![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 34
|
On chce ja nie
Jesteśmy razem ponad rok, ja 19 on 21. Sex uprawiamy od pol roku. On mnie kocha wiem to, stara się, tęskni i w ogole. Ja jego też. Jednak on jest strasznym napaleńcem, chciał seksu od początku ja nie chciałam, ale bardzo go kochałam.
Prawie mnie zostawił (bo to coś więcej niż zwykła chcica ponoć) chyba w 5 miesiacu bycia razem uległam, pozniej wmowiłam sobie że jemu to robi dobrze a skoro ja mega nie cierpie to już to róbmy trudno moze mi najdzie.. Ale nie nachodziło. zero libido albo jeszcze mniej, (aa i moje życie kręciło sie od okresu do okresu i jakie było uff na szczescie jest) Potem mu wykrzyczałam, ze mam już dość że w momencie gdy on sie cieszy ja nie moge sie doczekac kiedy sie skonczy. on odebral to jak atak na męskosc ale przeżył i mieliscmy przerwe. Jednak pod konec lutego juz nie wytrzymał on mówi, że jesteśmy długo, ze nie jestesmy dziecmi i powinien być seks. Że sobie coś wmawiam i żebym mu nie mowiła że nie jestem gotowa bo nie ma czegoś takiego jak nie być gotowym, jakos inne dziewczyny w moim wieku sa gotowe. Tłumacze mu to i tamto ale nie dociera i im bardziej on nalega tym bardziej mi sie odechciewa.. jeśli chodzi o orgazmy to zero (chyba, że sama sobie robie to i tamto to są) tęsknie za nim..ale wiem, że kazde spotkanie rowna sie wsadzaniu tam palców a pozniej mniej lub bardziej nieme prosby o sex. Mam dość nielicząc tego wszystko jest jak w bajce nie wiem co robić jak tłumaczyc, chciałabym miec popęd ale nie ma:| Aaa i jeszcze mówi, żebyśmy to chociaz raz na miesiac robili bo on tak bez nie może żyć .. takie dziwne to:/ Prosze poradźcie mi, jakiego argumentu użyć aby go przytrzymac jeszcze... Edytowane przez LadyInEcru Czas edycji: 2009-03-12 o 18:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: On chce ja nie
a po co przytrzymywać, ja bym takiego chodzącego fiuta z naroślą homoidalną rzuciła w diabły. niech sobie rączką pomaga a nie traktuje dziewczynę jak lalkę do dymania. aż boli jak się czyta takie posty, Ty masz dziewczyno jakiekolwiek poczucie własnej godności ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: On chce ja nie
Dokladnie, kopnij go w dupe, bo widać, że zależy mu tylko na seksie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 34
|
Dot.: On chce ja nie
No tak planuje... ale jakoś żal
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: On chce ja nie
wiesz co.. ja sądze, że tu problem leży nieco głębiej niż w samym tym, że on cię namawia ( co oczywiście jest nie w porządku z jego strony ale o tym potem):
1) napisałaś, że jak sama się zaspokajasz to jest ok i Ci dobrze... a jednak z facetem nie chcesz - zastanów się jakie są tego przyczyny, może jest tkaiś uraz z młodszych lat który właśnie negatywnie nastawia Cię do kontaktów z mężczyznami, może zbyt często sama ze sobą się "zabawiasz" i po prostu facet Ci jest zbędny ? Dziwi mnie troche to bo nie ma co ukrywać pociag masz tylko nie do faceta. Takie jeszcze małe pytanko.. na pewno wolisz facetów ? To też może być jakiś podświadomy probelm - przemysl to wszystko na spokojnie i pomyśl czemu po prostu z facetem nie chcesz => chodzi o tego jednego faceta czy w ogóle o facetów ? 2) facet to totalny cham skoro nie potrafi uszanować Twoich zapotrzebowań a raczej ich braku i niestety na Twoim miejscu bym go od razu "odstawiła" bo nie wiem po co masz się zgadzać na takie rzeczy które cię tylko wprawiają w doła za cene kilku fajnych rozmów... daj sobie z nim spokój bo się tylko dorobisz jeszcze gorszych urazów na przyszłosć a młoda jeszcze jesteś i dużo życia przed tobą
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 34
|
Dot.: On chce ja nie
To mój pierszy chłopak z którym przeszłam w sfere seksualną, próblemy z dziecinstwa (nielicząc rodziców po rozwodzie) to chyba żadne.
masturbuje się raz na jakis czas czasami 3 razy w tygodniu czasami raz na 2 tygodnie, do orgazmu doprowadzam się głównie dzięki wyobraźni, nie potrafie siąśc, poruszac sobie tam i dojść. Zawsze wymyślam sobie jakieś scenki (damsko męskie niekoniecznie ze mną w roli głownej- czasami zwiazane z bohaterami ksiazek ktore lubie czytac) i mysle intensywnie- z chlopakiem jakos mi to nie wychodzi (no moze udało mi sie dojsc oralnie z 2 razy). Na pewno wole facetów. Jesli chodzi o oralny to nie mam z tym problemow- nie czuje niechęci- można powiedziec lubie to nawet jeśli nie mam orgazmu. Tylko właśnie konkretny seks sprawia mi problemy.. No tak on nie potrafi mnie uszanowac. Ale co odpowiedziec na to, gdy on mowi, że ja nie szanuje jego potrzeb? Edytowane przez LadyInEcru Czas edycji: 2009-03-12 o 18:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: On chce ja nie
Na początek (bo nie mogę wytrzymać):
![]() ![]() ![]() (ochłonęłam)... Tak nie wygląda normalna relacja w związku. Nie dziwię Ci się, że nie masz libido, skoro seks kojarzy Ci się z odliczaniem od okresu do okresu, oraz z jego rozładowaniem seksualnym, a Twoim odliczaniem, aż wreszcie skończy. To co on robi, to zwykła masturbacja z użyciem.... Ciebie. Na Twoim miejscu uciekałabym z takiego chorego związku i to szybko. Po pierwsze, możesz rzeczywiście zajść w ciąże i ciekawe co wtedy...? Po drugie, przez takie traktowanie budujesz w sobie niechęć/nienawiść/złe skojarzenia z seksem i w przyszłości będziesz miała poważne problemy emcjonalne bedąc w związku z normalnym, dojrzałym i odpowiedzialnym facetem (czego Ci życzę) Zapamiętaj, że seks to nie rozładowanie napęcia i "spuszczenie ładunku", seks nie może być traktowany jako "bo jesteśmy dorośli i mi się należy", seks to zbliżenie dwoja kochających się ludzi, którym na sobie zależy - ma być przyjemnością dla obojga. Uff... się rozpisałam.. ale to pewno przez moje wzburzenie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Rozeznanie
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
Coś tu jest nie tak... Co do pogrubionego to conajmniej dziwne jest dla mnie to, że zaspokajasz się fantazjując o seksie z facetem, a tymczasem gdy faktycznie możesz te fantazje wprowadzić w życie, czujesz niechęć. Mi się wydaje, że sie po prostu blokujesz. Bo on naciska i oczekuje tego od Ciebie. Automatycznie wtedy się zamykasz. Bo to on chce a Ty "musisz", bo będzie marudził/złościł się itd. Zachowania faceta komentować nie będę. Jeśli nie dojdziecie w tej kwestii do porozumienia, to koło się zamknie i nie wróżę szczęśliwego końca (czego Ci oczywiście nie życzę).
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 971
|
Dot.: On chce ja nie
Moim zdaniem to powinnaś zakończyć ten związek bo nic dobrego z niego nie wyniknie.Za każdym razem chcesz odliczać czas aby jak najszybciej skończył? w seksie chodzi o to aby dwoje partnerów czerpało radość z bycia tak blisko.
Kojarzy mi się od razu szantaż emocjonalny ze strony Twojego chłopaka. Co to znaczy;"bo nie ma czegoś takiego jak nie być gotowym, jakoś inne dziewczyny w moim wieku są gotowe"?? ![]() Na Twoim miejscu zastanowiłabym się szczerze nad zmianą chłopaka.Bo może ucierpieć na tym twoja psychika. Pozdrawiam
__________________
"Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, to odsłonięcie swoich słabości..."Zapuszczam paznokcie dzień:2 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 34
|
Dot.: On chce ja nie
Dziękuje za odpowiedzi. Wiem, że rozsądne byłoby go rzucić ale łatwiej powiedzieć niż zrobić. Od jutra ja go zaszantażuję końcem związku trudno.. Nie wiem jak się odblokować, fakt uwielbiam fantazjować, czytać opowiadania erotyczne u mnie nigdy teoria nie przekłada się na praktykę niestety.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: On chce ja nie
Facet powinien być delikatniejszy i ugryźć ten problem z innej strony, poprzez rozwiązanie w stylu spokojnej rozmowy i wspólnego obmyślania rozwiązania tej kwestii. Bo problem niewątpliwie istnieje i mimo że mogłabyś się spodziewać innego traktowania, to ja Twojego faceta całkowicie rozumiem. Mężczyzna w wieku szczytu swoich możliwości seksualnych oraz ogromnego libido, który związał się z osobą z którą chce razem żyć, MUSI być przepotwornie zirytowany brakiem seksu.
Fakt, że w waszym wieku (zakochani w wieku ~20 lat zazwyczaj jeśli podejmują współżycie, chcą się kochać jak najczęściej) po blisko pół roku bycia ze sobą, nie tyle - nie uprawiacie seksu, co nie ma na to perspektyw z Twojej strony, jest bardzo źle rokujący i problematyczny i na pewno nie nastraja faceta pozytywnie do patrzenia na waszą wspólną przyszłość. A mimo to dalej z Tobą jest i nie chce iść do innej, która mu od razu wskoczy do łóżka - to moim zdaniem świadczy o jego uczuciu (wrodzony brak wrażliwości pominę, tego się nie zmieni.) Niemniej jednak, skoro chcesz go zostawić, to znaczy że liczysz na to że spotkasz innego DOROSŁEGO MĘŻCZYZNĘ, który będzie miał ochotę spędzić resztę życia z kobietą nienawidzącą seksu i świadomie zakończy swoje życie seksualne w wieku ~25 lat? Seks i wszystko co z nim związane to bardzo ważny element związku i budowania bliskości między ludźmi, ale też normalna potrzeba i rozładowanie napięcia. Dlatego proszę, zrozum swojego mężczyznę, bo gdybyś Ty miała chcicę cały czas i przez pół roku musiałabyś trzymać rączki przy sobie gdy ON jest blisko (właśnie jedyna osoba, której możesz zaufać i z którą powinnaś to napięcie rozładowywać), wiedząc że będzie tak już zawsze, to też próbowałabyś to zmienić. Życzę powodzenia i wspólnych prób rozwiązania problemu, bo długo tak nie pociągniecie, a Ty jeśli nie poradzisz sobie z tym przy nim, to będziesz miała taki problem z każdym przyszłym facetem. Pozdrawiam Edytowane przez mParis Czas edycji: 2009-03-12 o 20:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 105
|
Dot.: On chce ja nie
Jak poznasz właściwego faceta samo przyjdzie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 34
|
Dot.: On chce ja nie
Ojej mParis mocne słowa oczywiście wezme je pod uwage.. Nie chce zmieniać faceta może go postraszyć (tak jak poł roku temu on mnie) (Myślimy o wspolnej przyszłosci.) Licze na to, że zmieni nastawienie a jeśli nie to cóz.. pocierpie i przestane wkoncu kiedys. Tzn własnie od poł rokuuprawiamy sex. A rączek to on nigdy nie trzymał przy sobie, zawsze może liczyć na pieszczoty oralne z mojej strony robie mu je sama od siebie - nigdy mnie nie zmuszał a nawet nie sugerował tego, staram się mu wynagrodzić poprzez striptiz, taniec, jakies wymyślanki zwiazane z urozmaiceniem. Gdy już uprawiamy sex nie jestem niczym kłoda baobabu jestem aktywna- (licząc że dojdzie i to sie wreszcie skonczy) Przez poł roku sexu nie narzekałam - znosiłam to w ciszy ale juz nie moge, nie ma siły. Zwłaszcza, ze koleżanki wyżej doszły do dobrego wniosku. zauwazyłam, ze traktuje on sex w zwierzecy sposób zwykle... mało romantyzmu i zmysłowosci...i zrozumienia.
Jak mam zacząć kochać seks.. nie wiem po prostu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
wyobrazasz sobie przez reszte zycia mie ctaki seks i byc traktowana jak lalka ? zwiazek roczny powinnien kwitnac miloscia ,radoscia a nie byc udreką. nie licz ze samo sie cos zmieni ,moze ale bedzie to wymagalo pracy a rzadko ktory niedojrzaly facet chce pracowac ,woli znalezc taka ktora da mu wszytsko jak i kidy on chce. wdg. mnie powinniscie sie rozstac i to szybko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
a Wy po prostu się nie dobraliście temperamenami |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 31
|
Dot.: On chce ja nie
Mój TŻ tez na początku związku bardzo chciał sexu. Ciążyła na nim presja, że koledzy mają to za sobą a on nie. Chciał mnie do tego zmusić, szantażować, ale nie dałam się. Zerwałam z nim. On po 3 miesiącach chciał wrócić do mnie, przepraszał, powiedział, że zrobimy jak będę gotowa, że był głupi, skończonym idiotą, ale przze ta głupote stracił mnie, że nie mógł beze mnie życ przez ten czas. że wyrządził mi wielka krzywdę. itp.(do tej pory w niektórych chwilach prosi o wybaczenie) Wróciliśmy do siebie, czasem w żartach obracał temat sexu, ale już nie zmuszał. Pierwszy raz mieliśmy rok temu po 3 latach związku. zrobiłam to bo chciałam, byłam gotowa a nie na siłę.
Niestety wymuszanie sexu odbija się na psychice. Powoduje niechęć do tego typu rzeczy. Nawet żarty odbierzesz jako prawda. U mnie tak się stało dlatego tak długo zwlekałam, aż byłam całkowicie pewna, abym nie żałowała. Autorko wątku powinnaś z nim zerwać, bo widać, że jemu tylko zależy na sexie. Nie możesz się zmuszać, nie możesz nic na siłe robić. Jeśli ja nie mam ochoty w danym dniu na sex (a spotykamy się rzadko) to nie robimy tego. Uszanuje moje słowa, nawet się nie wścieknie ani nic. Ostatnio on nie miał ochoty ja miałam - uszanowałam decyzję. On poprostu jest napalonym młodym facetem, który nie myśli głową tylko tym w "majtkach". Edytowane przez angel6 Czas edycji: 2009-03-12 o 21:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
Pomyśl głębiej nad tym, co sprawia że czujesz taką niechęć do seksu. Być może faktycznie wynika to z jego początkowego podejścia do tych spraw. Nigdzie nie napisałaś, by stosunek sprawiał Ci ból, więc może faktycznie trochę się zagalopowałem w poprzednim poście i powinnaś się zastanowić nad zmianą modelu na lepszy. Piszesz że lubisz pieszczoty, że sama się zaspokajasz w ten sposób. Twój chłop powinien Cię gdzieś zabrać, rozluźnić was niewielką ilością wina, potem po powrocie do miejsca docelowej miłości stworzyć jakąś miłą atmosferę (nastrojowa muzyka, światło, jakieś zapachowe świece?), zacząć bardzo delikatnie pieścić na różne sposoby całe Twoje ciało, od ust po stopy, pozwolić Ci zamknąć oczy i się totalnie rozluźnić, zapomnieć o wszystkim. Potem równie delikatnie może powoli zacząć się zbliżać do tego miejsca i zająć się nim w odpowiedni sposób, bez żadnego pośpiechu i z odpowiednią czułością - aż do momentu w którym sama zapragniesz żeby wszedł, czując że to zupełnie naturalna i oczywista kolejność tego czego doświadczałaś przez poprzednie kilkadziesiąt minut. Jeśli Twój facet ma jakikolwiek instynkt i subtelność, powinien sobie z tym poradzić - jak sądzisz, że nie ma, to nie widzę waszej przyszłości, a jak sobie będzie dobrze radził ale Tobie to nie pomoże, to sam już nie wiem. Tak czy inaczej, seks powinien być tym czego pragniecie obydwoje, a jak na razie Ty odgrażasz się, że przeprowadzisz z nim poważne rozmowy albo go zostawisz - widzę u Ciebie chęć pozbycia się obecności seksu w związku, a nie nabycia umiejętności cieszenia się nim. To bardzo niedobrze. Pozdrawiam Cytat:
A w ogóle, to przepraszam, co jest nienormalnego w "napalonym młodym facecie"? Uważam, że jeśli facet koło 20stki nie czuje potrzeby uprawiania seksu, to wtedy właśnie jest z nim coś nie tak. Edytowane przez mParis Czas edycji: 2009-03-12 o 22:17 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
![]() Co do pogrubionego: rozmawiałam kiedyś z TŻ na temat zdrady podczas długich wyjazdów, czysto teoretycznie, bo nigdzie się nie wybieramy. W każdym razie dotyczyło to właśnie "wytrzymywania bez seksu". TŻ na moje "niektórzy podobno zdradzają, bo po prostu muszą rozładować napięcie" odpowiedział "taaa... chyba mają od tego rączkę?" Poleć swojemu chłopakowi ten sposób, skoro (co zrozumiałe) potrzebuje rozładowania. A potem kopnij go w tyłek bo po prostu Cię nie szanuje, i wybacz, mam wrażenie że traktuje jak gumową lalę. Nie daj się tak traktować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: On chce ja nie
Fantastycznie - wszystkie przepełnione empatią i wszechwiedzące koleżanki wizażystki radzą założycielce forum jedynie "pozbyć się tego tępego ch...", nie skupiając się na jej problemie polegającym na nieczerpaniu przyjemności ze zbliżenia płciowego.
Gratulacje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: On chce ja nie
Nie bardzo jest na czym się skupiać - trudno, żeby odczuwała przyjemność z czegoś, do czego została niejako zmuszona.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
|
Dot.: On chce ja nie
Zostaw dupka!!!
Nic dziwnego, że nie masz żadnej przyjemności z seksu i nic dziwnego, że nie masz ochoty na seks jeśli jesteś do niego zmuszana. Znajdź sobie normalnego faceta, który będzie Cię szanować i liczyć się z Twoimi uczuciami. Wtedy zobaczysz, że można żyć inaczej (lepiej) we dwoje i mieć radość z seksu. On nie jest właściwą osobą dla Ciebie i Ty o tym dobrze wiesz.
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym. Edytowane przez lilijkowa Czas edycji: 2009-03-13 o 07:17 Powód: literówka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
![]() Twój chłopak nie jest świnią i chamem, ma po prostu temperament dużo większy niz Ty. A może nawet nie, może Ty tez masz duży temperament, tylko z jakiegoś głupiego powodu tkwisz w związku z osobą, której nie pożądasz po prostu. Po co? Żeby jemu, czy sobie na złość zrobić? Związek ma wiele wymiarów, ma być przyjaźń i patrzenie w oczka, ma być partnerstwo, ale i ma być porozumienie na płaszczyźnie potrzeb seksualnych- one są tak samo ważne i bez zaspokajania swoich potrzeb jest wzajemne męczenie się a nie związek. Myślisz że tylko on Tobie dokucza? Ty jemu dokuczasz tak samo. Pomyśl jak Ty byś się czuła w związku z męczyzną którego pragniesz jak powietrza, a on Ci w kółko: głowa mnie boli, nie dzisiaj, nie teraz, nie dotykaj, oj przestań, Ty to tylko o jednym". A jak już się godzi to z łaski i bez przyjemności a Ty na to patrzysz i co? I jak byś się w końcu czuła? Ja Ci podpowiem jak- tak jak on czuje się przy Tobie. Nieatrakcyjny, niemęski, zaniedbany, niepożądany. Znajdz sobie chłopaka którego będziesz traktowac nie jak brata, czy pieska na spacery, ale jak męzczyznę. Którego nie tylko będziesz chciała mieć, ale którego będziesz pożądać. Którego poziom potrzeb seksualnych będzie zbliżony do Twoich. A z tym się rozstań spokojnie, zeby chociaz sympatia po tym została.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
glos rozsadku, niczym grom z jasnego Nieba. ja bym radzila przede wszystkim, porozmawiac z partnerem (kochacie sie, piescicie, a nie rozmawiacie -tylko wymagacie od siebie nawzajem). Jesli seks nie sprawia Ci przyjemnosci i sie do tego zmuszasz, powinas isc do seksuologa -to zaden wstyd (sama za niedlugo sie wybieram a mam 20 na karku ![]() Jesli po calej batalii stwierdzisz, ze nie, nic z tego. Wtedy dopiero pomyslcie o rozstaniu. Jakos nie wierze, ze facet z 'penisem zamiast mozgu' bylby rok, z odmawiajaca seksu dziewczyna (ktora od czasu do czasu sie zmusza, urocze). A tak na marginesie. U mnie jest tak, ze jak mnie TŻ nakreci, to mam ochote na seks, teraz zaraz. On mysli jedynie trzezwo i odmowi, a bo sa wszyscy w domu lacznie z jego malutka siostra. U mnie tez nie bardzo. I wychodzi na to, ze kochamy sie wtedy jak gdzies wyjezdzamy sie powczasowac ![]() Ale fakt faktem, ze masz troszke nietaktownego partnera. Delikatnie bym go ochrzanila za takie przedstawienie sytuacji ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: On chce ja nie
Bo to oczywiscie jej wina ze nie czerpie przyjemnosci z tego ze facet jej ciagle truje az jej sie odechciewa.
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
Dobrali się bez sensu, ale dla zasady będą tkwić w związku, który już na starcie kuleje. No naprawdę, może ktoś mnie uświadomi- po co się katować w związku z osobą która nas nie podnieca? Żeby potem się rozwieść, czy mieć rogi największe w okolicy?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
Koleś po prostu się nie cacka, chce seksu to się go domaga. Pewnie nie wie jak działa psychika kobiet w tej sferze. Gówniarz jeszcze, może kiedyś zrozumie... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On chce ja nie
Zmień faceta, kompletnie do siebie nie pasujecie - on Cię nie pociąga, Ty jego rozczarowujesz i wiele innych rzeczy... On chce dziewczyny, która jest nią również w łóżku, Ty myślisz bardziej o subtelnych uczuciach, rozmowach, przytuleniach. Wydaje mi się, że to taki typ, że i tak w końcu Cię zdradzi, nawet jak się poświęcisz (ale nie rób tego, bo to byłby duży błąd!) i zaczniesz z nim regularnie sypiać. I sorry, ale jeśli dla Ciebie jest dziwne to, że ktoś ma jakikolwiek popęd seksualny, to zastanów się również nad sobą, bo dla mnie Twoje podejście jest dziwne. On wcale nie ma wielkiego temperamentu, ma normalny jak na swój wiek i na faceta, który pragnie własnej kobiety.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-03-13 o 08:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
I żadne z nich nie powinno mieć do siebie nawzajem pretensji, tylko się powinni kulturalnie rozstać i szukać partnerów dopasowanych do siebie. Na Wizażu dostrzegam pewną schematyczność działania "młodych dam"- nie ważne jaki chłopak jest, byle był. I to są tego konsekwencje.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On chce ja nie
Cytat:
Zanim się z kimś zwiąże, warto się zastanowić, czy chce się mieć kogoś przy sobie, ale w sensie kolegę, czy naprawdę chce się mieć chłopaka, z wszystkimi tego konsekwencjami. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.