tym razem na pewno wytrwam... odchudanie od 13.12.2010

[gwiazdeczkaZnieba]

jest ktos to sie od dzis odchudza? byłoby super pisac z takimi osobami... mam 21 lta 173 i waze 80kg po ciazy;( zawsze był max 65 dlatego te 15 kg trzeba zgubic...niestety na brzuszku mam rozstepy ale mimo wszystko chyba kazda z nas moze byc sexi nie?


zaczynamy..ktos tez sie odchudza?
\\

[Watorzynka]

Witam, moja historia jest juz dośc długa, przygodę z odchudzaniem zaczęłam w marcu ważyłam ok59kg postawiłam na zdrowe żywienie, max ilość sportu, głownie aerobów każdego dnia, później na miesiąc dołożyłam Term Line S, byłam niesamowicie zadowolona schudłam do 52-51kg utrzymywałam wage, ale niestety stresy mnie zjały...a ja je zajadam zaczełam brac hormony iw 2 miesiace przytyłam do 57-58kg, póżniej usilne próby odchudzania sie dawnym sposobem nie pomagały, czułam jakbym hamowała tylko tycie( przy tych hormonach-> yaz 24 dokładniej) wiec zmieniłam tabletki i po raz pierwszy w życiu przeszłam na prawdziwa diete Dukana ale i tu sie u mnie posypało, zycie sie odrócilo do góry nogami.. i o diecie musiałam zapomniec. Mimo że nawet jakies efekty przynosiła bo ok3kg po 2 tyg

ale jakoś 2 tygodnie temu zastanawiałam sie jak to było jak nie zyłam odchudzaniem, jak to musiało byc dobrze kiedy nie miałam lez w oczach widzac siebie? i okazało sie cudownie az do dziisja po prostu sobei zyłam nie myślałam o dietach...

niestety zdjęcia z wakacji i dzisiejsze odbicie w lustrze doprowadziły mnie znowu na krawędź. i postanowiłam od nowa sie odchudzać

A co śmieszniejsze dawniej jak widziałam na wadze 56kg, 55kg miałam motywacje jak nigdy a teraz wiem ze ważyłam tak mało i zaprzepaściłam ze wrecz do puki pewnie nie zobacze 53kg to nie bede choc troche szczesliwa, no i mój brzuszek;/

no to tak na wstepie:P w wielkim wielkim skrócie
A jak sie odchudzasz masz jakaś konkretna diete? czy co zamierzasz robic?

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Przyjmiesz. ..?

A zważona dzisiaj 58kg. 160cm( w kapeluszu hahah Xd) no ale 160cm niech będzie moj cel to 52kg.

Plan mam generlanie taki, wykluczam słodycze, drożdzówki, ciasta itp, fast foody( choc tak naprawdę prawie ich nei jadam) majonez moj ukochany ale nie wolno

No i tak posiłek co 2-3h, najlepiej spozywac 4-5 posiłków dziennie śnaidanie w miare syte ja jem max jedna kromkle chleba, ale pełnoziarnistego. z wsyztkim czego dusza zapragnie drugie sniadanie jakis jogurt, albo owoc po Dukanie mam przyzyczajenia do jogórtów z otrębami, ale bardzo dobre na problemy z wypróznianiem obiad bez ziemniaków, ewentualnie raz na tydzien no i w zaleznosci jaki dzien na kolacje jakis chudy nabiał, badz grejfrut

Nastepnie co do sportów w sobote znowu zakupiłam karnet an siłownie po miesiecznej nielam przerwie wiec codziennie postarm sie ja odwiedzac i 60-90 min areobów-> bieżnia, orbiterki, rowerki itp:P do tego am hula hop z masazerami w domu jesli czas pzowoli bede krecic ogolnie chce postawic na duzo ruchu:P

No i trzeba pamietac ze swieta niebawem, co by w tedy wszytkiego nie zaprzepascic

a ty co planujesz???:P

[Malenka321]

mogę i ja dołączyć??

[Watorzynka]

Napisane przez Malenka321

mogę i ja dołączyć??

Jasne!!:P im więcej tym lepiej:P

A ile chcesz zrzucić? ile masz wzrostu??:P itp:P

[gwiazdeczkaZnieba]

łaczcie sie kochane im wiecej tym lepiej!!

cwiczenia to zaczynam od dzis 6 weidera, do tego zamierzam jesc o polowe mniej, zero słodyczy i fasto foodow...a wy?

[Malenka321]

Mam 168 wzrostu. Obecnie 54 kg. Ważyłam tyle ile w podpisie. Mój problem polega na tym, że zas zaczynam tyć i chce sie ratować, bo jeszcze się nie nauczyłam normalnego jedzenia. Albo żre jak świnia, albo łądnie się trzymam, albo jem za mało;/;/

[Watorzynka]

Napisane przez gwiazdeczkaZnieba

łaczcie sie kochane im wiecej tym lepiej!!

cwiczenia to zaczynam od dzis 6 weidera, do tego zamierzam jesc o polowe mniej, zero słodyczy i fasto foodow...a wy?

A robiłas juz kiedys A6W? bo ona glównie mięsnie kształtuje na spalanie lepsze są areoby, basen, aqa areobik, bieganie, rowerek, skakanka i do tego może byc areobowa 6... bo wiesz ok brzuszek bedzie się kształtował ale na zewnatrz dalej bedzie moj ukochany tluszczyk no chyba że się myle hahah xD ale oczywiscie ze cwiczenia takei tez sa polecane:P ale warto dolozyc arobowe ost znajomy trener powiedział ze lepiej juz truchtac albo maszerowac 50-90min jelsi chcemy spalac

no ale w sumei patrząc z drugiej strony.. warto ćwiczyc mięsnie zeby to ciało było w miare jedrne:P a nie zbey został flak jak juz bedziemy chudziutkie

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Malenka321 ale ty jestes chudziutka!!!:P znaczy ja włąnsie od marca mam tak ze ciagle zylam albo dieta, albo że od jutra i dzien wczesniej sie objadałam haha xD paranoja ale wracam do zdrowego zywienia i ruchu podstawa:P później tylko zostawić ruch 2x w tygodniu i trzymac dobre nawyki zywieniowe i bedzie <ok>

[Malenka321]

Watorzynka no ja od marca schudłam do 52 ale to, że przytyłam nie jest straszne, tylko chce się nauczyć jeść normanie i stiwerdziłam, że przy okazji mogłybyście mnie motywowac do ćwiczeń ujędrniających kształtujących mięśnie, Będziecie dla mnie motywacją , żeby się całkiem nie roztyć. Bo też zaczęłam brać tabletki i nie wiem, czy nie tyje własnie przez nie.

[gwiazdeczkaZnieba]

Watorzynka własnie chodzi o brzuszek o miesnie- bo on jest flak lekki po ciazy(syn 4kg) i staram się go napiąć....cwiczyłam 1,5 tygodnia i pomaga

Malenka321 jakie bierzesz tabsy? ja biore chitosan ..za 1 razem działało ale zrobiłam przerwce i nic nie pomaga
u mnie najgorsze jest to ze nie wiem co jesc dokładnie stoje w tej lodowce 5 minut i biore cokolwiek..teraz tak nie chce. Chce jesc duzo jogurtów (0%) , jajek, chleb brazowy, serek biały. No i po 17 nie jem

a wie ktos czy np talerz zupy bez makaronu (rosol) jest kaloryczny? bo jutro musze zrobic i nie wiem co na obiad zjesc...bo jak jest to zjem warzywa na patelnie

[Malenka321]

Napisane przez gwiazdeczkaZnieba

Watorzynka własnie chodzi o brzuszek o miesnie- bo on jest flak lekki po ciazy(syn 4kg) i staram się go napiąć....cwiczyłam 1,5 tygodnia i pomaga

Malenka321 jakie bierzesz tabsy? ja biore chitosan ..za 1 razem działało ale zrobiłam przerwce i nic nie pomaga
u mnie najgorsze jest to ze nie wiem co jesc dokładnie stoje w tej lodowce 5 minut i biore cokolwiek..teraz tak nie chce. Chce jesc duzo jogurtów (0%) , jajek, chleb brazowy, serek biały.

a wie ktos czy np talerz zupy bez makaronu (rosol) jest kaloryczny? bo jutro musze zrobic i nie wiem co na obiad zjesc...bo jak jest to zjem warzywa na patelnie

orgametril bo mi się cos z hormonami pokiełbasiło. Ja ćwiczyłam 8 minut abs i miałam zarabisty brzusio to kuźwa zaprzestałam ćwiczeń i mam za swoje. Zupy są bardzo zdrowe!! Zamiast makaronu możesz do nich dodac np kasze manną

[gwiazdeczkaZnieba]

Malenka321 chodzi mi czy sa kaloryczne zawsze chciałam abs sprobowac ale jakos nie mogłam sie przełamac...cwiczyłam 6 weidera po 3 dniach miałam zakwasy a po 1,5 tygodniu czułam napiecie...ale przestałam i znow tycie tycie...teraz chce wreszcie schudnac...waze praktycznie 80 a wygladam wg znaomych na ok 74-75.


moim najwiekszym problemem są masywne ramiona ktoreych nie wiem jak sie pozbyc, brzuszek -flaczuszek (6 weidera) i boczki

[iEm]

.

[agusia2410]

Hej dziewczyny mogę sie przyłączyć?
Wprawdzie jestem jest już w trakcie diety i troche już zgubiłam ale droga jeszcze daleka przede mną. Mam dość spory brzuszek, zawsze miałam, i nie przeszkadzał mi zbytnio, ale teraz to dość spora przesada, zawzięłam się i nie odpuszczę dopóki go nie zgubię. Wyhodowałam go na moich trzech córeczkach (2004, 2007 i 2009).

Mam 163cm wzrostu i po ostatnim ważeniu miałam 64 kg a następne ważenie już w środę i zobaczymy co wykaże.

[Malenka321]

Napisane przez gwiazdeczkaZnieba

Malenka321 chodzi mi czy sa kaloryczne zawsze chciałam abs sprobowac ale jakos nie mogłam sie przełamac...cwiczyłam 6 weidera po 3 dniach miałam zakwasy a po 1,5 tygodniu czułam napiecie...ale przestałam i znow tycie tycie...teraz chce wreszcie schudnac...waze praktycznie 80 a wygladam wg znaomych na ok 74-75.


moim najwiekszym problemem są masywne ramiona ktoreych nie wiem jak sie pozbyc, brzuszek -flaczuszek (6 weidera) i boczki

nie są dietetyczne zupki i nie zabielaj. rosołek ma tylko 100 kcal w 250 ml

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

achtung achtung dziś mam zamiar zjeść na pożegnalne odchudzanie pizze mamusi wiem wiem nie powinnam ale... od jutra będzie lepiej

[Watorzynka]

Witam was dziewczeta zawsze im nas więcej tym lepiej

gwiazdeczkaZnieba chitosan to jakis suplement diety, no nie? Ja mówie CI kiedyś brałam Term Line S i super mi pomagał. Ale od kad biorę tabletki hormonalne, suplementy nie pomagaja;/ nie wiem dlaczego. na razie próbuje sama postaram sie postawić ajk najbardziej na ruch!!! No i też nie jem w nocy. Choć po diecie proteinowej ciezko sie przestawić bo na niej można było jeść często.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez gwiazdeczkaZnieba

Watorzynka własnie chodzi o brzuszek o miesnie- bo on jest flak lekki po ciazy(syn 4kg) i staram się go napiąć....cwiczyłam 1,5 tygodnia i pomaga

Synka gratuluję !! A co do brzusia hmm:P u mnie on też jest zmorą;/ to to do napięcia, ujędrnienia fajnie ta A6W, ja nie jestem w stanei jej robić. Jak zrzuce 4kg to spróbuję no ale to trochę potrwa wiec na razie skupię sie na kg innymi słowami bede popieprz** bo bieżni haha xD i innych cudach:P w pasie na brzuchu
Swoja droga smiac mi sie chce bo wychodze taka mokra z siłowni że nawet koksy mi zazdroszcza haha xD

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

a co do brzuszka i boczków polecam hula-hop:P najlepiej to z masazerami, najtansze kosztuje 40zl a warto zainwestować :P świetnie daje rade

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez iEm

Złota zasada którą wciąż powtarza mi Mama- MŻ, czyli mniej żreć. No i nie podjadanie wieczorami, grrr mam z tym problem i bardzo chcę się od tego odzwyczaić (nieraz w przeszłości się udawało i dzięki takiemu "szczegółowi" bardzo szybko i 'skutecznie' chudłam).

MNIEJ ŻREC !! dokładnie złoty srodek:p pluuus ruch.

A tak notabene co do niejedzenia wieczorami to generalnie chodzi o 3h przed snem:P

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Ja właśnie stwierdziłąm że w koncu zaczynma nie "od jutra" tylko od dzisiaj o 19 pakuję się z moim ukochnaym TŻ na siłownie, dziisja zarządziłam ze bedziemy dłuzej 1,5h minimum. I wiecie co jets straszne, że on je wiadrami a i tak am tak boskie ciało

[gwiazdeczkaZnieba]

ale sie wpakowałam tata przywiozł nam 16 hot dogow z ikea te morzone;/ a ja zadnego nie moge ŁEEEEE

no hula hop mam w planach dla mnie najgorzej ze juz od 17 nie je sie a ja ok 23 chodze spac i czuje sie fatalnie głodna xD MNIEJ NA TALERZU MNIEJSZA PUPA;p

[Malenka321]

a ja serio będe od jutra dopilnujecie mnie w tym prawda??

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez gwiazdeczkaZnieba

ale sie wpakowałam tata przywiozł nam 16 hot dogow z ikea te morzone;/ a ja zadnego nie moge ŁEEEEE

no hula hop mam w planach dla mnie najgorzej ze juz od 17 nie je sie a ja ok 23 chodze spac i czuje sie fatalnie głodna xD MNIEJ NA TALERZU MNIEJSZA PUPA;p

kochana robisz źle. zwalniasz metabolizm. je sie 3 godziny przed snem.

[Watorzynka]

Napisane przez Malenka321

a ja serio będe od jutra dopilnujecie mnie w tym prawda??

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------



kochana robisz źle. zwalniasz metabolizm. je sie 3 godziny przed snem.

Oczywiscie! bo jak nie to..i już Ci do smiechu nie bedzie:P Dokładnie ja też psiałam wyżej 3h przed snem:P jakis chudy nabiał albo cos w ten desen kolacja -> najmniej węglowodanów

[iEm]

.

[Malenka321]

Napisane przez Watorzynka

Oczywiscie! bo jak nie to..i już Ci do smiechu nie bedzie:P Dokładnie ja też psiałam wyżej 3h przed snem:P jakis chudy nabiał albo cos w ten desen kolacja -> najmniej węglowodanów

aaa ja lubie lajty po pupie a jak w święta?? tez macie zamiar zero słodkiego??

[Watorzynka]

Wg mam pytanie. Bo jak sie odchudzałam w marcu, nie popijałam posiłków, tj nie piłam w trakcie jedzenia. A znowuż bedac na dukanie mozna bylo popijac, pic herbaty, kawy wszystko. wiec jak? można popijać czy nie?:P

No bo z jednej strony popijam to zjem wiecej, jak jem suche szybciej mnie "zapcha"

A znowuz dukan pisał żeby popić jedzenie zeby czuc dopełnienie w żoładku.

?

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez Malenka321

aaa ja lubie lajty po pupie a jak w święta?? tez macie zamiar zero słodkiego??

hahah no w sumie co kto lubi

A co do świat... ja napewno bede jadła wiem że wigilie pękne chyba bo jeżdżę do babci od dziecka, na szczęście juz nie ma 12potraw jest z jakies 8 pewnie hahhaxD i nie ma ze nie jesz ale póżniej wypije sobie figurkę I na noc hahah sposob mojej mamy od lat a póżniej 2 dni swiat nic sie nie stanie, tylko wszytko z głową, bo jak zaczniemy "żreć" to wszystko przepadnie. lepiej wszystkiego a po troszkę. a po świetach zaraz wracac do roboty, zeby nie przeciągać tej swawoli

[iEm]

.

[Malenka321]

Napisane przez Watorzynka

Wg mam pytanie. Bo jak sie odchudzałam w marcu, nie popijałam posiłków, tj nie piłam w trakcie jedzenia. A znowuż bedac na dukanie mozna bylo popijac, pic herbaty, kawy wszystko. wiec jak? można popijać czy nie?:P

No bo z jednej strony popijam to zjem wiecej, jak jem suche szybciej mnie "zapcha"

A znowuz dukan pisał żeby popić jedzenie zeby czuc dopełnienie w żoładku.

?

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------


hahah no w sumie co kto lubi

A co do świat... ja napewno bede jadła wiem że wigilie pękne chyba bo jeżdżę do babci od dziecka, na szczęście juz nie ma 12potraw jest z jakies 8 pewnie hahhaxD i nie ma ze nie jesz ale póżniej wypije sobie figurkę I na noc hahah sposob mojej mamy od lat a póżniej 2 dni swiat nic sie nie stanie, tylko wszytko z głową, bo jak zaczniemy "żreć" to wszystko przepadnie. lepiej wszystkiego a po troszkę. a po świetach zaraz wracac do roboty, zeby nie przeciągać tej swawoli

dokładnie!! święta to święta. trzeba z głową;D 18 kg w ciągu kilku dni mi zaś nie wróci
a co do popijania ja mysle, żeby pic.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez iEm

Mnie wizja Świąt przeraża, uwielbiam kuchnię Mamy. Ale mam w domu pomoc w walce z kilogramami- moja małą Siostrę- z chęcią zapewnię Jej jakieś rozrywki i wezmę ją na sanki, ulepimy bałwana, a kalorie polecą.^^

oj taaa. ja też myslę jak najwięcej wychodzić.

[Watorzynka]

18kg brawo to jest wyczyn

[Malenka321]

Napisane przez Watorzynka

18kg brawo to jest wyczyn

ale już kg wróciły ale nie jest tak xle Żarłam tyle, że nie dziwne, że wróciły:P

[Watorzynka]

Napisane przez Malenka321

ale już kg wróciły ale nie jest tak xle Żarłam tyle, że nie dziwne, że wróciły:P

ale ile wrócilo 3,5 kg! to pikus trzeba tylko zdrowo, regularnie jesc i ruchu i jest cud miód malina

A wg może ustalimy sobie jakiś dzien ważenia ? teoretycznie zacz\ynamy od dzisiaj to moze w poniedziałki ?? lepiej nie wchodzic za czesto bo mozna sie zdemotywowac:P

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

znaczy u mnie będzie to dzień ważenia i mierzenia bo ja wiecznie sprawdzam cm w talii haha xD do zwariowania wiec to ograniczam do raz na tydzień:P a powiedzcie mi jeszcze jedno wy ważycie się na czczo z rana czy np popołudniami. bo ja zauważyłam różnicę nawet 1-2kg.

[Malenka321]

Napisane przez Watorzynka

ale ile wrócilo 3,5 kg! to pikus trzeba tylko zdrowo, regularnie jesc i ruchu i jest cud miód malina

A wg może ustalimy sobie jakiś dzien ważenia ? teoretycznie zacz\ynamy od dzisiaj to moze w poniedziałki ?? lepiej nie wchodzic za czesto bo mozna sie zdemotywowac:P

ja nie mam wagi niestety<wstyd>:P

[Watorzynka]

Ja też nie mam:P haha bo miałam taka która w za kazdym razem pokazywała co innego ale włąsnie raz w tygodniu sie bede wazyc na takiej na basenie albo na siłowni. i ważę sie popoludniu co mi z tego że na czczo bde ważyc 52 jak za chwile zjem sniadanie obiad i juz moj brzusiu bedzie jak balon i 2 kg wiecej dlatego wole sie wazyc wieczorem. zreszta prawda taka ze tylko w tedy mam możliwosć na siłowni

Dzisiaj Dzień 1 :58,5kg

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Zobaczymy co będzie za tydzień

[Malenka321]

Napisane przez Watorzynka

Ja też nie mam:P haha bo miałam taka która w za kazdym razem pokazywała co innego ale włąsnie raz w tygodniu sie bede wazyc na takiej na basenie albo na siłowni. i ważę sie popoludniu co mi z tego że na czczo bde ważyc 52 jak za chwile zjem sniadanie obiad i juz moj brzusiu bedzie jak balon i 2 kg wiecej dlatego wole sie wazyc wieczorem. zreszta prawda taka ze tylko w tedy mam możliwosć na siłowni

Dzisiaj Dzień 1 :58,5kg

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Zobaczymy co będzie za tydzień

za tydzień będziemy sie przygotowywac do świąt;D nie no tez zobacze co za tydzień

[Watorzynka]

Napisane przez Malenka321

za tydzień będziemy sie przygotowywac do świąt;D nie no tez zobacze co za tydzień

Chyba psychicznie