Wesele bez osoby towarzyszącej

[justina88]

hej mam takie pytanie do Was ..czy zdarzyło wam sie byc na weselu bez osoby towarzyszącej chodz dostałyscie takie zaproszenie..?dodam ze mam 19 lat i tak głupio isc samej, ani nie bedzie sie z kim pobawic pewnie:/ ale nie mam wyjscia musze isc bo bliska rodzina.hmm mam nadzieje ze nie ma takiego wątku

[Pelka3133]

Ja też szłam sama z rodzicami na wesele, mam 16 lat. Miałam obiecanego chłopaka na miejscu, ale nie zabardzo mi się spodobał. Z zabawą nie było problemu, ty również się nie martw, na miejscu na pewno spotkasz różnych fajnych ludzi, będziecie się razem bawić, uszy do góry no ja też jestem z Tarnowa

[justina88]

no mam nadzieje ze bedzie fajnieee a jak nie to sei zmyje po paru godzinkach kurcze miałam z pewnym kolesiem isc ale sie okazało ze on teraz nie może :/no trudno zobaczymy moze jakos przeżyje

[Arethaf]

A ja dostałam z osobą towarzyszącą i głupia nie skorzystałam Myślicie, że jak wesele 23 sierpnia, to mogę powiadomić parę młodą, że jednak z kimś przyjdę?

[justina88]

Napisane przez Arethaf

A ja dostałam z osobą towarzyszącą i głupia nie skorzystałam Myślicie, że jak wesele 23 sierpnia, to mogę powiadomić parę młodą, że jednak z kimś przyjdę?

jeszcze możesz zapytac może akurat ..ja mam a ta sobote juz

[wskazówka]

Byłam ostatnio na weselu sama, dlatego że mój chłopak był za granicą. Bliska rodzina więc trzeba było pójść. Więcej nie pójdę sama na wesele! Nikt nie był sam. Wszyscy sie bawili w parach a ja siedziałam. Być może w innych okolicach ludzie bawia się razem (kiedys tak było), teraz bardzo rzadko obserwuje na weselu wspólną zabawę. A wiem coś na ten temat bo w tym roku miałam juz 5 wesel, jeszcze 2

[Pelka3133]

Nie zrażajmy tak dziewczyny, a powiedz bo wiem że teraz ma byc wesele u mnie w rodzinie dalszej, ale ja nie idę, a moze to jest to? Chyba że w innej miejscowości albo w Tarnowie...

[kasienka.b]

TŻ (18 lat) teraz pójdzie sam. Zaproszono go razem ze mną ale niestety nie mogłam pojechać 300km na wesele

[justina88]

ale ja nie jestem całkiem z Tarnowa,z okolic ,tak wpisałam ogólnie a wesele mam w Dębicy

[Copykat]

Ja dostalam zaproszenie bez osoby towarzyszacej chcialabym isc z TZtem ale raczej nie wypada dzwonic i sie upominac, wiec pewnie pojde sama, zwlaszcza ze cala rodzina idzie

[monicaa]

Ja mam 16 lat dostałam zaproszeni żebym przyszła z osobą towarzyszącą, a że takiej nie posiadam poszłam sama z rodzicami i świetnie sie bawiłam. A tam i tak w większos ści był pociągi, kółeczka, a poza tym może kogoś fajnego poznasz

[Arethaf]

Ja już wiem, kogo mogłabym zaprosić na wesele, ale teraz problem, czy ta osoba się zgodzi

[justina88]

No jak są te pociągi itp to luuzzz ale jak przyjda jakies wolne kawałki to co wtedy wszyscy sie beda bawic a ja co..przecież sie nie upije jak facetnieno nie ma sie co przejmowac an zapas a nóż spotkam jakiegoś fajnego kolesia co ma ten sam problem co ja hehe xD

[dzustam]

Ja byłam raz sama i sobie chwalę. Zjadłam dobrze, trochę sie poszwędałam, pogadałam z rodziną, potańczyłam z wujkami (a w zasadzie zajmowałąm się uciekaniem od wujków i wymyślaniem kreatywnych wymówek). Miałam chyba 18-19 lat. Jakoś tak.

Z łapanki partnera jakoś nie miałam ochoty szukać, co więcej uważam, że lepiej pójść samej, niż z bylejakim partnerem, który leżałby pod stołem

[lele]

po pierwsze jesli nie zaprosili to glupio sie upominac, bo rosnie cena wesela wtedy.. no a mozna sie bawic doskonale bez osoby tpwarzyszacej. inaczej ejst jak ktos jest w powazym zwiazku, a inaczej jak ma chlopaka bo ma lub ma isc z kolega..

a po drugie niorac kogos kogo dobrze sie nie zna mozna miec duzy problem- ta osoba moze sie nie bawic, nie wczuc w klimat i jest klapa, trzeba siedziec z ta osoba, a tak to rodzine sie rpzeciez zna.. i to nie jest dyskoteka, wiadomo, ze i z wujkami mozna potanczyc, z kuzynami i zawsze a sa znajomi mlodychy czy strona pana mlodego

[Moonlight]

luzik, ja byłam w zeszłym roku i było spoko. wesele było ogólnie nieudane więc się nie wybawiłam, ale przynajmniej nie musiałam partnera zabawiać i wszędzie za sobą wlec cenię sobie taką niezależność a jak bym kogoś wzięła to znając mnie dbałabym o to żeby mu sie nie nudziło, nie zostawiałabym go samego, bo w końcu nikogo nie zna, jest tu przeze mnie itd. dlatego świadomie zdecydowałam, że nikogo nie szukam.

w tym roku też idę na wesele, też sama i jestem pewna, że będzie świetnie a już na pewno lepiej niż gdybym poszła z pierwszym lepszym

[retinolka]

Mam wesele za 2 tygodnie i też idę bez osoby towarzyszącej bo trudno byłoby ciągnąć chłopaka 200km, który jest dla mnie np tylko znajomym.

[Agrippinilla]

Kilka lat temu byłam sama na weselu przyjaciółki. Akurat rozstałam się z ówczesnym facetem, kumple mieli pary, więc odpadali. Okazało się, że jest nas kilkoro dobrych znajomych w podobnym wieku, w tym jeden kumpel też bez pary. Bawiliśmy się wspólnie, w tańcu częsta zmiana partnerów, przy stole dowcipy na okrągło. Potem poznaliśmy przyjaciół Pana Młodego, którzy trochę byli samotni, jako nie-rodzina. Okazali się bardzo fajni i grono młodzieży powiększyło się. "Wujkowie" nie mieli szans, w razie czego byli kumple ;-)

[Anethka]

Napisane przez justina88

ale ja nie jestem całkiem z Tarnowa,z okolic ,tak wpisałam ogólnie a wesele mam w Dębicy

W Dębicy? To pewnie będę musiała Cię jakoś powitac Ale ciiiichooo... To ma byc niespodzianka

[nice6irl]

Też byłam 2 lata temu sama na weselu. Szczerze to nie podobało mi się to wyjście, ale wtedy nie miałam tż. To nie była moja rodzina, więc praktycznie nikogo nie znałam. Większość czasu spędziłam z bratem i rodzicami. Na szczęście mało kto tańczył w parach. Również musiałam odganiać się od podpitych wujków panny młodej i słuchać ich dziwnych wyznań.

Kilka lat prędzej, gdy miałam ok 17lat byłam na weselu sama z rodzinką. Bawiłam się świetnie, było dużo młodzieży, chłopaków troszkę starszych ode mnie i nie nudziłam się wcale, bo nie było na to czasu.

Więc nie ma reguły. Trzeba spróbować, pójść i zobaczyć

[olilina]

Nie ma co się nastawiać negatywnie, trzeba pójść i zobaczyć.
Nie oszukujmy się- na wesele większość ludzi chodzi parami, naprawdę tylko nieliczne osoby przychodzą same, co nie oznacza że nie można się dobrze bawić.
Ja w tym roku byłam sama na 2 weselach.
Na pierwszym było sporo młodzieży, ale też parami, w zasadzie jednak bawili się wszyscy razem.
Na drugim była większość osób starszych, tak więc pojadałam sobie troszkę, pogadałam z rodziną, potańczyłam z siostrą.
Nie mogę powiedzieć, że źle się bawiłam.
Jedyne co mnie niesamowicie wkurza to pytania w stylu "czemu sama?" "trzeba było sobie kogoś znaleść i zaprosić" itd.
Jasne, wyjdę na ulicę i będę szukać partnera na wesele

[pirania82]

Nie przejmuj się Zgadzam się z poprzedniczkami, trzeba iśc i zobaczyc jak będzie.
Ja też ide sama na wesele... Mam o tyle dobrze, że mój brat też idzie sam i już mi zapowiedział, ze będziemy razem wywijac na parkiecie

PS. Życze Ci udanej zabawy ja ide 23 sierpnia a jesczce nic nie mam - sukienki, butów itp.

[niewazne.]

Napisane przez Arethaf

Ja już wiem, kogo mogłabym zaprosić na wesele, ale teraz problem, czy ta osoba się zgodzi

nie martw się tym . ja miałam podobny problem, strasznie krępowałam się zapytać, a chłopak okazał się tak sympatyczny i miły, że aż się zdziwiłam.

[ladylajla]

mam ten sam problem, co założycielka wątku. ehhh nie chce mi się iść przez to. a mam 18 lat i ludzie robią dziwne miny na wieść, że idę sama

[justina88]

Napisane przez Anethka

W Dębicy? To pewnie będę musiała Cię jakoś powitac Ale ciiiichooo... To ma byc niespodzianka

jak to teżmasz wesele w ta sobote w Debicy ?czy tak ogólnie piszesz o tym powitaniu ? hheehe
Ps.Dziękuje wam ,mam nadzieje ze bedzie ok

[nutella.a]

weź ulubionego kolegę pod pachę i udanej zabawy! - patent sprawdzony a zabawa przednia!

[aagnesska22]

ja wam powiem dziewczyny,ze nie warto isc samemu.ja bylam pare ladnych lat temu sama(mialam 16lat) i nie bylo sie z kim bawic!!siedzialam przy stole z rodzicami i bratem ale najgorsze bylo to ze same takie dziadki chcialy ze mna tanczyc,musialam sie wiec przed nimi chowacnie byloby tego problemu gdybym z kims przyszla

[olilina]

Napisane przez ladylajla

mam ten sam problem, co założycielka wątku. ehhh nie chce mi się iść przez to. a mam 18 lat i ludzie robią dziwne miny na wieść, że idę sama

to co ja mam powiedzieć jak mam 26 już prawie stara panna

Niestety trzeba potem "uciekać" przed wujkami, którzy widząc że siedzisz sama chcą się zaopiekować

No i ludzie tak dziwnie patrzą kiedy się siedzi, jakby mnie żałowali hehe,
ja tam siebie nie żałuję, samemu też można się wybawić

[justina88]

dziewczyny a myslicie że wypada isc na wesele w czarnej sukience ?tzn ona nie jest cała czarna ,ma troszke białego,jesli nie to mam do wyboru inny komplecik ;D

[niewazne.]

Napisane przez justina88

dziewczyny a myslicie że wypada isc na wesele w czarnej sukience ?tzn ona nie jest cała czarna ,ma troszke białego,jesli nie to mam do wyboru inny komplecik ;D

ja chodziłam w czarnej normalnie.