poradzcie,pomozcie..juz nie wiem co robic;(((((

[catherine0]

NIedawno kolega na smsa o tresci "dlaczego nie odpisujesz" odpisal mi "no wiesz stac cie na lepszego" myslalam ze to na odczepke wiec po kilku dniach spytalam sie go czy byl to sms na odczepke on napisal ze "nie..napisal to co mysli bo taka jest prawda" a je odpisalam "dlaczego" a on mi na to "nie jestem taki jak pewnie sobie myslisz" a ja mu na to "to pozwol mi sie przekonać moze ja nie chce "lepszego".. " on mi juz nic na to nie odpisal.. co robic??zalezy mi na nim..

osttanio minełam się z nim..on byl po jednej stronie ulicy a ja po drugiej) iii tak wyszlo ze zlapalismy kontakt wzrokowy) usmiechal sie i ja tez usmiechnelam sie i bylo hihihi potem napisalam mu smsa "co sie tak cieszysz"? a on mi odpisał "masz piękny usmiech" a ja mu odp na to dziekuje i koniec...

aaa jeszcze innym razem napisal mi smsa "czesc co u Ciebie?nie doladowalas mi przypadkiem konta??" a ja takie <wow> i mu odpisalam "pomyliles numer" a on do mnie "nie pomylilem ale na pytanie mozesz mi odpisac" to ja mu odpisalam "nie doladowalam Ci konta" a on mi odpisal "jestes na mnie zla ze nie pisze do Ciebie" a ja mu odpisalam z taka obojetnoscia "nie ejstem zla" chociaz tak naprawde jestem zla...pozniej napisalam mu smsa "myslales ze jestem tak glupia zeby komus konto doladowac"on mi juz nic nie odpisal...

po paru dniach ..dowiedzialam sie ze moja kol idzie na polmetek z jego kolega wiec mu napisalam "znasz ...." on nic nie odpisal... pozniej napisalam mu smsa czy nie poszedlby ze mna na polmetek/.." on nic...

kurcze zalezy mi na nim..
drogie wizazystki co robic??;(((

[crippled]

Heh usmiechy, rozmowy z podtekstem i smsy przerabiam z pewnym chłopakiem regularnie od jakichś...4 lat i nic z tego nie wynika.

Kiedyś biegał za mną pewien koleś, którego bardzo lubiłam, ale był nie w moim typie no i żeby go spławić też opowiadałam, że zasługuje na lepszą dziewczynę, że nie chce sie angażować itp Nie potrafiłam prosto z mostu powiedzieć mu, że mnie nie kręci Zastanów się czy u Ciebie nie jest podobnie (czego Ci oczywiście nie życzę). Jakie macie relacje? Znacie się dobrze czy jest to tylko taki kontakt sms'owy? Jeśli tylko smsy to bardzo trudno ocenic sytuacje. jak dla mnie z tych smsów nic wielkiego nie wynika, nie widze jakiegoś dużego zaangażowania z jego strony...Być może chce być tylko miły.

[~Veronique]

gdyby chciał to by sam pisał, choćby odpisywał na Twoje smsy. ja nie widzę, żeby on był Tobą zainteresowany...

[mariposa91]

Trudna sprawa. I w ogóle tak jakoś dziwnie..

Może lepiej znajdź sobie innego / lepszego??

[catherine0]

nie umiem nie myslec o nim ;(((

[syntagma]

zaproponowalas mu pojscie z Toba na polmetek, a on nawet nie odpisal. Z tego wynika jak dla mnie jasno, ze nie jest Toba zainteresowany i po takim olaniu chamskim (mogl jakos uprzejmie sklamac, ze akurat ma impreze rodzinna w tym terminie) bym sie nie odzywala juz wiecej i zerwala kontakt, aby nie wyjsc na desperatke.

[201803290936]

Napisane przez ~Veronique

gdyby chciał to by sam pisał, choćby odpisywał na Twoje smsy. ja nie widzę, żeby on był Tobą zainteresowany...

Dokładnie. To zresztą chyba typ faceta, który - jeśli mu okazać zainteresowanie - zaczyna olewać sprawę.

Odpuść!

[miphuhiz]

jeszcze nic dobrego nie wyszlo z takiego smsowania. moze po prostu z nim pogadasz na zywo??

[catherine0]

Napisane przez miphuhiz

jeszcze nic dobrego nie wyszlo z takiego smsowania. moze po prostu z nim pogadasz na zywo??

chodzimy do roznych szkol.. chociaz teraz będę chodzic na korki do babki ktora mieszka na tym samym osiedlu co on..

[syntagma]

czyli z tego co ja rozumiem prawie w ogole sie nie znacie? Tylko te smsy? To tym bardziej, czemu Ci tak na nim zalezy?

[catherine0]

może nie ma nic na koncie??
eh chociaz watpie

[catherine0]

Napisane przez syntagma

czyli z tego co ja rozumiem prawie w ogole sie nie znacie? Tylko te smsy? To tym bardziej, czemu Ci tak na nim zalezy?

znamy sie od 1,5 roku... tamte wakacje spedzilam z nim i jego kolegami;0 ale wtedy nie myslalam o takich sprawach..
kontakt byl czasem dobry a nie arz sie urywal

[miphuhiz]

o jeju, jeju. chodzicie do różnych szkol, co uniemożliwia Wam spotkanie w celu porozmawiania :/ czytajac to forum zaczynam sie zastanawiac jak ludzie laczyli sie pary, kiedy nie bylo internetu, smsow

[catherine0]

nie uniemozliwia to no ale jest trudniej tym bardziej ze odpisuje na smsy w caly swiat

[miphuhiz]

to moze zadzwon.

[syntagma]

Napisane przez miphuhiz

o jeju, jeju. chodzicie do różnych szkol, co uniemożliwia Wam spotkanie w celu porozmawiania :/ czytajac to forum zaczynam sie zastanawiac jak ludzie laczyli sie pary, kiedy nie bylo internetu, smsow

wtedy sie bralo sasiada ze wsi, rodzice wybierali i panna nie wybrzydzala

catherine - to jak naprawde Ci tak bardzo zalezy i nie straszne Ci to jego olewanie dotychczasowe to nie pisz wiecej smsow tylko zadzwon do niego i zaproponuj spotkanie. Bedziesz miec odpowiedz na tacy.

[catherine0]

ja juz naprawdę nie wiem o co chodzi..
pisał mi ze jestem bardzo ładna..
wysyłał mi buzki (pierwszy)
dał mi buzi w policzek ( wiem to dziecinne ale tylko mi dał chociaz stalam z kolezankami)
moze po prostu nie cche miec dziewczyny.. ( ma 16 lat)

[miphuhiz]

Napisane przez syntagma

wtedy sie bralo sasiada ze wsi, rodzice wybierali i panna nie wybrzydzala

o ile wtedy bylo latwiej. I problemow mniej

[catherine0]

może przeczekać do nastepnego spotkania czy czegos tak i zobaczyc jak sie zachowuje??
nie pisze do niego nic jak na razie..
chociaz dzisiaj powinnam mu napisac smsa ze zmieniłam numer..
ale.. teraz juz sama nie wiem jak skonstruowac takiego smsa zeby nie pomyslał sobie nie wiadomo czego..nie chce sie narzucac ..no i wlasnie nie wiem jak mam sformuować takiego smsa^^

[catherine0]

myślałam o smsie o takiej tresci "hey,tu .......,to moj nowy numer jak chcesz to sobie zapisz"

[catherine0]

????????????

[miphuhiz]

a nie mozesz ZADZWONIC!!!!!!!

[syntagma]

nie pisz tych smsow bo to nic nie daje...
on nie odpisze i bedziesz sie zastanawiac o co chodzi. Tylko zamet sobie wprowadzasz w glowie.

Albo zadzwon albo czekaj na okazje jak go spotkasz wsrod znajomych.

[catherine0]

no musze go jakos poinformowac ze zmienilam numer..to chyba zostaje tylko sms

[syntagma]

A jego nr gg masz moze? to moze zdobadz od znajomych...

[miphuhiz]

Napisane przez catherine0

no musze go jakos poinformowac ze zmienilam numer..to chyba zostaje tylko sms

to ZADZWON do niego zeby go o tym poinformowac i spytac o ewentualne spotkanie

[catherine0]

Napisane przez syntagma

A jego nr gg masz moze? to moze zdobadz od znajomych...

mam jego numer gg ale nie ma go na gg

[catherine0]

??????????

[FridaKahlo]

Znam ten typ. Lepiej odpuść sobie, póki nie jest za późno. Bo mam nadzieje, że jeszcze nie jest?

Im dłużej będą trwały te smski, uśmieszki i inne zagrywki, tym dłużej będziesz potem cierpiała. Run Cathie, run!

[catherine0]

już jest za pozno;(((