Przyjaciółka czy dziewczyna.....

[dominiq22]

Witam!

Tak jestem facetem ale,pisze, bo chcialbym poznac obiektywna opinie na temat mojej sytuacji, która nurtuje mnie już od dłuższego czasu...
Otóż pewna dziewczyna, moja eks która jakiś czas temu zostawiła mnie dla innego tak po prostu bo "się wypaliła", może i z mojego powodu bo na chwilę "obrosłem w piórka" i byłem pewien ze mnie nie zostawi... w każdym razie po naszym rozstaniu po kilku miesiącach zaczęlismy rozmawiać i spotykać się jako znajomi. I w pewnym momencie Ona powiedziala ze były momenty że chciała do mnie wrócić.... Ja wtedy miałem dziewczynę z którą chciałem na nowo ułożyć sobie życie jednak można powiedzieć przez moje niezdecydowanie nic z tego nie wyszło... Rozmawialismy na różne tematy związane z naszymi drugimi połowami i z kazda rozmową dochodzilismy do wniosku ze MY pasujemy do siebie jak nikt inny.... I tak mijały kolejne miesiące, ja po rozstaniu z jej następczynią byłem można powiedzieć rozbity i nie wiedziałem co robić, Ona służyła ciepłym słowem i wogóle każda rozmowa nie miała konca, zawsze zartowalismy ze wrocimy do siebie jak oboje bedziemy sami. Póki co ja jestem singlem, Ona pomimo iż nie jest do końca szcześliwa ze swoim obecnym nadal z nim jest. Niedawno podczas rozmowy starałem się z niej wydobyć co ona tak własciwie myśli/zamierza, to dowiedziałem się że "czas pokaże"....Nadeszły święta, więc czas gdzie dużo się dzieje i wogóle. Rozumię to ze musiała pomagać w domu ale ja miałem na tyle czasu by przemyśleć to co czuje do niej i jakie mam plany na przyszłość..... w święta podczas rozmowy delikatnie zasugerowałem jej, że chcę porozmawiać poważnie o naszej przyszłości i wogole o tym wszystkim, nie podałem konkretnie kiedy.....Nie dalej ja 2 dni pozniej dostałem smsa o tresci "Zerwałam z nim " nie wiedziałem wtedy czy mam sie smiac czy smucić z tego powodu - nigdy nie chciałem aby ona była smutna...(to chyba mój błąd) w każdym razie nie chciała powiedzieć dlaczego z nim zerwała, w ogole nie chciała za bardzo z nikim rozmawiać... upłynęly kolejne 2 dni i po wielu próbach, wręcz naciskach z mojej strony wydusiła z siebie ze "nie do konca z nim zerwała i zobaczy jak to dalej będzie"... ok... z natury nie naciskam jak ktoś nie chce rozmawiać ale z każdym dniem bolało mnie to coraz bardziej, co najlepsze zerwała z nim ale na sylwka poszli?? i spotykaja sie sporadycznie, ale jednak... ze mną od tego czasu nie bardzo chce rozmawiać, na pytanie dlaczego?? odpowiedziała ze: "najpierw musi troche poukładać zycie zeby byc gotowym na rozmowe ze mną" cokolwiek to oznacza, przyprawia mnie o bezsenność...Nie może w końcu powiedzieć jak jest?? Ja tez mam uczucia i wiem ze ona cos czuje do mnie, w takim razie po co jest z tamtym skoro wszyscy są przeciwko temu?? Zawsze przez niego ma problemy...sam już nie wiem co dalej z tym fantem zrobić czy czekać aż łaskawie powie co ma powiedzieć czy powiedzieć nara i przełknąć gorycz porażki....Proszę was dziewczyny pomóżcie, chcę poznać obiektywną opinie..pozdrawiam

[Gwiazdeczka1978]

Jak dla mnie to trzyma Cie w zapasie(jakby co) a w swieta musieli sie pokocic(bynajmniej watpliwe ze z Twojego powodu) i sie zwyczajnie pogodzili, stad poszli na Sylwestra razem. Dałabym sobie spokoj z kims kto trzyma mnie jako rezerwe. Okresliła sie- jest z nim. Nie trac czasu.

[TmargoT]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Jak dla mnie to trzyma Cie w zapasie(jakby co) a w swieta musieli sie pokocic(bynajmniej watpliwe ze z Twojego powodu) i sie zwyczajnie pogodzili, stad poszli na Sylwestra razem. Dałabym sobie spokoj z kims kto trzyma mnie jako rezerwe. Okresliła sie- jest z nim. Nie trac czasu.

JAKOS TEŻ TO TAK ODEBRAŁAM
jak tam nie wyjdzie to bedziesz na zastępstwo.
(kiedys się tak robiło,więc ...)
pomyśl w koncu o sobie i o tym co ty chcesz.czy pragniesz być zawsze tym drugim?
jeśli tak to czekaj.jeśli nie,to pozwol jej za sobą zatęsknić
.nie naciskaj.odczekaj.

[Myszunia19]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Jak dla mnie to trzyma Cie w zapasie(jakby co) a w swieta musieli sie pokocic(bynajmniej watpliwe ze z Twojego powodu) i sie zwyczajnie pogodzili, stad poszli na Sylwestra razem. Dałabym sobie spokoj z kims kto trzyma mnie jako rezerwe. Okresliła sie- jest z nim. Nie trac czasu.

popieram

[Juncia]

Odpuscic..
Daj sobie szanse na nowe zycie

[Budyniek]

Napisane przez Juncia

Odpuscic..
Daj sobie szanse na nowe zycie

dokladnie. zyj swoim zyciem, a dziewczyna sobie robi wyjscie awaryjne

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Wiem jakie to bolesne, kiedy ukochana osoba nas opuszcza.. Zostawia nas dla kogoś innego.. Ale może jeszcze jej nie skreślaj. TmagroT ma rację. Zrób to co ona Tobie. Nie naciskaj, nie odbieraj telefonów, po prostu urwij z nią kontakt na jakiś czas. Może zastanowi się co traci. Jeśli to nie pomoże i dalej będzie się bawiła w "podchody", daj sobie spokój.

[Elsi81]

Cóż tak w życiu bywa że człowiek nie wie na czym stoi i się niecierpliwi jak Ty.Podzielam opinie koleżanek, że dziewczyna trzyma Cię w rezerwie ale Ty zastanów się czy chcesz czekać i jak z nim zerwie to otworzysz szeroko ramiona przed nią? Chcesz być tym rezerwowym, tym drugim który z tęsknoty usycha?Chyba nie, tak więc daj sobie z nią spokój i nie główkuj się bo nie warto, lepiej porozglądaj się za dziewczyną wartą Ciebie.

[Eva ID]

Dziewczyny mają rację, trzyma Cię w rezerwie, a z tamtym dobrze się bawi.

Możliwe są dwa rozwiązania:

1) czekać na nią do skutku aż łaskawie zerwie z jej obecnym TŻ, lub to on z nią zerwie, wtedy wróci do Ciebie.... ale do czasu aż na horyzoncie nie pojawi się kolejny amant i możliwe, że ona Cię dla niego zostawi, bo Ty przecież i tak to jej wybaczysz, bo "jesteście tacy sami i nikt jej tak nie rozumie jak Ty".

2) zerwać z nią kontakt i poszukać sobie dziewczyny, która pokocha Ciebie i tylko Ciebie. Możliwe, że wtedy Twoja eks będzie robić wszystko aby rozbić Twój kolejny związek, a wtedy będziesz musiał być twardy i stanowczy, bo to Ty sam musisz wiedzieć z którą kobietą chcesz być już na zawsze.

Przy wyborze partnerki na całe życie ważne jest abyś odpowiedział sobie na pytania:

1. czy możesz tej kobiecie zaufać ?
2. czy będziesz chciał być z nią za 30 lat?

[Elfir]

Wzajemnie niszczycie sobie zwiazki, utrzymujac bliski kontakt ze sobą. Nie jesteście uczciwi wobec swych aktualnych partnerów i ich unieszczęśliwiacie swoim brakiem stanowczego odciecia sie od przeszlosci.
Co było a nie jest....

Jesli ona bedzie chciala byc z tobą, to zerwie z facetem i oficjalnie wróci, a nie bedzie kręciła na dwa fronty.

Zachowujecie sie skandalicznie, bo myslac o sobie zapominacie, ze mozecie krzywdzic innych.

[karta666]

Z tego nic nie będzie. Mialam podobną sytyacje. Trzyma Cie jako wyjście awaryjne, jak to już wizażanki powiedziały... gdyby Cie kochala, to juz dawno by z nim zerwała, jakby sie dowiedziala ze ty jestes sam.

[studi]

Dziewczyna bawi się Tobą-te jej słowa-ze zerwałą ale tak nie do konca...Trzyma dwie sroki za ogon, gdyby naprawde chciałabyć z Tobą dawno by rzuciała swojego faceta...

[iwciunia]

To jest klasyczna sytuacja. Jesteś jej kołem zapasowym... nie daj się w to wciagnać jeszcze bardziej, bo tylko bedziesz sie zadręczał. Ona świadomie igra z Twoimi uczuciami. Wiem o co chodzi, bo sama robiłam cos podobnego (i bynajmniej nie jestem z tego dumna).