zwiazek wygasajacy /rutyna - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-21, 14:55   #1
szachmat23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 162

zwiazek wygasajacy /rutyna


Czesc mam 22 lata i od 3 lat jestem w zwiazku na odleglosc spotykamy sie w soboty jak zjedzie do domu.czasem bywa rzadziej bo studiuje na uczelni wojskowej w innym miescie i widuje go nawet raz dwa w miesiacu. Czasem bywaly super chwile razem wyjazdy godzinowe gadanie przez telefon jednak sa chwile tygodnie kiedy czuje sie jakbysmy byli co najwyzej znajomymi, malo telefonow , malo smsow, brak uczuciowosci z jego strony, nic nie pisze ze teskni tylko taka wymiana zdan jak z kumplem itd. Czuje sie wypalona, to fajny chlopak ale mam wrazenie ze mu nie zalezy , w sumie moze to przez to ze tak naprawde nigdy nie musial mnei zdobywac, nie dawalam mu powodow do zazdrosci, bylo za latwo.Wczoraj mu nagadalam ze czuje sie zle z tym ale nic mnie nie zapewnial ze mu zalezy czy cokolwie, mialam wrazenie nawet ze tez chcialby sie wycofac ,,,Chyba zakoncze ten zwiazek , szkoda mi ale od samego poczatku mam watpliwosci rzadko go widze i pozniej szkoda mi zerwac , czuje ze dobrze sie dogadujemy czuje sie mega swobodnie jak z przyjacielem lecz chyba to nie to co bym powinno.Chcialabym przerwy zatesknic ale nie wiem sama czy to dobre. Czuje sie troche samotna.. i nie chce stracic kogos na kim mi zalezy ...chociaz sama nie wiem juz co czuje.Nie chce sie narzucac ..i ciagnac czegos na sile.
szachmat23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 15:26   #2
provoge
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna

Cytat:
Napisane przez szachmat23 Pokaż wiadomość
Czesc mam 22 lata i od 3 lat jestem w zwiazku na odleglosc spotykamy sie w soboty jak zjedzie do domu.czasem bywa rzadziej bo studiuje na uczelni wojskowej w innym miescie i widuje go nawet raz dwa w miesiacu. Czasem bywaly super chwile razem wyjazdy godzinowe gadanie przez telefon jednak sa chwile tygodnie kiedy czuje sie jakbysmy byli co najwyzej znajomymi, malo telefonow , malo smsow, brak uczuciowosci z jego strony, nic nie pisze ze teskni tylko taka wymiana zdan jak z kumplem itd. Czuje sie wypalona, to fajny chlopak ale mam wrazenie ze mu nie zalezy , w sumie moze to przez to ze tak naprawde nigdy nie musial mnei zdobywac, nie dawalam mu powodow do zazdrosci, bylo za latwo.Wczoraj mu nagadalam ze czuje sie zle z tym ale nic mnie nie zapewnial ze mu zalezy czy cokolwie, mialam wrazenie nawet ze tez chcialby sie wycofac ,,,Chyba zakoncze ten zwiazek , szkoda mi ale od samego poczatku mam watpliwosci rzadko go widze i pozniej szkoda mi zerwac , czuje ze dobrze sie dogadujemy czuje sie mega swobodnie jak z przyjacielem lecz chyba to nie to co bym powinno.Chcialabym przerwy zatesknic ale nie wiem sama czy to dobre. Czuje sie troche samotna.. i nie chce stracic kogos na kim mi zalezy ...chociaz sama nie wiem juz co czuje.Nie chce sie narzucac ..i ciagnac czegos na sile.
Jesli chcesz zwiazek ratowac, to sprobujcie przede wszystkim zwiekszyc czestotliwosc spotkan, rozmow, smsow. Ty masz mozliwosc jechac do niego? To nie bylaby glupia opcja. Nie pojawily sie powazne problemy (wyjasnij pogrubione), duzo mozna tu naprawic, tylko pytanie, czy oboje chcecie? Do tanga trzeba dwojga.
Jak spedzacie czas, gdy sie widzicie? Moze tu tez mozna cos naprawic, polepszyc.
Piszesz, ze chcesz przerwy i chcesz zatesknic?Moje pytanie brzmi: za czym? Przy waszej czestotliwosci spotkac mozna zatesknic.
Moglabys tez wyjasnic nieco to co pogrubilam, wtedy bedzie latwiej o wzglednie wlasciwa ocene sytuacji.
provoge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 15:33   #3
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna

Cytat:
Napisane przez szachmat23 Pokaż wiadomość
Czesc mam 22 lata i od 3 lat jestem w zwiazku na odleglosc spotykamy sie w soboty jak zjedzie do domu.czasem bywa rzadziej bo studiuje na uczelni wojskowej w innym miescie i widuje go nawet raz dwa w miesiacu. Czasem bywaly super chwile razem wyjazdy godzinowe gadanie przez telefon jednak sa chwile tygodnie kiedy czuje sie jakbysmy byli co najwyzej znajomymi, malo telefonow , malo smsow, brak uczuciowosci z jego strony, nic nie pisze ze teskni tylko taka wymiana zdan jak z kumplem itd. Czuje sie wypalona, to fajny chlopak ale mam wrazenie ze mu nie zalezy , w sumie moze to przez to ze tak naprawde nigdy nie musial mnei zdobywac, nie dawalam mu powodow do zazdrosci, bylo za latwo.Wczoraj mu nagadalam ze czuje sie zle z tym ale nic mnie nie zapewnial ze mu zalezy czy cokolwie, mialam wrazenie nawet ze tez chcialby sie wycofac ,,,Chyba zakoncze ten zwiazek , szkoda mi ale od samego poczatku mam watpliwosci rzadko go widze i pozniej szkoda mi zerwac , czuje ze dobrze sie dogadujemy czuje sie mega swobodnie jak z przyjacielem lecz chyba to nie to co bym powinno.Chcialabym przerwy zatesknic ale nie wiem sama czy to dobre. Czuje sie troche samotna.. i nie chce stracic kogos na kim mi zalezy ...chociaz sama nie wiem juz co czuje.Nie chce sie narzucac ..i ciagnac czegos na sile.
I tak rzadko się widujecie, czasem raz na miesiąc. Jeśli już teraz on nie tęskni, to myślisz, że jakakolwiek przerwa pomoże mu zatęsknić? Przecież w waszej relacji ciągle są przerwy. I tu nie chodzi o to, że nie musiał Cię zdobywać, ani o to że poszło mu za łatwo ani o to że nie dajesz mu powodów do zazdrości. Jesli facet darzy dziewczynę uczuciem, to się angazuje, stara, szuka kontaktu, pokazuje że mu zależy. Facetów nie odstrasza brak zazdrości itp. Może po prostu tak jak Ty nie ma odwagi tego zakończyć.

A jak wyglądają wasze plany na przyszłość? Czy macie w ogóle jakieś plany, które uwzględniają was nawzajem w waszej przyszłości? Bo żeby ciągnąć taki związek na odległość latami, to byłby sens gdyby zbliżało się jakieś światełko w tunelu - np, za rok kończę studia i zamieszkamy razem. Albo za rok wracam z Anglii, gdzie pracowałam, żeby zarobić na przyszłość. Jeśli czegoś takiego brak, to trzeba się zastanowić, jaki jest sens by tkwić w takiej relacji.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 15:53   #4
szachmat23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 162
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;49427749]I tak rzadko się widujecie, czasem raz na miesiąc. Jeśli już teraz on nie tęskni, to myślisz, że jakakolwiek przerwa pomoże mu zatęsknić? Przecież w waszej relacji ciągle są przerwy. I tu nie chodzi o to, że nie musiał Cię zdobywać, ani o to że poszło mu za łatwo ani o to że nie dajesz mu powodów do zazdrości. Jesli facet darzy dziewczynę uczuciem, to się angazuje, stara, szuka kontaktu, pokazuje że mu zależy. Facetów nie odstrasza brak zazdrości itp. Może po prostu tak jak Ty nie ma odwagi tego zakończyć.

A jak wyglądają wasze plany na przyszłość? Czy macie w ogóle jakieś plany, które uwzględniają was nawzajem w waszej przyszłości? Bo żeby ciągnąć taki związek na odległość latami, to byłby sens gdyby zbliżało się jakieś światełko w tunelu - np, za rok kończę studia i zamieszkamy razem. Albo za rok wracam z Anglii, gdzie pracowałam, żeby zarobić na przyszłość. Jeśli czegoś takiego brak, to trzeba się zastanowić, jaki jest sens by tkwić w takiej relacji.[/QUOTE]
apropo planow to tak rozmawialismy czasem , on w tym roku akademickim konczy studia stara sie nawet o taka jednostke w duzym miescie zebym mogla znalezc prace. Kilka miesiecy temu wspominal o zareczynach nawet ale powiedzialam mu ze jeszcze wczesnie na takie zobowiazania dla mnie.Rzadko sie widujemy , dobrze by bylo zamieszkac czy wiecej czasu spedzac razem zeby takiej decyzji byc pewnym.
Tylko ja wlasnie mam duzo watpliwosci, czasme jest super i mysle ze chcialabym z nim mieszkac itd, potem mam dosc dusze sie i chce zerwac ale brak mi odwagi, gdy przyjezdza.Juz pare razy tak mialam przez te 3 lata. Obawiam sie , ze on ma tak samo.Czasem nie przyjezdzal z glupich powodow, nie kupil samochodu co tez ogranicza nam kontakty itd. Nie wiem czy tak jest ze zazdrosc i zdobywanie nie jest potrzebne. Moze jest mnie zbyt pewny dlatego sie nie stara .

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Cytat:
Napisane przez provoge Pokaż wiadomość
Jesli chcesz zwiazek ratowac, to sprobujcie przede wszystkim zwiekszyc czestotliwosc spotkan, rozmow, smsow. Ty masz mozliwosc jechac do niego? To nie bylaby glupia opcja. Nie pojawily sie powazne problemy (wyjasnij pogrubione), duzo mozna tu naprawic, tylko pytanie, czy oboje chcecie? Do tanga trzeba dwojga.
Jak spedzacie czas, gdy sie widzicie? Moze tu tez mozna cos naprawic, polepszyc.
Piszesz, ze chcesz przerwy i chcesz zatesknic?Moje pytanie brzmi: za czym? Przy waszej czestotliwosci spotkac mozna zatesknic.
Moglabys tez wyjasnic nieco to co pogrubilam, wtedy bedzie latwiej o wzglednie wlasciwa ocene sytuacji.
W sensie nie wyraza uczuc,nie mowi ze kocha , teskni. Mysle, ze milo mu sie ze mna spedza czas i tyle. Czasem mam wrazenie , ze nie interesuje mnie dokonca moje problemy, ze gdy jest dobrze jest ok, ale gdy mam klopoty, doła to jestem zdana tylko na siebie. Chociaz takie wrazenie bardziej odnosze na odleglosc niz gdy rozmawiamy w 4 oczy. W domu sie spotykamy glownie , rzadko gdzies wychodzimy, moze to rutyna psuje nasze relacje. Ja nie wiem czy on cos chce naprawiac, wczoraj bylam niemila niedobra i on tez taki troche byl, uzywal takich sformulowan jakby tez miał mnie dość. Chociaz sama nie wiem..

Edytowane przez szachmat23
Czas edycji: 2014-12-21 o 15:57
szachmat23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 17:39   #5
LittleAnne
Raczkowanie
 
Avatar LittleAnne
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Wiadomości: 139
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna

Cytat:
Napisane przez szachmat23 Pokaż wiadomość
Czesc mam 22 lata i od 3 lat jestem w zwiazku na odleglosc spotykamy sie w soboty jak zjedzie do domu.czasem bywa rzadziej bo studiuje na uczelni wojskowej w innym miescie i widuje go nawet raz dwa w miesiacu. Czasem bywaly super chwile razem wyjazdy godzinowe gadanie przez telefon jednak sa chwile tygodnie kiedy czuje sie jakbysmy byli co najwyzej znajomymi, malo telefonow , malo smsow, brak uczuciowosci z jego strony, nic nie pisze ze teskni tylko taka wymiana zdan jak z kumplem itd. Czuje sie wypalona, to fajny chlopak ale mam wrazenie ze mu nie zalezy , w sumie moze to przez to ze tak naprawde nigdy nie musial mnei zdobywac, nie dawalam mu powodow do zazdrosci, bylo za latwo.Wczoraj mu nagadalam ze czuje sie zle z tym ale nic mnie nie zapewnial ze mu zalezy czy cokolwie, mialam wrazenie nawet ze tez chcialby sie wycofac ,,,Chyba zakoncze ten zwiazek , szkoda mi ale od samego poczatku mam watpliwosci rzadko go widze i pozniej szkoda mi zerwac , czuje ze dobrze sie dogadujemy czuje sie mega swobodnie jak z przyjacielem lecz chyba to nie to co bym powinno.Chcialabym przerwy zatesknic ale nie wiem sama czy to dobre. Czuje sie troche samotna.. i nie chce stracic kogos na kim mi zalezy ...chociaz sama nie wiem juz co czuje.Nie chce sie narzucac ..i ciagnac czegos na sile.
Myślę że Ty podjełaś już tak jakby decyzję, tylko szukasz tu jakiegoś potwierdzenia słuszności tej decyzji. Dla Mnie fundamentem prawdziwego związku jest właśnie przyjaźń, to poczucie swobody przy partnerze, jakby się spędzało czas z najlepszym kumplem. To cenie sobie w swoim związku najbardziej. Martwi Cie to że nie jest zazdrosny...ale powiedz czy zazdrość jest wytyczną udanego związku? I szczęścia? Według Mnie nie, a wręcz przeciwnie zazdrość niszczy związek, i powoduje niepewność co do partnera.
Co do tęsknoty i czułości o której pisałaś. Może On nie umie wyrażać swoich uczuć, może już po prostu taki jest. Tak samo może być z tęsknotą, może tęskni ale nie umie tego powiedzieć, ma jakąś blokadę, albo myśli że facetowi nie wypada tak się z uczuciami otwierać.
Porozmawiaj z nim, powiedź jak to widzisz z twojego punktu widzenia, bo może on nie ma o tym pojęcia, że Ty się tak bijesz z myślami, a skoro coś napomknął o zaręczynach to chyba Cię kocha i poważnie myśli o waszym związku. A że czasem jest niemiły...a kto z nas nie jest, kiedy ma gorsze dni?
nie bronie go, chociaż pewnie tak to wygląda, i tak jak piszę, wszystko jest owiane w jedno słowo: " może"
__________________
"Świat jest pełen mężczyzn...szczególnie tych nic nie wartych." J. Austen

Florence and The Machine - Ceremonials (deluxe edition)
LittleAnne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 18:49   #6
szachmat23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 162
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna

Cytat:
Napisane przez LittleAnne Pokaż wiadomość
Myślę że Ty podjełaś już tak jakby decyzję, tylko szukasz tu jakiegoś potwierdzenia słuszności tej decyzji. Dla Mnie fundamentem prawdziwego związku jest właśnie przyjaźń, to poczucie swobody przy partnerze, jakby się spędzało czas z najlepszym kumplem. To cenie sobie w swoim związku najbardziej. Martwi Cie to że nie jest zazdrosny...ale powiedz czy zazdrość jest wytyczną udanego związku? I szczęścia? Według Mnie nie, a wręcz przeciwnie zazdrość niszczy związek, i powoduje niepewność co do partnera.
Co do tęsknoty i czułości o której pisałaś. Może On nie umie wyrażać swoich uczuć, może już po prostu taki jest. Tak samo może być z tęsknotą, może tęskni ale nie umie tego powiedzieć, ma jakąś blokadę, albo myśli że facetowi nie wypada tak się z uczuciami otwierać.
Porozmawiaj z nim, powiedź jak to widzisz z twojego punktu widzenia, bo może on nie ma o tym pojęcia, że Ty się tak bijesz z myślami, a skoro coś napomknął o zaręczynach to chyba Cię kocha i poważnie myśli o waszym związku. A że czasem jest niemiły...a kto z nas nie jest, kiedy ma gorsze dni?
nie bronie go, chociaż pewnie tak to wygląda, i tak jak piszę, wszystko jest owiane w jedno słowo: " może"
ciezko powiedziec, ja ciagle bije sie z myslami co ja chce albo czy mu zalezy...czy to jest normalne w zwiazkach na odleglosc? czasem mam wrazenie ze wolalalbym sie z nim przyjaznic .Nie ogarniam juz tego.
szachmat23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 19:05   #7
MaloMi93
Raczkowanie
 
Avatar MaloMi93
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 65
Dot.: zwiazek wygasajacy /rutyna

Może spróbuj jeszcze raz ale tym razem spokojnie. Zadzwoń czy umówcie się na jakimś komunikatorze tak żebyście mieli dużo czasu i mogli swobodnie rozmawiać. Powiedz, że chcesz z nim poważnie porozmawiać, że to wcale dla ciebie niełatwe i powiedz, że czujesz się trochę jak z przyjacielem (o ile tak to można nazwać skoro piszesz że masz wrażenie, że nie bardzo obchodzą go twoje problemy?) i że potrzebujesz więcej czułości z jego strony. Pokaż mu jak z twojego punktu widzenia to wszystko wygląda i bądź na to samo gotowa.
Ze swojego doświadczenia (już kawał czasu w związku na odległość i z dużo rzadszymi spotkaniami) mogę powiedzieć, że czasem ciężko jest przekazać to co się ma na myśli za pomocą samych słów. Dlatego daj wam czas na niejedną rozmowę i weź pod uwagę też to że on później musi to sobie na spokojnie, sam ze sobą przemyśleć. Ja z moim TŻ mamy chyba z milion takich rozmów i nadal dążymy w tym do doskonałości bo to naprawdę sztuka utrzymać taki związek w wiecznie bajkowym klimacie.
Jednak na samym początku zacznij od siebie. Spytaj samą siebie czego oczekujesz i dopiero potem działaj
MaloMi93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-23 20:05:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.