Jak go nakręcić?

[kaaasiuuulkaaa]

Hej
Przybliżę Wam moją sprawę. Chcę poznać Waszą opinię i rozwinąć dyskusję.
Ponad rok temu poznałam faceta, z którym flirtowałam, lecz ze znajomości nic nie wyszło. Ja dawałam mu znaki, że za szybko to wszystko się dzieje. Teraz nasza relacja jest naprawdę ok. Widujemy się na uczelni, mówimy sobie "cześć", uśmiechamy się do siebie, czasem zagadamy.. Ostatnio coraz bardziej wygląda to na kolejny flirt, z tym, że już trochę się znamy, więc i jesteśmy bardziej odważni. Wczoraj napisałam do niego, bo dowiedziałam się, że wybiera się na wycieczkę zagranicę (na którą też miałam jechać, choć oboje ostatecznie zrezygnowaliśmy). Pomyślałam - dobry pretekst by pogadać. Nagle temat rozmowy przeszedł na wspólne wyjście na spacer. Jesteśmy umówieni, ale przez ostatnie dni chodzę nabuzowana.. Mówiąc wprost - mam ochotę Już nie wytrzymam tego ciśnienia, muszę go pocałować. Myślę sobie, że jak będziemy siedzieć na ławce, spojrzę się mu głęboko w oczy i zacznę zbliżać. Chciałabym coś więcej, ale park jest raczej miejscem uczęszczanym przez ludzi, a to, na co mam ochotę to raczej rzecz intymna. Już nawet chodzi mi po głowie coś więcej (nie, nie mam tu na myśli seksu) w stylu pieszczoty ręką po jego członku. Co o tym myślicie? Jak to widzicie? Proszę Was tylko, abyście nie negowali a doradzili buźka!

[Enji]

Napisane przez kaaasiuuulkaaa

Hej
Przybliżę Wam moją sprawę. Chcę poznać Waszą opinię i rozwinąć dyskusję.
Ponad rok temu poznałam faceta, z którym flirtowałam, lecz ze znajomości nic nie wyszło. Ja dawałam mu znaki, że za szybko to wszystko się dzieje. Teraz nasza relacja jest naprawdę ok. Widujemy się na uczelni, mówimy sobie "cześć", uśmiechamy się do siebie, czasem zagadamy.. Ostatnio coraz bardziej wygląda to na kolejny flirt, z tym, że już trochę się znamy, więc i jesteśmy bardziej odważni. Wczoraj napisałam do niego, bo dowiedziałam się, że wybiera się na wycieczkę zagranicę (na którą też miałam jechać, choć oboje ostatecznie zrezygnowaliśmy). Pomyślałam - dobry pretekst by pogadać. Nagle temat rozmowy przeszedł na wspólne wyjście na spacer. Jesteśmy umówieni, ale przez ostatnie dni chodzę nabuzowana.. Mówiąc wprost - mam ochotę Już nie wytrzymam tego ciśnienia, muszę go pocałować. Myślę sobie, że jak będziemy siedzieć na ławce, spojrzę się mu głęboko w oczy i zacznę zbliżać. Chciałabym coś więcej, ale park jest raczej miejscem uczęszczanym przez ludzi, a to, na co mam ochotę to raczej rzecz intymna. Już nawet chodzi mi po głowie coś więcej (nie, nie mam tu na myśli seksu) w stylu pieszczoty ręką po jego członku. Co o tym myślicie? Jak to widzicie? Proszę Was tylko, abyście nie negowali a doradzili buźka!

Na początku dawałaś mu znaki, że to wszystko dzieje się za szybko a teraz praktycznie chcesz go "zgwałcić" na ławce w parku?

[ikonka10]

no na pewno jak to zrobisz to się chłopak nakręci. faceci są wyczuleni pod tym względem i szybko nabierają ochoty. tylko nie zdziw się później, że jak coś z tego wyniknie, a nie musi to być równoznaczne z miłością z jego strony.

[kaaasiuuulkaaa]

Napisane przez Enji

Na początku dawałaś mu znaki, że to wszystko dzieje się za szybko a teraz praktycznie chcesz go "zgwałcić" na ławce w parku?

Wtedy nie byłam gotowa na związek, bo dużo działo się w moim życiu - chociażby rozpoczęcie studiów, co było dla mnie dość stresujące. Teraz dojrzałam...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez kaaasiuuulkaaa

Wtedy nie byłam gotowa na związek, bo dużo działo się w moim życiu - chociażby rozpoczęcie studiów, co było dla mnie dość stresujące. Teraz dojrzałam...

dojrzałaś do czynności seksualnych na ławce w parku?

[201607040946]

Ja bym brala
(Choc chlopak moze sie wystraszyc)

[ikonka10]

Napisane przez kaguya

Ja bym brala
(Choc chlopak moze sie wystraszyc)

no pewnie jak Reksio szynkę

[201607040946]

Napisane przez ikonka10

no pewnie jak Reksio szynkę

Na ławce w parku

[I am Rock]

Napisane przez kaguya

Na ławce w parku

Jakże romantycznie

[201701300922]

To może zaproś go do domu. W parku może go to wystraszyć.



Jakby mnie facet na 1 randce zaczął ni stąd ni zowąd na ławce w parku, przy ludziach, podczas pocałunku dotykać między nogami to dostałby w twarz i nigdy więcej byśmy się nie spotkali.

[ikonka10]

Napisane przez kaguya

Na ławce w parku

poza tym jeszcze za zimno. a wiadomo co się dzieje jak facetowi zimno.

[kalincia]

Napisane przez kaaasiuuulkaaa

Hej
Przybliżę Wam moją sprawę. Chcę poznać Waszą opinię i rozwinąć dyskusję.
Ponad rok temu poznałam faceta, z którym flirtowałam, lecz ze znajomości nic nie wyszło. Ja dawałam mu znaki, że za szybko to wszystko się dzieje. Teraz nasza relacja jest naprawdę ok. Widujemy się na uczelni, mówimy sobie "cześć", uśmiechamy się do siebie, czasem zagadamy.. Ostatnio coraz bardziej wygląda to na kolejny flirt, z tym, że już trochę się znamy, więc i jesteśmy bardziej odważni. Wczoraj napisałam do niego, bo dowiedziałam się, że wybiera się na wycieczkę zagranicę (na którą też miałam jechać, choć oboje ostatecznie zrezygnowaliśmy). Pomyślałam - dobry pretekst by pogadać. Nagle temat rozmowy przeszedł na wspólne wyjście na spacer. Jesteśmy umówieni, ale przez ostatnie dni chodzę nabuzowana.. Mówiąc wprost - mam ochotę Już nie wytrzymam tego ciśnienia, muszę go pocałować. Myślę sobie, że jak będziemy siedzieć na ławce, spojrzę się mu głęboko w oczy i zacznę zbliżać. Chciałabym coś więcej, ale park jest raczej miejscem uczęszczanym przez ludzi, a to, na co mam ochotę to raczej rzecz intymna. Już nawet chodzi mi po głowie coś więcej (nie, nie mam tu na myśli seksu) w stylu pieszczoty ręką po jego członku. Co o tym myślicie? Jak to widzicie? Proszę Was tylko, abyście nie negowali a doradzili buźka!

Na pierwszym spacerze chcesz łapać faceta za członka? Przekaz dla niego jasny jak słońce - dziewczyna do wybzykania. Jak o bzykanie ci chodzi, to ok. Ale nieczęsto związek zaczyna się od złapania za fujarę...

[201607040946]

Napisane przez ikonka10

poza tym jeszcze za zimno. a wiadomo co się dzieje jak facetowi zimno.

Nieeee, coś ty, ja robiłam to, gdy padał śnieg i było -10C stanął

[I am Rock]

Napisane przez kaguya

Nieeee, coś ty, ja robiłam to, gdy padał śnieg i było -10C stanął

I opadł z odejściem mrozów?

[201607040946]

Napisane przez I am Rock

I opadł z odejściem mrozów?

Nie, zmienilam faceta

[ikonka10]

padłam ze śmiechu!

[zuzia_zuzia]

...a ja jestem ciekawa, co zalozycielka watku ostatecznie zrobila

[klatka]

W parku od razu do członka? Nieee. Pocałuj go w ucho czy coś takiego. Potem zaproponuj pójście do domu i wtedy już lecisz.

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez ikonka10

poza tym jeszcze za zimno. a wiadomo co się dzieje jak facetowi zimno.

A wiesz co się dzieje gdy się wchodzi z zimnego w ciepłe ?

[ikonka10]

parują okulary?

[DopplegangerEddarda]

ajj tam