, że nie chciałaby mieszkać w przyszłości ze mną, ani obok mnie i mojej rodziny, ponieważ mogłaby zacząć się wtrącać.
O wtrącaniu się już mu mówiłam. Stwierdził tylko, że i tak jego mama będzie nas co chwile odwiedzać, że jego siostra też nie mieszka już z nimi, a matka i tak co drugi dzień u nich siedzi.
Jego siostra ma męża od 3 lat. Są ze sobą od 8 lat i od początku mieszkali z rodzicami Tż. Wyprowadzili się dopiero pół roku temu jak dostali mieszkanie (jej mąż jest wojskowym).

Moja mama też mówi, że nie powinniśmy mieszkać blisko rodziców tylko się usamodzielnić, chociaż ona akurat nie ma tendencji to wtrącania się.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:20   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
(...)
edit: Doris1981 wiem, że moje plany mogą się zmienić (facet również) zaznaczyłam to w pierwszym poście. Pytam tylko co o tym myślicie, bo mnie naprawde zamurowało jak Tż mi to powiedział i przez chwile nie mogłam wydusić z siebie słowa
Co myślę o jego pomyśle? Brzydko pisząc głupawy - strasznie to brzmi, ale część mojej rodziny się tak właśnie pobudowała - rodzice z dziećmi, swoimi rodzinami etc. i wiem jakie są tego efekty (delikatnie mówiąc opłakane - na dłuższą metę). Sama chwilowo mieszkam z teściami i wiem jakie to trudne (nawet gdy niby wszystko jest OK). Chęć mieszkania z mamusią ze strony faceta mojej dobrej koleżanki (chociaż dom duży, mieli mieć swoją przestrzeń), był jednym z głównych powodów ich rozstania (nie jednym, ale wiele problemów przez to się pojawiło i narastało). Nie dziwię Ci się, że jesteś lekko zszokowana tym pomysłem i że Cię to martwi.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-05-11 o 18:23
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-05-11, 18:22   #16
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

tiaa napewno chetnie ,ile z nas pyta o to rodzicow zanim podrzuci im dzieci ?
czesto dziadkowie sa ludzmi w kwiecie wieku z wlasna praca,hobby i marzeniami a tu bęc dostaja wnuki do opieki bo przeciez napewno chetnei sie nimi zajmą :-/ i to jeszcze za darmo a moze babcia cos ugotuje ,posprząta ot polska rodzinka.


hahaha no chyba o to chodzi chłopak chce być blisko rodziców by zająć się nimi na starość więc chyba można oczekiwać zwykłej pomocy od nich?
rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:56   #17
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

z moimi rodzicami bym nie chciala mieszkac ;D heh z tż ewentualnie ale napewno nie na stałe
chyba chcialabym miec ich blisko ale nie "za blisko"
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:00   #18
sexy body
Rozeznanie
 
Avatar sexy body
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Ja za kilka miesięcy będę mieszkała z mężem w domu moich rodziców i jakoś nie widzę w tym problemu. Mieszkam z nimi od urodzenia, wiem jacy są i czego mogę sie po nich spodziewać, znam doskonale ich wady, oczekiwania itp. Wątpię, żeby z racji mojego ślubu zmienili się we wtrącających się w moje życie upierdliwców.
Chociaż liczę sie też z mozliwymi "wojnami".

Mamy duży dom i nie wyobrażam sobie zostawić ich na starość w tak wielkim pustym domu.
Inna sprawa, że ja wprost kocham ten dom, otoczenie, okolicę. (Tylko ludzi ze wsi, którzy wiedzą o mnie wiecej niż ja sama bym )

Co do opiekowania się dziećmi: nie wyobrażam sobie też "podrzucić" dziecka rodzicom, bo dziadkowie z założenia powinni chcieć sie wnukami opiekować. Jasne, że liczę na ich pomoc, ale jeśli będę chciała żeby zostali z dziećmi, ZAWSZE ich zapytam czy mogą i chcą.

Poza tym, jako kobieta w ciąży jestem wręcz przeszczęśliwa, że kiedy urodzę dziecko, będzie w moim domu moja mama, którą zawsze będę mogła poprosić o poradę, pomoc przy małym, zapytać jak coś należy przy dzidzi robić. Moim zdaniem to jest nieocenione.

Moim zdaniem można też w takiej sytuacji pogodzić "stare z nowym", tzn. zrobic remont, coś przebudować, zaaranżować swoje gniazdko.

Znam również wielu ludzi, którzy nie wyobrażają sobie mieszkania z własną rodziną u rodziców i takich jest chyba większość.
Czego nie neguję

Znam też kilka małżeństw, które mieszkają z rodzicami i wszystko im się układa bardzo dobrze, wręcz sobie nawzajem pomagają i wszystko gra.
Myślę, że to jest kwestia po pierwsze charakterów i jednaj i drugiej strony, po drugie organizacji.
__________________
Czarny kot już jest!




Edytowane przez sexy body
Czas edycji: 2009-05-11 o 19:18
sexy body jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:02   #19
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Ojoj jeszcze się będziesz cieszyć. A nóż widelec trafia ci się niesforne bliźniaki (w sensie że dzieciaki)... zachorują czy coś a tu dziadkowie blisko. Zawsze pomóc na starcie itp.
Nie będziecie mieszkać przecież w jednym mieszkaniu :P
Tak się tylko wydaje. Mieszkałam z eksem w domu, w którym były trzy oddzielne mieszkania -jedno było jego, dugie dziadków, trzecie rodziców. Koszmar i masakra, serdecznie odradzam.

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
O wtrącaniu się już mu mówiłam. Stwierdził tylko, że i tak jego mama będzie nas co chwile odwiedzać, że jego siostra też nie mieszka już z nimi, a matka i tak co drugi dzień u nich siedzi.
Jego siostra ma męża od 3 lat. Są ze sobą od 8 lat i od początku mieszkali z rodzicami Tż. Wyprowadzili się dopiero pół roku temu jak dostali mieszkanie (jej mąż jest wojskowym).

Moja mama też mówi, że nie powinniśmy mieszkać blisko rodziców tylko się usamodzielnić, chociaż ona akurat nie ma tendencji to wtrącania się.
Ojj, nie brzmi to dobrze. Nie dziwi mnie, że Cię zatkało.

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
tiaa napewno chetnie ,ile z nas pyta o to rodzicow zanim podrzuci im dzieci ?
czesto dziadkowie sa ludzmi w kwiecie wieku z wlasna praca,hobby i marzeniami a tu bęc dostaja wnuki do opieki bo przeciez napewno chetnei sie nimi zajmą :-/ i to jeszcze za darmo a moze babcia cos ugotuje ,posprząta ot polska rodzinka.


hahaha no chyba o to chodzi chłopak chce być blisko rodziców by zająć się nimi na starość więc chyba można oczekiwać zwykłej pomocy od nich?
Ta jasne. Chłopak ma 23 lata, ile mogą mieć rodzice? 50? 55? Do starości wymagającej stałej opieki może jeszcze 20 lat, a może 30, a może ten moment nigdy nie nadejdzie, a on niebawem ma zamiar zrealizować plan mieszkania z nimi celem opieki...

Moim zdaniem, Autorko, opcje są dwie:
-Twój TŻ rzeczywiście jakoś się uparł na niemieszkanie w bloku, i chce na tym bliźniaku z rodzicami zaoszczędzić;
-albo też ma jakiś problem z całkowitą wyprowadzką od rodziców i założeniem w pełni własnego domu - i to jest wersja bardziej niepokojąca.
Sama musisz ocenić, co jest bardziej prawdopodobne.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:12   #20
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

oczywiscie ze mialabym cos przeciwko mieszkaniu z rodzicami
ale wbrew pozorom, o niezaleznosci facetow, to oni zwykle chca mieszkac obok rodzicow (wiadomo, mamusia jestm zawsze jak cos mozna wpasc na schabowego, a i uprasowac moze, bo ma wolne, posprzata czasem, dziecko przypilnuje...).
Sprawdza sie teza o maminsynkowatosci...
a wiem to z obserwacji - ilez kolezanek mi sie zwierzalo, ze ich facet takie ma plany, albo chcialby tak zrobic...
ech
wychodzi na to, ze to my baby jestesmy niezalezne i chcemy miec swobode...
bo ja juz np wolalabym skromna kawalerke w miescie, ale sama lub z TZ, niz dom na pol z rodzicami....i to niezaleznie jak dobre moje stosunki z rodzicami sa i jak duzo oszczędzę...
to jest dobre na kilka lat, dopoki sie nie zaoszczedzi na wlasny kat...
ale na dluzej odpada. a juz z dzieckiem to w ogole.
__________________
pij mleko
bedziesz wielki
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:13   #21
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez lady karen Pokaż wiadomość
Moim zdaniem, Autorko, opcje są dwie:
-Twój TŻ rzeczywiście jakoś się uparł na niemieszkanie w bloku, i chce na tym bliźniaku z rodzicami zaoszczędzić;
-albo też ma jakiś problem z całkowitą wyprowadzką od rodziców i założeniem w pełni własnego domu - i to jest wersja bardziej niepokojąca.
Sama musisz ocenić, co jest bardziej prawdopodobne.
Raczej to pierwsze. Zanim mnie poznał mieszkał mieszkał sam przez 3 lata ze swoją eks, więc na pewno nie chodzi tu o to, że nie chce się całkowicie usamodzielnić.

On twierdzi, że nie chce mieszkać w bloku w mieszkaniu, które nigdy tak naprawde nie będzie jego, bo on kredytu na pewno nie weźmie, a przy budowie domu pomogliby mu rodzice.
Pomijając fakt, że gdyby przyszło nam zamieszkać razem to mnie stac na kupno mieszkania ze spadku po dziadkach, ale o tym w ogole nie chce słyszeć. Chyba za bardzo daje mu tutaj o sobie znać jego męska duma.

Cytat:
Napisane przez Malaika85 Pokaż wiadomość
bo ja juz np wolalabym skromna kawalerke w miescie, ale sama lub z TZ, niz dom na pol z rodzicami....i to niezaleznie jak dobre moje stosunki z rodzicami sa i jak duzo oszczędzę...
I to samo mu powiedziałam. Jednak On mówi, że za żadne skarby nie będzie mieszkał w jakiejś klitce...
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2009-05-11 o 19:15
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:14   #22
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Mój Tż powiedział,że ma już swój plan. I jakie było moje zdziwienie kiedy mi oznajmił, że zamierza kupić jakąś działkę i wybudować na niej bliźniaka dla siebie i swoich rodziców…

Zamurowało mnie. Zaczęłam drążyć temat. Tż powiedział, że kredytu brać nie chce, a że prawdopodobnie nigdy go nie będzie stać na własny dom chce coś kupić z rodzicami. W bloku mieszkać nie będzie. Stwierdził też, że ktoś się przecież musi zająć rodzicami na starość (Tż ma jeszcze siostre, ja jestem jedynaczką), że jakby co zawsze można dziecko podrzucic jak bysmy chcieli gdzieś wyjść, a jak wyjedziemy to rodzice będą mieć dom na oku.

Zapytał mnie co o tym myślę. Powiedziałam prawdę, że jeśli o mnie chodzi nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami obojętnie czy moimi czy jego. Jeśli już mam być samodzielna i założyć swoją rodzinę to bez rodziców/teściów za ścianą.

Jesteśmy ze sobą niecałe pół roku. Bardzo mi na nim zależy, nie rozmawialiśmy jeszcze o wspólnej przyszłości. Za wcześnie na to. Jednak chciałabym spędzić z nim życie. Nie wiem jakimi argumentami mam poprzeć moje zdanie. On nie rozumie dlaczego mi się to nie podoba, ja nie umiem mu tego wytłumaczyć.

Co Wy na to? Miałybyście coś przeciw mieszkaniu w jednym domu (bliźniaku) z rodzicami/teściami?
Po 1 jego rodzice sądząc po jego wieku, nie są jeszcze niedołężnymi starcami, skąd więc pomysł opieki nad nimi?

Po 2 gdzie mieszka teraz, nie w bloku?

Po 3 kto będzie za to płacił, jeśli on nie chce kredytu? Rodzice? Skoro tak, to są to ich wspólne plany, bo nie sądzę, by dziecko tak po prostu namówiło rodziców wbrew ich woli do takich planów, za ich pieniądze.

Po 4 chłopak nie planuje nic z Tobą, tylko spytał Cię o zdanie. Planuje życie sobie. Rób więc to samo, bo to jeszcze nie jest etap "wspólnoty".

A tak od siebie powiem, że na hasło chłopaka, że jego mamusia i tak będzie nas ciągle odwiedzać, uciekłabym.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:18   #23
Behemoth666
Rozeznanie
 
Avatar Behemoth666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 703
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Dwa pokolenia dorosłych ludzi żyjących razem se sobą? Porażka moim zdaniem. Wiadomo, że mieszkanie blisko teściów ma dużo zalet, zawsze można liczyć na pomoc itp. ale czy to nie jest czasem zwykłe wygodnictwo? Poza tym nie wiadomo jak fajni ci teściowie byli, to mogłabyś czuć się poirytowana czując nieustannie ich oddech na swoich plecach. Rodzina potrzebuje samodzielności, bycia tylko ze sobą, wspólnego odpoczynku, a nie stale wtrącających się gości w postaci teściów, nawet, jakby mieli oni bardzo dobre intencje.
Behemoth666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:22   #24
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Po 1 jego rodzice sądząc po jego wieku, nie są jeszcze niedołężnymi starcami, skąd więc pomysł opieki nad nimi?

Po 2 gdzie mieszka teraz, nie w bloku?

Po 3 kto będzie za to płacił, jeśli on nie chce kredytu? Rodzice? Skoro tak, to są to ich wspólne plany, bo nie sądzę, by dziecko tak po prostu namówiło rodziców wbrew ich woli do takich planów, za ich pieniądze.

Po 4 chłopak nie planuje nic z Tobą, tylko spytał Cię o zdanie. Planuje życie sobie. Rób więc to samo, bo to jeszcze nie jest etap "wspólnoty".

A tak od siebie powiem, że na hasło chłopaka, że jego mamusia i tak będzie nas ciągle odwiedzać, uciekłabym.
1. Nie mam pojęcia skąd ten pomysł. Jego rodzice są ok. 50-tki

2. mieszka w bloku, niestety nie mają mieszkania własnościowego na razie i pewnie to mu tak ciąży (chociaż jego mama wspominała, że w najblizszej przyszłości planują je wykupić)

3. To są na razie tylko jego plany. Nie wiem czy rozmawiał o tym z rodzicami.

4. Jak już pisałam. Ja planuje na razie tylko studia. Zastanawiało mnie tylko co inni sądzą na ten temat.

Pogrubione: bardzo lubie jego mamę, może sobie nas odwiedzać kiedy chce. Wiem, że Tż nie pozwoliłby jej się za bardzo wtrącać. Lubie robić wszystko po swojemu. Nie jest typem maminsynka, dlatego tak mnie zdziwił ten pomysł.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.

Edytowane przez Asienka187
Czas edycji: 2009-05-11 o 19:23
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:22   #25
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Mi sie wydaje, ze TZ autorki po prostu boi sie odciac pępowinę od matki.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:25   #26
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Mi sie wydaje, ze TZ autorki po prostu boi sie odciac pępowinę od matki.
Szczerze bardziej to ja mam z tym problem. Jestem strasznie związana ze swoimi rodzicami, jednak nie wyobrażam sobie mieszkania zbyt blisko nich.
I jak już pisałam. Mieszkał sam przez 3 lata. Do domu wprowadził się z powrotem jakoś w październiku kiedy się rozstał ze swoją eks.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:30   #27
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Szczerze bardziej to ja mam z tym problem. Jestem strasznie związana ze swoimi rodzicami, jednak nie wyobrażam sobie mieszkania zbyt blisko nich.
I jak już pisałam. Mieszkał sam przez 3 lata. Do domu wprowadził się z powrotem jakoś w październiku kiedy się rozstał ze swoją eks.
Zachowanie Twojego TZ-ta jest troche dziwne, najpierw mieszkal sam przez 3 lata a gdy zerwal z dziewczyna to powrocil do rodzicow i stwierdzil, ze chce mieszkac blisko nich zeby sie nimi zajac na stare lata. Podejrzewam, ze do starosci rodzicow Twojego TZ-ta zostalo jeszcze wiele lat.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:34   #28
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Zachowanie Twojego TZ-ta jest troche dziwne, najpierw mieszkal sam przez 3 lata a gdy zerwal z dziewczyna to powrocil do rodzicow i stwierdzil, ze chce mieszkac blisko nich zeby sie nimi zajac na stare lata. Podejrzewam, ze do starosci rodzicow Twojego TZ-ta zostalo jeszcze wiele lat.
Ja mam tylko nadzieje, że mu się odmieni kiedy faktycznie zaczniemy poważnie myśleć o wspólnej przyszłości. Jednak do tego momentu mamy jeszcze duuuuuzo czasu
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:37   #29
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Tzn. uwielbiam rodziców mojego Tż, są naprawde wspaniali. Moi zresztą też, ale jakoś wolałabym mieszkać sama ze swoją przyszłą rodziną. Przecież rodziców można odwiedzać nawet co drugi dzień jak będzie taka potrzeba. Nie mam nic przeciwko, ale mieszkanie przez ściane to dla mnie zbyt wiele.



rocznikowo ja mam 20 lat, a Tż 23.
Jak mówiłam ja nic nie planuje na razie (mysle tylko o studiach), ale Tż już przegląda ogłoszenia, nawet obejrzał już kilka działek.

Tż nie mówił, że ma zamiar budować dom dla nas. Wiadomo, różnie się mogą nasze losy potoczyć. Nie mam prawa mu także niczego zabraniać/kazać. Nie mogłabym przecież to jego pieniądze i nic mi do tego.

Chciałabym tylko, żeby przemyślał to co mówie i zastanowił się jeszcze raz czy to aby na pewno jest dobry pomysł.

To przeciez normalne ze zrobi jak bedzie chciał w końcu to jego pieniadze (albo jego rodziców)
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:40   #30
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Tż i jego plany na przyszłość

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Ja mam tylko nadzieje, że mu się odmieni kiedy faktycznie zaczniemy poważnie myśleć o wspólnej przyszłości. Jednak do tego momentu mamy jeszcze duuuuuzo czasu
Mysle, ze mu sie zmieni i pewnie tak by bylo dla was najlepiej.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.