Fantazja mojego Tż...

[aniaexplode]

Wizażanki, ja już nie wiem co mam zrobić ze swoim tż... kiedyś wyznał mi,że jego marzeniem jest seks z dwiema kobietami czyli ja i jakaś koleżanka. powiedziałam, że nie zgodzę się na to. powiedział "ok". z kolei ja go spytałam czy on zgodziłny się na seks z nim i jego kolegą. powiedział "nie". uszanowałam jego zdanie i wiecej o to nie pytam. ale on po każdym naszym seksie zadaje mi to pytanie... ja nadal mówię że nie chcę. nie mogłabym patrzeć jak on bzyka jakąś laskę a ja jeszcze może miałabym jej z radościa lizać suty?w życiu Warszawy! jest mi cholernie przykro że nie mogę zaspokoić jego fantazji tymbardziej że on ciągle o niej wspomina i mysli.. smutno mi. nie wiem co dalej mam robić, jak wybić mu to z głowy...pomóżcie. dodam że nasz seks jest na prawdę dziki ostry i taki jak on sobie chce. zawsze jestem ugodna i pozwalam mu na co tylko chce. zgodziłam się nawet na seks analny bez żadnego przygotowania! zależy mi na nim...

[lady karen]

Powiedz mu, że nie ma szans, żebyś się na to zgodziła, i żeby Cię o to więcej nie pytał, bo Twojego zdania pytaniami nie zmieni a tylko Cie denerwuje.

[Mascara]

zobaczył ze łatwo dajesz... wiec sie szybko nudzi.. i chce wiecej, czegos nowego...
Tylko tym razem sie nie daj namowic wkoncu, nie badz taka ugodna, facetowi nie wolno na wszystko pozwolic!

[GothicLolita22]

Napisane przez aniaexplode

jest mi cholernie przykro że nie mogę zaspokoić jego fantazji dodam że nasz seks jest taki jak on sobie chce. zawsze jestem ugodna i pozwalam mu na co tylko chce. zgodziłam się nawet na seks analny bez żadnego przygotowania! zależy mi na nim...

Tia, Ty i jakaś inna dziewucha to by było super, ale jak Ty odwróciłaś kota ogonem i to samo mu zaproponowałaś z kolegą to oczywiście absolutnie nie. Po drugie czemu niby tylko Ty masz spełniać jego dzikie fantazje, a jak nie spełnisz to ma Ci być "cholernie przykro"? Mnie tam wcale nie było przykro, kiedy widziałam jak ktoś chce sobie ze mnie zrobić model do ćwiczeń podpatrzonych w pornosach, a ja mogłam mu na to odpowiedzieć żeby mnie pocałował gdzieś Nie było mi ani trochę przykro. Mówiłam prosto z mostu, że nici z tego i koniec. Nie dawałam się namówić i jest to najlepsza metoda przesiewu: komu to było nie na rękę, odchodził w siną dal (co mnie cieszyło, bo okazywało że nie warto było sobie nim zawracać głowy), a kto to szanował, to dawał sobie spokój.

[_Emi_]

Napisane przez aniaexplode

Wizażanki, ja już nie wiem co mam zrobić ze swoim tż... kiedyś wyznał mi,że jego marzeniem jest seks z dwiema kobietami czyli ja i jakaś koleżanka. powiedziałam, że nie zgodzę się na to. powiedział "ok". z kolei ja go spytałam czy on zgodziłny się na seks z nim i jego kolegą. powiedział "nie". uszanowałam jego zdanie i wiecej o to nie pytam. ale on po każdym naszym seksie zadaje mi to pytanie... ja nadal mówię że nie chcę. nie mogłabym patrzeć jak on bzyka jakąś laskę a ja jeszcze może miałabym jej z radościa lizać suty?w życiu Warszawy! jest mi cholernie przykro że nie mogę zaspokoić jego fantazji tymbardziej że on ciągle o niej wspomina i mysli.. smutno mi. nie wiem co dalej mam robić, jak wybić mu to z głowy...pomóżcie. dodam że nasz seks jest na prawdę dziki ostry i taki jak on sobie chce. zawsze jestem ugodna i pozwalam mu na co tylko chce. zgodziłam się nawet na seks analny bez żadnego przygotowania! zależy mi na nim...

Nie ma to jak nie miec szacunku do siebie i dac się tak upadlac (upodlac?). Ktos dobrze ppowiedział, za łatwo dajesz to się nie dziw. Moze on mysli, ze skoro tak ostro, anal i te sprawy to na cos innego tez bedziesz miala ochote..

[Velvet Acid Kitty]

Jeśli nie z tobą, to spełni swoją fantazję z kimś innym. Przykro mi, ale nie wydaje mi się, żeby jemu na tobie zależało (nie szanuje twojej decyzji, fantazjuje o drugiej kobiecie w łóżku)...
Tak czy siak, w łóżku nie jesteście do końca dopasowani.

[Malaika85]

Jak czytam takie watpliwosci, jakie ma autorka tematu, to mi sie wlos jezy na glowie...
Co Ty w o gole robisz z Takim facetem???? Rozumiem, ze wiekszosc mezczyzn marzy o trojkaciku, akceptuje to i nawet sama w podobnym uczestniczylam, tez lubie ostry seks i zabawy, ale tylko jesli obie strony sie dobrze bawia i na pewno nie na sile. Ale do jasnej ch***** jak mozna wlasnej dziewczynie po kazdym seksie truc o trojkacie , jesli juz kilka razy jasno sie wyrazila, ze tego nie chce!!! To jest tak absurdalne, ze az trudno sobie wyobrazic, ze jakis chlopak tak sie zachowuje w stosunku do swojej wybranki...

Sorry za ostre slowa, ale dla mnie to jest traktowanie Cie jak szmate. Nie respektuje Twojej woli, nie szanuje Twoich mysli i odczuc. Na sile chce z Ciebie zrobic jakas 'porno-lale', tylko zeby zaspokoic swoje fantazje.

Ja bym mu od razu po 3 cim razie , kiedy na to nalegal, powiedziala 'spadaj i masz tu 200 zl do burdelu, idz i sie naciesz'.

Nie rozumiem tez jak Ty sie mozesz zgadzac na takie traktowanie, tak bez zadnej zlosci czy awantury, po prostu za kazdym razem mowisz nie?
A moze raz w koncu powiedz 'sluchaj, ostatni raz o tym wspominasz, jesli miec dziwke do zabawy , a nie dziewczyne, to z nami koniec, bo ja sie w to nie bawie' .
I juz.

Jak nadal nie rozumie co robi, to jest po prostu kretynem mentalnym i pozbadz sie go.

Proste.

[Lexie]

A skądś Ty dziewczyno wytrzasnęła takiego beznadziejnego faceta?

I jeszcze nie widzisz, że sama się poniżasz spełniając wszelkie jego zachcianki bo on chce?
Skoro zgadzasz się zawsze, skoro seks jest taki jak ON chce, to w sumie nic dziwnego, że truje o jakimś trójkącie. Myśli, że w końcu w tej sprawie też ulegniesz.

Zastanów się czy aby na pewno chcesz być z facetem, dla którego najwyraźniej jesteś dodatkiem do seksu...
Naprawdę uważasz, że jego zachowanie jest ok? Ja po trzecim takim pytaniu bym go tak pogoniła, że by mu się tego trójkąta na długo odechciało.

[margitta]

Ja bym się na twoim miejscu zastanowiła czy jesteś dla niego partnerką życiową, osobą, z którą być może będzie już zawsze (nie wiem jakie macie plany) czy tylko laską do spełniania zachcianek w łóżku. Czasem kobiety tak strasznie chcą żeby życie seksualne było najlepsze na świecie, że aż przesadzają w drugą stronę. Skoro tyle mu dajesz to nie dziwota, że ciągle chce więcej.

Przede wszystkim to seks w związku nigdy nie będzie nieustannie ekscytujący i dostarczający ciągle nowych wrażeń do końca świata. Seks to tylko seks. Jeżeli to mu nie wystarcza, to widocznie nie dojrzał do związku.

Powiedz mu jak ty do tego podchodzisz i nie daj sobie oczu mydlić, że to tylko takie urozmaicenie. Były już wątki na forum kobiet, które się w końcu ugięły i do dziś zrozpaczone żałują. Nie daj się. On musi mieć szacunek do ciebie i twoich uczuć.

[lycanthropes]

Nie ustępuj są fantazje, które muszą zostać tylko fantazjami. Choćby nie wiem co mówił nie warto zmuszać się do czegoś co odraża. I nie przejmuj się tym co mówi, odpowiadaj stanowczo stawiając własne argumenty. Moja TŻka marzy by być zdominowana, a dla mnie S-M jest odrażające i nie ma mowy o niczym takim. Ona co jakiś czas wraca do tej fantazji, a ja stanowczo mówię nie.

[hryzotemis]

Szkoda mi Ciebie...Że jestes taka nawina, że dajesz, jak tylko on chce, że zastanawiasz się jeszcze, jak zrobić mu dobrze.
Dawno już zostawiłabym tego palanta.
Przeczytaj swój post jeszcze raz i spojrz na to obiektywnie.
Dla mnie to najbardziej okropny facet o jakim czytałam na wizażu (No ok czasami bywali gorsi).

[pannamanna]

Jest taki cytat.. "Ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.". Jest w tym troche Twojej winy, ulegałaś mu, przyzwyczaił sie że może dostać od Ciebie wszystko. Chłopak miał co chciał, to co sie dziwić że chce wiecej. To jest jego fantazja, i jest prawdopodobieństwo że jak nie z Tobą to z inną ją spełni. Pogadaj z nim, powiedz mu że nie i koniec, jak tego nie uszanuje, to w burdelu z checią go ugoszczą.

[piotrkowalolitka]

szczerze to tez mi jest ciebie szkoda...
jak mozna siebie az tak zniewolic??
piszesz ze jestes zdolna do poswiecenia. podajesz przyklady seksu analnego bez rzadnego wstepu. Dla mnie to juz nie jest seks, tylko cos brutalnego.
Naprawde az mi ciezko w to uwierzyc ze ty mozesz czuc sie zadowolona i dumna z takich okolicznosci.

A fantazje fantazjami, ale nie sadze zeby facet mocno zakochany w dziewczynie chcial sie jeszcze z inna zabawiac.
Mi juz po JEDNEJ takiej propozycji tak by zaklulo serce ze mialabym dlugi czas o to zal. To jest dla mnie niemalze prosba na przyzwolenie na zdrade.

[zagubiona89r]

Napisane przez aniaexplode

Wizażanki, ja już nie wiem co mam zrobić ze swoim tż... kiedyś wyznał mi,że jego marzeniem jest seks z dwiema kobietami czyli ja i jakaś koleżanka. powiedziałam, że nie zgodzę się na to. powiedział "ok". z kolei ja go spytałam czy on zgodziłny się na seks z nim i jego kolegą. powiedział "nie". uszanowałam jego zdanie i wiecej o to nie pytam. ale on po każdym naszym seksie zadaje mi to pytanie... ja nadal mówię że nie chcę. nie mogłabym patrzeć jak on bzyka jakąś laskę a ja jeszcze może miałabym jej z radościa lizać suty?w życiu Warszawy! jest mi cholernie przykro że nie mogę zaspokoić jego fantazji tymbardziej że on ciągle o niej wspomina i mysli.. smutno mi. nie wiem co dalej mam robić, jak wybić mu to z głowy...pomóżcie. dodam że nasz seks jest na prawdę dziki ostry i taki jak on sobie chce. zawsze jestem ugodna i pozwalam mu na co tylko chce. zgodziłam się nawet na seks analny bez żadnego przygotowania! zależy mi na nim...

Po 3 takim zapytaniu wypierdzieliłabym go z łóżka nawet gatek bym mu za drzwi nie wyrzuciła. Jak w ogóle może o to pytać jeszcze po seksie? Ja bym sie czuła kompletnie upodlona... I wiecznym pytaniem i sytuacją w jakiej pyta. Tobie przykro? To jemu powinno być przykro, że jest takim dupkiem wychowanym na pornolach... Może jeszcze Twoja wina bo nie zaspokajasz jego fantazji? I jesteś pewna, że to WASZ seks? Bo ja tutaj widzę JEGO seks, jego przyjemność jego zachcianki, bo on lubi dziko i ostro, bo on chciał analu (nawet nie zadbał o to, żeby Cię nie bolało jakiś nawilżacz czy coś). Wybacz, ale chcesz być kreowaną przez niego laleczką porno, którą może pukać kiedy chce i jak chce? Zapytalł Cię chociaż raz jakie Ty masz fantazje w łożku? Chociaż raz było tak jak Ty sobie wymarzyłaś? I zależy Ci na nim? Na czym? Na tym, żeby być pogotowiem seksualnym?(obraźliwie nie napisze bo mi Cię szkoda po prostu). Dziewczyno przejżyj na oczy on Cię nie kocha, nie szanuje nie liczy się kompletnie z Twoim zdaniem... Co Ty w nim właściwie kochasz? Bo ja osobiście pojęcia nie mam...

[201712222212]

Napisane przez zagubiona89r

Po 3 takim zapytaniu wypierdzieliłabym go z łóżka nawet gatek bym mu za drzwi nie wyrzuciła. Jak w ogóle może o to pytać jeszcze po seksie? Ja bym sie czuła kompletnie upodlona... I wiecznym pytaniem i sytuacją w jakiej pyta. Tobie przykro? To jemu powinno być przykro, że jest takim dupkiem wychowanym na pornolach... Może jeszcze Twoja wina bo nie zaspokajasz jego fantazji? I jesteś pewna, że to WASZ seks? Bo ja tutaj widzę JEGO seks, jego przyjemność jego zachcianki, bo on lubi dziko i ostro, bo on chciał analu (nawet nie zadbał o to, żeby Cię nie bolało jakiś nawilżacz czy coś). Wybacz, ale chcesz być kreowaną przez niego laleczką porno, którą może pukać kiedy chce i jak chce? Zapytalł Cię chociaż raz jakie Ty masz fantazje w łożku? Chociaż raz było tak jak Ty sobie wymarzyłaś? I zależy Ci na nim? Na czym? Na tym, żeby być pogotowiem seksualnym?(obraźliwie nie napisze bo mi Cię szkoda po prostu). Dziewczyno przejżyj na oczy on Cię nie kocha, nie szanuje nie liczy się kompletnie z Twoim zdaniem... Co Ty w nim właściwie kochasz? Bo ja osobiście pojęcia nie mam...

koleżanko, z tego co piszesz w innym temacie pierwszy raz przed Tobą, nie zrozum mnie źle, ale takie osoby jak Ty nie mają pojęcia o seksie,
wiesz, w zasadzie jak się robi to od dłuższego czasu, ma się pewne preferencje, jest się otwartym na nowe doznania, eksperymenty, to się trochę inaczej podchodzi do spraw seksu, fantazje są super, dla mnie to jest normalne, że faceci fantazjują o 2 laskach, tak jak kobiety o 2 facetach itp

[zagubiona89r]

Napisane przez carbonado

koleżanko, z tego co piszesz w innym temacie pierwszy raz przed Tobą, nie zrozum mnie źle, ale takie osoby jak Ty nie mają pojęcia o seksie,
wiesz, w zasadzie jak się robi to od dłuższego czasu, ma się pewne preferencje, jest się otwartym na nowe doznania, eksperymenty, to się trochę inaczej podchodzi do spraw seksu, fantazje są super, dla mnie to jest normalne, że faceci fantazjują o 2 laskach, tak jak kobiety o 2 facetach itp

To, że się nie ma doświadczenia w seksie nie znaczy, że nie mam prawa mieć swojego zdania. Nie mam doświadczenia? Ok nie wypowiadam się w tematach: co myślisz o seksie analnym, jak to jest kiedy on kończy w Tobie, gdzie Twój Tż się spuszcza i co o tym myślisz... Do takich tematów racja trzeba mieć doświadczenie. Ale jak mam czarno na białym przedstawioną sytuację, że facet sobie pyka jak mu się podoba i JASNO z postu wynika, że to ON fantazjuje, ON eksperymentuje a ona sie na to nie zgadza, albo zgadza bo po prostu ulegnie. Jasne fantazjowanie i eksperymentowanie jest fajne, i to nawet ja wiem zatwardziała dziewica, ale TYLKO wtedy kiedy się na to godzą dwie osoby. Dla mnie w związku się liczy poszanowanie zdania partnera. A tutaj ten brak szacunku wali po oczach. I żeby to stwierdzić to wybacz, ale nie jest mi potrzebne doświadcznie w każdej formie seksu.

[Lexie]

Napisane przez carbonado

koleżanko, z tego co piszesz w innym temacie pierwszy raz przed Tobą, nie zrozum mnie źle, ale takie osoby jak Ty nie mają pojęcia o seksie,
wiesz, w zasadzie jak się robi to od dłuższego czasu, ma się pewne preferencje, jest się otwartym na nowe doznania, eksperymenty, to się trochę inaczej podchodzi do spraw seksu, fantazje są super, dla mnie to jest normalne, że faceci fantazjują o 2 laskach, tak jak kobiety o 2 facetach itp

A mnie się zdaje, że owszem "takie" osoby mają pojęcie o seksie, nie trzeba mieć praktyki żeby wiedzieć coś o emocjonalnej stronie fizycznego bycia ze sobą blisko, żeby mieć pojęcie o pewnych zasadach, jak na przykład ta, że w łóżku kochający się ludzie robią to na co OBOJE mają ochotę, a nie - jedno spełnia zachcianki, a drugie się poświęca dla tego pierwszego i jego zachcianek.

Fantazje są fajne, spełnianie ich też, ale pod warunkiem, że oboje partnerzy tego chcą i się na to zgadzają. A kiedy jedna strona mówi wyraźnie, że czegoś nie chce i nie zgodzi się - nie powinna być zadręczana pytaniem o to po każdym kolejnym seksie...
I nie ma obowiązku bycia otwartym na każdy eksperyment, na jaki partner wpadnie. Nigdy nie ma takiego obowiązku, nawet jak się ma 20 lat doświadczenia w seksie. Ba, na pewno jest też wiele osób, których upodobania są "konserwatywne" i nie interesują ich "eksperymenty". I co, to niby gorzej? każdy robi jak chce.

I niech sobie każdy ma te swoje fantazje, preferencje itp, ale zmuszanie partnera do ich spełniania wbrew niemu samemu jest podłym wykorzystywaniem drugiej osoby.

No i nie każdy musi fantazjować o 2 panach/paniach w łóżku. Zresztą - fantazja to jedno, a wprowadzanie jej w życie to co innego.

[Karmelowa Kotka]

Szok! Ja to po pierwszym takim pytaniu bym sie grubo zastanowila czy w ogole chce żyć u boku takiego typa. Szanuj się dziewczyno i uciekaj, nim Twoj 'ukochany' wpedzi cie w problemy na tle emocjonalnym....

[Sabbath]

Napisane przez carbonado

koleżanko, z tego co piszesz w innym temacie pierwszy raz przed Tobą, nie zrozum mnie źle, ale takie osoby jak Ty nie mają pojęcia o seksie,
wiesz, w zasadzie jak się robi to od dłuższego czasu, ma się pewne preferencje, jest się otwartym na nowe doznania, eksperymenty, to się trochę inaczej podchodzi do spraw seksu, fantazje są super, dla mnie to jest normalne, że faceci fantazjują o 2 laskach, tak jak kobiety o 2 facetach itp

Carbonado, spokojnie, nie masz powodu tak jechać po Zagubionej.
Każdy ma prawo mieć własne zdanie o seksie i nie trzeba mieć osobistych doświadczeń w temacie, żeby podjąć rozmowę. Najlepszym przykładem są księża katoliccy, którzy o seksie wypowiadają się, że ho ho.
Ale to żart.
Bo tak serio - Zagubiona pierwszy post napisała ostry i emocjonalny, ale i tak łacniej zgodzę się z Nią, niż z Tobą.
To znaczy, nie polemizuję z Tym, że dla Ciebie to jest normalne, że Twój partner/partnerka będzie sobie fantazjował(a) o seksie z kimś poza Tobą. A może nawet normalne wydaje Ci się, że będzie Ci o tym mówił przy każdym zbliżeniu, ale jakoś nie sądzę, by było to normalne obiektywnie.

Napisane przez zagubiona89r

Jasne fantazjowanie i eksperymentowanie jest fajne, i to nawet ja wiem zatwardziała dziewica, ale TYLKO wtedy kiedy się na to godzą dwie osoby. Dla mnie w związku się liczy poszanowanie zdania partnera. A tutaj ten brak szacunku wali po oczach. I żeby to stwierdzić to wybacz, ale nie jest mi potrzebne doświadcznie w każdej formie seksu.

Oto i clou sprawy.

Napisane przez lexie

I niech sobie każdy ma te swoje fantazje, preferencje itp, ale zmuszanie partnera do ich spełniania wbrew niemu samemu jest podłym wykorzystywaniem drugiej osoby.

I po raz drugi.


Normalne i dobre w seksie jest to, co dzieje się między dojrzałymi ludźmi świadomie pragnącymi, by to się stało.

[Kationa]

Rzuć!

[Luci]

On jak tak o tym marzy to napewno zrobi... z Twoim , czy bez Twojego udziału. Jestem pewna. Ale jeśli Ty nie masz ochoty i nie czujesz pociągu do drugiej kobiety... nie rób tego - zmień faceta. Jeśli jednak coś czujesz do drugiej kobiety... umówcie się tak, że on nie może jej bzykać, tylko patrzeć jak sie bawicie, a bzyka tylko Ciebie

[Istil]

Co do samej fantazji to według wszelkich badań jest to najczęstsza z męskich fantazji, seks z dwoma kobietami i mimo, że wielu mężczyzn nie mówi o tym głośno oni też się ślinią na myśl o tym, że mogłoby się to spełnić z ich partnerką i jakąś koleżanką.
Ważne jest, żebyś nie robiła nic przeciwko sobie... Jeśli on bardzo nalega to zastanów się, czy naprawdę potrzebny Ci facet, który nie szanuje Twojego zdania. Wiem, że może Ci być ciężko, ale czasem to najlepsze rozwiązanie...

I pamiętaj, nie zgadzaj się na to, czego możesz później żałować...

[Marina123]

Uważam, że facet nie jest Ciebie wart.
Gdyby jemu na Tobie zależało, to starałby się również spełniać Twoje pragnienia (nie fantazje). A z tego co piszesz, to jesteś jak jakaś niewolnica od spełniania zachcianek. Przestań się tak upadlać dziewczyno !
Związek nie opiera się tylko na seksie.
Po prostu Twój TŻ szuka coraz to silniejszych wrażeń. Bo z tego co piszesz już próbowaliście prawie wszystkiego. A takie postępowanie ma to do siebie, że szuka się coraz silniejszych bodźców, inaczej seks będzie nudny.

Uważam, żę takie doznania trzeba dozować powoli i z umiarem. Żeby starczyło na całe życie.

[arrakis]

ja nie rozumiem dlaczego tobie jest przykro ze nie chcesz mu ulec kolejny raz.

To jemu powinno byc przykro,ze tak zle cie traktuje...

[Zakochanaa]

Hmm tez bym postapila na twoim miejscu tak ajk ty nie moglabym na to patrzec ;// hmm bardzo trudne pytanie powiedz mu ze go kochasz i to by cie zranilo, taki sex z jakas kolezanka jeszcze...;//

[juma1989]

powiedz mu głośno i wyraźnie niech spada na szczaw!!! skoro jemu nie podoba sie i jego nie zaspakaja to, co Ty mu oferujesz to zastanów sie czy warto byc z takim facetem.. moze kiedys spróbuje tego seksu ale juz bez Cibie, tylko może z 2 koleżankami!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! przemyśl to

[arrabbiata]

Facet cię totalnie nie szanuje, do tego jest egoistą i chyba uważa się za księcia, którego zachcianki trzeba bezwzględnie spełniać. Ale jesteś po części sama sobie winna, boś uległa i pozwalasz sobie na takie traktowanie. Ja osobiście, po usłyszeniu takiej propozycji, i to nie raz, tylko kilka, i to po powiedzeniu stanowczego NIE- powiedziałabym- Jeżeli ja sama ci nie wystarczam, to zjeżdżaj spełniać swoje fantazje gdzie indziej i nie ze mną i krzyżyk na drogę.

[Izabela uk]

Napisze swoje zdanie chociaż od razu pewnie zostanę zjechana no ale cóż.

Sama miałam taka fantazje zapytałam mojego TŻ czy chciał by spróbować 3 czyli ja i 2 facetów powiedział ze NIE wiec zapytałam ja kobieta i on tez odpowiedział ze NIE bardzo go kocham i choć chciałabym spróbować, szanuje jego zdanie i nie mam zamiaru nikomu innemu wskoczyć do łózka tylko z tego względu ze nie spełnij tej o to fantazji.W łóżku układa nam sie dobrze wręcz bardzo dobrze każdemu z nas to odpowiada i Twój TŻ powinien uszanować Twoje zdanie ze nie chcesz drugiej dziewczyny w waszym łóżku powinnaś z nim porozmawiać powiedzieć ze ty związek i sex traktujesz bardzo osobiście i nie chcesz zeby jakaś dziewczyna zaglądała wam do waszej sypialni i powiedzieć mu zeby uszanował twoje zdanie ponieważ go nie zmienisz powiedz mu tez ze zgodziłaś sie na sex analny zeby mu sprawić przyjemność, ale tym razem nie masz zamiaru sie zgadzać na trójkącik ponieważ to nie sprawiało by tobie przyjemności a przecież chodzi o obopólną przyjemność?? wiec jeśli nie uszanuje twojego zdanie i wskoczy innej do łózka pożegnaj go bo wtedy pokaże jak bardzo zależało mu na waszym związku a jeśli uszanuje twoje zdanie i powie ze nie będzie więcej o swojej fantazji wspominał to mam nadzieje ze problem z głowy. Ale nie myśl ze on wyżuci ze SWOJEJ glowy ta fantazje wiec jesli kiedy kol wiek złapiesz go na oglądaniu pornola z dwiema laskami nie rob mu o to wyrzutów bo przecież wiesz ze fantazje każdy ma lepsze lub gorsze.

[Karmelowa Kotka]

Napisane przez Istil

Co do samej fantazji to według wszelkich badań jest to najczęstsza z męskich fantazji, seks z dwoma kobietami i mimo, że wielu mężczyzn nie mówi o tym głośno oni też się ślinią na myśl o tym, że mogłoby się to spełnić z ich partnerką i jakąś koleżanką.

Dobrze, że mój nie ma .
Aczkolwiek fantazja powinna pozostać tylko fantazją. Może jestem staroświecka, ale gdyby mnie mój UKOCHANY (nie przypadkowy koleś z którym byłabym miesiąc), z którym łączy mnie masa wspomnień i planów, zapytał czy możemy zaprosić do sypialni koleżanką to... grubo zastanowiłabym się nad sensem zwiazku. Skoro on, mając mnie, marzy i co gorsza chce spełnić fantazje o jakiejś koleżance... to ja dziękuję. Radzę ci, zwiewaj gdzie pieprz rośnie, bo możesz bardzo przez niego cierpieć...

[TeQuiero]

z moimi problemami nerwowymi po usłuszeniu czegoś takiego od swojego TŻ dosłownie bym go rozniosła... i kopneła w cztery litery i powiedziała seju nara...

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Pomyśl ile jest wart Twój związek z kim kto nie ma do Ciebie szacunku...?