Zmiana klimatu

[charlotte11]

Byłam na wczasach w Afryce, w której niespodziewanie dostałam miesiączki 20 dni od poprzedniej. Miesiączkuję różnie, cykl 28 - 32 dni. Więc było to trochę za krótko. Po przyjeździe zastanawiam się... czy zamiana klimatu (z Arfyki do Polski) mogła opóźnic owulacje i wystąpienie kolejnej miesiączki, wydłużyc cały cykl?
Dopiero po 3 tygodniach od ostatmiej miesiączki którą dostałam w Afryce zauwazyłam u siebie wydzielinę z pochwy, ciągliwy śluz. I czekam na miesiączkę a ta nie nadchodzi.
Jak klimat rozregulowuje cykl?
Z góry dziekuje za odpowiedź.

[bloondyna]

ja jak byłam na Węgrzech dostałam okres tydzień późnej ..
teraz raczej trudno powiedzieć kiedy dostaniesz .. ale na opóźnienie może mieć wpływ zmiana klimatu ..

[karolcia52]

zmiana klimatu moze mieć wpływ na cykl miesięczny więc się nie przejmuj

[martha330]

wszystko mozliwe w tym przypadku,zmiana klimatu i w sumie drastyczna...moze opoznic czy przesunac okres. poczekaj jeszcze pare dni,a jesli nie masz pewnosci,czy nie jestes w ciazy,zrob test,jesli jestes pewna,ze to nie ciaza- udaj sie do lekarza...i przede wszystkim nie stresuj sie

[effulla]

Również byłam strasznie daleko i przyznam, że spóźnił mi się jakoś 4 dni ... zaczął sie tam,a skończył w Polsce i trwał dłużej niż zawsze ;O Wydaje mi się, że to zależy od organizmu też - jak reaguje itp.

[leleth]

ja zeszlej jesieni pojechalam do polski (klimat duzo chlodniejszy) i okres mi sie spoznil o tydzien... w nastepnym cyklu zaszlam w ciaze i teoretycznie za 6 dni mam termin.... tylko ze z powodu tego przedluzonego cyklu wcale nie jestem tego terminu pewna.... zreszta w tym momencie nie ma to zadnego znaczenia bo maly wyjdzie jak bedzie mial ochote.... zapomnialam dodac, ze na wszystkich usg jego rozmiar byl wiekszy niz ten przewidziany wg terminu... mniej wiecej o tydzien

[charlotte11]

I już wszystko jasne... Dostałam.
Uff.

[mazka3]

witam ja wyjechalam na kilka miesiecy do Holandii a okres mi sie spoznia juz prawie miesiac o ciąży nie ma mowy wiec to chyba zmiana klimatu jak tylko bede w Polsce to sie udam do lekarza pozdrawiam wszystkich buziaki:-D

[tarasia]

Ja ile razy wyjeżdżałam z kraju, tyle razy miałam jaja z okresem. Kiedy byłam 2 miesiące w Anglii, to te 2 miesiące nie miałam miesiączki. W Irlandii też okresu nie miałam przez 2 miesiące. Pojechałam na tydzień do Włoch to mi się @ spóźnił o tydzień...

[LustForLife]

jeżeli byłam na wakacjach w Tunezji to cały cykl mogł mi sie sypnąc? I w takim przypadku dni płodne mogą sie opóźnic?

[paula78]

Bez przesady holandia to zadna zmiana klimtu,afryka typu tunezja ,egipt tez nie bardzo.rozumiem lot 10 godzinny ale nie 4.

tez jezdze i nigdy nie mialam zadnej opoznienia.

[trihomonas]

Jezdze czesto do Holandii i za kazdym razem jak wyjezdzam przed owulacja to spoznia mi sie miesiaczka o tydzien.Zmiana klimatu opoznia owulacje(nie sam okres) co z kolei opóznia miesiaczke.Nie raz jechalam na np. 5dni przed okresem i dostalam normalnie...Jesli chodzi o klimat w Holandii to owszem kraj ten lezy w tej samej strefie klimatycznej co Polska ale ze wzgledu na swe nadmorskie polozenie klimat tam zwany jest morskim.Wystepuje w tym kraju o wiele wieksza wilgotnosc powietrza (80%) niz w naszym kraju,wiec jakby nie bylo to jest zmiana klimatu.

[trihomonas]

Napisane przez paula78

Bez przesady holandia to zadna zmiana klimtu,afryka typu tunezja ,egipt tez nie bardzo.rozumiem lot 10 godzinny ale nie 4.

tez jezdze i nigdy nie mialam zadnej opoznienia.

Ale tu nie lot czy przejazd,tylko zmiana klimatu ma znaczenie...Nie lot ma wplyw na cykl i jezeli Twoim zdaniem Egipt czy Tunezja to ten sam klimat co Polska to chyba mialas dopalacza na swiadectwie z geografii

[LustForLife]

A orientujecie sie moze czy taka zmiana klimatu Tunezja, Turcja, Egipt na Polske raczej przyspiesza czy opóźnia? Wiem, że to sprawa indywidulna organizmu, ale tak ogólnie...

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez LustForLife

A orientujecie sie moze czy taka zmiana klimatu Tunezja, Turcja, Egipt na Polske raczej przyspiesza czy opóźnia? Wiem, że to sprawa indywidulna organizmu, ale tak ogólnie...

ja wróciłam 31ego lipca z Tunezji

krwawienie mi się opóźniło ;p

[nisiulek]

Mi po wizycie w Egipcie okres się spóźnił o prawie 2 tyg, a zawsze miałam bardzo regularny

[klamika]

Ja wrocilam z Egiptu 30go lipca(powinnam mniej wiecej ok30go dostac miesiaczke)
a jeszcze do tej pory nie mam-czyli 2tyg opoznienia.
Wczoraj robilam test i wyszedl negatywnie,a w sumie gdybym zaciazyla,to juz test wyszedlby pozytywnie chyba.
Czekam...

[kaolinait]

Zmiana klimatu,szczegolnie tak drastycznie moze opoznic miesiaczke. Moja znajoma wyjechala z Polski do Usa i przez pol roku nie miala miesiaczki i nawet tabletki nie dzialaly...

klamika po dwoch tygodniach test jest jak najbardziej wiarygodny opoznienia napewno spowodowane klimatem, ale mysle ze najlepiej udac sie do gina

[skiofitka]

czesc. ostatni okres mialam 9-14 sierpnia 20 wyjechalam na tydzien do turcji. do tej pory nie mam okresu. zaczynam powoli schizowac bo nigdy mi sie nie spoznial bynajmniej nie 6 dni. po wyjezdzie schudlam 3kg.czy to wyjazd i niewielkie schudniecie moze byc powodem przesuniecia okresu? od kilku dni bola mnie jajniki ale okresu nie ma. zaczynam sie denerwowac a to jeszcze spawe pogorszy. z tego wszystkiego zaczynam myslec o ciazy choc to raczej nie mozliwe. nie wspozyje ze swoim chlopakiem. po powrocie z wakacji 'piescilismy sie' ale nasze narzady sie nie ocieraly, on byl w spodniach ja mialam spodnice. no ale nie bylo zadnego wytrysku. nie no nie wiem, przeraza mnie to. z tego stresu mysle o glupotach.