Fanki czterech kółek :)

[Shemreolin]

Uroczyście otwieram watek o motoryzacji, o prawie jazdy, kobietach za kierownicą, ukochanych samochodach itp. tematach. Będziemy mogły porozmawiać o wszystkim co dotyczy tego tematu oraz wyjaśnić pewne problemy innym dziewczynom, które dopiero zaczynają przygodę z samochodem.

Zgłaszam się jako pierwsza. Uwielbiam jazdę samochodem. Prawo jazdy mam od 2 lat. Mam 13 letnie Mitsubishi Spacewagon i obecnie z TŻ rozmyślamy nad kupnem używanego Renault Megane lub Laguny z 2000r.

Bardzo lubię jazdę dynamiczną i chyba jestem dobrym kierowcą. Nie miałam jak do tej pory (tfu tfu) żadnej stłuczki. mandatu też żadnego nie dostałam. Lubię jeździć szybko, ale dostosowuję sie do warunków jazdy i własnych umiejętności.

Zgłaszajcie się zmotoryzowane wizażanki

P.S. Czy ktos jeszcze ogląda "Top Gear" na TVN Turbo? Oni są boscy.

[lain]

to i ja sie zglaszam, choc jakas zapalona automaniaczka to nie jestem (samochod ma dla mnie wygladac i malo palic aaa i ma cichutko chodzic - nienawidze glosnego buczenia silnika )
prawko mam od poltora roku, jak na razie jezdze samochodem ojca jako rodzinny kierowca (ja jestem zawsze tym trzezwym ). w sumie nawet jakbym chciala jezdzic na uczelnie to nie ma jak, bo instytut mam przy rynku, a jakbym stanela pod Mariackim to by mnie niechybnie odholowali nio a wjazdowki na teren UJ-owy niestety nie posiadam, a za parking przy rynku bulic nie mam ochoty wiec do szkoly pozostaje mi rower, tramwaj, autobus szkodaaa...
ale autko swoje oczywiscie pragne miec, bo sie przyda na wakacje, do sklepu tudziez na wypad za miasto totez zbieramy z TŻem na Renault Clio, bo ladnie wyglada i malutko pali i chyba niedlugo dozbieramy, bo wlasciwie mamy uzbierac polowe, a druga moj tato ma nam zasponsorowac

mandatow ani punktow karnych na koncie jeszze nie mam, aczkolwiek na samym poczatku mej kierowniczej kariery zdarzylo mi sie puknac w czyjs zderzak przy cofaniu i zahaczyc o slupek na parkingu centrum handlowego
to tyle o mnie i moich zapedach samochodowych

[Kattie7]

Zgłaszam sie jako trzecia

Jazda samochodem to moje hobby uwielbiam to i gdyby nie ceny benzyny mogłabym jeździć na okrągło
Obecnie śmigam Mondeo II, który jest autem rodzinym ale w moim "wiecznym użytkowaniu" Zdarza mi się też jeździć Transitem taty w tym samochodzie jest świetna widocznośc drogi, a i miny panów kierowców widzacych młodą dziewczyne za kierownicą dostawczaka wprawiają mnie w wesoły nastrój

To narazie tyle w kwesti przedstawienia się. Będę sie udzielala w tym watku często

Jadąc do domu, pomyślalam że może zamieścimy tu też swoje fotki w naszych pięknych wypasionych maszynach?

Jak znajde fotke to wkleję.

EDIT: Fotki dziś nie wkleję bo takowe mam w kompie w pracy.

P.S. Shem, dzięki za założenie wątku /mialo mnie nie byc a jestem bo mi sie plany zmieniły i na miasto lece poźniej/

[Shemreolin]

Ja poproszę TŻ żeby obfotografował moja machinę, chociaż tak naprawdę to zbyt imponujący to on nie jest, bo jest katastrofajnie zardzewiały. Za to duszę ma i jeździ chyba tylko siłą woli... a co najlepsze jak sie rozpędzi to śmiga jak szalony

Ciekawa jestem jakie będzie moje następne autko.

Chciałam sie kiedys nauczyć jak naprawiać własne auto i co jest gdzie w samochodzie. Kiedys myślałam nawet o pójściu do technikum samochodowego

[Ewusia_marchew]

No to ja następna Mam prawko od 1,5 roku i po prostu kocham jeździć. NIstety nie mam jeszcze własnego auta (pożyczam od mamy Opla Agila), ale może się kiedyś dorobię... W każdym razie dzień bez auta , dniem stracony. Marzę tylko o spadku cen benzyny, albo aucie na gaz, bo przy obecnym stanie nie wyrabiam niestety ...

Jeżdżę tak sobie, niezbyt szybko, ale chyba też nie jak "typowa baba", robię błędy, ale uczę się na nich i nie przejmuję bo szkoda czasu na rozpamiętywanie

A Top Gear oglądałam kiedyś z przymusu, bo mój tata cały wolny czas poświęca na tvn Turbo, ale teraz już zupełnie świadomie i dobrowolnie uwielbiam ich hasła

[Kattie7]

Napisane przez Shemreolin

Ja poproszę TŻ żeby obfotografował moja machinę, chociaż tak naprawdę to zbyt imponujący to on nie jest, bo jest katastrofajnie zardzewiały. Za to duszę ma i jeździ chyba tylko siłą woli... a co najlepsze jak sie rozpędzi to śmiga jak szalony

Ciekawa jestem jakie będzie moje następne autko.

Chciałam sie kiedys nauczyć jak naprawiać własne auto i co jest gdzie w samochodzie. Kiedys myślałam nawet o pójściu do technikum samochodowego

Shem, ale żebyś Ty była w tej machinie na tym zdjęciu

Żałuję że nie mam skanera, bo wkleiłabym zdjęcie mojego ulubionego Audi 90, którego miałam do 2001 roku. To dopiero była maszyna...2.2 litra benzyna i 148 KM!!

[Shemreolin]

Mi się zdecydowanie podobaja duże samochody. Chciałabym mieć jakiegoś amerykańskiego trucka z naczepą. Uwielbiam terenówki, za to nie lubię sportowych, niskich samochodów. Nie sa dla mnie zupełnie atrakcyjne. Wolę potężny majestat z kilkuset końmi pod maska.

[lain]

ja moglabym jezdzic i duzym, ale im wiekszy silnik tym wiecej pali, totez wole cos niezbyt duzego i ekonomicznego alez ze mnie centus krakowski

[meesha]

no to ja tez sie dopisze co prawda nie mam wlasnego autka, tylko jezdze mitsubishi galantem TZ-ta mojej mamy ale pozwala mi sporo jezdzicodwoze ich na imprezy i przywoze z powrotem chcialabym sie kiedys jakos porzadnie rozpedzic bo moc to autko ma, ale mam prawko dopiero pol roku i jeszcze boje sie policji

[lain]

Napisane przez meesha

chcialabym sie kiedys jakos porzadnie rozpedzic bo moc to autko ma, ale mam prawko dopiero pol roku i jeszcze boje sie policji

to zrob wyprawe na autostrade. ja niedawno 160 pomknelam i nawet o policji na chwile zapomnialam, choc tez uwazam bardzo zeby czasem mandatu nie zalapac.

[Aeterna]

Zonk.
A ja nie mam prawa jazdy .

I teraz Wam mogę jedynie zazdrościć - ale mnie się nie chce, i nie chce...
Może wreszcie zrobię (znaczy się - nie sama, na komputerze ).

Już mam ze 3 świadectwa ukonczenia kursu - i nawet byłam z 3 razy w ciągu 6 lat na wykładach .

[isa666]

A ja moje prawko chyba oprawię w ramkę i powieszę nad łóżkiem, bo póki co mi do niczego innego nie potrzebne i tylko mi zawadza ten kartonik w portfelu

EDIT: Ale kiedyś interesowała mnie motoryzacja Uwielbiałam oglądać rajdy samochodowe i marzyłam, że jak zdam prawko, to będę śmigać Rzeczywistosć jednak okazała się inna

[meesha]

Napisane przez lain

to zrob wyprawe na autostrade. ja niedawno 160 pomknelam i nawet o policji na chwile zapomnialam, choc tez uwazam bardzo zeby czasem mandatu nie zalapac.

do autostrady troche mi nie po drodze ale niedlugo bede jechala do wroclawia zlozyc papiery na studia i juz mi zapowiedzieli ze ja prowadze (TZ mamy ma juz troche punktow i nie chce ryzykowac) i wtedy moze sie rozpedze

[ikonka86]

hej, ja mam prawko od pol roczku i tez lubie jezdzic zazwyczaj jezdze po miescie (krakow) i woze rodzinke mamy daewoo lanos

p.s. nie polecam renault'ow bo sa to najbardziej awaryjne samochody

[lain]

Napisane przez ikonka86

p.s. nie polecam renault'ow bo sa to najbardziej awaryjne samochody

eee. a kto tak powiedzial?
tesciowie mojej siostry maja renault lagune i nie narzekaja

[Kattie7]

Napisane przez Shemreolin

Mi się zdecydowanie podobaja duże samochody. Chciałabym mieć jakiegoś amerykańskiego trucka z naczepą. Uwielbiam terenówki, za to nie lubię sportowych, niskich samochodów. Nie sa dla mnie zupełnie atrakcyjne. Wolę potężny majestat z kilkuset końmi pod maska.

potężny kaliber

ja też lubie duuuuże auta, ale bez przesady /ze względu na ceny benzyny nie byloby mnie stać go utrzymać, bo kupić taki to nie problem /

pomarzyć zawsze można....

[Shemreolin]

No właśnie... tu o marzeniach mowa A w sferze przyziemnej to ja bym mogła mieć np. taką Lagunę własnie. Kiedyś nią jechałam po polnej drodze jak prawka jeszcze nie miałam i to było wspaniałe uczucie.

Mój TŻ miał kiedyś Megane, ale jego ojciec ją rozwalił i teraz mają Fiata Bravę, który jak dla mnie jest zbyt szorstki i zbyt techniczny. A Laguna była taka delikatna i subtelna, ale z drugiej strony pod maską jej siedziało nieco kucyków, wiec rącza też była. I takie samochody lubię.

[lain]

Napisane przez Shemreolin

teraz mają Fiata Bravę, który jak dla mnie jest zbyt szorstki i zbyt techniczny.

TŻ sie zastanawial nad Fiatem Brava, ale mi sie przednie swiatla nie podobaja i w ogole wyglad z przodu alez sie czepiam szczegolow ale jak pisalam - wyglad jest dla mnie bardzo wazny. lubie auta oble, niekanciaste, z ladym ksztaltem swiatel i ladna "dupa" totez zbieramy na to co w naszych eliminacjach nie odpadlo a ze mna to ciezko cos uzgodnic

[Shemreolin]

Dla mnie też wygląd samochodu ma duze znaczenie. Np. nie znoszę Megane II z ta obcietą dupą, która wygląda jak gigantyczne akwarium. Ponoć samochód jest niezły, ale ja powiedziałam, że nigdy przenigdy nie chcę mieć tego samochodu, bo jest po prostu paskudny.

Bardzo lubię też auta o klasycznej linii, jak np. Audi. Już nie wspomnę o wielkich samochodach z lat 50-tych i 60-tych. Ale to dopiero palą jak smoki!!!

[lain]

oo Audi takie wielkie sa fajne. jeszcze mi sie podobaja nowiutkie Passaty

no coz, ja sie zadowole takim Clio, bo na wiecej mnie nie stac tez ladny zalaczylabym jakies zdjecie, ale cos dzisiaj mi sie fotki nie laduja. nie wiem czy to cos z Wizazem czy moze u mnie cos nie gra

[evangeline]

Dopisuję się


Uwielbiam prowadzić samochod, jazda autem niesamowicie mnie relaksuje. (Nie)stety lubię szybką jazdę, ale... tylko, kiedy jadę sama. Prawo jazdy posiadam od ok. 1,5 roku, nie wyobrażam sobie teraz życia bez niego.

To uzależnia


Pozdrawiam!

[malenka294]

Witajcie
Ja dopiero zaczynam przygodę,od wtorku zaczynam kursy i mam w związku z tym ogromny stres,zwyczajnie się boję,chciałabym miec to juz za sobą

[missy7]

Zgłasza sie kolajna fanka samochodów i wszystkiego co jest z nimi związane. Namiętnie oglądam TVN Turbo, uwielbiam szybka jazdę samochodem! Prawko mam dopiero od pół roku.. Wcześniej jeżdziłam samochodem rodziców - Seatem Toledo..ale od zawsze moim marzeniem było posiadanie własnych 4 kółek, i miesiąc temu to marzenie sie spełniło. Kupiłam sobie Peugeocika 106 , ślicznego czerwonego

Wykorzystuje niemal każdą okazje żeby wsiąść za kierownicę .. nawet jak by mnie jakaś koleżanka obudziła w środku nocy żeby ja gdzieś zawieżć czy odebrać pojechałabym bez zastanowienia
Taka ze mnie maniaczka

Przy najbliszej okazji również wkleje foty swojego autka

[nati__xxx]

Oooooo to ja juś się dołączam do wątku co prawda egzamin z prawka mam dopiero 27lipca (w moje imieniny ) ale już się nie mogę doczekać jak sama wsiądę do samochodu uwielbiam jeździć!! czuję się świetnie w samochodzie, nie mam jakichś oporów do jazdy-wkurzają mnie tylko piesi,czuję że kiedyś kogoś rozjadę jak mnie zdenerwuje
A autko już czeka,dostałam na 18ste urodziny od rodziców, na fotce słabo widać, obstrykam go kiedy indziej- jest to Chevrolet Cobalt 2.2 ,2005r

[lain]

Napisane przez nati__xxx

A autko już czeka,dostałam na 18ste urodziny od rodziców, na fotce słabo widać, obstrykam go kiedy indziej- jest to Chevrolet Cobalt 2.2 ,2005r

co prawda pierwsze slysze o takim aucie, ale na zdjeciu ladnie sie prezentuje. a kokarda jaka gustowna

[Kaspai]

Top Gear wymiata nie to co inne programy w tvn turbo.
Też lubię jeżdzić autkiem, ale nie mam jeszcze własnego

[missy7]

Napisane przez nati__xxx

Oooooo to ja juś się dołączam do wątku co prawda egzamin z prawka mam dopiero 27lipca (w moje imieniny ) ale już się nie mogę doczekać jak sama wsiądę do samochodu uwielbiam jeździć!! czuję się świetnie w samochodzie, nie mam jakichś oporów do jazdy-wkurzają mnie tylko piesi,czuję że kiedyś kogoś rozjadę jak mnie zdenerwuje
A autko już czeka,dostałam na 18ste urodziny od rodziców, na fotce słabo widać, obstrykam go kiedy indziej- jest to Chevrolet Cobalt 2.2 ,2005r

Śliczny samochodzik, teraz masz motywacje żeby jak najszybciej zdać prawko
Ja niestety musiałam zbierać na swój sporo czasu, no ale w końcu udało sie kupić , co prawda nie jest to jakieś super autko, ale mi się podoba- bo to moje własne

[Shemreolin]

Boski ten Cobalt i to z jakim silnikiem A co do nowuch Passatów... mmmmm Ja chorowałam na to auto bardzo bardzo długo. Tak samo na Skode Superb, bo w zasaszie to prawie to samo auto.

Z tych mniejszych to bym mogła mieć Skodę Fabia.

[eiss]

Zglasza sie nastepna fanka czterech kolek
Prawo jazdy mam od 4 lat, na poczatku troche sie balam, co nie przeszkadzalo mi jezdzic z zawrotna predkoscia na pasie startowym . Czesto dosiadam Fiata Uno mamy, wlasnego autka nie mam, ale zamierzam w najblizszej przyszlosci to zmienic. Marzy mi sie Mini, lubie male autka w zdecydowanych kolorach .
A Top Gear ogladam czesto, moj TZ mnie przymusza

[Bridget]

nie mam prawka ale juz w wieku 7-8 lat męczyłam mojego dziadka, żeby nauczył mnie jeździć

dziadkowie mieli wtedy zabytkowy już teraz model Moskwicza (zdjęcie w necie tylko takie znalazłam, dziadkowy Moskwicz był w kolorze ciemno-czerwonym)

wielkie auto, w którym można było imprezkę zrobić

podczas wakacji jeździliśmy na wycieczki do lasu i tam właśnie dziadek wyjaśniał mi, co i jak

musiałam podkładać sobie pod tyłek poduchy, bo nie było mnie widać zza kierownicy

mijani ludzie na leśnej drodze z daleka widzieli tylko w samochodzie mojego dziadka, mnie prawie wcale, bo trzeba było przecież dosięgnąć pedałów

bardzo miło to wspominam

potem dziadkowie mieli małego fiata i nim też jeździłam.
siedziałam tez za kierownicą poloneza, mercedesa "beczki" i ciągnika

może w przyszłym roku w koncu się zbiorę i razem z koleżanką zrobimy prawo jazdy )