![]() |
#1 |
Rozeznanie
|
relacje z rodzicami
otóż mam problem. za przysłowiową chwilę kończe 18 lat.
mieszkam z dziadkami i siostra w polsce, rodziców mam w norwegii. obiecali płacić nam rodzinne na życie (1200 koron miesiecznie dla dzieci) ale wyjechali we wrześniu i od tamtej pory na konto dziadków nie wpłynęła ani złotówka ani korona. ![]() mimo wszystko jakos sobie radzimy ani ja ani siostra nie głodujemy i mamy sie w co ubrać. ostatnio mama zaczela mnie namawiac na przyjazd do norwegii, mowila ze pojde sobie do pracy dorywczo, oni mnie beda utrzymywac, skoncze polską szkołę. coś mi nie pasowało, bo wczesniej rodzice nie wyrazali checi do przyjazu ani mojego ani siostry, przynajmniej do momentu w kotrym ja bede miala swiadectwo maturalne w reku. zaczelo mi coś 'śmierdzieć', ale przez tydzien siedzialam cicho. w tej chwili moja babcia wyjechala do warszawy, na pogrzeb swojej kuzynki, a ja, siostra i dziadek zostalismy w domu. wczoraj wieczorem siostry nie bylo. siedzialam w kuchni i robilam sobie kolacje a w tym momencie moj dziadek zaczal po razkolejny swoje wywody na moj temat. przymknelam oko, przywyklam juz do tego ze wiecznie jestem krytykowana, za cos czego nie robie a nie chwalona za swoje pasje i osiagniecia w dziedzinie sportu np. tak wiec nasluchalam sie jakim to jestem zlym i niewdziecznym dzieckiem, ze moja mama taka nie byla, ze do niczego w zyciu nie dojde itd. tak bez powodu. w koncu udalo mi sie trzesącymi ze zlosci rekoma skonczyc kolacje, wiec wzielam talerz i skierowalam sie do wyjscia z kuchni. wtedy dziadek wstal i powiedzial ze nigdzie nie wyjde z kuchni bo jestem cytuje 'pieprzony lump i bałaganiarz i nie zmywam naczyn po sobie'. odparłam, ze do celu zmywania naczyn posiadamy zmywarke. wtedy on wpadł w szał. ja mu na to, ze juz niedlugo wyjezdzam do norwegii wiec bedzie mnie musial znosic w ostatecznosci jakeis 3 miesiace jeszcze. on mi na to, ze tak naprawde moi rodzice nie chca w norwegii ani mnie ani siostry bo bedziemy im wadzić, bo oni sobie ukladaja zycie. obie bedziemy musialy isc do pracy bo nie dadza nam grosza na zycie. nie ma tam polskich szkol (czyli mama mnie oklamala) i z nauka bylabym conajmniej 2 lata w tyl bo zeby zdawac mature norweska musze jezyk znac perfekt. a ze zadna z nas 18 nie ma skonczonych gdzies musimy sie podziac, dlatego ejszcze jestesmy tutaj. a jak stuknie mi 18 , to moge sie wyprowadzac. bylam w szoku, stałam wsciekla i rozzalona o to ze mam taka rodzine. odpyskowalam ze napewno sie wyprowadze bo juz znalazlam sobie prace i odkladam pieniadze. wtedy dziadek zaczal szarpac mnie za ubrania i kazal wynosic sie z domu. chcial mnie uderzyc, ale z odruchu przyblokowalam cios. poprostu wyrzucil mnie z domu. wiem ze jezeli sie wyprowadze, rodzice nie beda chcieli przesylac mi pieniedzy, chociaz i tak tego nie robia. mi w sumie juz nie musza bo za chwile liceum i tak koncze, ale jest ejszcze moja siostra. wiem ze jak sie wyprowadze ona sama nie zostanie w tym patologicznym domu w ktorym tak samo jak mi, nikt jej milosci nie dał. teraz moje pytanie, jak zmusić rodzicow do placenia pieniedzy na nas? nie chcemy wyjechac do norwegii, bo wiemy ze i tak byloby to tylko dlatego ze w polsce rodzina nas nie chce. a my obie chcemy skonczyc szkole tutaj i zyc tutaj. prosze o jakies rady. ![]()
__________________
zaczynamy walkę z wagą! 69 -68 -67 - 66 - 65,7 - 64,5 - 63 - 62,5 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56! -----> tyle ma być ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: relacje z rodzicami
Przede wszystkim dopóki się uczysz (a nie masz ukończonych 25 lat) rodzice MUSZĄ Cię (i siostrę) utrzymywać. Jeśli nie robią tego dobrowolnie, można ustalić alimenty drogą sądową.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: relacje z rodzicami
Rodzice maja obowiazek utrzymywac dzieci do ukonczenia 25 roku zycia jesli sie ucza wiec dziwie sie ze jeszcze nie wnioslas sprawy do sadu o alimenty .Niestety ale nie mam litosci dla takich pseudo rodzicow zostawiajacych swoje dzieci bez grosza a przypominaja sobie kiedy te dzieci moga juz pracowac .
Poszperaj na stronach prawniczych lub znajdz bezplatne porady prawnicze w swojej okolicy jak wybrnac z tej sytuacji. Najlpeiej byloby sie wyprowadzic ,wynajac z siostra pokoj u kogos lub jakies mieszkanie ,zaczac studia.Warto tez pojsc do opieki spolecznej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: relacje z rodzicami
Tak jak piszą dziewczyny, rodzice mają obowiązek Cię utrzymywać. To nie jest ich dobra wola, można sądowo ustalić alimenty na Ciebie i na siostrę. Myślę, że powinnaś spróbować tej drogi.
Jak dogadujesz się z siostrą? Ile ona ma lat? Na jakie studia się wybierasz? Dasz radę pracować i utrzymać się? Jeśli rodzice będą płacić alimenty, Ty zaczniesz pracować, to może dacie radę wraz z siostrą się usamodzielnić? Wynająć jakiś pokój? W mieszkaniach studenckich nie jest tak drogo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Dot.: relacje z rodzicami
Jeju. Jak dla mnie to jest jakaś straszna historia... Bez urazy, ale szczerze współczuję.
A nie macie jakiejś cioci, czy kogokolwiek innego z rodziny? Z takimi dziadkami to się można pochlastać. No chyba, że babcia jest bardziej normalna. Szkoda Was. Przecież wynajęcie jakiegoś mieszkania nieźle kosztuje i jeżeli rodzice nie dają kasy, a dziadek wyrzucił Cię z domu, to raczej też nie będzie chętny za to płacić. Zgadzam się z poprzedniczkami, co do tego, żeby spróbować jakoś załatwić to drogą prawną. Albo chociaż może zwrócić się do pedagoga szkolnego? W sumie pedagoga chyba można poprosić o radę w takich sprawach. Nie wiem. Życzę powodzenia i jakiegoś sensownego wyjścia z tej sytuacji. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
|
Dot.: relacje z rodzicami
Alimenty. to chyba jedyna opcja, skoro nic na nich nie działa. Na Świat się przecież nie prosiłyście;| muszą Was utrzymywać dopóki się uczycie. Podziwiam Twoja siłę wiesz? i tą chęć wyrwania sie od złego.. naprawde... Poczytaj info na necie, pewnie cos znajdziesz o alimentach, wtedy wypelnia sie bodajze jakis wniosek i niesie do sądu. życzę Tobie i siostrze dużo siły i wytrwałosci i żeby Wam się życie w końcu ułożyło
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: relacje z rodzicami
Piszecie alimenty tylko pozostaje pytanie czy w Norwegii istnieje sprawny system egzekwowania tych alimentów? Bo skoro teraz nie płacą to równie dobrze mogą się uchylać gdy będzie to ustanowione sadownie. Nie raz się słyszy o ojczulkach uciekających za granicę przed alimentami.
__________________
Bridezilla ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: relacje z rodzicami
Popieram przedmówczynie, że powinnaś wystąpić o alimenty. Na szczęście niedługo kończysz 18 lat i możesz się usamodzielnić. Wspólczuję ci takich egoistycznych rodziców. Spróbuj zrozumieć jednak dziadków. Nie dziwię się, że są rozżaleni i wściekli. To na nich spadł ciężar utrzymania was. Może myślą, iż jesteście tak samo nieodpowiedzialne jak matka z ojcem. Postaraj się nie zaogniać sytuacji przynajmniej do skończenia szkoły. Spróbuj szczerze porozmawiać z dziadkami. Kłótnie się na nic nie zdadzą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 50
|
Dot.: relacje z rodzicami
Wspólczujé Ci strasznie! Ani krzty litosci nie mialabym dla Twoich rodziców, natychmiast zlóz w sádzie wniosek o alimenty!
Jak czytam takie wátki to widzé ile ja mialam szczéscia w zyciu. W wieku niecalych 18 lat to ja bylam córuniá mamusi i tatusia, którzy by mi nieba przychylili, pierwszy raz w zyciu sie wtedy zakochalam a doroslosc wydawala mi sie baaardzo odlegla. A Ty juz musisz podejmowac takie decyzje. Nie rozpieszcza Cié zycie. Bádz silna i zadbaj o siebie w sensie materialnym. Twoi rodzice sié w ogóle kontaktujá z wami? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: relacje z rodzicami
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10737363]Przede wszystkim dopóki się uczysz (a nie masz ukończonych 25 lat) rodzice MUSZĄ Cię (i siostrę) utrzymywać. Jeśli nie robią tego dobrowolnie, można ustalić alimenty drogą sądową.[/quote]
Tak jak dziewczyny pisały muszą płacić. Przykre jest dla mnie ze sporo osob zostaje rodzicami a wlasciwie nawet do posiadania i utrzymania psa sie nie nadają..ale to tak na marginesie.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
|
Dot.: relacje z rodzicami
W głowie mi się to nie mieści...
Podstawa na tym etapie- to sprawa w sądzie o alimenty.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię. - Kocham Cię - szepnęłam. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 216
|
Dot.: relacje z rodzicami
Po prostu paranoja, nie mieści mi się w głowie to, co przeczytałam
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: relacje z rodzicami
Tylko dochodzi jeszcze młodsza siostra,autorce wątku szkoda pewnie będzie zostawić ją z dziadkami. A utrzymanie dwóch osób już może nie być takie łatwe.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: relacje z rodzicami
Jedyne wyjscie jakie widze - wniosek o alimenty do sadu rodzinnego Twojego miasta dla Ciebie i siostry.I to migusiem. Szukaj wnioskow w necie, na pewno sa wzorce. Napisz 1000 zł na głowe, to powinno załatwic sprawe utrzymania. Mysle,ze biorac pod uwage sytuacje rodzinna i niepłacenie na was od wrzesnia, sad sie przychyli do Waszej prosby. Zarobki w Norwegii sa duzo wyzsze niz w Polsce, wiec to na plus.
Zrob kosztorys swoich wydatkow kiedy sie wyprowadzisz od dziadkow, zorientuj sie ile Cie wyniesie mieszkanie, wyzywienie, ubrania, ksiazki, dojazy, opłaty itd. Nie wiem, czy zechcesz sie wyprowadzic z siostra czy sama, w jej przypadku zrob to samo. Nakresl sytuacje z dziadkami i rodzicami. I najwazniejsze- zwrot od miesiaca wrzesnia- czyli od kiedy rodzice nie daja na urzymanie, ewentualnie od daty złozenia wniosku. Powodzenia. Nie miej skrupołow, bo z Twoja rodzina najlepiej widac na zdjeciu. Dbaj o relacje z siostra, moze ona choc bedzie w porzadku i bedziecie mogły trzymac sie razem. Cytat:
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-01-30 o 17:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
|
Dot.: relacje z rodzicami
A wiec jezeli sama nie bedziesz wiedziala jak do tej sprawy podejsc , radze ci sie udac do najblizszego osrodka albo do gminy ..Zlozyc wniosek , porozmawiac z Pania urzedniczka i wyjasnic jej jak wyglada Twoja sytuacja... Ona powinna Ci pomoc w wypelnienie wniosku o alimenty...
Chcialabym wiedziec ile dokladnie masz lat? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: relacje z rodzicami
moja znajoma miała podobną sytacje, miała rodziców ale jakoś się nią nie interesowali, mieszkała z okropną babcią, która notorycznie wzywała na nią policje bez powodu, rok przed maturą zdecydowała się zamieszkać w pogotowiu młodzieżowym (chyba to się inaczej nazywało, ale mniejsza o to), z tego ośrodka dostawała jakieś pieniądze, dodatkowo dorabiała, a po maturze wynajęła mieszkanie z koleżankami i teraz sobie świetnie radzi.
__________________
Dbam o siebie ![]() 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
|
Dot.: relacje z rodzicami
wydaje mi sie, ze sad w Norwegii nic nie ma do tego, bo gdy wniosek zostanie zlozony w Polsce [ w miescie tej dziewczyny] to sprawa bedzie toczyla sie w Polsce i jej rodzice beda mieli obowiazek stawic sie na sprawe. Jesli sie myle niech mnie ktos poprawi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: relacje z rodzicami
Cytat:
Zgloscie to przede wszystkim do sadu, sa tez jakies poradnie itp trzymam za Was ksciuki
__________________
"Życie jest za krótkie lub za długie
bym mogła pozwolić sobie na luksus aż tak złego życia" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: relacje z rodzicami
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10737363]Przede wszystkim dopóki się uczysz (a nie masz ukończonych 25 lat) rodzice MUSZĄ Cię (i siostrę) utrzymywać. Jeśli nie robią tego dobrowolnie, można ustalić alimenty drogą sądową.[/QUOTE]
Zgadzam się. Idź do prawnika, pójdź do sądu, dowiedz się wszystkiego (jak napisać pozew). Z tego co wiem, możesz (w przypadku, gdy rodzice nie są w stanie płacić alimentów) pozwać o alimenty dziadków.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 126
|
Dot.: relacje z rodzicami
Jeśli rodzice pracują na czarno za granicą, to nie ma co liczyć na alimenty od nich.
Jeśli legalnie to sąd Norweski nie ma nic do gadania, bo w Polsce funkcjonuje zasada prawa krwi, która mówi, że obywatele Polski podlegają prawu polskiemu, nawet będąc poza granicami państwa. A jeśli już to, alimenty nie muszą być, tak jak się powszechnie uważa jedynie w formie dostarczania pieniędzy osobie, która znalazła się w niedostatku. Skoro dziewczyny mają zagwarantowaną opiekę (jaka by nie była), gdzie mieszkać, to sąd może przyznać im alimenty jedynie w postaci dostarczenia środków do życia, czyli: pożywienia, ubrań, opału itp Być może i tak, że skoro rodzice nie łożą na Was i nie mieszkają z Wami to sąd może tymczasowo zawiesić władzę rodzicielską i ustanowić wam opiekuna, którymi najprędzej będą dziadkowie. Sprawa jest na prawdę trudna. Według mnie, najlepszym sposobem byłoby dla Ciebie usamodzielnić się jak najszybciej, albo po prostu jakoś to znieść. Poszukaj kogoś, kto udziela darmowych porad prawnych w Twojej okolicy, albo popytaj na forach prawniczych. Edytowane przez Olgii Czas edycji: 2009-01-31 o 00:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: relacje z rodzicami
Co niektore nowosci tutaj pierwszy raz słysze. Moja znajoma pobiera przez komornika alimenty na dzieci. Ex maz mieszka w Holandii, alimenty sciagane sa tutaj, a jemu zbiera sie dług. Tak jest w przypadku, gdy sie ktos uchyla od płacenia.Nie ma znaczenia, gdzie przebywaja rodzice i czy maja prace, czy nie. Maja obowiazek utrzymaywac dzieci. Z czegos tam sie utrzymuja rowniez, raczej niepracowanie to nie jest.
Mozna owszem pozwac dziadkow o alimenty, ale wg mnie sprawa byłaby trudniejsza do wyegzekwowania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |||
Rozeznanie
|
Dot.: relacje z rodzicami
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
zaczynamy walkę z wagą! 69 -68 -67 - 66 - 65,7 - 64,5 - 63 - 62,5 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56! -----> tyle ma być ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: relacje z rodzicami
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: relacje z rodzicami
Droga autorko muszę zadać Ci kilka pytań, bo w licznych Twoich wątkach znalazłam trochę nieścisłości. Założyłaś już kiedyś temat o trudnych relacjach z rodzicami, dziewczyny radziły Ci w nim co masz zrobić, wspierały itp. Dlatego dziwne wydaje mi się to, że znowu założyłaś wątek dot. rodziców. Znowu wizażanki radzą, a Ty nie piszesz czy podjęłaś jakieś kroki żeby swoją sytuacje zmienić.
W wątku o braku porozumienia babci z Tżtem pisałaś, że zawsze byłaś ukochaną wnuczką, a tera, że dziadek wyzywa Cię od najgorszych. To jak w końcu jest? Zakładasz dużo wątków, a potem przestajesz się w nich udzielać bez słowa wyjaśnienia, masz do tego prawo, ale to trochę nie fair. Na koniec dodam, że nie chce Cię urazić ani atakować, po prostu mam parę wątpliwości, a na Intymnym ostatnio dzieją się różne rzeczy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: relacje z rodzicami
Cytat:
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
|
Dot.: relacje z rodzicami
Alimenty to absolutna konieczność, jeśli jest aż tak źle, jak napisałaś. Pewnie nie masz żadnych pieniędzy, więc radzę udać się do studenckiej poradni prawnej - prowadzą ją studenci ostatnich lat prawa i udzielają profesjonalnych (no prawie, ale na pewno kompetentnych) porad całkiem za darmo. W kwestii egzekwowania pieniędzy w Norwegii - mam dziwne wrażenie że będzie z tym lepiej niż byłoby u nas.
Co jeszcze można zrobić? Przede wszystkim działać za pośrednictwem szkoły. Pedagog szkolny to osoba, która ma obowiązek udzielić ci właśnie takiej pomocy. Poza tym jest też coś, co u mnie w Poznaniu nazywa się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie - ma on specjalny oddział dla maltretowanych dzieci - a nie płacenie alimentów jest formą "znęcania się". To na razie tyle. Życzę determinacji - niełatwo jest podjąć jakiekolwiek kroki przeciwko najbliższym. Bo w końcu to rodzice... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: relacje z rodzicami
Jak widać autorka już się na tym wątku nie pojawia
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: relacje z rodzicami
Tez mi sie to srednio podoba. Nastepnym razem nie bede sie produkowac z radami.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: relacje z rodzicami
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Rozeznanie
|
Dot.: relacje z rodzicami
Cytat:
kroki podjelam, poszlam do pracy, zaczelam odkladac narazie pieniadze zeby we wrzesniu, wyprowadzic sie na wlasne mieszkanie. babcia nie potrafi zrozumiec ze dorastam, teoretycznie wkraczam w swiat ludzi doroslych, dlatego gdy chce wyjsc na impreze, sa awantury bo to bo tamto. dziadek rowniez, nie moze przyjac do siebie ze mam swoje mlode lata i chce sie wybawic, zwlaszcza ze teraz mam ferie. oczywiscie ze sie pojawiam, chwilowo nie mieszkam w domu wiec nie mam tez dostepu do internetu.
__________________
zaczynamy walkę z wagą! 69 -68 -67 - 66 - 65,7 - 64,5 - 63 - 62,5 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56! -----> tyle ma być ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.