Ranne ptaszki :)

[xxxMadziaxxx95]

Zapraszam wszystkich którzy lubią wstawać rano Jeśli taki wątek już jest to przepraszam. Szukałam i nie znalazłam.

[Saandra]

Ee.. Ja wstałam rano.. Nie wiem czy lubie, chyba sie przyzwyczaiłam.. A jak sie przyzwyczaiłam to musiałam polubic inaczej kazdy poranek miałabym do kitu. No to tak jestem rannym ptaszkiem

[xxxMadziaxxx95]

Witam Już myślałam że tylko ja jestem rannym ptaszkiem na wizazu
Ja też się w sumie przyzwyczaiłam.

[Antilia]

Ja wstaje codziennie o 6 rano odkąd zaczęłam chodzić do szkoły przywykłam i już od dawna sama się budzę

[xxxMadziaxxx95]

Zazwyczaj tak rano nikt nie siedzi na wizażu :/ Ja się też budze niekiedy o 5, bo mojej mamie sie samej nudzi i wszystko robi żeby mnie obudzić

[Saandra]

Napisane przez xxxMadziaxxx95

Zazwyczaj tak rano nikt nie siedzi na wizażu :/ Ja się też budze niekiedy o 5, bo mojej mamie sie samej nudzi i wszystko robi żeby mnie obudzić

Ja wstaję równo o 6.25. NAwet teraz- w ferie... Ale na wizaz wchodze po 9..

[miskaa5]

Napisane przez xxxMadziaxxx95

Zazwyczaj tak rano nikt nie siedzi na wizażu :/ Ja się też budze niekiedy o 5, bo mojej mamie sie samej nudzi i wszystko robi żeby mnie obudzić

Moja kumpela ma tak samo jak ty jak jest u swojej cioci ja oprocz weekendów jestem zmuszona do wstawania o 6 o 6.30 mam autobus

[xxxMadziaxxx95]

Napisane przez miskaa5

Moja kumpela ma tak samo jak ty jak jest u swojej cioci ja oprocz weekendów jestem zmuszona do wstawania o 6 o 6.30 mam autobus

Napisane przez Saandra;10796344[B

]Ja wstaję równo o 6.25. NAwet teraz- w ferie... Ale na wizaz wchodze po 9[/B]..

To jest denerwujące. Już jej na to pare razy zwróciłam uwage ale nic nie pomogło, a siostra to se może spać do 10

Ja wstaje czasem o 7 jak mnie mama wcześniej nie obudzi. A na wizaż tak też tak wchodze. Niekiedy o 8

[Antilia]

Ja na wizażu się zaraz po 7 melduje

[Domiiniisiia]

Ja w tyg. wstaje o 6.10, jeśli czasami mogę pospać dłużej to i tak wstanę o 6.10.
A teraz, jak mam ferie to o 7 - 8, no i leże w łóżku, czytając książki.

Ale jakby nie patrzeć, to ranny ptaszek ze mnie jest.

[xxxMadziaxxx95]

Napisane przez Domiiniisiia

Ja w tyg. wstaje o 6.10, jeśli czasami mogę pospać dłużej to i tak wstanę o 6.10.
A teraz, jak mam ferie to o 7 - 8, no i leże w łóżku, czytając książki.

Ale jakby nie patrzeć, to ranny ptaszek ze mnie jest.

Też czytam książki/gazety rano A mi sie ferie już konczą

[Domiiniisiia]

Napisane przez xxxMadziaxxx95

Też czytam książki/gazety rano A mi sie ferie już konczą

Ja jeszcze mam, do 16

[xxxMadziaxxx95]

Zazdroszcze. Ale jeszcze tylko ponad 4 miesiące do wakacji

[Domiiniisiia]

No, a w tym czasie jeszcze jest Wielkanoc. Szybko to się zleci.

[xxxMadziaxxx95]

Mam nadzieje że szybko. Już bym chciała lato...

[Domiiniisiia]

Ja chciałabym koniec szkoły.
Tylko to mi się marzy.

[xxxMadziaxxx95]

A do jakiej szkoły chodzisz?

[Domiiniisiia]

Gimnazjum. a Ty?

[xxxMadziaxxx95]

Też A do której klasy?

[Domiiniisiia]

Obecnie jestem w II. Czyli nawet jeśli będą te wakacje to i tak wróce do tej szkoły.
A Ty?

[xxxMadziaxxx95]

To jesteś mniej więcej w moim wieku Ja do 1

[Domiiniisiia]

Tak myślałam, rocznik 95, tak?
No, to jestem tylko o rok starsza.

[xxxMadziaxxx95]

Tak Tylko ja tak ze środka grudnia i dopiero co skończyłam 13 lat a inni już mają 14-ste urodziny :/

[Domiiniisiia]

Ja mam urodziny dopiero w czerwcu, w połowie właśnie. Ale już teraz mówie, że mam 15 lat.
Ale i tak uważam siebie za małe dziecko.

[xxxMadziaxxx95]

Ja też Chciałabym być znów dzieckiem, bo jak nim byłam to chciałam być jak moje starsze rodzeństwo i mi tak troche dzieciństwo szybko przeminęło

[Domiiniisiia]

Ja również mam starsze rodzieństo, różnica między nami to 11 i 12 lat, ale ja tam nie chciałabym być jak oni. Mi jakoś szybko minęło, bo cały czas siedziałam na drzewie - jak chłopak, z chłopakami.
A teraz to sie wygupiam za pięciu i jakoś dobrze jest.

[xxxMadziaxxx95]

Między mną a moim rodzeństwem to różnica 5 i 8 lat. Też siedziałam na drzewach Niestety nie miałam się z kim bawić bo nie była za bardzo z kim. A teraz też wygłupiam i popisuje

[Domiiniisiia]

Ja byłam jedyną dziewczyną, więc nie miałam wyboru. Siedziałam z moim kuzynem, i jeszcze było z nami takich dwóch chłopaków.

ALe jeśli nie do dzieciństwa, to chciałabym wrócić chociaż do podstawówki.

[xxxMadziaxxx95]

W moim otoczeniu też nie było dziewczyn (chyba że siostra). Nie mam ani jednej kuzynki tylko samych kuzynów :/ A dopiero rok temu wprowadziła się w moje okolice dziewczyna, ale niestety zupełnie inny charakter.

[Domiiniisiia]

Jak ja miałam 5 lat to moja siostra miała 16, więc za duża różnica. Ona by nie wchodziła ze mną po drzewach.