Zerwał ze mną... Załamka...

[AddictedToYou]

Byliśmy razem 1,5 roku. Nie będę tu pisać o jego chorobliwej zazdrości, zaborczym zachowaniu. W każdym razie za 3 tygodnie mieliśmy wyjechać na wakacje... Wpłaciłam zaliczkę.
Spytał dziś, co biorę nad morze. Mówię więc, że kosmetyki, ubrania, jedzenie. Standard.
Rozpętała się wojna o kosmetyki.
Powiedział, że robię go w ch*ja. Że chcę podobać się innym, a nie jemu, że on nie będzie tam patrzył na moją tapetę (używam tylko pudru), bo ma ją na co dzień, że jestem pusta i tylko pustaki stawiają na pierwszym miejscu kosmetyki, że mam iść sobie do tej szkoły językowej, bo i tak jest wszystko ważniejsze od niego.
I zerwał, ot tak... Zerwał przez smsa.

;(

KOCHAM GO.

[xsandra]

eeee przesadził ;/ zachował się jak dupek;| współczuje ;*

[xMisery]

czytałam już Twój wątek o jego zaborczości.
powiem jedno.

CIESZ SIĘ, że sie od niego uwolniłaś i nie próbuj wcale wrócic.

[Serendipity]

nie masz czego żałować.
to jakiś głupi pretekst, no błagam, foch o kosmetyki

[natka88]

przykro mi to pisać, ale dobrze się stało... przecież on Cię w ogóle nie szanuje... zasługujesz na kogoś lepszego

[Ola taka ja]

Wiesz co choc na pewno to dla Ciebie trudne to tak bedzie lepiej..
To juz zwykłe czepianie sie lub szukanie pretekstu..
Przesadzil i to bardzo

[Kasieńka_666]

Napisane przez AddictedToYou

Byliśmy razem 1,5 roku. Nie będę tu pisać o jego chorobliwej zazdrości, zaborczym zachowaniu. W każdym razie za 3 tygodnie mieliśmy wyjechać na wakacje... Wpłaciłam zaliczkę.
Spytał dziś, co biorę nad morze. Mówię więc, że kosmetyki, ubrania, jedzenie. Standard.
Rozpętała się wojna o kosmetyki.
Powiedział, że robię go w ch*ja. Że chcę podobać się innym, a nie jemu, że on nie będzie tam patrzył na moją tapetę (używam tylko pudru), bo ma ją na co dzień, że jestem pusta i tylko pustaki stawiają na pierwszym miejscu kosmetyki, że mam iść sobie do tej szkoły językowej, bo i tak jest wszystko ważniejsze od niego.
I zerwał, ot tak... Zerwał.

;(

KOCHAM GO.

Nic straconego. Facet zabrania Ci się malować? Dbać o siebie? Śmieszne

Ciesz się. Za kilka miesięcy spojrzysz na to inaczej

[Asienka187]

Napisane przez AddictedToYou

Byliśmy razem 1,5 roku. Nie będę tu pisać o jego chorobliwej zazdrości, zaborczym zachowaniu. W każdym razie za 3 tygodnie mieliśmy wyjechać na wakacje... Wpłaciłam zaliczkę.
Spytał dziś, co biorę nad morze. Mówię więc, że kosmetyki, ubrania, jedzenie. Standard.
Rozpętała się wojna o kosmetyki.
Powiedział, że robię go w ch*ja. Że chcę podobać się innym, a nie jemu, że on nie będzie tam patrzył na moją tapetę (używam tylko pudru), bo ma ją na co dzień, że jestem pusta i tylko pustaki stawiają na pierwszym miejscu kosmetyki, że mam iść sobie do tej szkoły językowej, bo i tak jest wszystko ważniejsze od niego.
I zerwał, ot tak... Zerwał.

;(

KOCHAM GO.

I dobrze, że zerwał, masz go z głowy. Dupek i tyle.

[wesna]

Szczerze? Chłopak wyświadczył Ci wieką przysługę zrywając. Może będziesz miała przez to okazje poznać kogoś o zdrowym usposobieniu.

Miłość, którą go kochałaś była wypaczona i ślepa. Zdaj sobie z tego sprawę i zacznij żyć po ludzku: http://partnerstwo.onet.pl/1558085,3500,1,artykul.html

[Lady in Blue]

co za IDIOTA!

A Ty się ciesz, że masz już go z głowy

[TomMck]

Pewnie szukał tylko pretekstu, żeby zakończyć Wasz związek... Wiem, że teraz te słowa mało znaczą, ale dobrze się stało. Byłaś z palantem, teraz jesteś wolna.

A nad morze zabierz koleżankę (albo kolegę, a co!), jeśli jeszcze jest taka możliwość. Odpocznij, zmień środowisko na jakiś czas. Nie będzie łatwo, ale wszystko idzie ku lepszemu. Głowa do góry! Trzymaj się.

[eifersucht]

Napisane przez AddictedToYou

Byliśmy razem 1,5 roku. Nie będę tu pisać o jego chorobliwej zazdrości, zaborczym zachowaniu. W każdym razie za 3 tygodnie mieliśmy wyjechać na wakacje... Wpłaciłam zaliczkę.
Spytał dziś, co biorę nad morze. Mówię więc, że kosmetyki, ubrania, jedzenie. Standard.
Rozpętała się wojna o kosmetyki.
Powiedział, że robię go w ch*ja. Że chcę podobać się innym, a nie jemu, że on nie będzie tam patrzył na moją tapetę (używam tylko pudru), bo ma ją na co dzień, że jestem pusta i tylko pustaki stawiają na pierwszym miejscu kosmetyki, że mam iść sobie do tej szkoły językowej, bo i tak jest wszystko ważniejsze od niego.
I zerwał, ot tak... Zerwał.

;(

KOCHAM GO.

Dziewczyno, ciesz się że z Tobą zerwał i broń boże nie daj mu wrócić! ( bo pewnie będzie chciał wrócić ). Chcesz być z kimś kto traktuje Cię jak swoją własność i nakłada absurdalne zakazy? Z pewnością poznasz kogoś lepszego, a tej zaliczki nie żałuj.

[AddictedToYou]

Nie pojade, tam mieliśmy być z jego rodziną.

[anoska]

zaliczkę na pewno można zwrócić.
kup sobie za nią chociażby tonę kosmetyków, na przekór jemu a teraz ciesz się wolnością; wszyscy dobrze wiemy, że to trudne, że coś tam do niego czujesz, ale facet, który robi takie dzikie akcje, jakaś zazdrość, zaborczość, no to sorry; kopnij go w tyłek i o.

[kkaarroollaa]

Też miałam jechać nad morze w nasze ulubione miejsce, też wpłaciłam zalliczke... plany na przyszłość... wielka miłość i koniec!!! więc wiem jak się czujesz. Przed nami do przetrwania najgorsza pierwsza faza po zerwaniu. Wiem jedno (bo na pewno Cię korci) NIE DZWOŃ DO NIEGO, NIE PISZ NIE SZUKAJ KONTAKTU. Nie jest Ciebie wart dupek jeden!

[wesna]

Napisane przez AddictedToYou

Nie pojade, tam mieliśmy być z jego rodziną.

No to trudno. Jeszcze niejedne będziesz mieć wakacje w życiu. Lepsze, z normalnym, szanującym Cię facetem.

[SummerGlow]

Dokladnie tone i jeszcze troche Kochana niczym sie nie przejmuj tylok dziekuj, ze sie pozbylas idioty

[azadrubalja]

Też uważam, że niestety to pretekst........żaden facet normalnie nad kosmetyki sie nie zastanawia, sa czy ich nie ma, nawet nie zauważy.
A jeżeli nawet widzi to sie nie złości. Jeżeli sie przyczepił do takiej pierdółki tzn ze chciał do czegokolwiek.

Jezeli go nadal kochasz to ciężka sprawa, co on czuje nie wiadomo ale na pewno w tym momencie coś tu nie gra. Jeżeli mu zalezy to za jakiś czas sam wróci (ty go nie proś), tylko czy chcesz takiego upierdliwego, który cie będzie ograniczał i krytykował to co lubisz.

Weź sobie nad morze cały kontener kosmetyków, maluj się ile wlezie i podobaj innym. o!

[badzia987]

Dziewczyno!!! Stać Cię na lepszego. W ogóle o co mu chodziło z tą tapetą. Ty masz sie też sobie podobać i wolno Ci sie malować nie tylko dla niego ale też dla siebie.

[izabela20]

Przepraszam-ale ten podpis- 'kocham go', to ze jego niby? W takim razie nie wiem, ktore z Was jest madrzejsze. Facet jest istnym dupkiem, nazywa Cie pustakiem a Tobie jest smutno, ze z Toba zerwal?No dramat....Wez sie dziewczyno w garsc, jedz z kolezanka na wakacje i po krzyku...
Mowie brutalnie i prosto z mostu, ale to prawda. Jestem kobieta, ktora wiele przeszla, ale nie rozumiem dobrowolnego meczennstwa...w imie czego?Plakania za piec lat i lamentowania-dlaczego to ja nie odeszlam jak jeszcze moglam?
To jedyny facet na swiecie, tak?

Ktos tu napisal, ze nie zaslugiwal na Ciebie...jezeli sama do tej pory nie ucielas tego, to widac idealnie do siebie pasujecie, bo Ci odpowiada takie traktowanie....
Moze mnie zlinczujecie, pewnie nie tylko teraz, ale twardo stapam po ziemi...i jak tzreba sie wziac w garsc, to trzeba...
I na co Ty wplacilas zaliczke?Na pobyt u Jego rodziny?To On co niby?
Jak dla mnie troche dziwne...

[eifersucht]

Moim zdaniem to nie był pretekst. Zdarzają się tacy, którzy mają problem z kosmetykami, krótkimi spódniczkami i tak dalej. On wie, że ona go kocha i jest pewny, że pozwoli mu wrócić. A rzucił ją tylko dlatego, żeby ją jeszcze bardziej od siebie uzależnić i żeby już zawsze go słuchała.

[MdM]

Az sie dziwie, ze z nim wytrzymalas tak dlugo. Powinnas sie teraz cieszyc, znajdziesz sobie nowego, lepszego. Ja bym od razu rzucila faceta, ktory w sprawie MOICH kosmetykow powiedzialby chociaz jedno slowo.

[TomMck]

Napisane przez anoska

zaliczkę na pewno można zwrócić.
kup sobie za nią chociażby tonę kosmetyków, na przekór jemu a teraz ciesz się wolnością; wszyscy dobrze wiemy, że to trudne, że coś tam do niego czujesz, ale facet, który robi takie dzikie akcje, jakaś zazdrość, zaborczość, no to sorry; kopnij go w tyłek i o.

Ze zwrotem zaliczki czasem bywa ciężko... Niemniej, AddictedToYou, nie rezygnuj z wyjazdu wakacyjnego!! Wybierz się nad morze, jezioro, góry - zmień środowisko. Wakacje nie muszą dużo kosztować. Czasem da się przemieszczać na stopa, nocować w śpiworze pod namiotem (sierpień jest słonecznym miesiącem, zazwyczaj pada nieczęsto, więc warunki ku temu są bardzo dobre) albo w schronisku i wychodzi dość tanio. A komfort psychiczny jest bezcenny.

[Lexie]

Napisane przez eifersucht

Moim zdaniem to nie był pretekst. Zdarzają się tacy, którzy mają problem z kosmetykami, krótkimi spódniczkami i tak dalej. On wie, że ona go kocha i jest pewny, że pozwoli mu wrócić. A rzucił ją tylko dlatego, żeby ją jeszcze bardziej od siebie uzależnić i żeby już zawsze go słuchała.

Obyś przejrzała na oczy, bo jesteś kolejną nastolatką tkwiącą w beznadziejnym, wyniszczającym i toksycznym związku (pamiętam Twoje poprzednie wątki), facet stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną.


Wyświadczy Ci przysługę jeśli zniknie na zawsze z Twojego życia.

[Ewinka84]

Ręce mi opadły, co za dupek... ciesz się że jesteś wolna, będzie ciężko na początku ale będzie coraz lepiej

[azadrubalja]

na pewno rusz się z domu, bo inaczej bedziesz siedzieć i wpatrywać sie w telefon........wiem bo miałam tak kiedyś, i uważam, że głupio zrobiłam siedząc, wspominając i czekając a koles się na mnie wypiął i wakacje miałam s.............e. Wiem, że cięzko ale trzeba bo jak on zobaczy że jestes taka uzależniona od niego to tym bardziej będzie cie miał w nosie.

[madmuazelle]

Napisane przez lexie

Obyś przejrzała na oczy, bo jesteś kolejną nastolatką tkwiącą w beznadziejnym, wyniszczającym i toksycznym związku (pamiętam Twoje poprzednie wątki), facet stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną.


Wyświadczy Ci przysługę jeśli zniknie na zawsze z Twojego życia.

Omg.

Jeśli tak,to droga autorko wątku niemasz co żałować takiego chłopaka.Zresztą co za dziwny powód,to chyba tylko jego pretekst do tego aby zerwać z tobą.

[Fresa]

Napisane przez AddictedToYou

Byliśmy razem 1,5 roku. Nie będę tu pisać o jego chorobliwej zazdrości, zaborczym zachowaniu. W każdym razie za 3 tygodnie mieliśmy wyjechać na wakacje... Wpłaciłam zaliczkę.
Spytał dziś, co biorę nad morze. Mówię więc, że kosmetyki, ubrania, jedzenie. Standard.
Rozpętała się wojna o kosmetyki.
Powiedział, że robię go w ch*ja. Że chcę podobać się innym, a nie jemu, że on nie będzie tam patrzył na moją tapetę (używam tylko pudru), bo ma ją na co dzień, że jestem pusta i tylko pustaki stawiają na pierwszym miejscu kosmetyki, że mam iść sobie do tej szkoły językowej, bo i tak jest wszystko ważniejsze od niego.
I zerwał, ot tak... Zerwał przez smsa.

;(

KOCHAM GO.

A nie mogłaś kontynuować w poprzednim wątku?
W tamtym otwoierałyśmy ci oczy na to jaki on jest, ale widać, że na niewiele się to zdało po kim tu płakać?

[sweetish]

Tytuł wątku brzmi- zerwał ze mna...załamka
a powinien- wyświadczył mi przysługę-hurrrrra!!!!!

[shockwaves]

Powiem tak, masz bardzo adekwatny do sytuacji nick - polecam zatem solidny odwyk od tego jełopa Jeszcze kiedyś sama sobie będziesz się dziwić, jak mogłaś być z kimś takim.


a w ogóle to nie straszcie dziewczyny mnie bo ja też zaliczkę wpłaciłam i mamy jechać nad morze za parę tygodni...