jak skutecznie schudnac

[guest]

Witam
Moze moj problem wyda Wam sie mało istotny ale mnie bardzo gryzie.Amianowicie rok temu urodzolam slicznego synka i zostalo mi conieco na brzuszku cwiczenia choc nie systematyczne nie pomagaja a nie stac mnie na wymyslne diety co robic .POMOZCIE!!

[guest]

myśle że dobrym ćwiczeniem bedzie regularne wykonywanie brzuszków najlepiej rano przed posiłkiem np 4 serie po 20. Oczywiście nie musisz stosować drakońskich diet, wystarczy wystrzegac się słodyczy i to napewno pomoże.
powodzenia.pozdrawiam.

[guest]

ostatnio czytalam o medycynie naturalnej i chudnieciu; kwas jablkowy podobno czyni cuda..... oto jak go przygotowac:
pokrojone,ale nie obrane jablka zalac przegotowana woda z dodatkiem cukru (na 1 litr wody 1 lyzeczka od herbaty cukru), przykryc naczynie gaza, odstawic na 4 tygodnie w cieple miejsce, po 4 tygodniach przesaczyc przez sitko, i wypijac codziennie z przegotowana woda, ale nie goraca.... dodac do szklanki letniej wody 2 lyzeczki kwasu jablkowego i lyzeczke miodu..... pic taki kwas z miodem przez pol roku... jeszcze nie wyprobowalam, ale kwas juz zrobilam i czekam...... sproboj.....

[guest]

jezedli masz brzuszek po porodzie staraj sie cwiczyc na miesnie brzucha.... inaczej nie wroci on do swojego poprzedniego wygladu i dietki nie pomoga.... musisz wzmoznic miesnie....

[Monikaaleksandra]

I jeszcze stanąć na rozstaju dróg w nowiu o północy, splunąć przez lewe ramię, odmówić zaklęcie i spokojnie umówić się z psychiatrą na następną wizytę.
Skuteczne jest ćwiczenie i nieobżeranie się!

[guest]

jedz ile chcesz i co chcesz, ale za to katuj sie w silowni, oto najprostsza rada; niektorzy ludzie kochaja jedzenie i nie potrafia sie glodzic.....

[AgaZ]

A ja musze sie pochwalic [img]icons/icon10.gif[/img] Dzieki uprzejmosci Magi, ktora pozyczyla mi ksiazke, od miesiaca stosuje "diete" Montignaca i schudlam, zupelnie nie glodujac, 5 kg.

Jak dla mnie jest to rewelacyjne odkrycie. [img]icons/icon7.gif[/img] Czlowiek nie musi sie meczyc, wystarczy zmienic nieco swoje nawyki zywieniowe. Tak bardzo ogolnikowo dieta polega na unikaniu produktow o wysokim wskazniku glikemicznym tzw. IG. Sa to miedzy innymi: ziemniaki, cukier, biale pieczywo...
A mozna jesc do woli trzy posilki dziennie skladajace sie z produktow o niskim IG. Jest ich naprawde bardzo wiele. (chodzi o weglowodany, bo wg tej diety nie musimy zwracac na kalorycznosc tluszczy, czy bialek bo tyjemy od weglowodanow wysoko przetworzonych.
Takze bez obawy mozemy sie objadac chudym mieskiem z salatami, spaghetti ( al dente) z sosami pomidorowym czy pesto, czy ze szpinakiem. Mozemy wcinac fasole, groch, ryby, gorzka czekolade, kochane sery...Naprawde im dluzej sie ja stosuje tym wiecej czlowiekowi przychodzi pomyslow kulinarnych. Jak ciekawie i smacznie mozna skomponowac nietuczace potrawy wg zasad Monti [img]icons/icon7.gif[/img]

Ja jak na razie jestem bardzo zadowolona i mysle, ze bede nadal z powodzeniem kontynuowac te diete, a wlasciwiw nie diete, ale nowy sposob odzywiania sie.
I namawiam Was dziewczyny do lektury "Jesc, aby schudnac" Michel'a Montignac. To naprawde dziala [img]icons/icon10.gif[/img]

Serdecznie pozdrawiam wszystkich zarloczkow [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

[guest]

Absolutnie skuteczne i bezbolesne: dieta o niskim indeksie glikemicznym, co stabilizuje poziom glukozy we krwi, zapobiega wyrzutom insuliny i odkładaniu tłuszczu oraz napadom głodu. Śniadanko przez najbliższe pół roku: kostka twarogu 0% + tuńczyk z wody, siekana cebulka i dodatki smakowe. Zrób pastę i podziel na 2 dni. Do tego 1-2 kromeczki razowego chleba + warzywa. Obiad i kolacja jak wszyscy, ale trochę mniej. Zero słodyczy, białego pieczywa. W chwilach głodu kakao na mleku 1,5% bez cukru, jogurt bez cukru. Ruszaj się i waż - bo możesz chudnąć zbyt szybko !

[guest]

Wspaniała wiadomość, Agnieszko !! Ogromnie sie cieszę [img]icons/icon7.gif[/img]
A właśnie chciałam Cię nieśmiało zapytać, czy zdecydowałaś się poeksperymentować.

Ja dodam tylko od siebie, że tzw. diet niełączenia jest więcej (dr Montignac opracował jedną z nich, która mnie odpowiada, ale są jeszcze inne - np. Atkinsa, Diamondów) i można sobie wybrac sposób odżywiania najbardziej dostosowany do indywidualnych upodobań. Te diety - a właściwie styl odżywiania się - mają wiele zalet, oprócz braku potrzeby głodowania - są zrównowazone we wszystkie składniki odżywcze, nie powodują skutków ubocznych typu osłabienie kondycji skóry, paznokci, włosów lub innych objawów wycieńczenia organizmu. Warto spróbować.
pozdrowienia [img]icons/icon40.gif[/img]

[AgaZ]

Nawet nie wiesz jak ja sie ciesze Mago [img]icons/icon7.gif[/img] Bardzo, bardzo Ci dziekuje za ksiazke. Jak ja przeczytalam to dalo mi niezlego kopa motywacyjnego, ze bez wiekszych wyrzeczen mozna schudnac. Najzabawniejsze, ze byli wlasnie u mnie moi rodzice - jak tylko ja zaczelam. I patrzyli sceptycznie jak sie obzeram i twierdze, ze jestem na diecie [img]icons/icon12.gif[/img] I jak wczoraj rozmawialam z tatem to zapytal jak tam moja waga? Jak sie dowiedzial, ze schudlam 5 kg jedzac w ten sposob to tez chce sie przylaczyc [img]icons/icon7.gif[/img]
Do zrzucenia mam jeszcze troszke [img]icons/icon12.gif[/img] i mam nadzieje, ze niedlugo uda mi sie osiagnac moja dawna wage 55 kg. I jestem przekonana, ze jak mi sie to uda, to na pewno nie wroce do dawnego sposobu odzywiania z ziemniaczkami i bialymi buleczkami [img]icons/icon7.gif[/img]

Mam tylko pytanie jako do eksperta? Bo nigdzie nie znalazlam na nie odpowiedzi? Czy mozna podjadac bezkarnie migdaly, orzechy?

Goraco pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]
AgaZ

[guest]

No to ja też się dołączam i również cieszę się Agnieszko, że ci się udało. Ja także jakiś czas temu przeczytałam książkę i dołączyłam do swych zwyczajów jedzeniowych kilka dodatkowych zasad Montignac'a, gdyż jak się okazało już od dawna nieświadomie większość z nich stosowałam. Mamę również zaraziłam i podobnie jak Ty jest już o 5 kg lżejsza
A orzeszki, migdały możesz sobie podjadać, wiadomo, że w granicach rozsądku, ale wbrew pozorom, że zawierają niby tyle kalorii, mają w sobie same tzw. dobre wielonienasycone tłuszcze, które wręcz pomagają w chudnięciu.
Życzę powodzenia!!
Pozdrawiam

[guest]

masz racje droga edyto bez wzmocnienia miesni ani rusz ale z jedzeniem tez sie powstrzymam choc ostatnio bylo trudno moj kacperek skonczyl roczek w sobote bylo tyle dobrego...ja poprostu musze pocwiczyc silna wole mam nadzieje ze mi sie to uda.dzieki za przepis na to cudo z jablek wyprobuje.dziekuje rowniez wszystkim wizazankom ktore wlaczyly sie do rozmowy wiele uwag przyda mi sie w trceniu wagi
pozdrawiam cieplutko

[guest]

Ze mnie taki ekspert, że (jak wiesz) w ogóle tej książki nie czytałam [img]icons/icon12.gif[/img] - jedynie omówienia zasad na stronach internetowych lekarzy - dietetyków. A i tak działa [img]icons/icon7.gif[/img]
Gdzieś czytałam, że należy unikać orzechów arachidowych.
Migdały na pewno można chrupać bezkarnie - nieraz wcinam 5 - 10 dkg dziennie (i to kilka dni pod rząd) bez konsekwencji.
Co do włoskich i laskowych - to chyba też nie są zabronione w rozsądnych ilościach.
Serdecznie Cię pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

5 kg to naprawde bardzo duzo!czy z duzej wagi sie odchudzalas?odchudzasz?mo ge liczyc na list na priva?chcialabym sie cos wiecej dowiedziec o tej diecie..........a stosowalyscie moze taka diete gdzie ograniczoen sa do minimum weglowady?

[guest]

Jestem ciekawa Agnieszko w jakim czasie udalo Ci sie schudnac 5kg? Wiele slyszalam na temat nielaczenia ale wciaz trudno mi sie obyc bez tradycyjnego obiadku.. ziemniaczki, miesko, surowka [img]icons/icon7.gif[/img]. Czytalam kiedys, ze nie mozna tez jest chleba z wedlinami... To chyba dosc trudna dieta?

[guest]

*** skasowana przez moderatora ***
*** powód: chamstwo studenta politechniki warszawskiej ***

[AgaZ]

Hej Nineczko [img]icons/icon7.gif[/img]
Schudlam tyle w przeciagu miesiaca. Przez pierwsze prawie dwa tygodnie nic sie nie dzialo, waga stala, ale potem jak drgnela to porzadnie [img]icons/icon7.gif[/img]
Czy jest trudna? nie sadze. Trzeba tylko na poczatku zapoznac sie dokladnie z IG produktow i przestrzegac kilku zasad. I nie jest to typowa dieta nielaczenia. Ja wczesniej probowalam rowniez tej, ale jak dla mnie byla zbyt uciazliwa i miala zbyt wiele zaleznosci. Ta jest moim zdaniem, o wiele latwiejsza i przyjemniejsza [img]icons/icon7.gif[/img]
Na obiadek mozesz dalej jesc miesko i do tego gore surowki, salaty... a na sniadanie tyle mozliwosci : wedliny, jajka, sery losos...fakt, ze na poczatku najlepiej zupelnie bez pieczywa, ale w drugim etapie mozesz spokojnie dorzucic pieczywo pelnoziarniste.

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

[guest]

W przeciagu miesiaca 5kg to bardzo duzo. Ja czytalam ksiazke o diecie nie laczenia. I powiem szczerze, ze wydala mi sie strasznie trudna, bo jak tu z dnia na dzien calkowicie zmienic sposob odzywiania. Jestem ciekawa jak wydlada Twoj Agnieszko przykladowy jadlospis. Gdybys miala chwile, to czy mozesz napisac, lacznie z przyblizonymi godzinami, co jadasz. Jestem bardzo ciekawa, bo ksiazki, ksiazkami ale jak to wtloczyc w zycie?

[guest]

Stosowałam dietę Diamondów przez ponad rok - rzeczywiście schudłam parę kilo, ale nie polecam - fatalne samopoczucie na początku dnia, pomysł jedzenia samych owoców rano nie jest dobry, co z żelazem i wapniem? Nie łączenie węglowadanów z białkiem - owszem, tak. Ostatnio testuję na sobie śniadanie wysokobiałkowe, ale o bardzo niskim IG - efekt: samopoczucie OK, brak apetytu na słodycze, spadek wagi 2 kg tygodniowo, więc musiałam świadomie zacząć podjadać ! Pozdrowienia wszystkim walecznym żarlokom.

[AgaZ]

To nie jest tajemnica Mój organizm tak reaguje, ze podczas ciąży bardzo tyje. Bylo tak rowniez z pierwszym dzieckiem. I nawet nie zależało to od ilości pochłanianych pokarmow Po prostu ten typ tak ma Przytylam prawie 30 kg. Po porodzie schudlam karmiac ok 14 kg, ale waga stanela na 71 kg i nie chciala ani drgnac. Ja jestem przyzwyczajona do wagi 58 kg - a najlepiej sie czuje i wygladam jak waze ok 55 ( przy wzroscie 168 cm). Wiec same widzicie, ze jeszcze mi duzo brakowalo ( i brakuje ) do wymarzonej wagi.
Na szczescie znalazlam te diete Montignac'a i teraz po miesiacu stosowania waze 66 kg. Jeszcze zamierzam zrzucic te 10 kg i mam nadzieje, ze nie bedzie to trudne.


Jak wyglada moj jadlospis? Bardzo roznie ale przykladowo:
Sniadanie:1)
losos z cytrynka, 3-4 plasterki chudej wedliny, serek topiony, rzodkiewki lub pomidor;
2)jajka sadzone na szynce ( mniam) i do tego pomidorek;
3)pumpernikiel z dzemem slodzonym fruktoza
Pija zawsze kawe z duza iloscia mleka i kupilam sobie na te okolicznosc bezkofeinowa jak zaleca MOnti

Obiadek:
1) spaghetti ( al dente) z sosem pomidorowym lub z pesto lub ze szpinakiem, kurczaczkiem i smietanka; ( uwielbiam makaron i jem go najczesciej);
2)smazone chude miesko ( indyk, kura, poledwica, schab) z micha salaty (salata, pomidor, ogorek, oliwki + sos Knora na oliwie z oliwek);
3)ryby +salata
4)fasolka z puszki+cebulka+koncentrat pomid.+ odrobina wedlinki i to wszystko duszę mniam

Kolacja: 1) salata + pomidor+ogorek+papryka +tunczyk+jajka+oliwki+ sos
2)jak wyzej tylko zamiast tunczyka daje np. : fete
3)salata + na zimno piers z kurczaka i ser zolty pokrojone w kosteczke + sos jogurtowy
itd...

Jak widzisz mozna naprawde poszalec kulinarnie i co wazniejsze nie musiasz liczyc kalorii. Jesz do syta i chudniesz. Czasami jeszcze podjadam gorzka czekolade ( 70 - 88% kakao); suszone morelki; migdaly , pistacje...

Pozdrowionka
AgaZ

[olencja]

Ja też chcę taką dietę [img]icons/icon20.gif[/img] [img]icons/icon20.gif[/img] [img]icons/icon20.gif[/img]

Ogólnie ciągle tyję, a niedługo mam zamiar starać się o dzidziusia - jestem przerażona ile przytyję z moją tendencją. Ale chcę zacząć tyć od niższego pułapu [img]icons/icon12.gif[/img] więc najpierw muszę postarać się schudnąć [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

A gdzie mogę znaleźć w necie jakieś informacje na temat tej diety? A może jeszcze tytuł książki? I czy można dostać ją w księgarni?
Pozdrawiam serdecznie

[AgaZ]

"Jesc, aby schudnac" Michel'a Montignac to jest pozycja, ktora ja przeczytalam. ( napisal on jeszcze "Dieta dla biznesmena", ale podobno sie pokrywa z ta pierwsza) Ale wiem, ze na rynku jest jeszcze miedzy innymi: Ria Tummers"Szybko i szczuplo" - to sa przepisy kulinarne w tej metodzie; Tez chyba ja sobie kupie [img]icons/icon7.gif[/img]
Mozesz je kupic przez internet. Ja znalazlam je na onecie. Cena ok. 30 zl.

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

[guest]

Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź [img]icons/icon7.gif[/img] Ta dieta z Twojego opisu baardzo mi się podoba i mam nadzieję, że tak samo podziała...

[guest]

Piszecie o fajnej diecie. Ale jak w ciągu tygodnia zjeść 3 posiłki?
Pracuję od 8-17, w domu ląduję ok.18...c wtedy przyrządzić obiad czy kolację? A co zjadać przez 9h siedzenia w pracy?

[olencja]

Trzy posiłki w ciągu dnia.

Ja generalnie jestem poza domem od 9:30 do 18:30. Jem rano śniadanko, biorę do pracy drugie śniadanko i wieczorem jem obiadokolacę. Nie ma wyjścia. Można te posiłki nazwać nawet inaczej: śniadanie, kolacja, obiad.
Po prostu rano robię i śniadanie i kolację, z tym, że kolację biorę do pracy.
Gorzej jest ze stałą porą tego drugiego posiłku.
Jak akurat nie ma klientek to jem o 14, a jak są to... czasem w ogóle nie jem...

[guest]

No tak, skądś to znam. Najgorzej jest gdy nie zjem ok.13 a czas mam dopiero ok.16, wtedy czas pomiędzy 2 i 3 posiłkiem staje się zbyt krótki. Może aby stosowac dietę należałoby wziąć długi urlop [img]icons/icon12.gif[/img]

[guest]

Oprócz "Jesc, aby schudnac" Michel'a Montignaca polecam jeszcze zainteresowanym podobnymi dietami książki Tombaka (bardziej rygorystyczne, dla zdrowia jedzenie) a przede wsyztkim ksiązki Marii Błaszczyszyn "Dieta Życia" i inne.
Pani Błaszczyszyn zaadoptowała na polskie warunki dietę Diamondów. Warto przeczytać - produkty i potrawy są bez problemu do nabycia u nas. Poza tym zaleca ona zachować zdrowy rozsądek i dostować dietę i sposób żywienia do swojego organizmu....

Różnym - pasuje różne.

Stosowałam dietę (opracowaną dla mnie przez lekarza dietetyka)której podstawą było jedzenie potraw o niskim indeksie glikemicznym, zero produktów wysokoprzetworzonych, zero użwek, zasady nie łączenia.... warzywa w ilościach największych..... Efekt po 3 miesiącach był rewelacyjny..... ale ..... wróciłam do słodzyczy....... i teraz wyglądam.....

[yolanda_]

Cześć Ago.
Zamieszczam na tym forum pierwszy post, mam nadzieje ze we własciwym miejscu. Witam i pozdrawiam wszystkie forumowiczki
Od kilku miesiecy interesuje sie metodą Montignaca. Znam zasady, mam książkę "Jeść aby schudnąć, która ciągle wałkuję.
Mam pytanie. Przykłady menu proponowane przez Montignaca znacznie róznia się, w róznych jego opracowaniach. Nawet sobie przeczą. Mam na mysli porównanie z przykładami menu z "Recepty na młodość". Nie bedę teraz przytaczać róznic bo duzo trzeba by pisać. Chodzi mi ogólnie o to, na czym sie opierać komponując swoje menu tu, u nas w Pl, korzystając z rodzimych produktów i rodzimych tradycji.
Bo wychodzi na to, że u nas to taki Montignac modyfikowany ma tylko rację bytu. Ale może się mylę? Ciekawa jestem opinii doswiadczonych M-Maniaczek
pozdrówki

[Nef]

Princessa, z tego co slyszalam to brzuszek po porodzie zostaje z powodu macicy (po porozie nie 'schodzi' nadol tylko zostaje i dlatego sie robie brzuszek). Podobno najskuteczniejsza metoda jest wizya u fizjoterapeuty, ktory zbija macice na jej poprzednie miejsce. Szkopul w tym ze trzeba to zrobic zaraz po porodzie. Efekt widzialam - ja mam plaski brzuch (bylo nie bylo 59 cm), ale ona ma jeszcze bardziej plaski a ma 36 lat i dziecko!! grrr...

A dziewczyny maja racje bez cwiczen ani rusz