ROBERT PIGUET "Fracas" i "Bandit"

[MARTECZKA]

Hmm..czy któraś z Pań zna te legendarne zapachy? Czy mogłaby je jakoś opisać?Bardzo mnie ciekawią,są do kupienia na Wisience i czaję się na któryś już od tygodni. Naczytałam się o nich dużo dobrego i skręca mnie ciekawość...a że to niszowce, ciężko o jakąkolwiek próbkę

[homyk]

Napisane przez MARTECZKA

Hmm..czy któraś z Pań zna te legendarne zapachy? Czy mogłaby je jakoś opisać?Bardzo mnie ciekawią,są do kupienia na Wisience i czaję się na któryś już od tygodni. Naczytałam się o nich dużo dobrego i skręca mnie ciekawość...a że to niszowce, ciężko o jakąkolwiek próbkę

Marteczko pozwól, że podepnę się pod Twoje pytanie
Też już od dawna ciekawią mnie oba te zapachy

[demonik]

Napisane przez MARTECZKA

Hmm..czy któraś z Pań zna te legendarne zapachy? Czy mogłaby je jakoś opisać?Bardzo mnie ciekawią,są do kupienia na Wisience i czaję się na któryś już od tygodni. Naczytałam się o nich dużo dobrego i skręca mnie ciekawość...a że to niszowce, ciężko o jakąkolwiek próbkę

Wąchałam oba, ale Fracas zupełnie wyleciał mi z głowy, a Bandit nieco rozczarował. Bardzo intensywny, kwiatowo-szyprowy, mocno retro, mimo "odświeżenia". Pierwotna wersja Bandit to podobno ulubiony zapach Marleny Dietrich.

Przy najbliższej okazji zajrzę do Quality i przypomnę sobie oba .

[dreamer4]

Napisane przez MARTECZKA

Hmm..czy któraś z Pań zna te legendarne zapachy? Czy mogłaby je jakoś opisać?Bardzo mnie ciekawią,są do kupienia na Wisience i czaję się na któryś już od tygodni. Naczytałam się o nich dużo dobrego i skręca mnie ciekawość...a że to niszowce, ciężko o jakąkolwiek próbkę

Niedawno dostałem próbeczkę Bandit`a od zaprzyjaźnionej forumowiczki, poznałem ten zapach dość dobrze, Kilka pierwszych sekund nie jest \za rewelacyjnie, kojarzy mi się z męskim Antaeus`em Chanel dość mocny, świdrujący zdecydowany, męski, później jest tylko lepiej, staje się gorący, trudno go jednoznacznie zdefiniować, bo wyczuwam w nim i słodycz i pewna cierpkość, ma w sobie coś z Safari i Chanel no 19 :zapach rozgrzanej, rozwianej sawanny, zapach traw, rozdeptanych ziół, mokrej ziemi (jak w Green Jeans), wyraźnie wyczuwalne skórzane aromaty, strasznie się zdziwiłem, jak dowiedziałem się, że tyle ma lat, jest niezwykle seksowny, tak musiało by pachnieć, gdy para kochanków, pieściła by się gdzieś na łące, te wszelkie rozgrzane trawy, zioła. Podsumowując trudno go zdefiniować, jest przebogaty, kojarzy mi się z jak różnymi zapachami, jest odświeżający, lekki, jednocześnie cierpki, słodycz miesza się z drapieżnością, to wszystko razem przeplata tworząc wibrujący, pulsujący własnym życiem zapach.
idealny dla indywidualistek, lubiących oryginalne zapachy, z nutką retro, na pewno nie spodoba się wielbiciela „landryn i różowości, płytkich swieżuchów, czy delikatnych mdłych kwiatków”

[MARTECZKA]

Hmm..brzmi obiecująco dziękuję!

[dreamer4]

Napisane przez MARTECZKA

Hmm..brzmi obiecująco dziękuję!

Jednak w ciemno bym go nie kupił, zbyt kontrowersyjny jest…

[homyk]

Czyli Bandit to szypr ze skórzaną nutką?
Jeśli tak, to mało prawdopodobne, żeby mi się spodobał
Ale kto wie

[dreamer4]

Napisane przez homyk

Czyli Bandit to szypr ze skórzaną nutką?
Jeśli tak, to mało prawdopodobne, żeby mi się spodobał
Ale kto wie

Tak zdecydowany szypr, ja też niby nie przepadam za takimi zapachami, ale fajnie je od czasu do czasu powąchać, rozłożyć na nutki.

[demonik]

Napisane przez dreamer4

Tak zdecydowany szypr, ja też niby nie przepadam za takimi zapachami, ale fajnie je od czasu do czasu powąchać, rozłożyć na nutki.

Pewnie, że fajnie . Dodam tylko, że Bandit rozczarował chyba całą naszą "wycieczkę" .

Homyczku i Marteczko, a może spróbowałybyście napisać maila do Quality z prośbą o sprzedaż próbek tychże zapachów? Zaproponowałam to kiedyś Ropuszce i Eternity i udało się - dziewczyny kupiły sporo interesujących próbek w bardzo przystępnej cenie .

Poza tym warszawska perfumeria Quality Missala współpracuje z kilkoma perfumeriami w Polsce, w nich również można znaleźć tzw. zapachy niszowe (R.Pigueta jednak nie mają): http://www.perfumeriaquality.pl/cms/index.php?id=150 .

[homyk]

Napisane przez demonik

Homyczku i Marteczko, a może spróbowałybyście napisać maila do Quality z prośbą o sprzedaż próbek tychże zapachów? Zaproponowałam to kiedyś Ropuszce i Eternity i udało się - dziewczyny kupiły sporo interesujących próbek w bardzo przystępnej cenie .

Moniko, to bardzo dobry pomysł

[dreamer4]

[quote=demonik]Pewnie, że fajnie . Dodam tylko, że Bandit rozczarował chyba całą naszą "wycieczkę" .

Mnie też troszkę...., spodziewałem się czegoś odrobione innego, ale w tamtej przesyłce dostałem jeszcze Idole do Lubin, zakochałem się w nim, tak namiętnie, że z próbeczki nic mi już nie zostało , planuje kiedyś w przyszłości go zakupić, o Bandit nie marzę…

[demonik]

Napisane przez dreamer4

Mnie też troszkę...., spodziewałem się czegoś odrobione innego, ale w tamtej przesyłce dostałem jeszcze Idole do Lubin, zakochałem się w nim, tak namiętnie, że z próbeczki nic mi już nie zostało , planuje kiedyś w przyszłości go zakupić, o Bandit nie marzę…

Och, ja też zakochałam się w Idole , ale wolałabym, żeby pachniał nim mój mąż (no, może czasem podkradałabym mu po kropelce). On na szczęście też wpadł po uszy .

[rzastin]

Napisane przez demonik

Och, ja też zakochałam się w Idole , ale wolałabym, żeby pachniał nim mój mąż (no, może czasem podkradałabym mu po kropelce). On na szczęście też wpadł po uszy .

Czytałam o tym zapachu w Elle i opis brzmiał bardzo obiecująco:
"Pachnie rumem, szafranem, kminkiem, hebanem i trzcina cukrową (...)"
Nawet nie potrafię sobie tej mieszanki dokładnie wyobrazić, a juz coś mi mówi, że zapach bardzo mi się spodoba

[homyk]

Napisane przez rzastin

Czytałam o tym zapachu w Elle i opis brzmiał bardzo obiecująco:
"Pachnie rumem, szafranem, kminkiem, hebanem i trzcina cukrową (...)"
Nawet nie potrafię sobie tej mieszanki dokładnie wyobrazić, a juz coś mi mówi, że zapach bardzo mi się spodoba

Nuta głowy: rum, szafran, gorzka skórka pomarańczy, czarny kminek
Nuta serca: palma dum (widlica tebańska), palony heban, trzcina cukrowa
Nuta bazy: skóra, czerwone drzewo sandałowe

Rzeczywiście brzmi bardzo obiecująco

[rzastin]

Napisane przez homyk

Nuta głowy: rum, szafran, gorzka skórka pomarańczy, czarny kminek
Nuta serca: palma dum (widlica tebańska), palony heban, trzcina cukrowa
Nuta bazy: skóra, czerwone drzewo sandałowe

Rzeczywiście brzmi bardzo obiecująco

O, dzięki za wklejenie nut
Najbardziej intryguje mnie ten kminek- bardzo lubie zapach kminku, ale w produktach spożywczych- ciekawe, jak pachnie w perfumach?
Chyba się off topic robi

A Fracas to ponoć jeden z ulubionych zapachów Madonny- wyczytałam to w jakimś czasopiśmie

[homyk]

Napisane przez rzastin

O, dzięki za wklejenie nut
Najbardziej intryguje mnie ten kminek- bardzo lubie zapach kminku, ale w produktach spożywczych- ciekawe, jak pachnie w perfumach?

Ja też lubię kminek

Napisane przez rzastin

Chyba się off topic robi

[dreamer4]

Jest fantastyczny, co dziwne ja bardzo intensywnie wyczuwałem w nich maciejkę, której nie ma niby w składzie, a która uwielbiam, a flakon jest piękny ….

[Toccata]

Idole jest bartdzo ciekawym zapachem, od pierwszego powąchania wzbudził we mnie uczucie "chcę mieć natychmiast", tym baredziej, że ta butelka, aaaach! Zużycie próbki odrobinę ostudziło mnie w tym "natychmiast", natomiast gdzieś tam w zimowej perspektywie Idole tkwi uparcie
Bardzo transparentny, lekki zapach, z silnie wyczuwalnym rumem w nucie głowy. Nosząc go czuję się jak na "umrzyka skrzyni" - w oczekiwaniu na północ, gdy duchy marynarzy ożyją i rozpoczną szanty Wydaje mi się, że w chłodniejszych temperaturach Idole zabrzmi doskonalej, na razie brakło mi w nim pierwotnej siły, którą zapowiada nazwa i flakon.

W każdym razie to perfumy nietuzinkowe i warte poznania

Natomiast oba dzieła firmy Piguet podobnie jak reszta wycieczki spisałam na straty niestety. Po Bandit spodziewałam się wiele - brutalnej siły, pełni wyrazu, przekory i wyrazistej seksualności, która charakteryzowała Marlenę. Nic z tego Tragedii nie ma, ale między moją skórą a tym eliksirem nie zaiskrzyło.
Natomiast Fracas pachnie jak chińskie gumki myszki podlane benzyną . Ogólnie: ble

[Leo$]

Fracas...
heh nie radze w ciemno kupowac
mnie na poczatku odrzucil, ale po chwili zaintrygowal wiec..kupilam

mdlacy, slodki, trawiasty, pudrowy i ma w sobie jakas denerwujaca nute - jakby wpadl do niego chochlik i zmacil aromat....
Przypomina mi nieco Eden, C.

pozdrawiam

[szaja]

Dobrze znowu być na Forum. Na pachnącym Forum.
Długo mnie nie było. To był trudny czas nie tylko dlatego, że bez Was
Z mojej infekcji rozwinęła sie paskudna choroba i...szpital
Dodatkowo podczas urlopu ktos włamał się nam do domu
Ale muszę jakoś wrócic do codziennego życia no i do Forum
Demoniku, Homyku jak miło Was widzieć
Już jest powód do uśmiechu
A co do nowości z Quality to....nie myślałam że coś mnie znowu zauroczy a tu niespodzianka.
Blotterek z Bandit leży przede mną....I coś mnie w nim ( w Bandicie nie w blotterku zauroczyło ( nie tylko flakon).
Może by tak prezent uropdzinowy od TŻ, choć lista tych potencjalnych pachnących prezentów długa....

[demonik]

Napisane przez szaja

Dobrze znowu być na Forum. Na pachnącym Forum.
Długo mnie nie było. To był trudny czas nie tylko dlatego, że bez Was
Z mojej infekcji rozwinęła sie paskudna choroba i...szpital
Dodatkowo podczas urlopu ktos włamał się nam do domu
Ale muszę jakoś wrócic do codziennego życia no i do Forum
Demoniku, Homyku jak miło Was widzieć
Już jest powód do uśmiechu
A co do nowości z Quality to....nie myślałam że coś mnie znowu zauroczy a tu niespodzianka.
Blotterek z Bandit leży przede mną....I coś mnie w nim ( w Bandicie nie w blotterku zauroczyło ( nie tylko flakon).
Może by tak prezent uropdzinowy od TŻ, choć lista tych potencjalnych pachnących prezentów długa....

Szajo, jak miło znów Cię widzieć . Wiele razy zastanawiałam się, co się z Tobą dzieje (i z paroma innymi wizażankami: Szumak, Geonią, Rhiannon, chciałam nawet założyć wątek "poszukiwawczy"...), ale nie miałam odwagi spytać wprost . Mam nadzieję, że teraz już jesteś zdrowa i wkrótce dołączysz do naszych perfumiarskich wycieczek . Ślę uściski .

A z tym Banditem zabiłaś mi ćwieka - teraz to już MUSZĘ go przetestować na sobie .

[homyk]

Napisane przez szaja

Dobrze znowu być na Forum. Na pachnącym Forum.
Długo mnie nie było. To był trudny czas nie tylko dlatego, że bez Was
Z mojej infekcji rozwinęła sie paskudna choroba i...szpital
Dodatkowo podczas urlopu ktos włamał się nam do domu
Ale muszę jakoś wrócic do codziennego życia no i do Forum
Demoniku, Homyku jak miło Was widzieć
Już jest powód do uśmiechu
A co do nowości z Quality to....nie myślałam że coś mnie znowu zauroczy a tu niespodzianka.
Blotterek z Bandit leży przede mną....I coś mnie w nim ( w Bandicie nie w blotterku zauroczyło ( nie tylko flakon).
Może by tak prezent uropdzinowy od TŻ, choć lista tych potencjalnych pachnących prezentów długa....

Szajo jak miło, że znów jesteś
Przykro mi strasznie z powodu wydarzeń, o których nam napisałaś Ale jak widać szala życia przechyla się już w drugą stronę To widać wyraźnie. Dziś przecież znów się spotkałyśmy na forum (tak, jak kiedyś ) i do tego to całe dla Ciebie samej niespodziewane przecież zauroczenie Bandit. Teraz może już być tylko lepiej

Intryguje mnie jedno po tych przykrych zapewne doświadczeniach z łobuzami złodziejami zauroczył Cię właśnie Bandit Przypadek? Podświadomość?

Napisane przez demonik

Szajo, jak miło znów Cię widzieć . Wiele razy zastanawiałam się, co się z Tobą dzieje (i z paroma innymi wizażankami: Szumak, Geonią, Rhiannon, chciałam nawet założyć wątek "poszukiwawczy"...), ale nie miałam odwagi spytać wprost . Mam nadzieję, że teraz już jesteś zdrowa i wkrótce dołączysz do naszych perfumiarskich wycieczek . Ślę uściski .

Demoniku jesteś kochana To, że wkładasz w swoje moderowanie tyle serca jest naprawdę godne podziwu Widać też, że sprawia Ci to przyjemność. Chylę czoła, kochany Moderatorze

[demonik]

Napisane przez homyk

Demoniku jesteś kochana To, że wkładasz w swoje moderowanie tyle serca jest naprawdę godne podziwu Widać też, że sprawia Ci to przyjemność. Chylę czoła, kochany Moderatorze

Iwonko, zawstydzasz mnie . Tak naprawdę ja tu tylko sprzątam - dosłownie . Ostatnio robiłam sporo porządków w starych wątkach, poprawiałam tytuły, żeby były wolne od błędów i literówek - to ułatwia poźniej korzystanie z wyszukiwarki.
Ale robię to z przyjemnością, bo lubię to forum, a przede wszystkich Was, użytkowników, bo to Wy stwarzacie tu niepowtarzalny klimat .

Dziękuję za miłe słowa .

PS Pięknie wyglądasz na tej avatarowej fotce Homyczku .

[Leo$]

Napisane przez szaja

Dobrze znowu być na Forum. Na pachnącym Forum.
Długo mnie nie było. To był trudny czas nie tylko dlatego, że bez Was
Z mojej infekcji rozwinęła sie paskudna choroba i...szpital
Dodatkowo podczas urlopu ktos włamał się nam do domu
Ale muszę jakoś wrócic do codziennego życia no i do Forum
Demoniku, Homyku jak miło Was widzieć
Już jest powód do uśmiechu
A co do nowości z Quality to....nie myślałam że coś mnie znowu zauroczy a tu niespodzianka.
Blotterek z Bandit leży przede mną....I coś mnie w nim ( w Bandicie nie w blotterku zauroczyło ( nie tylko flakon).
Może by tak prezent uropdzinowy od TŻ, choć lista tych potencjalnych pachnących prezentów długa....

Witaj
Zycze Ci duuuuzo zdrowka

[szaja]

Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe i ciepłe przyjęcie
Czuję że wracam do domu

Homyku, Bandit to taki...elegancki bandyta. Taki ,który wchodzi do domu i...zostawia różę i czarną rękawiczkę
Blotter nieco zmienił zapach, bandyta jakby spokojniejszy ale wciąz uwodzi
Na sobie już go nie czuję. Musiałam się wykąpać i pachnę teraz jakimś kawowym koszmarkiem do kąpieli, który TŻ kupił sam i jest z niego bardzo dumny.

[homyk]

Napisane przez szaja

Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe i ciepłe przyjęcie
Czuję że wracam do domu

Homyku, Bandit to taki...elegancki bandyta. Taki ,który wchodzi do domu i...zostawia różę i czarną rękawiczkę
Blotter nieco zmienił zapach, bandyta jakby spokojniejszy ale wciąz uwodzi
Na sobie już go nie czuję. Musiałam się wykąpać i pachnę teraz jakimś kawowym koszmarkiem do kąpieli, który TŻ kupił sam i jest z niego bardzo dumny.

elegancki i szarmancki jak widzę

[szaja]

Napisane przez homyk

elegancki i szarmancki jak widzę

O tak
Ale żaden z niego twardziel skoro kawowy koszmarek do kapieli tak go wystraszył, że...znikł.
Może niedługo zagości na dłużej.

[kriss_de_valnor]

jestem po testach obu - fracas i bandit (papugo - ukłony)
o raju co za trauma, szczególnie po fracas - bardzo fizjologiczne zapachy - pierwszy to skisłe siuśki a drugi przetłuszczone włosy, okropne

[ropuszka]

Mysle, ze warto dolaczyc do watku pare slow o perfumach baghari. jeszcze ich nie wachalam, ale przeszukalam forum i znalazlam opis Eenax - ze to szafa ze starym futrem Starsznie mnie zdziwil ten opis, bo w necie czytalam, ze zapach jest kwiatowo-pudrowy, troche delikatny, troche elegancki. Musze sie niedlugo wybrac potestowac do Lulua

[agnes_bdg]

Miałam kiedyś Fracas z próbki - podobno nazwa oznacza awanturę.
Faktycznie zapach nie jest prosty w odbiorze ale na mojej skórze bardzo ładnie się rozwinął, wg mnie zapachowo to rodzinka, gdzie jest czarna Coco i JS No.4