Co robić ?

[201804171603]

.

[SLAWEK_TM]

Napisane przez akwem

Do wczoraj byłam zakochana w pewnym panu. Wydawał się taki wspaniały, czuły, sympatyczny i bezkonfliktowy. Myślałam, że uda stworzyć mi się z nim długi i szczęśliwy związek. Była tylko jedna sprawa, ale ja zaślepiona miłością do niego uważałam, że to nie problem. Mój "wspaniały" facet jest narkomanem. Tak jest narkomanem chociaż wcześniej nie chciało mi to wyjść z ust. Tłumaczyłam sobie, że to tylko takie jednorazowe wysoki żeby impreza się lepiej udała. Teraz przyznałam się przed sobą (a to było najtrudniejsze) że jest nałogowcem. Poza tym pewnie również alkoholikiem. Ale nie o tym.
Wczoraj piękny, wiosenny dzień, urodziny kolegi, idziemy na imprezę. Cała ekipa się zebrała, wszystko pięknie, ładnie. Pijemy, jemy, śpiewamy itd. Aż tu nagle bum. Kumpel mojego "wymarzonego TŻ" pobił swojego brata. Biją się biją, a owy mój pan go jeszcze nakręca. Ja z przyjaciółką chcemy ich rozdzielić, a on nas wyzywa od poje** szmat. I twierdzi, że gorzej jest mieć poje** brata niż ojca w sytuacji gdy brat się bije z bratem, a gdy ojciec bije córkę, a ona nie ma szans. Tak się wkurzyłam, że zaczęłam się na niego wydzierać jaki on to nie jest, a ten do mnie z ręką. Gdybym nie odeszła pewnie by mnie walnął, a ja bym poleciała na Alaskę.
Moja przyjaciółka się popłakała, bo przypomniała sobie wszystko co przeszła w dzieciństwie. Atmosfera zrobiła się nieciekawa i wszyscy się rozeszli.
Siedzę sobie dzisiaj a tu wiadomość: "Przepraszam nie chciałem. Wybacz. Może się spotkamy i pogadamy?"
Nie byłam w związku z tym panem. Tylko się kumplowaliśmy, a ja byłam zakochana.

olej go i uciekaj, koleś jest toksyczny, nie musiał Cie uderzyć wystarczy ze podniósł rękę, jestem pewien ze zrobi to drugi raz. Zycie z takim delikwentem nie będzie proste ciekawe i pełne chwil uniesienia, tylko pełne twojego cierpienia, a on wiecznie będzie przepraszał i biadolił, "nie chciałem, nic nie pamiętam" itp. daj sobie spokój z nim kiedy jeszcze masz do tego możliwość.

[201803290936]

Napisane przez SLAWEK_TM

olej go i uciekaj, koleś jest toksyczny, nie musiał Cie uderzyć wystarczy ze podniósł rękę, jestem pewien ze zrobi to drugi raz. Zycie z takim delikwentem nie będzie proste ciekawe i pełne chwil uniesienia, tylko pełne twojego cierpienia, a on wiecznie będzie przepraszał i biadolił, "nie chciałem, nic nie pamiętam" itp. daj sobie spokój z nim kiedy jeszcze masz do tego możliwość.

Dokładnie. I nie baw się przypadkiem w terapeutkę dla tego faceta, nie miej myśli typu "może moja miłość go zmieni". Każdy sam kształtuje swój los, jakby się chciał zmienić to by się zmienił. Ale to on musi wiedzieć problem i chcieć. Może kiedyś coś zmieni, na razie chyba nie ma na to szans. Zwiewaj ogólnie przed takimi znajomymi.

[Ponura]

Nie utrzymuj z nim kontaktów. Żadnych.

[LaLaRe]

uciekaj na 'Alaske' ... toksyczne związki i osoby są naprawde ciężkie do współpracy ...

[hryzotemis]

Oo tak, uciekaj.

[h2o0]

Uciekaj!

[NAMID]

Wiej dziewczyno i to jak najdalej i najszybciej...
Póki jeszcze możesz. Zwiazek choćby emocjonalny z takim człowiekiem zniszczy Ciebie i twoje życie.

[colds]

uciekaj, zwiewaj. cokolwiek.
znajomość z tym człowiekiem niczego dobrego Ci nie przyniesie.
jedynie, co to możesz sama na tym ucierpieć.

[Aggie125]

Odpisz mu, że nie, nie spotkacie się i nie macie o czym rozmawiać i koniec kontaktów między Wami. Kolejne wiadomości ignoruj, kasuj smsy, do widzenia.

[SamaSamotna]

Napisane przez SLAWEK_TM

olej go i uciekaj, koleś jest toksyczny, nie musiał Cie uderzyć wystarczy ze podniósł rękę, jestem pewien ze zrobi to drugi raz. Zycie z takim delikwentem nie będzie proste ciekawe i pełne chwil uniesienia, tylko pełne twojego cierpienia, a on wiecznie będzie przepraszał i biadolił, "nie chciałem, nic nie pamiętam" itp. daj sobie spokój z nim kiedy jeszcze masz do tego możliwość.

zgadzam się w 100%! nie jest on wart Twoich łez, ani czasu który byś mu poświęciła

[FALLinLOVE]

skoro nei bylas z nim w zwiazku to jeszcze lepiej. odejsz zapomnij i nie spotykaj sie z nim. to nic dobrego nei rpzyniesie a wiele zlego.

[Cocaine essence]

Kochałaś go i wiele mu poświęciłaś.
Zgadzałaś się, że ćpał, tolerowałaś to, tłumaczyłaś sama przed sobą.
Ale w momencie kiedy jego zachowanie ma krzywdzić Ciebie bezpośrednio, on podnosi ręke i chce Cie udeżyć to niech **********.
Wybaczysz raz , drugi a on omota Cię tak, że będziesz miala psychike w kawałkach.
Dobrze zrobiłaś

[Monifash34]

Uciekaj!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!