|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6
|
Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Wiem, że mnóstwo tu podobnych, trudniejszych czy łatwiejszych historii, dlatego będę wdzięczna za każdą wyrażoną w tym wątku opinię.
Jestem z facetem, na punkcie którego oszalałam i byłam niesamowicie zakochana przez okres "zauroczenia". Potem brutalnie dotarło do mnie, że on ma cechy, z którymi bardzo ciężko będzie mi się pogodzić. Ale kochałam, walczyłam sama ze sobą i przez pewien czas wydawało mi się, że już jest ok, gdy zrozumiałam, że naszym związkiem rządzi pewna prawidłowość. Otóż, 2 tygodnie po miesiączce i w trakcie jesteśmy przeszczęśliwi, nie mam cienia wątpliwości i oddałabym za niego życie, natomiast 2 tygodnie przed okresem widzę w nim same wady i stwierdzam, że z tym facetem nie będę szczęśliwa i robie wszystko, żebyśmy sie rozstali. I tak jest w kółko co miesiąc. On ledwo to wytrzymuje. Paranoja. Może śmieszna z boku, może nie, nie wiem, bo nie mogę nabrać dystansu. Nie rozumiem siebie. Czy hormony przejęły władzę nad moim życiem czy po prostu nic z tego związku nie będzie? Co sądzicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Wydaje mi się, że masz wyjątkowo mocne wahania hormonów i powinnaś się przebadać endokrynologicznie, może dostaniesz jakieś leki i wszystko będzie ok
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
O matko, chyba nie można wszystkiego zwalać na hormony! Kreślisz siebie jak bezwolną istotę, której wszelkie uczucia i nastroje zależą od szalejących hormonów
![]() Moim zdaniem coś po prostu nie gra w Waszym związku, w Tobie ? Przecież miłość do głębokie, złożone uczucie a nie nastrój, przelotna emocja.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
ja mam identycznie i też zaczęłam się zastanawiać, czy to nie przez tabletki anty jasmine. dokładnie 10 tabletka i zaczynają się jazdy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
A ja się przychylę do teorii hormonalnej. Widzę to po sobie. Od kiedy wyprostowałam swoją gospodarkę hormonalną a potem odstawilam tebsy jestem inną osobą. Widzę to ja, widzi to otoczenie, mój mąż ma spowrotem mnie, a nie jakiegoś pokręconego stwora. Do przebadania hormony, nie tylko płciowe, ale też tarczyca, przysadka, nadnercza. Mówię zupełnie serio. Miłość miłością, a kiedy człowiek jest poddawany silnej stymulacji chemicznej (hormonalnej) nie jest sobą, ma nastroje od głębokich depresji po stany euforyczne (prawie jak u chorych psychicznie). Więc naprawdę warto zacząć od oznaczenia poziomów.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Czasami faktycznie czuję się jakbym nie miała nad sobą władzy. Na przykład kiedy czepiam się okrutnie TŻ o to jaki jest - dodajmy, że czepiam się pierduł, ale wyolbrzymiam je do rangi spraw kluczowych - mieszam go z błotem, widzę jak cierpi i wiem, że nie powinnam tego mowić, wiem, że oskarżam go niesłusznie, wiem, że będę żałować, ale nie potrafię przestać!
Czasami mam wrażenie, że są we mnie dwie osoby. Layla dokładnie tak jak Ty - przypominam sobie jakąś pierdołę, na przykład minę TŻ którą miał przez ułamek sekundy na ulicy kilka miesięcy temu, a która mi się nie spodobała, i opieprzam go o to jak wtedy wyglądał! PARANOJA. TŻ jest bardzo wyrozumiały i mówi mi, że do hormonów w moim przypadku dochodzą jeszcze trochę nieciekawe przeżycia z dziecinstwa i wczesnej młodości i razem próbujemy to jakos tłumaczyć. Oczywiscie wtedy, gdy jestem "sobą" (?). Skorzystam zapewne z rady ukryciora i sie przebadam, ale myślałam też o psychologu. Chciałabym poznać odpowiedź na pytanie co we mnie siedzi??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
no to uważajcie dziewczyny, bo w końcu TŻ nie wytrzyma i Was zostawi- tak jak mój.
__________________
byle do wiosny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
dokładnie. zresztą dla przykładu jedna z odmian depresji ma podłoże hormonalne. sama odstawiłam tabletki miesiac temu, to co się działo ze mną 3 tygodnie po odstawieniu a tydzień przed okresem, można określić tylko jednym słowem.furia. dzika.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Oczywiście. Psychiatra wiedząc, że leczę się na tarczycę pierwsze co zrobił, to zapytał, czy nie mam trwałych stanów depresyjnych. Na szczęście już nie mam.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
nie mówię, że zawsze tak musi byc i będzie, mówię, ze trzeba sie liczyć z tym, ze wytrzymałośc partnera ma swoje granice po prostu. i że zamiast ciaglę go ranić warto walczyć z tymi swoimi huśtawkami.
__________________
byle do wiosny
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Mam 12-letni staż w związku i mimo huśtawek mój mąż patrzy na mnie jak w obrazek. Bo kocha mnie łącznie z tymi huśtawkami, a ja jego z jego mruczeniem. Najważniejsze, żeby się ze sobą dobrze czuć. Jeśli tak nie jest to to jest problem. Natomiast jeśli drobne foszki i nastroje leżą w naszej naturze to żaden chłop tego nie zmieni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
...
Edytowane przez Layla79 Czas edycji: 2009-03-04 o 23:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
ukrycior o to mi chodzi :
__________________
byle do wiosny
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Ja mam bardzo podobnie i boję sie że on nie wytrzyma...
Mimo że to złoty chłopak. Ma wady. które mi cholernie przeszkadzają ale on chce zrobić dla mnie wszystko i chce sie zmienić. Tylko czy ja mam prawo tego od niego wymagać? Bo jeśli nie będzie mógł być sobą przy mnie to w koncu mnie zostawi i ucieknie do kogoś, przy kim nie będzie musiał udawać... Hormony... Nie chcę zeby mną rządziły!!!! edit: błąd ![]()
__________________
Czarny kot już jest! Edytowane przez sexy body Czas edycji: 2009-02-14 o 07:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
W moim zwiazku męczymy sie oboje ale... przez 2 tygodnie w miesiacu.
Ja bardzo staram sie ograniczać te moje humory ale momentami wygląda to tak, że cała sie w środku trzęsę i gryzę palce żeby mu tylko czegoś niemiłego znowu nie powiedzieć. Jak jest dobrze, to sama sie sobie dziwię, ze dana rzecz mi w nim przeszkadzała i kocham na zabój. Zresztą nie tylko ze związkiem tak mam, moje zdanie na jakieś tematy również zmienia się w zależności od tego pieprzonego cyklu. To jest straszne, bo czasami nie wiem jaka jestem! Tylko przez to wszystko tak sie jeszcze zastanawiam, czy w takim razie to jest naprawdę ten facet i czy ja go naprawdę kocham? Bo gdybym go kochała to nie miałabym żadnych wątpliwosci?....:confused : Jak myslicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Wyidealizowany obraz miłości romantycznej wykreowany m.in. przez popkulturę nie daje nam prawa do wątpliwości i błędów, wszystko ma być czarne albo białe. A tak nie jest. Masz prawo zastanawiać się, drążyć, pracować nad związkiem, a nie przez 40 lat życia w związku (hipotetycznie) zawsze zachwycać się i wzdychać. Idealny to jest związek w stanie zakochania, a miłość to praca. A praca to wątpliwości, błędy, a także ich naprawianie. Rozmowy, kompromisy. O ile oczywiście w tym wszystkim nie zgubi się tego, co jest sednem miłości. Ale do wątpliwości każdy ma prawo.
Takie moje zdanie. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 2
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Okres i wahania nastroju z nim związane to jedno,ale pozostałe emocje i podejście do tematu to drugie. Hormony na pewno wpływają na nasze postrzeganie świata mniej lub bardziej,ale nie przesadzajmy! Wnioskując z tego,co piszesz,odnoszę wrażenie,że po prostu sama w sobie nie umiesz podjąć decyzji czy Ty chcesz tego faceta czy nie. Zastanów się porządnie,przeanalizuj wszytskei za i przeciw temu związkowi i się sama przed sobą stanowczo określ,wtedy duża częśc tych wahań zniknie,wiem z własnego doświadczenia
![]() Wiem też,że nie jest to łatwe,i to długotrwały proces,no ale po co się męczyć,wóz albo przewóz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
![]() gdzie się robi takie badania? do jakiego lekarza powinnam się z tym udać? z góry dziękuję za wszystkie wskazówki ![]() ![]()
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
tylko, ze moj ogolny to jest taki niezbyt skory do wspolpracy. kiedy prosilam o skierowanie na badanie krwi (czulam sie paskudnie i miałam podejrzenia anemii) dostałam recepte na witaminy
![]() ![]()
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
Cytat:
![]()
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Problem ze stabilnością uczuciową. O co chodzi?
A zawsze możesz powiedzieć, że coś czujesz, ze Ci hormony szwankują, miesiączka szaleje, nastroje masz chwiejne, ktoś w rodzinie choruje na tarczycę i chciałabyś się skonsultować.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:04.