uwaga na naciągaczy WIRTUALNY STYLISTA-test za 60zł

[Jassmine]

Czuję się w obowiązku przestrzec przed naciągaczami w internecie. Szukając ciekawostek natknęłam się na stronę http://test.syleo.pl/ z WIRTUALNYM STYLISTĄ. Okazało się, że piszą koszt 0,25ZL wygląda że za sms, ale małym druczkiem jest że to za email (chyba, bo jakoś niejasno sformułowane), a jak SMSem płatność to 2x ponad 30zł=ponad 60zł !! NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGNĄĆ
Kiedyś znalazłam taki test bezpłatny i wszystko było ok. Chciałabym aby powstała baza stron o tematyce wizażowej, które opierają sie na takim systemie gdzie opłaty są niewspółmierne co do wartości usługi. W ramach ostrzeżenia.Nie chodzi mi o serwisy, które oferują jakieś testy za 1-3 zł, bo czasem warto zobaczyć, ale o typowych naciągaczy.
Co o tym myślicie?
Jeśli taka informacja nie jest dopuszczona na wizaz.pl, to proszę o usunięcie posta przez administratorów.

[Hekate_]

cholera dobrze wiedzieć, bo ja dzisiaj faktycznie wchodziłam na stronę :|
bardzo dobra informacja !!!!

[izunia1982]

Napisane przez Jassmine

Czuję się w obowiązku przestrzec przed naciągaczami w internecie. Szukając ciekawostek natknęłam się na stronę http://test.syleo.pl/ z WIRTUALNYM STYLISTĄ. Okazało się, że piszą koszt 0,25ZL wygląda że za sms, ale małym druczkiem jest że to za email (chyba, bo jakoś niejasno sformułowane), a jak SMSem płatność to 2x ponad 30zł=ponad 60zł !! NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGNĄĆ
Kiedyś znalazłam taki test bezpłatny i wszystko było ok. Chciałabym aby powstała baza stron o tematyce wizażowej, które opierają sie na takim systemie gdzie opłaty są niewspółmierne co do wartości usługi. W ramach ostrzeżenia.Nie chodzi mi o serwisy, które oferują jakieś testy za 1-3 zł, bo czasem warto zobaczyć, ale o typowych naciągaczy.
Co o tym myślicie?
Jeśli taka informacja nie jest dopuszczona na wizaz.pl, to proszę o usunięcie posta przez administratorów.

przeciez pisze jak byk ze pay palem 0.25 a smsem 30,50 brutto..tak to jest jak sie nie czyta dokładnie..z reszta w ilu miejscach bedziesz to jeszcze wklejac??

[eyo]

takim samym druczkiem jest o 0,25 jak i o 30,50


prawda jest taka, że jak człowiek najpierw robi a potem szuka regulaminów albo w ogóle nie szuka to się dziwi
ja mam nawyk sprawdzanie zawsze, wszędzie regulaminów wszystkiego to sie nie nacinam - polecam to samo

[agacia_cz]

ehhhhh

[eyo]

Napisane przez agacia_cz

ehhhhh

nie ma to jak rzeczowa wypowiedź w temacie Reszcie pozostaje się zastanawiać co autor miał na myśli ;P

[201607111050]

Ludzie, nauczcie się czytac regulaminy

[madziullah]

Generalnie jest zasada płatności przez SMS, jesli nr zaczyna sie na 7 (np 7425) to koszt wynosi tyle, ile druga cyfra po siódemce (+ VAT)- analogicznie np.
7432 - koszt 4 zł + Vat
7125 - koszt 1 zł + Vat
7338 - koszt 3 zł + Vat itd...
W przypadku numerów zaczynających sie na 9 koszt takiego SMSa ukryty jest w kolejnych dwóch cyfrach po dziewiątce i tak:
92568 - koszt 25 zł + Vat
93542 - koszt 35 zł + Vat

A tak BTW weszłam na ta stronę i szczerze mówiąc np przy pytaniu 13 - w dwóch ostatnich zdjeciach nie ma w ogóle różnicy pomijając juz wczesniejsze spostrzezenia, to moim zdaniem kolokwialnie mówiąc "pic na wode- fotomontaż "

[agaaa83]

Napisane przez Jassmine

Czuję się w obowiązku przestrzec przed naciągaczami w internecie. Szukając ciekawostek natknęłam się na stronę http://test.syleo.pl/ z WIRTUALNYM STYLISTĄ. Okazało się, że piszą koszt 0,25ZL wygląda że za sms, ale małym druczkiem jest że to za email (chyba, bo jakoś niejasno sformułowane), a jak SMSem płatność to 2x ponad 30zł=ponad 60zł !! NIE DAJCIE SIĘ NACIĄGNĄĆ
Kiedyś znalazłam taki test bezpłatny i wszystko było ok. Chciałabym aby powstała baza stron o tematyce wizażowej, które opierają sie na takim systemie gdzie opłaty są niewspółmierne co do wartości usługi. W ramach ostrzeżenia.Nie chodzi mi o serwisy, które oferują jakieś testy za 1-3 zł, bo czasem warto zobaczyć, ale o typowych naciągaczy.
Co o tym myślicie?
Jeśli taka informacja nie jest dopuszczona na wizaz.pl, to proszę o usunięcie posta przez administratorów.

Masz rację...ja się nabrałam bo pisze na czerwono promocja 0,25 pln.Wysłałam tylko jednego,ale 30 zl w plecy.Za głupotę się płaci...

[Fuzukatsu]

Też się niestety nabrałam.
Niech się udławią tymi pieniędzmi.

[Karinio]

Wczoraj też natknełam się na tą strone.Zrobiłam test z ciekawości,dojechałam do końca,gdzie pokazało że trzeba wysłać smsa.Pomyślałam ehe,jasne 0,25 i wcisnełam czerwony iX

[201604190949]

Pytanie chyba 9 "Wybierz swoją miseczkę biustonosza" i podane A B C D E

[2303]

Napisane przez oh!

Ludzie, nauczcie się czytac regulaminy

Witam!! masz rację, też dałam się nabrac!!! Chce przestrzec Wszystkich!!! nie dajcie sie nabrać. To OSZUSCI I NACIAGACZE. Uwaga na program internetowy WIRTUALNY STYLISTA- TO OSZUSCI.

[olenkasz]

Napisane przez 2303

Witam!! masz rację, też dałam się nabrac!!! Chce przestrzec Wszystkich!!! nie dajcie sie nabrać. To OSZUSCI I NACIAGACZE. Uwaga na program internetowy WIRTUALNY STYLISTA- TO OSZUSCI.

Mylisz się, to nie są oszuści. Na stronie jest otwarcie zaznaczone ile trzeba zapłacić, a że ty nie przeczytałaś regulaminu to już twoja brocha

[invisible_01]

Napisane przez 2303

Witam!! masz rację, też dałam się nabrac!!! Chce przestrzec Wszystkich!!! nie dajcie sie nabrać. To OSZUSCI I NACIAGACZE. Uwaga na program internetowy WIRTUALNY STYLISTA- TO OSZUSCI.

Oszuści? A czy cena przypadkiem nie była podana? Jeśli była, to żadne oszustwo, a jedynie lenistwo i głupota tych, którym się nie chciało czytać.

[Elfia4]

Napisane przez invisible_01

Oszuści? A czy cena przypadkiem nie była podana? Jeśli była, to żadne oszustwo, a jedynie lenistwo i głupota tych, którym się nie chciało czytać.

Moim zdaniem serwis może wprowadzać w błąd, ponieważ po wejściu od razu widzimy informację, że przystąpienie do testu jest bezpłatne, co sugeruje bezpłatność całej usługi, a dopiero na końcu małym druczkiem przedstawiona jest informacja o kosztach. Wg interpretacji UOKiKu zostałoby to potraktowane tak samo jak pobieraczek i spółka.
Podsunę temat koleżance rzeczniczce po Nowym Roku i dam znać czego się dowiedziałam od specjalistki. Ponieważ już kilka razy omawiałyśmy działanie takich serwisów, to stoję na stanowisku, że to wprowadzanie konsumentów w błąd. Informacja o rzeczywistych kosztach powinna być czytelna, a nie ukryta akapicie napisanym drobnym maczkiem.


Warto w przypadku takich praktyk zwracać się z wnioskiem do rzecznika konsumentów lub bezpośrednio do UOKiKu, który zajmuje się takimi sprawami. Od jakiegoś czasu takie praktyki są coraz bardziej powszechne z tego co zauważyłam.
Sama też trafiłam z ciekawości na reklamowany serwis, gdzie w regulaminie nie było mowy o wysokości kosztów, ale była wzmianka o koncie premium (konto podstawowe nie dawało żadnych funkcjonalności, więc premium było właściwie konieczne do korzystania z serwisu). O kosztach mówił dopiero załącznik do regulaminu, który był ukrytym hiperłączem (ale w żaden sposób nie został wyróżniony). Ila ja się naczytałam i naszukałam, żeby znaleźć info o kosztach Ale ponieważ wszędzie czytam regulaminy, to tam też się uparłam, żeby znaleźć sprytnie ukryte, niemałe zresztą koszty.



P.S. Serwis zarejestrowany na Komorach jak doczytałam.... to wystarcza mi za komentarz.

[mm444]

Treść usunięta