lepiej dużo czy ...?

[windykatorka]

Witam!
Dlatego ,że od paru ostatnich dni nie założyłam żadnego fajnego wątku(żartuję,oczywiście: D ),postanowiłam postawić Wam pewne pytanie Drogie Wizażanki.
Otóż:
czy Wy żyjecie albo utożsamiacie się z słowami-"lepiej dużo za mało, niż niedużo za niemało"(chodzi bardziej o rzeczy materialne)
jako że mam filozoficzną i trochę dociekliwą naturę ,przepraszam jeśli ten wątek wzbudzi czyjąś niechęć .

Pozdrawiam

P.S-do stworzenie tego wątku zainspirował mnie inny wątek ,na innym forum.

[olafjensen]

Ja jako zdeklarowana minimalistka lubie...zaraz jak to bylo ??? "malo za niemalo" - chyba dobrze zrozumialam - wole miec mniej ale lepszej jakosci ...O to chodzi ??? nie wiem - przez chwile zakrecilam sie

[Hexxana]

Stawiam na jakosc przede wszystkim Materialnie moze to miec rozne odniesienie bo nie zawsze to,co drogie jest adekwatne do jakosci
tyle ode mnie,tez troche sie zakrecilam przy Twoim pytaniu

[Nati02]

To samo- jakosc na pierwszym miejscu!

[windykatorka]

ja też zakręcona byłam pisząc te pytanie

[windykatorka]

bardziej chodziło mi o np. branie udziału w konkursach,wysyłanie próźb o darmowe próbki itp.
coś za co nie płacisz ,a możesz coś dostać za darmo
albo o przerabianie starych ciuchów,robienie samemu biżuterii itp.
coś co Ciebie kosztuje mało a efekt jest taki jakbyś się wykosztowała
czyli -"kto kombinuje,ten żyje"

[olafjensen]

oups...to jednak zle zrozumialam

Moge tylko powiedziec, ze nie cierpie reklamowek i gratisow...

[Nati02]

Kombinowanie z ciuchami- tak.
Proszenie sie o probki kosmetyków- nie.
Branie udzialu w konkursach- jedynie dla rozrywki

[różowiutka]

duzo za mało

[czuczenka]

hmmm... ja jestem chyba typem takim co to woli miec jednak duzo... chociaz z doswiadczenia wiem, ze jak jest tego za duzo, to i tak polowe z tego co sie ma się nie wykorzystuje...pytanie, nie powiem bardzo zakrecone heheh branie za darmo próbek -zawsze biore, a co mi tam .. nie widze w tym nic złego...

[Nati02]

Jak sami daja do produktu- to tez biore
Ale juz nie prosze sie o nie...

[anestet-ka]

ja mam to do sobie ze lubie miec na kolo duuzo rzeczy, czegokolwiek i niestety to sie ma tez do kosmetykow. Nakupuje badziwewia a potem sie dziwie ze nie mam czym sie malowac bo to sie kruszy, to sie rozmazuje itd

[Jula]

Chyba jednak mała ilość rzeczy dobrej jakości za więcej kasy. Jestem leniem i antytalenciem - nie umiem szyć, przerabiać, kombinować. Nawet dłuższe grzebanie wśród ciuchów mnie nudzi - wole kupić sweterek za 100 i się na nim za bardzo nie nabiegać (ważne, że się podoba i dobrze leży), nawet gdy słyszę, gdy ktoś kupił cos identycznego za 30 bo to "wybuszował" w jakimś sklepiku pd stertą innych rzeczy etc etc.
Jeśli chodzi o kosmetyki, to lubię mieć dużo, o próbki też prosiłam (wysyłałam e-maile). Za kosmetyki pielęgnacyjne mogę zapłacić wiecej, natomiast na kolorówkę mi kasy i stawiam na ilość

[windykatorka]

ja chyba wolę jednak dużo za mało
fajnie jest mieć tą świadomośc że coś ma się za grosze albo nawet za darmo
zamiast wydawać fortunę wolę tu cos przerobić,tu zrobić coś samej,dostać coś za friko albo coś wygrać(najlepiej jak ma się możliwość zwiększenia swojej szansy na wygraną poprzez np.wymyslanie haseł reklamowych,pisanie opowiadań,pytań itp. zamiast wysłania odp.i czekania czy może mnie wylosują)
w końcu jak dają to trzeba brać

[windykatorka]

różowiutka kochana
bardzo byłabym happy gdybyś sprecyzowała odp. jeśli możesz
proszę o to ,ot tak z ciekawości

[allicjaa]

Pewnie każda z nas chciałabym mieć dużo za mało i żeby to jeszcze było dobrej jakości, ale niestety w wększości przypadków to niemożliwe...

Ja niestety wybieram mało za dużo...

A co do próbek to nigdy o nie nie proszę, ale nawet jak są to rzadko je zużywam

[Carrie]

Napisane przez Jula

Chyba jednak mała ilość rzeczy dobrej jakości za więcej kasy.

Ja tez za tym stoje, chociaz kiedys było wprost na odwrot

[mosticchio]

jesli chodzi o ciuchy i kosmetyki to jakosc