kolejny problem z dziewczyną

[nuneczek10]

witam Was ponownie! problem z rozmawianiem i pisaniem już dawno minął. co do tego mojego głupiego pytania o palcówke to już dawno o nim zapomniałem.. i nie zależy mi na tym. doszedłem do wniosku, że przytulanie, pocałunki i mówienie sobie o uczuciach jest ważniejsze niż jakieś wpychanie palca.. owszem nie zaprzeczam, że nie chciałbym tego zrobić bo tak działa moja psychika ale już mi na tym nie zależy!

Sam temat mówi, że mam kolejny problem z dziewczyną.. Po wyżej napisanej treści domyślacie się, że chodzi o tą samą dziewczynę co w poprzednich wątkach.. Problem dotyczy naszych spotkań.. Mówiłem, że mieszkamy nie za blisko siebie i że w zimie trudno się spotykać, ale warunki pozwalają na to żebym mógł codziennie się z nią widzieć. Przed feriami obiecałem Jej, że spotkamy się w ferie minimum 5 razy.. Ferie już mam tydzień.. w niedziele będą się kończyć.. A ile razy się z nią spotkałem? 2.. Ja rozumiem, że nie zawsze może bo jej mama nie pozwala czy ojciec.. I czasami też sama z własnych problemów nie może.. Tylko teraz problem dotyczy tego, że napisała, że nie będziemy mogli się spotkać w ferie, bo ma tyle nauki że musi się cały czas uczyć.. to ja powiedziałem, że po feriach się spotkamy a ona napisała, że tym bardziej nie.. To kuźwa kiedy ja mam się z nią spotkać? ;( ehh.. ja jestem może młody mam 16 lat.. i wiem że zaraz jakieś dziewczyny napiszą "16 latkowie z planami na całe życie" no i ja wam powiem, żebyście wiedziały że mam plany z Nią na przyszłość i ona tez ma! Ja nie potrafie bez niej życ.. ona beze mnie też.. Teraz jak się z nią spotkam to jej powiem że musimy się spotykać bo umieram bez niej..

PS. Co do tych rodziców to moi rodzicie zaakceptowali Ją, a jej rodzice zaakceptowali mnie wprawdzcie jeszcze nie rozmawialiśmy razem z którymiś z rodziców ale rodzicę o nas wiedzą i nie mają pretensji.. Jej mama nawet kazała zaprosić mnie do domu.. więc jest dobrze

Tylko teraz czemu tak jest że Ona nie chce lub nie może sie ze mna spotkac? Nie ma mnie w dupie bo wiem.. nie będe tu mówił o jej uczuciach bo wszystkkich jej nie znam.. znam tylko troche. Ale wiem że mnie kocha i że bardzo zależy jej na mnie!!

Za tem pytanie. "Czemu nie chce sie ze mna spotykac?" i drugie.. "Co zrobić żeby chciała się spotykać?"

PS. ja mam 16 lat a ona 15 )

z góry dziekuje! Pozdrawiam! Licze na rozsądne i przemyślane odpowiedzi!

[Elfir]

Bo jej przechodzi afekt do ciebie. Nikt nie uczy sie po 12 godzin na dobe. Nie ma ochoty sie spotykac i wymawia sie nauką.

albo

Zawaliła jakies przedmioty w szkole i ma szlaban do ktorego boi sie przyznac.

[moniczorek]

Niedługo będzie wątek zbiorczy z Twoich problemów....podobnie jak Myszuni

[agusiajnw]

Napisane przez nuneczek10

witam Was ponownie! problem z rozmawianiem i pisaniem już dawno minął. co do tego mojego głupiego pytania o palcówke to już dawno o nim zapomniałem.. i nie zależy mi na tym. doszedłem do wniosku, że przytulanie, pocałunki i mówienie sobie o uczuciach jest ważniejsze niż jakieś wpychanie palca.. owszem nie zaprzeczam, że nie chciałbym tego zrobić bo tak działa moja psychika ale już mi na tym nie zależy!

Sam temat mówi, że mam kolejny problem z dziewczyną.. Po wyżej napisanej treści domyślacie się, że chodzi o tą samą dziewczynę co w poprzednich wątkach.. Problem dotyczy naszych spotkań.. Mówiłem, że mieszkamy nie za blisko siebie i że w zimie trudno się spotykać, ale warunki pozwalają na to żebym mógł codziennie się z nią widzieć. Przed feriami obiecałem Jej, że spotkamy się w ferie minimum 5 razy.. Ferie już mam tydzień.. w niedziele będą się kończyć.. A ile razy się z nią spotkałem? 2.. Ja rozumiem, że nie zawsze może bo jej mama nie pozwala czy ojciec.. I czasami też sama z własnych problemów nie może.. Tylko teraz problem dotyczy tego, że napisała, że nie będziemy mogli się spotkać w ferie, bo ma tyle nauki że musi się cały czas uczyć.. to ja powiedziałem, że po feriach się spotkamy a ona napisała, że tym bardziej nie.. To kuźwa kiedy ja mam się z nią spotkać? ;( ehh.. ja jestem może młody mam 16 lat.. i wiem że zaraz jakieś dziewczyny napiszą "16 latkowie z planami na całe życie" no i ja wam powiem, żebyście wiedziały że mam plany z Nią na przyszłość i ona tez ma! Ja nie potrafie bez niej życ.. ona beze mnie też.. Teraz jak się z nią spotkam to jej powiem że musimy się spotykać bo umieram bez niej..

PS. Co do tych rodziców to moi rodzicie zaakceptowali Ją, a jej rodzice zaakceptowali mnie wprawdzcie jeszcze nie rozmawialiśmy razem z którymiś z rodziców ale rodzicę o nas wiedzą i nie mają pretensji.. Jej mama nawet kazała zaprosić mnie do domu.. więc jest dobrze

Tylko teraz czemu tak jest że Ona nie chce lub nie może sie ze mna spotkac? Nie ma mnie w dupie bo wiem.. nie będe tu mówił o jej uczuciach bo wszystkkich jej nie znam.. znam tylko troche. Ale wiem że mnie kocha i że bardzo zależy jej na mnie!!

Za tem pytanie. "Czemu nie chce sie ze mna spotykac?" i drugie.. "Co zrobić żeby chciała się spotykać?"

PS. ja mam 16 lat a ona 15 )

z góry dziekuje! Pozdrawiam! Licze na rozsądne i przemyślane odpowiedzi!

To chyba pytania do niej i ją powinieneś zapytać o to, bo nie kojarzę wróżki na wizażu

[Elsi81]

Musisz z nią porozmawiać ona może tylko odpowiedzieć na te pytania, które nam zadałeś.Więc jedź do niej niespodziewanie przecież Cię nie wygoni jak się u niej zjawisz i pogadaj a tak przy okazji zobaczysz czy rzeczywiście się uczy.Kocha Cię a tak odwleka spotkanie to trochę do zakochanej dziewczyny nie pasuje moim zdaniem zrobiła by wszystko żeby się spotkać i bez przesady ile to można dziennie godzin siedzieć i się uczyć?Jeśli by jej zależało to robiła by wszystko tak(organizowała naukę) żeby jednak do spotkania doszło a tu czarno na białym widać, że dziewczyna nie chce spotkania z Tobą.

[moooniaaaa]

Ja bym raczej przestała na Twoim miejscu wierzyć w to,że jej zależy i snuć plany na przyszłość. Dziewczyna Cię olewa. Może chce zerwać,ale nie wie jak?

[agusiajnw]

Napisane przez Elsi81

Musisz z nią porozmawiać ona może tylko odpowiedzieć na te pytania, które nam zadałeś.Więc jedź do niej niespodziewanie przecież Cię nie wygoni jak się u niej zjawisz i pogadaj a tak przy okazji zobaczysz czy rzeczywiście się uczy.Kocha Cię a tak odwleka spotkanie to trochę do zakochanej dziewczyny nie pasuje moim zdaniem zrobiła by wszystko żeby się spotkać i bez przesady ile to można dziennie godzin siedzieć i się uczyć?Jeśli by jej zależało to robiła by wszystko tak(organizowała naukę) żeby jednak do spotkania doszło a tu czarno na białym widać, że dziewczyna nie chce spotkania z Tobą.

ja jak miałam 15 lat to nie lubiłam nie zapowiadanych wizyt a zwłaszcza moich chłopaków którym pisałam że nie wyjdę...

[Asienka187]

Napisane przez agusiajnw

ja jak miałam 15 lat to nie lubiłam nie zapowiadanych wizyt a zwłaszcza moich chłopaków którym pisałam że nie wyjdę...

O ja to bym się nieźle wściekła, gdybym powiedziała Tż, że nie mam czasu a on by sobie niespodziewanie przyjechał...

nuneczek10:Swoją drogą troche dziwne, że nie może znaleźć dla Ciebie chociaż godzinki.

[Wroclovianka]

Napisane przez nuneczek10

"Czemu nie chce sie ze mna spotykac?" i drugie.. "Co zrobić żeby chciała się spotykać?"

Nie chce się spotkać, bo...nie ma ochoty? Nie wierze, ze 15-latka uczy się 24/7 i w ogóle nie ma czasu wolnego. Nie pisz, ze żyć bez siebie nie możecie, bo jak widać Ona jakoś bez Ciebie żyje i ma się nieżle. Jak dla mnie to Ona właśnie Cie olewa i ma Cię gdzieś, jej "miłość" do Ciebie się poprostu skończyła jak dla mnie.

Co masz robić? Chyba tylko szczerze porozmawiać.

[fredzia1990]

no bez przesady może ma dużo nauki i tyle spytaj ją a nie snuj jakies domysly bo to chore

[karolka2211]

tak przyszło mi na myśl...a może ona ma kogoś i dlatego nie chce się spotkać?? coś mi się tutaj nie podoba może to było zauroczenie a nie miłość z jej strony i już jej powoli przechodzi? dziewczyny mają rację, że jak się kogoś kocha to i tak wyrwie się chociaż chwilkę dla tej kochanej osoby

[Hija]

A może ona teraz będzie zdawała test gimnazjalny? Czy to Ty będziesz zdawał? W jakim to jest wieku teraz?
I może rodzice chcą (albo ona sama) żeby się uczyła, bo jednak to ważna sprawa, no może nie matura, ale też jest to ważne.

[Asienka187]

Napisane przez Hija

A może ona teraz będzie zdawała test gimnazjalny? Czy to Ty będziesz zdawał? W jakim to jest wieku teraz?
I może rodzice chcą (albo ona sama) żeby się uczyła, bo jednak to ważna sprawa, no może nie matura, ale też jest to ważne.

Ja się teraz przygotowuje do matury, mój Tż pracuje po 12h dziennie i zawsze znajdzie się chwila czasu, aby zobaczyc się chociaż na 15 min, buziaka sobie dać i wracać dalej do obowiązków.

Nie wierze, że ktoś przychodzi ze szkoły, siada nad książkami na pare godzin a później idzie spać i nie może się oderwać choć na chwile...

[alkaxy]

Nie mam 15 lat i powoli juz nie pamietam jak to bylo, ale wiem, ze teraz jak chcę zbyć faceta to wlasnie czesto mowie, ze sie ucze.
Na mój gust nie za dobrze to wygląda.

[iustitia]

Dla mnie ta nauka to wymówka. Może chce od Ciebie uciec, dlatego mówi, ze musi się uczyć (wiem, bo sama tak robiłam Ach, młodość.)
Ja Cię rozumiem, kochasz ją i chcesz jak najczęściej się z nią widzieć. Ale nie liczy się ilość, czy coś się stanie, jeśli nie spotkacie się te 5 razy? Można spotykać się rzadko ale bardzo przyjemnie i milutko i nie liczy się, że mało razy

[nuneczek10]

co do tej nauki to mnie to też zastanawia.. ale wierze jej w to.. nie uczy się za dobrze.. była zagrożona z chemii do końca półrocza.. ale poprawiła proponowałem jej moją pomoc odnośnie tej nauki (bo sam ciagne na 4:P) i myśle, że teraz w 2 tygodniu ferii dużo czasu poświeca na nauke, może nie caly czas ale sporo..

Umówiłem się jutro z Nią, co z tego wyniknie zobaczymy

A jeszcze taka sprawa.. Bo ja wiem, że ona jest wstydliwa.. Wobec mnie już trochę mniej bo poznała mnie i wie jak zareaguje na to jak mnie przytuli, jak powie, że mnie kocha czy pocałuje.. Ale wstydzi się porozmawiać z mamą o mnie.. wstydzi się jej powiedzieć, że idzie się ze mną spotkać.. tak samo z tatą.. ehh czasami jesteśmy umówieni tydzień wcześniej i jak jej mama z pracy wróci to ona piszę, że wstydzi się jej zapytać o spotkanie.. i się nie spotykamy.. ehh.. co o tym sądzicie?

kocham Ją tak bardzo

[marcela23]

no cóż, jak miałam 15 lat to też nie przeprowadzałam poważnych dyskusji z mamą na temat moich miłości. a jak wychodziłam, to spotkać się z 'koleżanką' zazwyczaj, chyba, że się mama jakoś dowiedziała.

moim zdaniem jakieś snucie teorii o 'innym', co bardzo jest popularne na wizażu, jest nieco śmieszne. i z tym olewaniem nie wiem, czy to do końca o to chodzi, choć może być i tak.

ale jak na mój gust, ona po prostu ma zasadniczych rodziców, którzy primo chcą, żeby poprawiła oceny i bardziej przyłożyła do nauki, secundo nie są zadowoleni, że ich 15 letnia córka, dziecko jeszcze (wg nich napewno), spotyka się z jakimś chłopcem.
a ona jest grzeczną dziewczynką i nie umie/nie chce się buntować.
tak było u mnie w domu.

[angellek89]

Nie robiłabym wielkiego "halo" z braku jej czasu. Moim zdaniem naprawdę ma tak dużo nauki. Jasne, nie uczy się 24 na dobę, ale na pewno ma tak rozplanowany dzień, że czas który miałaby poświęcić Tobie poświęca na naukę, pewnie ma też inne obowiązki w domu. No i sądzę, że ma jakieś ograniczenia narzucone przez rodziców. Akceptują Cię to jedno, ale równie dobrze mogę uważać, że spotkania z chłopakiem wystarczą raz czy dwa razy w tygodniu, a może powiedzieli jej, że dopóki się porządnie nie nauczy tego co tam musi to, żadnych spotkań albo mniej. Ma dopiero 15 lat, mi w tym wieku nie bardzo przychodziło do głowy, żeby się im sprzeciwiać. Zapytaj ją o to, ale nie dorabiaj teorii o tym, że ma Cię gdzieś albo ma kogoś innego, bo moim zdaniem na pewno tak nie jest

A jak będziesz miał z nią kolejny problem to może dopisz w którymś z Twoich wątków, zamiast zakładać kolejny nowy

[agusiajnw]

Napisane przez nuneczek10

co do tej nauki to mnie to też zastanawia.. ale wierze jej w to.. nie uczy się za dobrze.. była zagrożona z chemii do końca półrocza.. ale poprawiła proponowałem jej moją pomoc odnośnie tej nauki (bo sam ciagne na 4:P) i myśle, że teraz w 2 tygodniu ferii dużo czasu poświeca na nauke, może nie caly czas ale sporo..

Umówiłem się jutro z Nią, co z tego wyniknie zobaczymy

A jeszcze taka sprawa.. Bo ja wiem, że ona jest wstydliwa.. Wobec mnie już trochę mniej bo poznała mnie i wie jak zareaguje na to jak mnie przytuli, jak powie, że mnie kocha czy pocałuje.. Ale wstydzi się porozmawiać z mamą o mnie.. wstydzi się jej powiedzieć, że idzie się ze mną spotkać.. tak samo z tatą.. ehh czasami jesteśmy umówieni tydzień wcześniej i jak jej mama z pracy wróci to ona piszę, że wstydzi się jej zapytać o spotkanie.. i się nie spotykamy.. ehh.. co o tym sądzicie?

kocham Ją tak bardzo

No to chyba rozumiesz czemu się nie spotyka z Tobą? Bo wstydzi się mówić rodzicom codziennie że idzie się z Tobą spotkać. A tak wciśnie Ci kit że się uczy i ma upieczone dwie pieczenie przy jednym ruszcie

[Elfir]

Moze sie zniechecila po tej palcówce?

[shockwaves]

16-latkowie z planami na całe życie ehhh

sorry nie mogłam się powstrzymać

[nuneczek10]

tak właśnie 16 latkowie z planami na przyszłość.. możecie nie wierzyć ale napisze wam za kilka lat że jestesmy razem..
Jak nie było palcówki to jak mogla sie zniechecic?

Teraz o nic nie poszło i sie nie odzywa.. 2 dzien.. ehh

[Wroclovianka]

Napisane przez nuneczek10

tak właśnie 16 latkowie z planami na przyszłość.. możecie nie wierzyć ale napisze wam za kilka lat że jestesmy razem..
Jak nie było palcówki to jak mogla sie zniechecic?

Teraz o nic nie poszło i sie nie odzywa.. 2 dzien.. ehh

Może napiszesz, ale jak narazie 2 dzień się do Ciebie nie odzywa...

[shockwaves]

Napisane przez nuneczek10

tak właśnie 16 latkowie z planami na przyszłość.. możecie nie wierzyć ale napisze wam za kilka lat że jestesmy razem..
Jak nie było palcówki to jak mogla sie zniechecic?

Teraz o nic nie poszło i sie nie odzywa.. 2 dzien.. ehh

Pocieszę Cię... będziesz jeszcze miał kilka fajnych dziewczyn, aż w końcu w odpowiednim wieku trafisz na tę jedyną jak już jej założysz pierścionek na rękę to nam powiedz, że planujecie całe życie ze sobą

[Mijalea]

To proste: teraz ty przestań o nia zabiegać i sie jakis przez jakis czas nie odzywaj. Jesli ja to zmartwi, to znaczy, ze jej zalezy a problem lezy gdzie indziej. Jesli zbytnio sie tym nie przejmie, to odpowiez na twoje pytania bedzie oczywista.

[*Claire*]

Majac 15 lat siłą rzeczy nie moze miec nauki na 2 tygodnie 24h na dobe Mogłaby ci tak powiedziec tydzien przed maturą lub kolokwium ale w gimnazjum to nie robmy sobie jaj Myślę że prawda może byc okrutna i znudziłeś się jej

[Elsi81]

Napisane przez nuneczek10

tak właśnie 16 latkowie z planami na przyszłość.. możecie nie wierzyć ale napisze wam za kilka lat że jesteśmy razem..

Mój drogi oby Twoje marzenia i plany się spełniły ale pamiętaj, że miłość młodzieńcza jest jak bańka mydlana.

[agusiajnw]

Napisane przez nuneczek10

tak właśnie 16 latkowie z planami na przyszłość.. możecie nie wierzyć ale napisze wam za kilka lat że jestesmy razem..
Jak nie było palcówki to jak mogla sie zniechecic?

Teraz o nic nie poszło i sie nie odzywa.. 2 dzien.. ehh

Nie chcę Cię martwić, ja jak miałam 15 lat to w ten sposób zrywałam z facetami...

[madmuazelle]

Napisane przez nuneczek10

tak właśnie 16 latkowie z planami na przyszłość.. możecie nie wierzyć ale napisze wam za kilka lat że jestesmy razem..
Jak nie było palcówki to jak mogla sie zniechecic?

Teraz o nic nie poszło i sie nie odzywa.. 2 dzien.. ehh

Ja tylko napisze,eh dzieci dzieci. Plany swoją drogą,a życie swoją pokaże co przyniesie.