|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 618
|
Nasze zachcianki ciążowe
Jedyny wątek jaki znalazłam na temat zachcianek ciążowy to taki o ich powiązaniach z płcią dziecka.
Mnie jednak chodzi o luźny wątek z opowieściami o naszych zachciewajkach. Może którejś z Was przydarzyła się jakaś śmieszna historia z tym związana? Na co w ciąży miałyście szczególną ochotę? Jak zmienił się Wasz smak: co lubiłyście, a czego nie? Jestem teraz w 8. tygodniu ciąży. Kilka dni temu dopadła mnie pierwsza zachcianka: zamarzyły mi się śledzie rolmopsy Na szczęście TŻ się nade mną zlitował i poszedł po te śledzie. Dobrze, że nie zachciało mi się ich o północy W ogóle jadłabym tylko ostre i kwaśne rzeczy, na słodkie mam ochotę baaaardzo rzadko. Ostatnio miałam smaka na galaretkę z bitą śmietaną A na czekoladę na przykład nie mogę patrzeć...A jak to jest z Wami? |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Mi tez sie smaki bardzo zmienialy.
Raz naszlo mnie na kisiel wiec ugotowalam sobie ogromna ilosc, zjadlam jeden kubeczek i stwierdzilam ze jest mi za slodko wiec zjadlam kilka ogorkow kiszonych, a potem znow kisiel i znow ogorki i tak na zmiane Moj Tz do tej pory smieje sie z tego jak ja to jadlam
__________________
17.11.2009 19.06.2012 Aniołek[*] |
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Dla mnie słodkie mogło by w ogóle nie istnieć. Za to potrawy mięsne, mocno aromatyczne, a szczególnie zapachy z barów fast-food mnie kręcą
Śledzie mnie zupełnie nie ruszają, za to jak kiedyś jadłam mocno pikantne potrawy tak teraz nie mogę.Ostatnio mam fazę na wszystko co pomarańczowe pomarańcze, sok, kisiel, raz nawet cukierki z galaretką ale wyłącznie pomarańczową i do tego marzą mi się lody pomarańczowe, ale nie takie wodne Tż się śmieje z tej mojej fascynacji pomarańczami
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 597
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
to ja napocztaku wgole zadnych zachcianek nie mialam... ale potem sie zmienilo tak kolo 15 tyg jak niugdy owocow nie jadlam tak zaczelam wcinac wszytskie a co najlpoesze mialam 2 dni chetke na grejfruty wiec kupilam 20 i 10 potrafilam zjesc naraz a Tzet sie tylko krzywil
musi byc.. poza tym mandarynki mandarynki mandarynki
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 571
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Ja na początku ciąży jadłam cytrynę, sól, kanapki z musztardą i banany
Jak sobie przypomnę to mi słabo... A tak poza tym to jem duuuużo owoców ale też od czasu do czasu zdarza mi się pochłonąć jakąś zupkę ![]() Raz zjadłam strrrasznie słodkie ciastka, potem śledzie w oleju z cebulą i znowu te ciastka
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 618
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Cytat:
Mięso i pomarańcze ).
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Cytat:
![]()
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Mnie też kręcą pomarańcze
Ostatnio wyciskam sok i po prostu nie mogę przestać. Mamy też w domu własną kiszoną kapustę i sok po prostu mnie powala... Słodkie - umiarkowanie, to co mogłam jeść kiedyś w tej chwili, w takiej ilości powoduje przyspieszoną wizytę i długie rozmowy z muszlą. A to dopiero początek....
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 1 474
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Jeżżżu mafio do 23 r.ż tyś tu cała jest?
Ja mam mega zachcianki, ostatnio np będąc w mieście zobaczyłam w zieleniaku kiszone ogórki wyszłam ze sklepu z ogórami i kiszoną kapustą ogóry jadłam już na chodniku w drodze do auta, a aucie poprawiłąm ciepłym lodem bo stwierdziłam, że mi trochę za kwaśno, ale po lodzie zrobiło mi się za słodko więc wziełam się za kapustę w domu doprawiłam wszystko rogalem marcińskim i czerwonym barszczem A tak ogólnie to na samym początku ciąży strasznie ciągnęło mnie do wszystkiego co ostre, kwaśne i niezdrowe. Na mdłości pomagały mi parę łyków coli, garść chipsów, wielka buła z masłem. Słodycze mogły nie istnieć. Później napadło mnie na czekoladę, teraz znowu zajadam się kiszoną kapustą i wszystkim co ostre, a później niestety cierpię z własnej głupoty i mam zgagę. Będąc w ciąży pochłaniam owoce kiligramami, pomarańcza, mandarynki, jabłka, banany, wcześniej truskawki, czereśnie, śliwki, orzechy laskowe oraz hektolitrami mleko, nie tylko na zgagę ale i dla smaka, tak po prostu Zaczeły mi smakować gotowany groszek z marchewką czego wcześniej nie mogłam ścierpieć. Za to nie mogę znieść niczego co ma miętę w sobie, a już w ogóle na samą myśl o gumie do żucia mój żołądek zaczyna wariować chociaż wcześniej byłam praktycznie od niej uzależniona
__________________
Nasz Filipek ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/bl9chdge2vujvywa.png Fistaszkowe Gryzadełka ![]() http://s2.pierwszezabki.pl/028/0284079b0.png?9148 |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
witam! oo jaki fajny temacik
![]() Ja wam powiem ze na poczatku wogole nie mialam apetetu ale w okolicy 3go miesiaca przychodzily mi smaki właśnie na śledzie, ogórki kiszone( które u nas w Niemcech trudno kupić) i różnego rodzaju kwaśne i słone rzeczy.. troszke mi to przeszlo i poźniej zaczełam nagminnie banany zjadać... teraz szaleje za mandarynkami a ostatio mąż leciał wieczorem po mąke do sklepu bo mi sie zachciało babke upiec
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#11 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Cytat:
choć gumę jeszcze czasem pomamlę, za to nie zniosę płynu do mycia naczyń o zapachu mięty. Fujjj jak myje naczynia u teściowej to po prostu mi kichy na drugą stronę wywala.
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 618
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Ja też nie mogę żuć gumy i w ogóle od mięty też mnie mdli, nawet ostatnio Tż chciał mi mięty zaparzyć jak mi było niedobrze, ale w porę go uprzedziłam, że to mi raczej nie pomoże
![]() Też nie mieszkam w Polsce, ale tu jest akurat sporo polskich sklepów (w marketach też się polskie produkty zdarzają), także mam nieograniczony dostęp do kiszonej kapusty i takowych ogórków
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Ja na początku miałam dużą ochotę na lody. Kiedyś o 10 wieczorem poprosiłam tż żeby mi przyniósł porcję lodów (bo oczywiście buszowałam na wizażu). On oczywiście przyniósł 2 porcje, jedną dla mnie i jedną dla siebie i jeszcze skwitował, że chyba przy tych moich zachciankach to i on przytyje. A ja na to "ale ja prosiłam żebyś mi przyniósł lody, przecież sobie nie musiałeś brać"
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 748
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
widzę, że w większości mamy podobne zachcianki
U mnie zaczęło się od tego, że któregoś wieczora zaciągnęłam Tża do marketu i powiedziałam, że mam na cos ochotę, ale jak znajdę to będę wiedziała. Nie znalazłam nic więc kupił mi ciastka, ale to nie było to. Norrrmalnie musieliśmy jeszcze do drugiego pójść bo tak mi się chciało!! Okazało się, że miałam ochotę na ananasa w puszce Od tamtej chwili zaczęłam podejrzewać, że jestem w ciąży. A dziś, gdy zaczął się juz 7 tydzień wcinam wszystko co ma mocny smak, ogórki- moje ukochane! Sałatki- ogórkowe i śledziowe, pomarańcze, soki pomarańczowe, cebulkę, serki ze szczypiorkiem. Po jedzeniu jestem taaaka szczęśliwa Przeszła mi za to ochota na słodycze, zupełnie. A tak kocham czekoladę... Przez te 7 tygodni nie zjadłam ani troszeczkę, podobnie z kawą, tez kiedys moją ulubioną.
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;15329119]widzę, że w większości mamy podobne zachcianki
U mnie zaczęło się od tego, że któregoś wieczora zaciągnęłam Tża do marketu i powiedziałam, że mam na cos ochotę, ale jak znajdę to będę wiedziała. Nie znalazłam nic więc kupił mi ciastka, ale to nie było to. Norrrmalnie musieliśmy jeszcze do drugiego pójść bo tak mi się chciało!! Okazało się, że miałam ochotę na ananasa w puszce Od tamtej chwili zaczęłam podejrzewać, że jestem w ciąży. A dziś, gdy zaczął się juz 7 tydzień wcinam wszystko co ma mocny smak, ogórki- moje ukochane! Sałatki- ogórkowe i śledziowe, pomarańcze, soki pomarańczowe, cebulkę, serki ze szczypiorkiem. Po jedzeniu jestem taaaka szczęśliwa Przeszła mi za to ochota na słodycze, zupełnie. A tak kocham czekoladę... Przez te 7 tygodni nie zjadłam ani troszeczkę, podobnie z kawą, tez kiedys moją ulubioną.[/QUOTE]Ja tez na początku ciąży wogóle słodyczy nie jadłam ani kawy. Faktycznie mamy podobne smaki
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 618
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
A ja miałam wczoraj smaka na zupę ogórkową-taką baaaaaardzo kwaśną
I TŻ kupił mi pół kilo kwaśniutkich ogórków Musiałam szybko tę zupę ugotować, bo mogłabym te ogórki zjeść za jednym posiedzeniem (ale kilka i tak zjadłam)
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Cytat:
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
nieźle..
hiih ja też tak mieszam smaki ![]()
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 590
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
A propos zachcianek, to ja o tej godzinie właśnie jem granata
Będąc w ciąży już całe 13,5 tyg przerobiłam chyba wszystkie rodzaje i odmiany "kwaśnego" jakie istnieją... Od śmiejżelków kwaśnych, poprzez umiarkowane mandarynki i pomarańcze,aż do wcinania w całości cytryny bez cukru, która jest moim zdecydowanym faworytem i dzisiaj już przerobiłam jedną na deser u Tżta. Uroczyście uznaję "kwaśny" za mój oficjalny smak ciążowy. Na słodkie patrzeć nie mogę, biedny Tżcik, kupił mi dzisiaj specjalnie dla mnie wielką pakę żelkomisiów Haribo, ale będzie musiał sam je zjeść bo mnie zemdliło... Pozdrawiam Was serdecznie, Dobranoc
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0au0hbwe92.png http://www.suwaczki.com/tickers/ltdgu6bdwozxe6zl.png Pomóż malutkiej Kalince ocalić oczka |
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Zazdroszczę ukierunkowania
![]() U mnie na początku było wszystko na tapecie: ogórki, rolmopsy, słodycze, owoce, fastfoody itd. Jadłam też dosyć dużo, na pewno więcej niż normalnie. A potem po prostu samo przeszło (razem z "porannymi" mdłościami po jakichś 3 miesiącach). Często bywało tak, że coś kupowałam bo w sklepie miałam wielką ochotę a w 15 min później już nawet nie mogłam na to patrzeć. Wręcz było mi niedobrze na samą myśl, że miałabym to zjeść. Budziłam się też przeważnie bardzo głodna. Teraz (18tc) na szczęście już jem normalnie. Może trochę więcej słodyczy niż przed ciążą.
__________________
Matylda
21.04.2010 |
|
|
|
|
#21 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Mandarynki rządzą
A mieszanie smaków - teraz nie mam, za to PRZED ciążą często miałam |
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
móżdżek świński
nie miałam pojęcia, że takie coś można kupić na osiedlu a nie jadłam chyba 20 lat |
|
|
|
|
#23 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
A ja nie moge żyć bez mandarynek i pomarańczy, oprócz tego kakao ale już czekolada nie wchodzi w grę.
A co do najdziwniejszych mieszanek to ostatnio na kolacji u siostry jadłam surówkę z kiszonej kapusty a zaraz potem chipsy i znowu tą surówkę. zagryzanie mizerii mandarynką też mi dobrze idzie. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 180
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Ośmielę się wypowiedzieć
(nie mam zachcianek ciążowych, mam okresowe ale też są hardcorowe więc sądzę,że mogę się dorzucić )Jadłam czekoladę z sosem do sałatek (chyba był ziołowy) Ciastko czekoladowe z ogórkami kiszonymi i keczupem . Było tego tyle,że nawet nie pamiętam wszystkiego. W sumie to musiałabym się tutaj co miesiąc wypowiadać ![]() edit: przypomniały mi się ogórki kiszone z Vegetą ![]() nie wiem czy tez tak macie jak jak już jestem najedzona po tych zachciankach to jestem z siebie wybitne dumna a ile radości jest przy przygotowywaniu, co najmniej jakbym dostawała prezent na gwiazdkę jako dziecko ![]()
__________________
Edytowane przez kiniaczeq Czas edycji: 2009-11-22 o 10:36 |
|
|
|
|
#25 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Mi 3 dni temu się pierwsze zachcianki odezwały... chciałam ogórki kiszone... na myśl o korniszonych aż mnie odrzucało [bo zawsze lubiłam korniszone a na kiszone mnie odrzucało]
przed wczoraj miałam ochotę na smażonego patisona wczoraj na... szczypiorek :P dziś na gołąbki lub surową kapustę...
__________________
Nasze Przeboje i Przygody http://nhn-naturalnewychowanie.blogspot.com/ Album Naszego Skarba http://magdalenap.aguagu.pl Magdalenka jest już z nami Edytowane przez mlmFM Czas edycji: 2009-11-27 o 11:49 |
|
|
|
|
#26 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 422
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Cytat:
ja na poczatku ciazy ok 5-6 tc (jeszcze nie wiedzialam ze jestem zafasolkowana) nie moglam dopic kawy bo od polowy dziwnie mi smakowala.pozniej ok5 mies. jadlam same kwasne( mialam ochote wypic wode z korniszonow,ale nie mozna nietety )od poczatku 3 trym. wcinam ciagle slodkie.a dzis na zakupach zachcialo mi sie kapuusty kiszonej wiec kupiulam, szlam po rynku i jadlam a ludzie jak na debila patrzyli..hehehe aha i na owoce duuuuuza ochota przez cala ciaze, na tluste za to patrzec nie moge ![]() aha i jak nigdy nie lubilam kakao tak ostatnnio mialam na nie ochote. pierogi ktore normalnie wciagalam jak dzika...w ciazy nie moge zniesc ich ohydnego smaku..i wogole w kuchni mi smierdzi:P Edytowane przez Kasiuch Czas edycji: 2009-11-27 o 18:06 |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
No dziewczyny nieźle nieźle. Widze że wszystie lubimy mieszać
![]() ja ostatnio z mandarynek na banany się przerzuciłam a nawet ostatnio jem często kanapki z metką czego wcześniej nie lubiłam.. Ta ciąża to jest super czas ![]()
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#28 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 422
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Cytat:
ja patrzec nie moge na takie rzeczy hyh...:P ale w ciazy jak widac wszystko mozliwe![]()
|
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
Ja ostatnio jadłam sałatke śledziową, która popiłam sokiem pomarańczowym, zagryzłam żelkami i poprawiłam mandarynkami
![]() Teraz zjadłam chałwę i chce mi się grzybków marynowanych
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
|
#30 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 422
|
Dot.: Nasze zachcianki ciążowe
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:01.



Na szczęście TŻ się nade mną zlitował i poszedł po te śledzie. Dobrze, że nie zachciało mi się ich o północy 


Śledzie mnie zupełnie nie ruszają, za to jak kiedyś jadłam mocno pikantne potrawy tak teraz nie mogę.
Tż się śmieje z tej mojej fascynacji pomarańczami
musi byc.. poza tym mandarynki mandarynki mandarynki 




Ostatnio wyciskam sok i po prostu nie mogę przestać. Mamy też w domu własną kiszoną kapustę i sok po prostu mnie powala...
chociaż wcześniej byłam praktycznie od niej uzależniona




)od poczatku 3 trym. wcinam ciagle slodkie.
