|
|
#1 |
|
Zadomowienie
|
Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Do pytania skłonił mnie fakt następujący: od kiedy przeglądam forum, a więc gdzieś od ponad roku strasznie rozrosła sie moja kolekcja. Najgorsze (pod względem psychologicznym) jest przeglądanie wątku "Co dziś upolowałaś", bo daję sobie wewnętrznie przyzwolenie na hasanie po sklepach i szastanie pieniędzmi na perfumy
.... W każdym razie zauważyłam, że mogę codziennie się perfumować czym innym, a perfum nie ubywa.... jak jeszcze mi ich przybędzie (cały czas coś kusi) to zastanawiam się kiedy ja to zużyję???Reasumując: wieczna chęć kupowania nowych flakonów nie jest zdrowa. Trudno poprzestać na tym i cieszyć się z tego co się ma i cienka jest granica między: kolekcjonuję, a "mam taki nałóg".... Od kiedy masowo kupujecie perfumy?
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. ![]() Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 654
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Zaczeło się to w kwietniu, kiedy zapisałam się na to forum
Wcześniej miałam 3flakony, a teraz 10 Ale teraz powiedziałam sobie: Perfumy kupuję jak mi się wykończą te co mam, tzn. jak będą się kończyć a najlepiej niech mi ktoś sprawia raz na jakiś czas prezent który sobie postawiłam i jest bardzo motywujący, poświęcenie tego na rzecz tamtego
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
U mnie ta mania trwa od około 5 lat. Zaczęło się od wyczucia na koleżance czerwonej kuli Hugo Bossa, która pachniała na niej obłędnie (na mnie tak nie pachnie
), później ta koleżanka miała Noa Cacharel, jeszcze później Envy i za każdym razem mnie oczarowywała tymi zapachami. Dostałam od niej tego czerwonego Bossa, potem sama kupiłam sobie Envy. Szybko zauważyłam różnicę pomiędzy flakonami górnopółkowych perfum, a tymi średniopółkowymi i niskopółkowymi (choć oczywiście i tu mamy do czynienia z prawdziwymi perełkami). Zawsze miałam ok 15 flakoników tańszych perfum. Dla mnie to było sporo, choć wiem że Wizażanki posiadają dużo więcej . Teraz mam ich mniej bo ok. 6 flakonów ale prawdziwych, oryginalnych perfum. Jestem zachwycona i przeszczęśliwa z tego faktu. Choć oczywiście moja ządza posiadania i "mienia" na własność jest ogromna. Marzę tak o 10-15 flakonikach z górnej półki i myślę, że ten pomysł stopinowo uskutecznię, ale oczywiście na przestrzeni czasu. Kocham perfumy i nie zrezygnuję z nich, zdaję sobie sprawę że ta moja miłość nie jest najrozsądniejsza, ale...każda "Forumka" zna odpowiedź. To jest TO
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Ja też właśnie mam na celu ważne wydatki ( nie jeden.. ufff) i przeraża mnie ten amok, w który wpadam jak widzę perfumy.....
W każdym razie jak widzę w jakim tempie kolekcja rośnie, to zastanawia mnie kiedy ja to wszystko zużyję? Już i tak w tej chwili najstarsze perfumy dostałam od mojego brata na Gwiazdkę w 98 roku! O, przepraszam, to nie najstarsze. Najstarsze mają jeszcze rok więcej Co gorsza dalej chcę! A to promocja w Rossmannie, a to znów Sephora kusi...... Boże, opamiętaj mnie!
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. ![]() Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Acha, no i zauważyłam, że jak w każdym nałogu - chce się więcej i więcej... Kiedyś wystarczał mi flakon na... wiosnę (tak mnie nachodziło wraz ze słońcem) a teraz każdego miesiąca rozważam kupno nowego flakonu - czasem wygrywa zdrowy rozsądek, a czasem... no właśnie.
Kiedyś kupowałam coś na wiosnę, albo jak mi się skończyły jakieś perfumy, zawsze miałam 3,4 dyżurne flaszki... czasem coś dostałam w prezencie, a teraz??? Co to się porobiło. Też chciałabym ograniczyć kolekcję... ale jak obserwuję swoje żądze posiadania, to nie wiem, czy mi się to kiedyś uda. Ograniczyłabym kolekcję do 10-15 zapachów Wartościowych ( niekoniecznie wysokopółkowych )
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. ![]() Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Od kiedy czuję ogromny zapęd do kupowania nowych flaszek i, na dodatek, preferuję "w ciemno"? Od kiedy zrobiłam sobie zapas filtrów na zimę, stwierdziłam, że muszę zużyć zapasy bardziej drażniących środków typu wit.c czy kwasy bo zimą głębokie peelingi, kolorówki - prócz błyszczyków (choć teraz wolę pomadki pielęgnacyjne
) i tuszu jak się skończy - już nie kupuję, bo destabilizują Parsol w filtrach... Od kiedy zrobiłam zapas masek i odżywek do włosów na najbliższe trzy miesiące...Jednym słowem Agnieszka-zakupoholiczka poczuła, że musi znaleźć sobie nowy sposób na wydawanie pieniędzy i wpadła przez was po uszy do magicznego świata zapachów
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
W moim przypadku to ciezka sprawa. Kosmetykow do makijazu nie moge uzywac zbyt wielu. Zwlaszcza tuszu do rzes. Kupowalam zawsze te z najwyzszej polki. Tyle, ze bardzo dlugo zalegaja u mnie na polkach, poniewaz maluje sie wtedy, kiedy musze. O wiele wiecej pieniedzy wydaje na kremy, balsamy do ciala, peelingi itd.
Zapachy kocham od zawsze. Kiedy przyszlam na to forum, napisalam w topicu ``Twoja kolekcja perfum``, co tam mam w zakamarku mojej szafy. Od tego czasu, troche zapachow doszlo. Obecnie jest ich ponad 20. To chyba moja ekstrawagancja. Tym dziwniejsza, ze nie kupuje prawie nigdy bizuterii. Mam kilka sztuk, ale nie jest tego duzo. A do perfum mnie ciagnie, i to bardzo. To jest chyba wlasnie moja bizuteria. |
|
|
|
|
#8 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 654
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Z przerażeniem zaczynam się przyglądać swojej kolekcji (+ 30 flakonów), ale z jeszcze większym przerażeniem zauważam, że ta mania (na początku wydająca się zupełnie niegroźna i sympatyczna) to jakiś wór bez dna... Wydaje mi się czasami, że nasycenie osiągnę chyba po zdobyciu WSZYSTKICH perfum swiata... To straszne i chyba jednak troche chore. A może to kurcze jakaś odmiana nerwicy?
W każdym razie prawie każdego dnia poluję na coś, szperam po Wizażu, allegro, ebayu, zapalam się i po prostu MUSZĘ mieć kolejną flaszkę. Czas szukania, oczekiwania na przesyłkę i pierwsze trzy dni z zapachem są ekscytujące, potem flakon ląduje na półce i sięgam po niego raz na ruski rok. Dobrze jak mnie całkiem nie odrzuci. Pomału, choć jeszcze nie tak całkiem do końca, wyleczyłam się jednak ze strzałów w ciemno. Objawy nasiliły sie w roku 2006, wczesniej choć łaziłam po perfumeriach i lubiłam zapachy wszystko było w granicach normy, jedna butelka na rok Obecnie, szkoda gadać...
__________________
♥♡
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
I tak Allegro i kusicielki tutaj wystarczą. Też mogę podpisać się pod ostatnim zdaniem. Szkoda gadać.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
. I tak na okrągło... "Mania kupowania" trwa u mnie chyba z dwa lata, oprócz perfum namiętnie kupuję też żele pod prysznic, szaliki i torebki . W ten sposób mogę kąpać się bez przerwy parę lat, perfumować chyba do końca życia, a torebki dobierać pod kolor haftu na bieliźnie. Ale ostatnio się opamiętałam: zamiast północnej Lolitki kupiłam płaszcz na wiosnę |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Ale ostatnio się opamiętałam: zamiast północnej Lolitki kupiłam płaszcz na wiosnę
No to zasłużone gratulację! Zdaję sobie sprawę, że pewnie walka w głowie toczyła się na miecze... A tak serio, to nie wiem czy za jakiś czas nie będę musiała wylądować na jakimś odwyku (brzmi to śmiesznie, a w końcu to taki sam nałóg jak inne...). Tak się zastanawiam, czy u mnie to tylko objaw UWIELBIENIA perfum czy też jest to tylko substytut czegoś innego, czego brak chcę załatać a co do załatania możliwym nie jest (bo każda flaszka to tylko krótkotrwałe uspokojenie). Tylko co by to mogło być? Och, psycholog miałby pole do popisu...
__________________
♥♡
|
|
|
|
|
#13 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
Cytat:
Bycie nie do konca sobą powoduje bardzo wysoki poziom stresu , którego często sobie nie uświadamiamy , tj. nie wiążemy z taką właśnie sytuacją. Walkę mależy zacząć od uświadomienia sobie przyczyny Niewielu mamy dobrych psychologów , niestety.
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie Edytowane przez ROZ-ter-KA Czas edycji: 2009-01-22 o 17:29 |
||
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
W ciągu ostatnich 2 tygodni zakupiłam 3 flaszki po 50ml i chyba z 8 miniaturek
Najgorsze, że dopadł mnie nałóg kupowania w ciemno i nie mogę się opamiętać. Większość malutkich buteleczek postanowiłam teraz oddać (wymienić - o niebiosa!), bo moja mania kupowania perfum, choć intensywna bardzo, to raczej krótkotrwała i właśnie zbliża się do końca. Zamierzam zostawić sobie tylko te najpiękniejsze. Jeszcze tylko 3 zapachy chciałabym posiąść na własność (i wtedy, mam nadzieję, będzie właśnie koniec manii). Ufff...
__________________
Przygarnę Meharees |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Odmiana nerwicy to raczej nie jest.
Ale zapewne jest to jakiś substytut. O ile zakup konkretnej flaszki co parę miesięcy jest jeszcze wytłumaczalny, o tyle zakup jakiejkolwiek (bo cena, bo wczoraj wąchałam i ładne, bo okazja, bo już nie produkują, bo promocja) flaszki co parę, paręnaście dni, wskazywałby na coś głębszego niż fascynacja zapachami. Jeśli osiągamy to co mamy do osiągnięcia (wg listy) to jeszcze dobrze. Jeśli szukamy nadal króliczka, którego będziemy gonić, przeszukujemy allegro w poszukiwaniu CZEGOŚ ciekawego, albo nam te króliki wyskakują co chwilę same okazyjnie jak diabeł z pudełka, to chyba trzeba się sobie przyjrzeć. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Nie trzeba psychologa , nasze naogi , to zaspokajanie jakiś potrzeb emocjonalnych albo antidotum na długotrwale zachowywanie się wbrew własnej naturze, np. aby sprostać oczekiwaniom rodziny czy otoczenia , a czasem jakichś własnych wyobrażeń. bycie nie do konca soba powoduje bardzo wysoki poziom sresu , którego często sobie nie uświadamiamy , tj. nie wiążemy z taką właśnie sytuacją.
Walkę malezy zacząć od uświadomienia sobie przyczyny Niewielu mamy dobrych psychologów , niestety. Jeśli szukamy nadal króliczka, którego będziemy gonić, przeszukujemy allegro w poszukiwaniu CZEGOŚ ciekawego, albo nam te króliki wyskakują co chwilę same okazyjnie jak diabeł z pudełka, to chyba trzeba się sobie przyjrzeć. Święta racja, chyba czas się zastanowić i przemyśleć sobie kilka spraw....
__________________
♥♡
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Pirokseno , zeby zacytować czyjąś wypowiedź , kliknij pod wypowiedzią tej osoby w "cytuj" , wtedy otworzy ci się okienko i pod tekstem ktory się tam znajduje napisz swoja wypowiedź. Potem kliknij " wyśłij odpowiedź" i gotowe
![]() Cytat:
Jeden za jeden, to ma sens
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie Edytowane przez ROZ-ter-KA Czas edycji: 2009-01-22 o 17:37 |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Mialam faze - potrafilam machnac 2 flakony jednego dnia.
Kolekcja spora. Aczkolwiek juz jakis czas teu osiagnelam stabilizacje, moje pragnienia - hm - wlasciwie juz nie mam. Zlamalam sie dla Prady klasycznej kilka miesiecy temu oraz w grudniu dla Sloniowej flaszki. Moja abstynencja przychodzi mi z latwoscia. Mam wszystko co chcialam! (jedyne co mnie kusi to dokupic zapas Angela) |
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3 609
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
Hihi, nie mów tak, bo pójdę wylać na siebie jakąś butlę z największym ubytkiem Miałam listę, teraz zostały na niej 3 pozycje. To chyba nie jest tak źle Może coś wymienię (zapraszam do mojego wątku-link poniżej), może coś odsprzedam i znajdzie się miejsce dla moich 3 małych marzeń
__________________
Przygarnę Meharees |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Hm, no nie wiem, to się zawsze tak niewinnie zaczyna... Jak z papierosami!
Rozterko, tak tak! ja zamiast cytować kopiowałam i graficznie wszystko się zlało w całość...
__________________
♥♡
Edytowane przez piroksena Czas edycji: 2009-01-22 o 17:53 |
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
tylko z drugiej strony na tym forum przebywają pasjonatki dla których gonienie króliczka to właśnie istota fascynacji perfumami. Pytanie teraz, gdzie się zaczyna pojawiać coś niepokojącego, czy wszystkie (większość ) mamy jakieś zaburzenia, czy może to po prostu pasja tak jak zbieranie znaczków ![]() U mnie zwiększone kupowanie i fascynacja nastąpiło ok. 3 lata temu. Był okres boomu, gdzie większość okazji była impulsem do kupna i mogłam kupować flaszki na okrągło Oczywiście finanse nie pozwoliły, więc opanowałam się. Później była faza zwiększonych testów, sprzedawania i bardziej świadomych wyborów. Teraz również mam ochotę na zakupy perfumowe ale nie ciągnie mnie do każdej okazji i wybieram zapachy bardzo świadomie i tylko takie w których się zakocham na zabój (średnio więc raz na 3 miesiące).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
|
|
|
|
#22 | |
|
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 515
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
![]() ![]() Ja kiedy poluję na konkretny zapach z wish-listy mogę wydać naprawdę wiele, aby tylko był mój, ale nie przeczesuję Allegro w poszukiwaniu tzw."okazji", po prostu mnie to juz nie rusza. Osiągnęłam jako taką stabilizację i potrafię cieszyć się tym co mam |
|
|
|
|
|
#23 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
Cytat:
Nie będę dłużna. Był czas, gdy też polowałam na okazje, więc znam ten mechanizm od wewnątrz. Kupiłam parę flaszek w takim szale: kupić żeby coś kupić wmawiając sobie, że bardzo tego chcę. Oczywiście te okazje dawno poszły w świat. Od roku nie kupuję niczego czego naprawdę bardzo nie pragnę, nie przeczesuję aukcji, nie szukam okazyjnych cen, pojemności, perełek itd. Nie szukam na co mogę wydać kasę, bo po prostu chcę coś kupić i mam akurat jakieś fundusze, nie szukam na siłę zapachu, który mi się znowu spodoba i będę miała co gonić, nie kupuję żeby kupić z taką myślą, że co tam, przecież zawsze mogę sprzedać. Wyleczyłam się. Tyle że przedtem pogadałam sobie sama ze sobą i przyznałam patrząc w lustro, że sobie pewne rzeczy rekompensuję.
|
||
|
|
|
|
#24 | |
|
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
chcialam nawiazac don, albowiem obecnie jestem w takim wlasnie stanie - ze mam mala wishliste, ale podchodze do niej nie az tak szalenczo, jak moglby pozwolic na to moj budzet z perfumami zaprzyjazniam sie od niedawna, mam zaledwie pare flaszek - i widze, ze choc poszerza sie - wraz z poznawaniem coraz to nowszych - grono zapachow, ktore chcialabym miec, zauwazam jednak, ze te, ktore posiadam, darze miloscia bezgraniczna i chetnie uzywam naprzemiennie (az czasem dochodzi do kolizji interesow na tym polu ) - stad az tak bardzo nie potrzeba mi nowych sztuk. nadto nadal bardziej cieszy mnie zakup nowej princeski i koszuli do niej, nizli flakonu perfum ![]() EDIT aczkolwiek bardzo polubilam caly ten dzial Wizazu - i mam nadzieje, ze po moim bluznierczym wyznaniu powyzej nie wygonicie mnie ze swego grona^^
Edytowane przez siarka40 Czas edycji: 2009-01-22 o 21:59 |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Moja mania trwa mniej więcej od 4-5 lat, a nasiliła się od 2-3. Faktycznie kupowania perfum sprawia mi znacznie większą przyjemność niż np. torebek czy butów (choć i tych posiadam ilości przez normalne osoby uznawane za obłędne
) Kończąc studia - a wiadomo co to jest studencki budżet - miałam ok. 10 flaszek perfum. Nie wiem czy w moim przypadku to kwestia emocjonalna. Nie wydaje mi się. Od dziecka - i mam na myśli, od dziecka typu 6 lat - uwielbiałam kosmetyki, perfumy (no, o istnieniu perfum to niewiele wtedy wiedziałam, ale to co wiedziałam-podobało mi się). Zawsze wiedziałam jedno - przyjdzie taki czas że będę miała ich mnóstwo i takich jakie mi się podobają. No i mam, znaczy determinacja zadziałała![]() Dla mnie perfumy to czyste piękno - piękna zawartość w równie pięknym opakowaniu. Poza tym mój zmysł powonienia jest bardzo wrażliwy, wyczulony, zapachy pamiętam latami, przenoszą mnie we wspomnienia...Ja chyba jestem rasowym kolekcjonerem po prostu ![]() A co do zakupów w ciemno, oduczyłam się. Mam ogromną - grubo ponad setka - kolekcję i po prostu muszę się dobrze zastanowić, co do niej dołączyć żeby mi się wszystko pomieściło i żeby jej nie "zaśmiecać". Oczywiście są perfumy które lubię i takie które kocham, ale jeśli "nie jestem pewna" to nie chcę. Kiedyś kupowałam w ciemno, może to jest jakaś faza. Teraz muszę być pewna. |
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
![]() Moja mania kupowania zaczęła sie, kiedy wsiaklam w Wizaż. Wcześniej kupowalam sobie jeden flakon perfum, a kiedy go wykańczalam, kupowalam inny. Mialam w ten sposob Słonika, Miracle, Romance. Przez wiele miesięcy używalam jednego zapachu i nie odczuwalam potrzeby kupienia sobie jeszcze innego zapachu. Jak pachniałam, to od rana do wieczora, czy to Słonik, czy Miracle. Potem pod wpływem Wizażu zaczęłam rozglądac się za korzystnymi promocjami, tu jeden flakon, tu dwa, zrobiło się kilka flakonów, potem zaczęły się wymiany próbkowe i zloty, przez co poznawalam nowe zapachy. Wtedy też odkryłam niszowce, lktóre na początku mnie nie zachwyciły. Przez kilka miesięcy oswajałam się z nimi i teraz lubię je o wiele bardziej niż zapachy dostępne w zwykłych perfumeriach. W tej chwili jestem na odwyku i nie jest mi aż tak źle, tzn. kusi mnie Cedre, Chergui i pare Artisanów, ale chociaż mogłabym je sobie kupić, to jednak nie bylabym w stanie wydać tych kilku setek na raz. Zamiast tego polubiłam Targowisko i obecnie chyba 1/4 mojej kolekcji to zapachy z wymiany. Oszczędniej i równie miło 9porownując koszt kupna flakonu z kosztem koperty bąbelkowej i znaczka)
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Cytat:
Jakoś lżej mi się na duszy zrobiło po przecztaniu Anki_Res... I ta + seteczka na koncie, mmm. Mnie jeszcze trooochę brakuje... Z jednej strony to pocieszenie a z drugiej może być dopingiem do jeszcze wiekszego zaangażowania ![]() Mam nadzieję, że nie brzmię już jak jakiś członek AA (w tym wypadku AP)! W każdym razie gratuluję bogatej kolekcji!
__________________
♥♡
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Ja cieszę się bardzo jak mam CO kupić
Fascynacje nowymi zapachami - na tyle silne, że kończą się posiadaniem - zdarzają mi się od dłuższego czasu dość rzadko. Niestety jak się już zdarzą, to zazwyczaj trzeba stanąć na głowie, żeby wymarzony flakon kupić. Mania kupowania nie jest mi jednak obca. Kilka lat temu dopadło mnie to o czym mówicie. Wiele rzeczy się na to złożyło. Po pierwsze osiągnęłam samodzielność finansową i na perfumy, które uwielbiałam od zawsze, wreszcie mogłam sobie pozwolić częściej niż raz na sezon. Po drugie zaczęłam przeglądać fora, które "rozgrzeszają" i - co ważniejsze - rozbudzają apetyt na nowe rzeczy. Ponadto odkryłam allegro i możliwość klikania w ciemno Nie było tego wiele, ale trochę kompletnie przypadkowych rzeczy przewinęło się przez moją półkę - traumatyczne Mira Bai, neutralne do obrzydliwości Python, słodziutkie, ale nie moje Belle de Minuit. Efekty nietrafionych zakupów tak mnie irytowały, że z cała mania skończyła się po jakichś kilku-kilkunastu miesiącach. Czy była spowodowane jakąś "nerwicą"? Nie sądzę, myślę, że to pewien naturalny etap hobby, coś jakby "zapał neofity" Ja nie potrzebowałam żadnego odwyku. Wystarczyło, że odkryłam, że najwięcej satysfakcji dają mi zakupy rzadkie, ale tego, co sobie wymarzyłam, w czym się zakochałam i w czym czuję się w 100% sobą. Właściwie wolę kupić buty, czy fajną bieliznę od perfum, których największą zaletą jest okazja cenowa.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Frankenstein
Wiadomości: 3 548
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Moja mania zaczęła się niewiele ponad pół roku temu, kiedy dzięki blagom tutejszych dziewczyn odkryłam niszowce. Wcześniej nie miałam tego problemu, bo niewiele zapachów trafiało w mój gust. teraz podoba mi się tak wiele, że nie wiem, co wybrać. A jeszcze więcej pozostało do poznania. Trwam w szale zakupów.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Od kiedy trwa Wasza "mania kupowania"?
Owszem
. Mam takie okresy, że nic mi się nie podoba, nic nie marzy, nie wchodzę do żadnych perfumerii, nie testuję. Trwa to od paru tygodni do paru miesięcy. Aż nagle bum: muszę mieć to i to i jeszcze coś w podobnym klimacie. Wygląda to może jak kompulsywne kupowanie , ale nie sądze, bym w ten sposób sobie coś rekompensowała. Zawsze miałam dużo kosmetyków, uwielbiam przestawiać słoiczki z kremami, układać flakoniki... czasami wyciągam wszystkie, rozkładam na łóżku i wącham, podziwiam... Ach, uwielbiam to po prostu. Ale to hobby jak każde inne, nic więcej.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:45.




.... W każdym razie zauważyłam, że mogę codziennie się perfumować czym innym, a perfum nie ubywa.... jak jeszcze mi ich przybędzie (cały czas coś kusi) to zastanawiam się kiedy ja to zużyję???


Wcześniej miałam 3flakony, a teraz 10
a najlepiej niech mi ktoś sprawia raz na jakiś czas prezent
Co gorsza dalej chcę! A to promocja w Rossmannie, a to znów Sephora kusi...... Boże, opamiętaj mnie!







(i wtedy, mam nadzieję, będzie właśnie koniec manii). Ufff...


