Pomoocy:( rana..

xXxPrinceSsXx · 2009-05-01, 14:14

Mój psiak od dłuższego czasu mial między palcami przedniej lapy czerwona skóre..., myślałam, że się zadrapał lub coś, ale dziś po porannym spacerze zobaczyłam ze jego rana krwawi...
Cała rana jest strasznie rozbabrana i spóchnięta.. popsikałam mu preparatem na odkażanie i przyłożylam na chwilę gazik z rivanolem.
Niestety pies przestraszył się tego spreyu bo go zabolało i teraz nie daja się do niej dotknąć i liże ją.
Próbowałam mu zabandarzować ale nie daje, ucieka...
Sen ma taki czujny ze gdy tylko dotykam mu noge to zrywa sie i juz go nie ma...
nałożyłam mu skarpete ale spada mu, nie wiem co mam zrobić bo dzis wszystko zamknięte tzn weterynarze mają wolne...

Może wiecie jaki mi pomóc?
Proszęo rady,
wiem że taki wątek już był ale każdy doradzał z pójściem do weterynarza, a dziś jest to niemożliwe...
jeszcze raz proszę o rade,
Dodam że mój pies to Labrador i na siłę nic mu nie dam rady zrobić...tzn na siłe zabandażować lub coś...

Paulettka · 2009-05-01, 14:45

Skoro pies ucieka to nic nie da się zrobić możliwe, że wdało się zakażenie, jutro z samego rana biegnij do weterynarza

Kattarina · 2009-05-01, 15:06

Koniecznie wez go do weterynarza. Zwlaszcza jesli sama nie mozesz nic zrobic.

xXxPrinceSsXx · 2009-05-02, 10:27

dziękuje za rady;* Dziś rana wygląda lepiej, ale jak na złość weterynarze wzieli sobie wolne..

**6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783** · 2009-05-02, 11:23

Moja psina też miała kiedyś ranę. Na szkle rozerwała sobie poduszkę. Nie mieliśmy jak pójść do weterynarza. Próbowaliśmy obandażować tak ja ty ale też psina uciekała. Na twoim miejscu zostawiłabym pieska w spokoju. Jeśli podchodzisz do niego a on ucieka to postaraj się nie podchodzić co 5 minut, szkoda stresować psinę. Piesek jak sobie tą ranę liże to dobrze, moja w ten sposób sama sobie ją wyleczyła. Trzymam kciuki za psiaka.

2009-05-01, 14:14	#1
xXxPrinceSsXx Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 21	Pomoocy:( rana.. Mój psiak od dłuższego czasu mial między palcami przedniej lapy czerwona skóre..., myślałam, że się zadrapał lub coś, ale dziś po porannym spacerze zobaczyłam ze jego rana krwawi... Cała rana jest strasznie rozbabrana i spóchnięta.. popsikałam mu preparatem na odkażanie i przyłożylam na chwilę gazik z rivanolem. Niestety pies przestraszył się tego spreyu bo go zabolało i teraz nie daja się do niej dotknąć i liże ją. Próbowałam mu zabandarzować ale nie daje, ucieka... Sen ma taki czujny ze gdy tylko dotykam mu noge to zrywa sie i juz go nie ma... nałożyłam mu skarpete ale spada mu, nie wiem co mam zrobić bo dzis wszystko zamknięte tzn weterynarze mają wolne... Może wiecie jaki mi pomóc? Proszęo rady, wiem że taki wątek już był ale każdy doradzał z pójściem do weterynarza, a dziś jest to niemożliwe... jeszcze raz proszę o rade, Dodam że mój pies to Labrador i na siłę nic mu nie dam rady zrobić...tzn na siłe zabandażować lub coś... __________________ biegnę kiedy tak naprawdę chce zostać.

2009-05-01, 14:45	#2
Paulettka Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 402	Dot.: Pomoocy:( rana.. Skoro pies ucieka to nic nie da się zrobić możliwe, że wdało się zakażenie, jutro z samego rana biegnij do weterynarza

2009-05-01, 15:06	#3
Kattarina Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 7 829	Dot.: Pomoocy:( rana.. Koniecznie wez go do weterynarza. Zwlaszcza jesli sama nie mozesz nic zrobic.

2009-05-02, 10:27	#4
xXxPrinceSsXx Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 21	Dot.: Pomoocy:( rana.. dziękuje za rady;* Dziś rana wygląda lepiej, ale jak na złość weterynarze wzieli sobie wolne.. __________________ biegnę kiedy tak naprawdę chce zostać.

2009-05-02, 11:23	#5
6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 3 848	Dot.: Pomoocy:( rana.. Moja psina też miała kiedyś ranę. Na szkle rozerwała sobie poduszkę. Nie mieliśmy jak pójść do weterynarza. Próbowaliśmy obandażować tak ja ty ale też psina uciekała. Na twoim miejscu zostawiłabym pieska w spokoju. Jeśli podchodzisz do niego a on ucieka to postaraj się nie podchodzić co 5 minut, szkoda stresować psinę. Piesek jak sobie tą ranę liże to dobrze, moja w ten sposób sama sobie ją wyleczyła. Trzymam kciuki za psiaka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)