Sonda-Czy zawiodłaś sie na tabletkach antykoncepcyjnych?

[Sovilo]

Pytanie do Wizażanek stosujących tabletki antykoncepcyjne- czy zawiodłas się na nich? Nie mam na mysli tzw. opowieści z drugiej ręki. Żeby było jasne- chodzi mi o współżycie przy nie używaniu innych metod antykoncepcyjnych

[paula78]

ale w jakim sensie zawiodłas? ciaza czy dokuczliwe skutki uboczne?poprzez zle dobranie?

[aniess]

To jest dość dziwne pytanie.
Bo co mnie mogło zawieść? Mnie bardziej zawiódł mój ginekolog, który dobrał mi złe. A te same mogą być super dla każdej innyj dziewczyny.

[Sovilo]

Nie nie- mam na myśli czy któraś z Wizażanek stosując tę formę zabezpieczenia zaszła w ciążę? Zadałam pytanie, ponieważ pojawiają się głosy, że ''jakaś koleżanka zażywała regularnie, a teraz ma dzidziusia'', że ''są nieskuteczne'', że ''przyjmowałam tak jak w ulotce, ale mam ten 1% niepewności'', itd, itp.

[AnielicaS]

Nie zawiodłam się pod tym względem Staram się brać punktualnie tabletki i nawet przez pierwszy miesiąc brania uważam Poprostu przy nich bardzo uważam (choć wiem, że jest mniejsze prawdopodobieństwo "wpadki"), żeby nie mieć nieporządanej ciąży.

[Sanderek]

Żadna metoda antykoncepcji nie daję 100% pewności, nawet tabletki, a co do tego, że Twoja koleżnka regularnie brała tabletki a pomimo tego ma dziecko, to wg mnie albo zaniedbała branie tabletek, duże odstępy godzin itp albo miała poprostu strasznego pecha. Moja znajoma tez rzekomo regularnie z zegarkiem w ręku stosowała tabletki, a dziś na 5 letniego syna i 2 letnią córeczkę, ale prawdę to zna tylko ona. Ale dziwny zbieg okoliczności, to się nazywa pech, dwójka dzieci powstała w trakcie brania tabletek Więc bierz sobie na to poprawkę.

Ja już dosyć długo nie stosuję tabletek, z racji iż uznalismy jednogłośnie z TŻ, że po co mam się truć a istenieją przecież inne metody. Ale gdy brałam byłam bardzo zadowolona, dobrze dobrane przez lekarza i odpowiednio stosowane są super sprawą.

[nebraska]

Nie bardzo wierzę w opowieści typu "Brałam regularnie i wpadłam", z reguły są to osoby, które brały tabletki jak im się przypomniało, a potem wygłaszają takie mądrości strasząc inne dziewczyny.

Ja zajadam już 6 lat, czasem zdarza mi się wziąc kilka godzin póżniej, ale całkiem zapomniałam tylko raz i nic się nie stało. Nie widzę przeszkód, jeśli ktoś nie ma dużych problemów ze skutkami ubocznymi.

[Lovisa]

Napisane przez nebraska

Nie bardzo wierzę w opowieści typu "Brałam regularnie i wpadłam", z reguły są to osoby, które brały tabletki jak im się przypomniało, a potem wygłaszają takie mądrości strasząc inne dziewczyny.

Ja też nie Jeśli tabletka dobrze się wchłonęła, bierze się je regularnie, to nie wiem, jak mozna w ciążę zajść

[loana]

moja przyjacolka brala regularnie tabletki ale byla chora wiec dawano jej inne leki chemia itp pigulki mialy zabezpieczyc przed ciaza niestety jakis lekarz zawinil zaszla w ciaze ale poniewaz byla naszprycowana tymi swinstwami poronila.... wiec w tym przypadku tez to bylo dzielo ludzkie...

[ViViean]

a ja nie wyobrażam sobie stosowania antykoncepcji tylko pod postacią pigułek. Zawsze do tego dochodzi prezerwatywa.

[Lovisa]

Napisane przez ViViean

a ja nie wyobrażam sobie stosowania antykoncepcji tylko pod postacią pigułek. Zawsze do tego dochodzi prezerwatywa.

Ale po co? Przecież to sie nie sumuje, dalej jest 99% skuteczności, którą dają pigułki.

[ViViean]

Napisane przez Lovisa

Ale po co? Przecież to sie nie sumuje, dalej jest 99% skuteczności, którą dają pigułki.

ale jeśli np. okaże sie, że akurat pigułka zawiodła (no nie wiem, nie ma rzeczy niemożliwych) to dobra prezerwatywa może się okazać deską ratunku

[Lovisa]

Napisane przez ViViean

ale jeśli np. okaże sie, że akurat pigułka zawiodła (no nie wiem, nie ma rzeczy niemożliwych) to dobra prezerwatywa może się okazać deską ratunku

Z takim podejściem, to można od razu ubrać się w jedną wielką prezerwatywę Albo sie ufa tabletkom albo sie ich nie stosuje, po co je brac, jeśli sie obawia, że zawiodą i stosuje dodatkowe środki? [zbędne w tym wypadku, moim zdaniem].

[Gabi2]

no właśnie...po co sie faszerować pigułkami skoro i tak sie człowiek boi, pigułki są dla komfortu żeby się wlaśnie odstresować
równie dobrze jesli nie wierzy sie w te 99 procent to czemu akurat prezerwatywa my byc ta deska ratunku?

[Guni]

A ja bralam dlugi czas pigulki i nie zawiodlam sie na tej metodzie antykoncepcji

[Intuicja]

Napisane przez ViViean

ale jeśli np. okaże sie, że akurat pigułka zawiodła (no nie wiem, nie ma rzeczy niemożliwych) to dobra prezerwatywa może się okazać deską ratunku

Dziewczyny, czy znacie zasade dzialania pigulki antykoncepcyjnej? Wiecie na tym polega jej "ochrona"- co robi w waszym organizmie?
Znacie i macie watpliwosci?
Ja rozumiem, kazdy przechodzi prez etap mniejszych, wiekszych obaw, na poczatku stosowania, to normalne,ale nie popadajmy w absurdy.

[Lovisa]

Napisane przez Gabi2

no właśnie...po co sie faszerować pigułkami skoro i tak sie człowiek boi, pigułki są dla komfortu żeby się wlaśnie odstresować
równie dobrze jesli nie wierzy sie w te 99 procent to czemu akurat prezerwatywa my byc ta deska ratunku?

Zwłaszcza, że teoretycznie daje o jeden procent mniej tej skutecznosci [jesli już chcemy iść tym tropem]. Nie wiem, ale ja stosując pigułki myślę, własnie o tym, ze to prawie 100% skutecznosci, a nie, że na pewno jestem tym jednym procentem, ktorym tabletka się nie wchłonęła etc. Biorę je codziennie przecież, wszystko jest jak trzeba, to czego się obawiać?

[Gabi2]

no właśnie, ja tez mysle sobie że to prawie 100 % a nie "jednak 1 % że sie nie uda"

[Maripossa]

Napisane przez Sovilo

Nie nie- mam na myśli czy któraś z Wizażanek stosując tę formę zabezpieczenia zaszła w ciążę? Zadałam pytanie, ponieważ pojawiają się głosy, że ''jakaś koleżanka zażywała regularnie, a teraz ma dzidziusia'', że ''są nieskuteczne'', że ''przyjmowałam tak jak w ulotce, ale mam ten 1% niepewności'', itd, itp.

Mowisz o moim przykladzie z innego topiku?? bo tak cos odczuwam...nie wiedzialam ze az z tego powodu sonda bedzie....no, chyba ze chodzi o kogos innego.

[Maripossa]

A co do mojej osoby... Biore tabletki juz dosc dlugo, nie zawiodlam sie na nich, zapomnialam ich 2 razy, ale szybko wzielam i zastosowalam dodatkowa metode anty. i bylo OK. Byly tez sprawy z choroba, np. gdy bralam antybiotyki, one bardzo oslabiaja dzialanie pugulek, wiec po ich skonczeniu trzeba jeszcze robic 7 dniowa abstynencje lub stosowac dodatkowa metode. Poza tym negatywnie tez na ich dzialanie moze wplywac: dziurawiec, leki na watrobe i... (ponoc, co i potwierdzil lekarz...) w duzej ilosci sok z grejpfruta
Ogolnie jestem zadowolona, mam te same od poczatku, bo sa dobrze dobrane i nie chce zmieniac (choc mogly by byc tansze )
pozdrawiam

[sylssa]

A to dziwne..... Wszystkie piszą że się nie zawiodły, a tymczasem w wynikach sondy jedna osoba napisała że się zawiodła....
Mam nadzieję, że to tylko głupi żart

[naanahanae]

Napisane przez sylssa

A to dziwne..... Wszystkie piszą że się nie zawiodły, a tymczasem w wynikach sondy jedna osoba napisała że się zawiodła....
Mam nadzieję, że to tylko głupi żart

może zagłosowała ale nie wypowiedziała się na forum.

[paula78]

przez 4 lata brania piogulek mnie zawiodlam sie an nich tzn. nie zaszlam w ciażę.

brałam regularnie i systematycznie.jednoczesn ie nie uzywalm innych srodków antykoncepcyjnych.

przez 1,5 rok uzywania gumek takze sie nie zawiodłam tylko jedna pękla na poczatku stosunku wiec szanse na ciaze byly male i tak tez sie nie stalo,nie zazywałam postinoru.

[Sovilo]

Cieszę się, że temat się rozkręcił Maripossa- Do stworzenia tego wątku zasugerowały mnie różne wypowiedzi, ale przyznam, że to Ty byłaś tym ''zapalnikiem'' Pozdrawiam

[spray]

biorę już 5 rok i dzieci się nie dorobiłam ufam tej metodzie, nie mam ochoty bawić się w jakieś duperele z globulkami czy szapraniem się z kondomem w najbardziej romantycznej chwili.

[Agusz]

Stosowałam 6 lat i było ok , odstawiłam ,bo chciałam zostać mamą .

[Sovilo]

Może wypowiedziałby się te osoby, które jednak zaszły w ciążę, regularnie i bez żadnych sensacji stosujące pigułki? Myślę, ze nie tylko mnie to ciekawi...

[AaniaA]

ja jak bralam tabletki antykoncepcyjne to sie na nich nie zawiodlam - nie zaszlam w niechciana ciaze .

[Hosenka*]

ja sie nie zawiodłam nawet w pewnej "ekstremalnej" systuacji otóż: kochałam sie z facetem bez zabezpieczena (taki spontan.... heh), wiec zaczęłam brac tabletki od tego własnie dnia. za 2 tygodnie maiąłm dostać okres, ale że wybierałam sie na wesele koleżanki (szłam z tym facetem własnie) to nie bardzo było mi po mysli dostanie w trakcie wesela. Na szczęscie tabletki uchroniły przed ciążą jak i przed okresem ale to taka jednorazowa akcja ratunkowa

[Hosenka*]

Napisane przez AaniaA

ja jak bralam tabletki antykoncepcyjne to sie na nich nie zawiodlam - nie zaszlam w niechciana ciaze .

a w chcianą ?