Guerlain Idylle... klon NR czy nie do końca?

kokakola · 2009-10-06, 20:30

Nie mialam jeszcze okazji poznac nowej kreacji zapachowej domu Guerlain - Idylle. Naczytalam sie recenzji, ze podobne do NR (na co me ślinianki wyprodukowaly nadprogramowa ilosc plynow, bo NR wielbie

) naogladalam reklam i nie moge doczekac sie testow. Ciekawa jestem Waszego zdania w temacie

: jakie wrazenia, do czego mozna je przyrownac, jak z trwaloscia?

Mitsouko · 2009-10-06, 20:40

Cytat:

Napisane przez kokakola

Nie mialam jeszcze okazji poznac nowej kreacji zapachowej domu Guerlain - Idylle. Naczytalam sie recenzji, ze podobne do NR (na co me ślinianki wyprodukowaly nadprogramowa ilosc plynow, bo NR wielbie

) naogladalam reklam i nie moge doczekac sie testow. Ciekawa jestem Waszego zdania w temacie

: jakie wrazenia, do czego mozna je przyrownac, jak z trwaloscia?

Poszczególne nuty są podobne, ale NR, choć raczej nie w moim guście, wg mego nosa zdecydowanie są ciekawsze, mają tajemnicę, której bezproblemowe, cieplejsze i bardziej "kwieciste" Idylle są pozbawione.

Estell · 2009-10-06, 20:47

Miałam okazję testować tylko raz, ale wstępnie to NR wygrywa na całej linii i pod względem trwałości i samego zapachu. Idylle dla mnie jest delikatniejszy, ma mniejszy pazur.

your Angel · 2009-10-06, 20:59

Mam bardzo mieszane uczucia w jego kierunku. Z jednej strony to Guerlain i poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko. Tym bardziej że to pierwsza kompozycja Thierry'ego Wassera wypuszczona pod szyldem mainstreamowych propozycji marki - poprzeczka szybuje jeszcze wyżej.
To nie są już czasy Mitsouko i Shalimara, ale ewidentnie coś mi nie stroi. Perfumy Guerlaina zawsze były nowatorskie jak na swoje czasy. Wspomniany Shalimar z resztą na samym początku bardzo nędznie się sprzedawał. Ostatnie zuchwałe Insolence pokazało, że fiołek może ostro skopać tyłek.
Nad Idylle też muszę się dłużej pochylić żeby zrozumieć o co w nich chodzi. Pierwszy - bardzo bluźnierczy, bo niezmiernie pobieżny - kontakt to obwąchiwanie blotterka. Poczułam kompot i jednoczesną ochotę żeby wrzasnąć na Thierry'ego i pacnąć go w potylicę.

Dam im jeszcze szansę, bo czuję w lewej nerce że mogą na to zasługiwać. Chociaż są na wskroś kwiatowe

Mam już pomysł na tytuł recenzji na blogu

anka_res · 2009-10-06, 21:01

Początki są trudne, ale potem skojarzenie z NR nieuniknione. Idylle to imho bardzo piękne perfumy, kupiłam sobie 50 ml. Należy dać im szansę, jak piszesz, Your Angel.

A po pierwszym kontakcie byłam bardzo rozczarowana...

piroksena · 2009-10-06, 21:45

Eeee, podobne do NR?? To nie dla mnie, szkoda bo oczekiwałam tego guerlainowskiego novum

kokakola · 2009-10-06, 21:47

dzieki za Wasze spostrzezenia

te sprzeczne recenzje jeszcze bardziej podsycaja moja ciekawosc

Maja102 · 2009-10-07, 07:28

hm, to ja musze znów przetestować, i to oba naraz. Bo Idylle wydało mi się ciepłe, kwiatowe i suche, dość przyjemne. A z testowania NR edp parę tyg. temu zostały mi niemiłe wspomnienia przyjemnego zapachu, który potem zrobił się słodkawo-ulepowaty

Margot45 · 2009-10-07, 08:32

Dla mnie one nic wspólnego z NR nie mają

NR są delikatnie kwiatowe (ta konwalia w EDT

) ale maję ten pazurek, to coś, przez co chce się je nosić i do nich wracać (nutkę piżma, jak podejrzewam, a piżmo w perfumach b. lubię), a Idylle... testowałam blotterkowo i nadgarstkowo i... to takie kwiatki. Trochę słodkie, trochę mdłe - zdecydowanie nie dla mnie

magdulenka · 2009-10-07, 09:38

Idylle to takie coś, koło którego się przejdzie i szybko zapomni - dużo kwiatów i nic łapiącego za nos i serce.
Miłośniczki kwiatowych zapachów pewnie będą zadowolone

Najgorsze rozczarowanie jednak to flakon - piękny

kształt i kolor

Tylko kto wymyślił plastikowy korek

prowokatorka · 2009-10-07, 09:51

Miałam testerek Idylle.Nie zachwycił mnie niestety.Według mnie za dużo kwiecia,tony kwiatów,jest jakiś taki przytłaczający.Na mojej skórze wydają się takie smutne i poważne.Siostrze bardzo się podobają.Więc dostała próbasa.Nie powiem z czym kojarzy mi się ten zapach,bo nie chcę zniechęcać do niego.

rachell111 · 2009-10-07, 12:42

nie klon ale brat bliźniak, na pierwszy rzut oka/ nosa. czym sie dla mnei rożnią? Idylle G - więcej kwiatów , NR - więcej piżma. NR bardziej kontrowersyjny, cielesny, cieplejszy. Dla jednych wada dla innych zaleta. Idylle - chłodniejszy.

joasiak1 · 2009-10-07, 15:48

Dla mnie Idylle to takie pozbawione piżma NR edt - kwiatowe, rozmyte, bez pazura i wyrazu, nieco kompotowe. Nic ciekawego

Daffodilka · 2009-10-07, 15:55

Cytat:

Napisane przez magdulenka

Idylle to takie coś, koło którego się przejdzie i szybko zapomni - dużo kwiatów i nic łapiącego za nos i serce.
Miłośniczki kwiatowych zapachów pewnie będą zadowolone

Najgorsze rozczarowanie jednak to flakon - piękny

kształt i kolor

Tylko kto wymyślił plastikowy korek

Całkowicie się z Tobą zgadzam i co do zapachu i co do korka

I jeszcze te ceny - 279 zł (35 ml, EDP), 377 zł (50 ml, EDP), 547 zł (100 ml, EDP)

Za samą markę i flakon nigdy bym tyle nie zapłaciła

Tindomerel · 2009-10-10, 11:46

Cytat:

Napisane przez joasiak1

Dla mnie Idylle to takie pozbawione piżma NR edt - kwiatowe, rozmyte, bez pazura i wyrazu, nieco kompotowe. Nic ciekawego

Zgadzam się całkowicie

kroliczek190 · 2010-01-17, 18:55

Dzisiaj testowałam Idylle - dla mnie rewelacja, nazwa, flakon (niczym kropla złotego miodu) a przede wszystkim śliczny kwiatowy zapach - trochę duszący co paradoksalnie bardzo lubię.
Ale ta cena to jakieś nieporozumienie!!! Za taki nietrwały zapach???
Kolejna nowość po Parisienne która trwałość ma karygodną

I teraz mam dylemat - czy na kolejny kupon zniżkowy kupić ponownie J`adore (30 ml z powodu zabójczej mocy starczyło mi na kilka lat) które choć świetne, trochę mi się znudziło, czy czarujące Idylle...

morelle · 2010-01-17, 19:21

I teraz mam dylemat - czy na kolejny kupon zniżkowy kupić ponownie J`adore (30 ml z powodu zabójczej mocy starczyło mi na kilka lat) które choć świetne, trochę mi się znudziło, czy czarujące Idylle...[/QUOTE]
I tu jesteśmy w domu, bo mnie Idylle wcale nie kojarzą się z NR, ale z J'Adore właśnie, tyle, że nie mają tej głębi i owocowego posmaczku.

kroliczek190 · 2010-01-17, 19:57

Cytat:

Napisane przez morelle

I tu jesteśmy w domu, bo mnie Idylle wcale nie kojarzą się z NR, ale z J'Adore właśnie, tyle, że nie mają tej głębi i owocowego posmaczku.

No proszę

więc pewnie Idylle przegra, przez ów nieszczęsny brak trwałości...

morelle · 2010-01-17, 21:10

Cytat:

Napisane przez kroliczek190

No proszę

więc pewnie Idylle przegra, przez ów nieszczęsny brak trwałości...

Tak się domyślam, ja przynajmniej wybrałabym J'adore, bo jest zdecydowanie ciekawszy i trwalszy. Osobiście dumam nad zakupieniem na wiosnę wersji J'adore Absolu

.

2009-10-06, 20:30	#1
kokakola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: here in my head Wiadomości: 3 235	Guerlain Idylle... klon NR czy nie do końca? Nie mialam jeszcze okazji poznac nowej kreacji zapachowej domu Guerlain - Idylle. Naczytalam sie recenzji, ze podobne do NR (na co me ślinianki wyprodukowaly nadprogramowa ilosc plynow, bo NR wielbie ) naogladalam reklam i nie moge doczekac sie testow. Ciekawa jestem Waszego zdania w temacie : jakie wrazenia, do czego mozna je przyrownac, jak z trwaloscia? __________________ "Mrs.Dalloway said she would buy the flowers herself." --- 'and with the way they talk, and with the way they smile' http://www.youtube.com/watch?v=LETsi4eAtho

2009-10-06, 20:47	#3
Estell Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 695	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Miałam okazję testować tylko raz, ale wstępnie to NR wygrywa na całej linii i pod względem trwałości i samego zapachu. Idylle dla mnie jest delikatniejszy, ma mniejszy pazur.

2009-10-06, 20:59	#4
your Angel czyli Endżi Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Home is where the heart is Wiadomości: 10 863	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Mam bardzo mieszane uczucia w jego kierunku. Z jednej strony to Guerlain i poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko. Tym bardziej że to pierwsza kompozycja Thierry'ego Wassera wypuszczona pod szyldem mainstreamowych propozycji marki - poprzeczka szybuje jeszcze wyżej. To nie są już czasy Mitsouko i Shalimara, ale ewidentnie coś mi nie stroi. Perfumy Guerlaina zawsze były nowatorskie jak na swoje czasy. Wspomniany *Shalimar* z resztą na samym początku bardzo nędznie się sprzedawał. Ostatnie zuchwałe Insolence pokazało, że fiołek może ostro skopać tyłek. Nad *Idylle* też muszę się dłużej pochylić żeby zrozumieć o co w nich chodzi. Pierwszy - bardzo bluźnierczy, bo niezmiernie pobieżny - kontakt to obwąchiwanie blotterka. Poczułam kompot i jednoczesną ochotę żeby wrzasnąć na Thierry'ego i pacnąć go w potylicę. Dam im jeszcze szansę, bo czuję w lewej nerce że mogą na to zasługiwać. Chociaż są na wskroś kwiatowe Mam już pomysł na tytuł recenzji na blogu __________________ pachnę

2009-10-06, 21:01	#5
anka_res Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: RzeszUFF Wiadomości: 7 528	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Początki są trudne, ale potem skojarzenie z NR nieuniknione. Idylle to imho bardzo piękne perfumy, kupiłam sobie 50 ml. Należy dać im szansę, jak piszesz, Your Angel. A po pierwszym kontakcie byłam bardzo rozczarowana...

2009-10-06, 21:45	#6
piroksena Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Puszka Pandory Wiadomości: 1 507	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Eeee, podobne do NR?? To nie dla mnie, szkoda bo oczekiwałam tego guerlainowskiego novum __________________ ♥♡

2009-10-06, 21:47	#7
kokakola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: here in my head Wiadomości: 3 235	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? dzieki za Wasze spostrzezenia te sprzeczne recenzje jeszcze bardziej podsycaja moja ciekawosc __________________ "Mrs.Dalloway said she would buy the flowers herself." --- 'and with the way they talk, and with the way they smile' http://www.youtube.com/watch?v=LETsi4eAtho

2009-10-07, 07:28	#8
Maja102 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 21 078	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? hm, to ja musze znów przetestować, i to oba naraz. Bo Idylle wydało mi się ciepłe, kwiatowe i suche, dość przyjemne. A z testowania NR edp parę tyg. temu zostały mi niemiłe wspomnienia przyjemnego zapachu, który potem zrobił się słodkawo-ulepowaty __________________ Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

2009-10-07, 08:32	#9
Margot45 niecnotliwa dziewica Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: przy komputerze Wiadomości: 19 903	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Dla mnie one nic wspólnego z NR nie mają NR są delikatnie kwiatowe (ta konwalia w EDT ) ale maję ten pazurek, to coś, przez co chce się je nosić i do nich wracać (nutkę piżma, jak podejrzewam, a piżmo w perfumach b. lubię), a Idylle... testowałam blotterkowo i nadgarstkowo i... to takie kwiatki. Trochę słodkie, trochę mdłe - zdecydowanie nie dla mnie

2009-10-07, 09:38	#10
magdulenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: B-awaria ;) Wiadomości: 8 630	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Idylle to takie coś, koło którego się przejdzie i szybko zapomni - dużo kwiatów i nic łapiącego za nos i serce. Miłośniczki kwiatowych zapachów pewnie będą zadowolone Najgorsze rozczarowanie jednak to flakon - piękny kształt i kolor Tylko kto wymyślił plastikowy korek __________________ Wciąż szukam... 5269

2009-10-07, 09:51	#11
prowokatorka Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 538	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Miałam testerek Idylle.Nie zachwycił mnie niestety.Według mnie za dużo kwiecia,tony kwiatów,jest jakiś taki przytłaczający.Na mojej skórze wydają się takie smutne i poważne.Siostrze bardzo się podobają.Więc dostała próbasa.Nie powiem z czym kojarzy mi się ten zapach,bo nie chcę zniechęcać do niego. __________________ [I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju

2009-10-07, 12:42	#12
rachell111 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 23 793	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? nie klon ale brat bliźniak, na pierwszy rzut oka/ nosa. czym sie dla mnei rożnią? Idylle G - więcej kwiatów , NR - więcej piżma. NR bardziej kontrowersyjny, cielesny, cieplejszy. Dla jednych wada dla innych zaleta. Idylle - chłodniejszy.

2009-10-07, 15:48	#13
joasiak1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 6 744	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Dla mnie Idylle to takie pozbawione piżma NR edt - kwiatowe, rozmyte, bez pazura i wyrazu, nieco kompotowe. Nic ciekawego __________________

2010-01-17, 18:55	#16
kroliczek190 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-03 Wiadomości: 1 020	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? Dzisiaj testowałam Idylle - dla mnie rewelacja, nazwa, flakon (niczym kropla złotego miodu) a przede wszystkim śliczny kwiatowy zapach - trochę duszący co paradoksalnie bardzo lubię. Ale ta cena to jakieś nieporozumienie!!! Za taki nietrwały zapach??? Kolejna nowość po Parisienne która trwałość ma karygodną I teraz mam dylemat - czy na kolejny kupon zniżkowy kupić ponownie J`adore (30 ml z powodu zabójczej mocy starczyło mi na kilka lat) które choć świetne, trochę mi się znudziło, czy czarujące Idylle...

2010-01-17, 19:21	#17
morelle Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: stary gród słowiański Wiadomości: 4 111	Dot.: Guerlain Idylle.. klon NR czy nie do konca? I teraz mam dylemat - czy na kolejny kupon zniżkowy kupić ponownie J`adore (30 ml z powodu zabójczej mocy starczyło mi na kilka lat) które choć świetne, trochę mi się znudziło, czy czarujące Idylle...[/QUOTE] I tu jesteśmy w domu, bo mnie Idylle wcale nie kojarzą się z NR, ale z J'Adore właśnie, tyle, że nie mają tej głębi i owocowego posmaczku. __________________ „Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”. Oscar Wilde "Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju". F.-R. Chateaubriand

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)