w domu z dzieckiem i nic mi się nie chce...znajomości kęty andrychów

cabonkaa · 2014-10-26, 13:10

I tak sobotni wieczór nie udany- mąż miał z dzidzią zostać, ale przyjaciółka mnie wystawiła i zostałam z rodziną w domu. Super ale jednak czegoś brak.
Niedziela południe a my same w domu, Tż chwilowo nie ma. Tylko domowe obowiązki i brak zainteresowań, znajomi ok ale tylko na chwilę bo każdy ma swoje życie i swoje obowiązki. Tż najlepszy ale ciągle zapracowany, z 14 godzin na dzień.
Co robić żeby nie zwariować??

**d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc** · 2014-10-26, 13:48

wrocic do pracy jak najszybciej sie da

pogadac z mężem że nie wytrzymujesz tego siedzenia w domu i że musisz sie rozerwać troche. znaleźć jakieś zajęcie, chociażby czytanie książek, może serial, może spacery albo jakiś sport który możesz uprawiac gdy dzidzia np śpi.

cabonkaa · 2014-10-26, 14:47

To wszystko zdaje się być takie oczywiste. Powrót do pracy nie za bardzo możliwy, maleństwo ma dopiero 3 miesiące i chyba nie będzie jej z kim zostawić niestety. Jeszcze się nad sobą nie użalałam tak mnie coś naszło. W domu nie siedzę, mam parę przyjaciółek a jednak tematy nieco się rozeszły. Życie domowe mnie pochłania a później już nie mam ochoty na odwiedziny. A jak się uda wyrwać z domu to wychodzi na to ze nie ma z kim. To trochę smutne

PaniPedagog · 2014-10-26, 20:05

Apropo rad - wrócić szybko do pracy - trzeba pamiętać, że nie każdy przed macierzyńskim miał wymarzoną pracę, lub nie każdy w pracy ma kontakt z dorosłymi

Ja polecałabym jakieś hobby "zmuszające" do rozmów z innymi, np kurs jezykowy + konwersacje

cabonkaa · 2014-10-26, 21:16

Genialne wyczucie czasu- też pracuję z dziećmi dlatego powrót do pracy raczej z towarzyskimi spotkaniami nie ma nic wspólnego

zrozumienie dla PaniPedagog

2014-10-26, 13:10	#1
cabonkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 120	w domu z dzieckiem i nic mi się nie chce...znajomości kęty andrychów I tak sobotni wieczór nie udany- mąż miał z dzidzią zostać, ale przyjaciółka mnie wystawiła i zostałam z rodziną w domu. Super ale jednak czegoś brak. Niedziela południe a my same w domu, Tż chwilowo nie ma. Tylko domowe obowiązki i brak zainteresowań, znajomi ok ale tylko na chwilę bo każdy ma swoje życie i swoje obowiązki. Tż najlepszy ale ciągle zapracowany, z 14 godzin na dzień. Co robić żeby nie zwariować??

2014-10-26, 13:48	#2
d3cf6193653186a4c77432cb2a71eec9d8d01e8d_63b3705ea84bc Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 169	Dot.: w domu z dzieckiem i nic mi się nie chce...znajomości kęty andrychów wrocic do pracy jak najszybciej sie da pogadac z mężem że nie wytrzymujesz tego siedzenia w domu i że musisz sie rozerwać troche. znaleźć jakieś zajęcie, chociażby czytanie książek, może serial, może spacery albo jakiś sport który możesz uprawiac gdy dzidzia np śpi.

2014-10-26, 14:47	#3
cabonkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 120	Dot.: w domu z dzieckiem i nic mi się nie chce...znajomości kęty andrychów To wszystko zdaje się być takie oczywiste. Powrót do pracy nie za bardzo możliwy, maleństwo ma dopiero 3 miesiące i chyba nie będzie jej z kim zostawić niestety. Jeszcze się nad sobą nie użalałam tak mnie coś naszło. W domu nie siedzę, mam parę przyjaciółek a jednak tematy nieco się rozeszły. Życie domowe mnie pochłania a później już nie mam ochoty na odwiedziny. A jak się uda wyrwać z domu to wychodzi na to ze nie ma z kim. To trochę smutne

2014-10-26, 20:05	#4
PaniPedagog Szalony Kapelusznik Zarejestrowany: 2013-11 Wiadomości: 1 739	Dot.: w domu z dzieckiem i nic mi się nie chce...znajomości kęty andrychów Apropo rad - wrócić szybko do pracy - trzeba pamiętać, że nie każdy przed macierzyńskim miał wymarzoną pracę, lub nie każdy w pracy ma kontakt z dorosłymi Ja polecałabym jakieś hobby "zmuszające" do rozmów z innymi, np kurs jezykowy + konwersacje

2014-10-26, 21:16	#5
cabonkaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 120	Dot.: w domu z dzieckiem i nic mi się nie chce...znajomości kęty andrychów Genialne wyczucie czasu- też pracuję z dziećmi dlatego powrót do pracy raczej z towarzyskimi spotkaniami nie ma nic wspólnego zrozumienie dla PaniPedagog

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)