czy potraficie Drogie Panie to wyjaśnić?

[mezczyzna]

W swoim życiu zauważyłem taką oto prawidłowość (niezbyt mnie cieszącą): gdy podoba mi się jakaś kobieta i się o nią staram tak całkiem na serio, to słyszę zazwyczaj po jakimś czasie, że ona mnie lubi i tylko tyle, i "zostańmy przyjaciółmi" (sic!)
Natomiast dziewczyny które są moimi koleżankami, z którymi pracuję, przyjaźnie się, ale do których nie startuję, gdy mnie poznają, to widzę że wysyłają sygnały, że byłyby zainteresowane, albo mówią wprost, że jestem idealnym kandydatem na męża.
O co w tym wszystkim chodzi??

[Lena_20]

Napisane przez mezczyzna

W swoim życiu zauważyłem taką oto prawidłowość (niezbyt mnie cieszącą): gdy podoba mi się jakaś kobieta i się o nią staram tak całkiem na serio, to słyszę zazwyczaj po jakimś czasie, że ona mnie lubi i tylko tyle, i "zostańmy przyjaciółmi" (sic!)
Natomiast dziewczyny które są moimi koleżankami, z którymi pracuję, przyjaźnie się, ale do których nie startuję, gdy mnie poznają, to widzę że wysyłają sygnały, że byłyby zainteresowane, albo mówią wprost, że jestem idealnym kandydatem na męża.
O co w tym wszystkim chodzi??

o to,że masz pecha?

nie pozostaje Ci nic innego jak zacząć startować do koleżanek

[sine.ira]

Napisane przez mezczyzna

W swoim życiu zauważyłem taką oto prawidłowość (niezbyt mnie cieszącą): gdy podoba mi się jakaś kobieta i się o nią staram tak całkiem na serio, to słyszę zazwyczaj po jakimś czasie, że ona mnie lubi i tylko tyle, i "zostańmy przyjaciółmi" (sic!)
Natomiast dziewczyny które są moimi koleżankami, z którymi pracuję, przyjaźnie się, ale do których nie startuję, gdy mnie poznają, to widzę że wysyłają sygnały, że byłyby zainteresowane, albo mówią wprost, że jestem idealnym kandydatem na męża.
O co w tym wszystkim chodzi??

O to, że celujesz w nie swój target

[effcia82]

może chodzi o to, że to co nieosiągalne wydaje się bardziej atrakcyjne

[Ogryzia]

Mnie się wydaje, że jest w tym pewna prawidłowość. Kobiety teraz same stały się myśliwymi a z łatwo upolowanego zwierza przyjemność jest mniejsza. Nie dziw się więc, że te, którym okazujesz zainteresowanie traktują Cię jako łatwy kąsek. Powąchają i odchodzą. Nie jesteś dla nich wyzwaniem, skiną palcem i sam przyjdziesz.
Te z kolei, które traktujesz jako koleżanki z pracy muszą się wykazać, żeby Cię zdobyć. Muszą kokietować, kusić byś zwrócił na nie uwagę.
Sposobu na kobiety niestety nie ma

[Mascara]

przerzuc sie na kolezanki

[Audacieux]

Albo kobiety, które Ci się podobają traktuj tak, jak koleżanki

[elkiza81]

Napisane przez mezczyzna

W swoim życiu zauważyłem taką oto prawidłowość (niezbyt mnie cieszącą): gdy podoba mi się jakaś kobieta i się o nią staram tak całkiem na serio, to słyszę zazwyczaj po jakimś czasie, że ona mnie lubi i tylko tyle, i "zostańmy przyjaciółmi" (sic!)
Natomiast dziewczyny które są moimi koleżankami, z którymi pracuję, przyjaźnie się, ale do których nie startuję, gdy mnie poznają, to widzę że wysyłają sygnały, że byłyby zainteresowane, albo mówią wprost, że jestem idealnym kandydatem na męża.
O co w tym wszystkim chodzi??

Napisane przez Lena_20

o to,że masz pecha?

nie pozostaje Ci nic innego jak zacząć startować do koleżanek

Napisane przez sine.ira

O to, że celujesz w nie swój target

Napisane przez Mascara

przerzuc sie na kolezanki

Napisane przez Audacieux

Albo kobiety, które Ci się podobają traktuj tak, jak koleżanki

Dziewczyny powiedziały wszystko. Zacznij się przyjaźnić z tymi, które Ci się podobają, a resztę zrobi czas...

[Deede]

Hm, sama nigdy nie lubiłam facetów, którzy mi się "podkładali". Nie ma nic gorszego niż typy "bierz, co chcesz - dla ciebie wszystko", Czuć desperację, a desperatów nikt nie lubi
Startować też trzeba umieć..

[Malaika85]

a czy ty lecisz na laske, ktora od piewrszego spotkania stara sie ciebie zdobyc, jest milutka, robi wszstko zeby ci zaimponowac, generalnie gdybys chcial, to bys ja mial?
no niepolecisz - wolisz pogonic kroliczka

kobiety tez

[Malla]

Napisane przez mezczyzna

W swoim życiu zauważyłem taką oto prawidłowość (niezbyt mnie cieszącą): gdy podoba mi się jakaś kobieta i się o nią staram tak całkiem na serio, to słyszę zazwyczaj po jakimś czasie, że ona mnie lubi i tylko tyle, i "zostańmy przyjaciółmi" (sic!)
Natomiast dziewczyny które są moimi koleżankami, z którymi pracuję, przyjaźnie się, ale do których nie startuję, gdy mnie poznają, to widzę że wysyłają sygnały, że byłyby zainteresowane, albo mówią wprost, że jestem idealnym kandydatem na męża.
O co w tym wszystkim chodzi??

A ja się założę, że te koleżanki z grupy B są po prostu uprzejme.
Gdyby zaczęło się coś między Wami dziać, to postąpiłyby jak grupa A.

[ulinkaaa]

Napisane przez Audacieux

Albo kobiety, które Ci się podobają traktuj tak, jak koleżanki

Tez tak mysle Sprobuj z tej manki

[anczysko1]

Napisane przez Malaika85

a czy ty lecisz na laske, ktora od piewrszego spotkania stara sie ciebie zdobyc, jest milutka, robi wszstko zeby ci zaimponowac, generalnie gdybys chcial, to bys ja mial?
no niepolecisz - wolisz pogonic kroliczka

kobiety tez

taa :d catch me if you can

[201710120930]

Napisane przez mezczyzna

W swoim życiu zauważyłem taką oto prawidłowość (niezbyt mnie cieszącą): gdy podoba mi się jakaś kobieta i się o nią staram tak całkiem na serio, to słyszę zazwyczaj po jakimś czasie, że ona mnie lubi i tylko tyle, i "zostańmy przyjaciółmi" (sic!)
Natomiast dziewczyny które są moimi koleżankami, z którymi pracuję, przyjaźnie się, ale do których nie startuję, gdy mnie poznają, to widzę że wysyłają sygnały, że byłyby zainteresowane, albo mówią wprost, że jestem idealnym kandydatem na męża.
O co w tym wszystkim chodzi??

Ojej.Róznie to mozna tłumaczyć.Albo pechem.Albo Ty'startując' nieświadomie stajesz się nienaturalny.Kumplując się okazujesz się porządnym gościem.Bo tych porządnych to sie określa jako potencjalnych kandydatów na mężów
No albo koleżanki masz za brzydkie a te w Twoim typie są za atrakcyjne.
Koniec końców nie wiemy jak Ty wygladasz.

Tak w ogóle to życie.Bywa.

[nieprzytomna]

Podpisuję się pod tym, co napisały poprzedniczki

I mam nadzieję, że nie masz za złe dziewczynom, które powiedziały Ci "zostańmy przyjaciółmi"...

[TmargoT]

Napisane przez effcia82

może chodzi o to, że to co nieosiągalne wydaje się bardziej atrakcyjne

skąd ja to znam.
tez myśle,że wiele osób zyskuje po bliższym poznaniu,a może jesteś ciekawszym facetem,jako kumpel