|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Moja walka z cellulitem--> zaczynam ją wygrywać!!
Zastanawiałam się gdzie umieścić ten wątek, czy tutaj czy na fitness, ale wybrałam to forum..
Chciałam wam się troche pochwalić. Od kilku miesięcy walczę z cellulitem, który na reszcie mi się zmniejszył.Walka ta jest dla mnie bardzo mozlona, bo tak jak łatwo jest się go nabawić, tak trudno jest się go pozbyć. Zdaję sobie sprawę że niegdy na 100 % nie pozbęde się go, ale wiem że mogę go zminimalizować.. Tak pomyślałam sobie, że może wizażanki, które również zmagają się z tym świństwem mogłyby wpisywać swoje metody walki z nim?Co wy na to..? Ja może napisze, że u mnie podstawą jest ruch. Najlepsze okazało się dla mnie tae bo, rezygnacja z kolacji, picie zielonej i czerwonej herbaty (pomogły mi zlikwidować obrzęk),peeling kawowy (2x w tygodniu), hydromasaże (mam w domciu bicze wodne, ale uwaga na naczynka)balsamy antycellulitowe, rezygnacja (lub też zminimalizowanie) z jedzenia na mieście oraz obecność dużej ilości warzyw w moim codziennym jadłospisie. najbardziej denerwowało mnie to że jestem osobą dość wysoką (173 cm) i szczupłą (52 kg). Dopóki nie zaczęłam brać regularnie tabletek antykoncepcyjnych nie wiedziałam co to jest cellulit. Równocześnie z braniem tabletek ograniczyłąm ruch i zaczełam jadać na mieście. W ciągu roku moje uda i pupa przypominały już przedziurawione dętki od roweru, były takie galaretowate a cellulit zaczynał być widoczny nie tylko po ściśnięciu skóry. Wpadłam na początku w straszny dołek, ale postanowiłąm wziąść się w garść i zacząć z nim walkę. Wiedziałam od samego początku ,że nie będzie to łatwe, miałam też chwile załamania ale nie poddałam się i efekty są teraz widoczne. Dlatego też dziewczyny, które walczą z tym schorzeniem nie poddawajcie się. Wystarczy byc wytrwałym i konsekwentnym. Mam nadzieje że uda mi się jeszcze bardziej go zmniejszyć oraz bardziej wzmocnić mięśnie dwojej dolnej partii ciała. Moim marzeniem jest wyglądać jak dziewczyny z teledysku "call on me" (chodzi mi oczywiście o ich sylwetki ![]() Pozdrawiam serdecznie Kamila |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Moja walka z cellulitem--> zaczynam ją wygrywać!!
Kamila napisał(a):
> Ja może napisze, że u mnie podstawą jest ruch. Najlepsze okazało się dla mnie tae bo, rezygnacja z kolacji, picie zielonej i czerwonej herbaty (pomogły mi zlikwidować obrzęk),peeling kawowy (2x w tygodniu), hydromasaże (mam w domciu bicze wodne, ale uwaga na naczynka)balsamy antycellulitowe, rezygnacja (lub też zminimalizowanie) z jedzenia na mieście oraz obecność dużej ilości warzyw w moim codziennym jadłospisie. Normalnie mnie zadziwiasz ![]() ![]() I oczywiscie zycze osiagniecia takich efektow, ze dziewczyny z teledysku "call on me" beda sie musialy przy tobie schowac ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Moja walka z cellulitem--> zaczynam ją wygrywać!!
ja także podziwiam i gratuluje .
osobiscie nie dałabym rady odmawiac sobie pysznego jedzonka ![]() niestety juz do końca życia bedziesz musiała proawdzic taki tryb zycia.ale zycze wytrwałosci. pzdr paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Re: Moja walka z cellulitem--> zaczynam ją wygrywać!!
Ale mnie zmobilizowałaś.
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Trzymam kciuki za nas. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
|
Re: Moja walka z cellulitem--> zaczynam ją wygrywać!!
A ja już prawdę mówiąc straciłam wiarę, że się da. Winą za cellulit obarczam te nieszczęsne tabletki, a że brałam je koło 8 lat bez przerwy, to cellulit mam już wszędzie (za chwilę zauważę go na nosie
![]() Trzymaj się twardo i nie daj się. Mnie nie stać na taki ostry reżim - wiem że nie wytrzymam. Ale życzę Ci powodzenia. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Re: Moja walka z cellulitem--> zaczynam ją wygrywać!!
Powiem szczerze, że nie jest mi łatwo. Mam dużą słabość do jedzenia, uwielbiam pizze, spagetti (ale tylko te domowej roboty), kebaby, zapiekanki, chipsy, paluszki, mniej słodycze. I kiedy naprawde nie mogę już wytrzymać to zjem sobie np. pizze; dzisiaj mój ukochany miał w domu spagetti na obiad (jego mama zrobiła), jak przyjechałam do niego z uczelni głodna jak pies to na propozycje czy mam ochote odp.bez wahania że "tak"
![]() Ja też tak miałam jak Koko, jak widziałam już pierwsze efekty to osiadałam na laurach zamiast jeszcze bardziej zmobilizować się, w efekcie musiałam rozpoczynać walkę od nowa (dwa razy miałam taką sytuację).Jak na razie idzie mi dobrze, ale nie chce rezygnować z pigułek, wiem że to głównie przez nie mam ten cholerny cellulit, ale nie zamierzam w najbliższym czasie mieć dzieci i dla mnie jest to najwygodniejsza forma antykoncepcji... Podnoszę ten wątek, może wizażanki dopiszą jakieś swoje metody walki z callulitem.. Pozdrawiam Kamila |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:45.