Niemiła sytuacja w ROSSMANIE. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-03, 07:07   #1
lilyput
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4

Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.


Witam! Szczerze przyznam,że tak zbulwersowałam się dzisiejszą sytuacją,że specjalnie założyłam tutaj konto, aby się z Wami tą sprawą podzielić.Zostałam oskarżona przez kierowniczkę rossmana o kradzież, bez jakiejkolwiek podstawy. Zastanawiam się co mogę w tej sytuacji zrobić, aby kierowniczka poniosła konsekwencje. Zacznę od początku. Po raz pierwszy pracowałam na promocji w Rossmanie jako hostessa. Przychodzę na czas, miła pani kierowniczka pokazuje pomieszczenie socjalne, w którym mogę wypić herbatę, przebrać się. Pomaga wypełnić raport, po czym pyta się : "Czy ma pani coś do podpisania ?" Jako,że wszystkie formalności załatwiała za mnie pani z firmy, która wysłała mnie do drogerii odpowiedziałam,że najprawdopodobniej nie, ale za chwilę się dowiem. Napisałam sms'a do kobiety, która ową pracę mi załatwiła i potwierdziła,że żadnych podpisów nie potrzebuję. Zatem poszłam do kierowniczki, powiedziałam,że nie mam nic do podpisania, ta stwierdziła ,że w porządku i moge iść już na promocję.

Przez sześć godzin pracowałam, następnie podeszła do mnie kierowniczka z informacją,że moge już kończyć, udać się do pokoju socjalnego , następnie zgłosić się do niej do "biura". Tak więc zrobiłam. Poprosiła mnie o okazanie torby, a że nie mam problemu z "lepkimi rączkami" to bardzo chętnie i pewnie okazałam swoją torbę. Kierowniczka drogerii ROSSMAN otworzyła ją , wyjęła z niej perfum-Cerruti pytając się z chamskim tonem "Co to ma być?!" ( ZAZNACZĘ,ŻE MOJA TORBA PRZED ROZPOCZECIEM PRACY NIE BYŁA SPRAWDZANA! )
Na co odpowiedziałam spokojnie : " Perfum, przecież widzi pani "
K- kierowniczka drogerii ROSSMAN
J- ja

K: Przecież pytałam się Pani czy ma pani do podpisania jakieś produkty, które znajdują się na sklepie, a nabyła je pani wcześniej ( cedząc przez zęby)
J: Nie mogła Pani tak od razu powiedzieć? Pytała się pani czy mam "COŚ" do podpisania. Przy wypełnianiu raportu mówiłam pani,ze jestem na takiej akcji pierwszy raz i nie za bardzo wiem co i jak. Poza tym może pani otworzyć opakowanie, perfum jest do połowy pusty.
K: ( wyciągając perfum z opakowania ) może faktycznie... zaraz sprawdzimy co jeszcze tu pani ma
J: ok, nie ma problemu, proszę szukać dalej
K: (wyciąga tusz do rzęs, którego wyglad wskazywał na dość długie użytowanie) a to ? co to ma być? Chociaż w sumie... ( zwątpienie w głosie, z powodu "zajechania" produktu chyba stwierdziła,że nie warto sie szastac)
Dalej przegląda.. przegląda, znajduje drugi tusz, w nieco lepszym stanie, ale nadal widać ,że używany. Następnie znajduje podkład rimmela, opakowanie w idealnym stanie ( podkład match perfection (?) w słoiczku ( ten żelowy) krzycząc coś w stylu " HA! " i patrząc się na mnie wyczekująco
J: Może Pani otworzyć, już mi się kończy i szczerze mówiąc to zastanawiałam się nawet czy zdaże sobie dziś go tutaj kupić po pracy.
K: (otwiera, patrzy,że podkładu zostało na maks 3-4 użycia, po czym "wrzuca" go w bardzo niemiły sposób z powrotem do torebki ) Przeszukuje dalej i nagle ku jej radości znajduje niezniszczony, wyglądający na całkiem nowy , a przede wszystki NIEUŻYWANY produkt. Był to błyszczyk Rimmela.
CO TO MA BYĆ ?! I SKĄD TO MASZ? ( drze się w niebogłosy, widzę przez szybkę,że klienci dziwnie się patrzą na "biuro" z którego wydobywają sie takie dźwięki, jednak przez szybki, któe sie tam znajduja gapie nie mogą zajrzec do środka

J: Jest to błyszczyk, zakupiłam go w pepco .
K: W ******* NIE MA PEPCO (miasto) NIECH NIE ROBI PANI ZE MNIE IDIOTKI BŁYSZCZYK RIMMELA NIBY W PEPCO PANI KUPIŁA?

J: Tak, za całe 5 zł . Z resztą mogę poszukać paragonu, najprawdopodobniej mam go ze sobą, a poza tym kilka dni po zakupach w pepco chciałam sprawdzic ile u was kosztuje ten błyszczyk to nawet w sprzedaży tego koloru nie mieliscie, ale cenę sprawdziłam.
K: Chyba chodzi Pani o textil market.
J: nie, chodzi mi o pepco. znajduję się przy biedronce przy ul ****
(wchodzi jakaś zmieszana pracownica mówiąc,że coś tam potrzebuje, wzięła co miała , chciała juz wychodzic, ale kierowniczka ją zatrzymała)

K : anka, w ******* jest pepco?
A: no pewnie,że jest ( anka - dla potzreby mojej historii, bo nie pamietam jej imienia, wychodzi)

K : ja chodzę do pepco i nigdy się nie spotkałam z tym,zeby były tam kosmetyki i to na dodatek rimmela
J: oczywiscie,że są.
K: prosze stąd wyjsc i mi sie na oczy nie pokazywać zanim wezwę policję.

W tym momencie zdębiałam. Kierowniczka była baaardzo nieprzyjemna, miałam łzy w oczach i wyszłam. Nie chciałam robic sceny. Wracając do domu przypomniało mi się,że mam przecież internet w telefonie, gdzie moge jej udowodnić,że sprzedają tam takie kosmetyki. No nic, raz kozie śmierć. Wróciłam się. Pukam w drzwi ( było juz po godzinach otwarcia) pukam, pukam. PRzychodzi kierowniczka i lekko uchyla drzwi

K: Czego pani tutaj szuka ? Zaraz wezwę policję !
J: Proszę bardzo, nie przeszkadza mi to. Prosze ,zeby mi pani otworzyła, chciałabym na spokojnie porozmawiac .
Kierowniczka otwiera drzwi naskakując na mnie
K: po co pani tutaj w ogóle przyszła?!
J: Widzi pani, bardzo często robię tutaj zakupy, praktycznie codziennie. Nie chcę,żeby wynikła sytuacja, w której przyjdę do sklepu,a ekspedientki będą się krzywo na mnie patrzeć i mowić za plecami " to jest ta co przyszła na promocji, co coś zawinęła"
K: Taka sytuacja z pewnością nie bedzie miała miejsca, proszę wyjść
J: Proszę, markowe kosmetyki w niskich cenach w pepco. Rimmel, manhaann, miss sporty.. Proszę przeczytać
chwile zarzekała sie ze nie będzie robic dochodzenia,że ją to nie interesuje i że nie ma zamiaru niczego czytać, w koncu przeczytała.
K: no faktcyznie tak mogło być
J: potraktowała mnie pani jak złodziejkę!
K ( zmieniając ton na dziwnie miły ) niee, w żadnym wypadku, ale zrozumie mnie pani, tutaj różne dziewczyny przychodzą na promocję... itp itd.Ma zamiar Pani jeszcze pracować w drogeriach rossmann na promocji ?
J: oczywiście, jutro idę na ul. ***** w celu promowania tej samej akcji
K: to będzie juz Pani pamiętała,że najlepiej nie zabierać ze sobą żadnych rzeczy , a jak już pani musi to dac je do podpisania. Dla mnie sprawa jest już załatwiona, do widzenia.

J: do widzenia.


Jak myslicie? Co mam w tej sytuacji zrobić? Watpię,żeby sprostowała wśród personelu swoje oskarżenia, a mieszkam praktycznie 8 min drogi od tego sklepu i kupuję tam często. Nie chcę,żeby ludzie myśleli,że jestem złodziejką, poza tym i tak czy siak nie usłyszłam nawet głupiego PRZEPRASZAM.
Mogła na zapleczu np zaproponować,że sprawdzi na sklepie czy jest taki kolor a wiem,ze nei sprowadzają, albo np ISC DO KASY I "SKASOWAĆ" TEN BŁYSZCZYK, RPZECIEŻ KODY BY SIE NIE ZGADZAŁY, ale niestety o tym pomyslałam dopiero już będąc w domu . Nadal czuję się,że potraktowała mnie przepraszam, za wyrażenie, ale jak jakąś ostatnią szmatę i chciałabym, aby poniosła konswekwencje swoich czynów. CO MOGĘ W TEJ SPRAWIE ZROBIĆ ??
lilyput jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 10:32   #2
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Wydaje mi się że nic, jedynie napisać skargę do zarządu rossmanna czy jakiegoś jej przełożonego.
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 10:45   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Nic. co jej udowodnisz? jej pracownica, ktora byla pytana o pepco nie zezna przeciwko wlasnemu kierownikowi.

Naucza na przyszlosć, zgłaszać kosmetyki, ktore się ma -jesli jest taki obowiązek lub nie dać przeszukiwać- miala do tego prawo ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 10:51   #4
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Sytuacja - masakra. A co najlepsze to kierowniczka najprawdopodobniej bezprawnie przeszukała Ci torebkę - nie powinnaś się na to godzić. Mleko jednak się rozlało... Nie wiem, czy jest sens rozmawiać z Twoją przełożoną z agencji (czy nie stracisz pracy), ale jednak warto pociągnąć tę chamską kierowniczkę do odpowiedzialności - może właśnie skarga do kierownictwa sieci? Ja na pewno nie pozostawiłabym tej historii bez echa - tym bardziej, że ta kierowniczka nie przeprosiła Cię!
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 10:51   #5
impegata
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 610
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Możesz ( a nawet powinnaś) zgłosić to do firmy, dla której pracowałaś. Po pierwsze dlatego, że skoro kierowniczka jest nawiedzona może będzie chciała poinformować ich o tym co "podejrzewa" a po drugie, żeby Twoja szefowa wiedziała, żeby uprzedzić o tym inne dziewczyny. Możesz napisać skargę do Rossmanna, ale to słowo przeciwko słowu, więc pewnie skończy się na jakimś pouczeniu...
impegata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 11:00   #6
Withers
Zakorzenienie
 
Avatar Withers
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 191
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Jestem w szoku, jak można się tak zachowywać? Dobrze, że nie chcesz jej tego puścić płazem. Złóż skargę koniecznie.
__________________

Wining and dining, drinking and driving

Excessive buying, overdose and dying
Withers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 11:02   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Jeżeli nie zależy Ci za bardzo na staniu tam na promocji, to możesz napisać list do jakiegoś działu skarg i zażaleń, czy czegoś w tym rodzaju z opisem zaistniałej sytuacji (oczywiście urzędowym językiem, nie tak, jak w poście). Imię i nazwisko tej kierowniczki, data, godzina sprawy, swoje dane etc. O co prosisz? O przeprosiny za takie potraktowanie, które naraziło Cię na stres. Przemyśl czy naprawdę chcesz ruszać tą sprawę, ewentualnie się z kimś skonsultuj.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-04, 11:08   #8
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 199
GG do Katerina_00
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

ta kierowniczka ma jakiegoś przelozonego-tam zlozylabym skarge na piśmie.

A dziewczynue ktora ci zlecila prace-tez bym opisala sytuacje-niech wie jak jej pracownice sa traktowane w miejscu pracy.
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 11:08   #9
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Oj... Ja bym się mocno zdenerwowała na taką sytuację. Przede wszystkim w ogóle nie dałabym jej swojej torebki do przeszukiwania. Jakim niby prawem ona może sobie grzebać w Twojej torebce? Takiego prawa nie ma nawet ochroniarz, a co dopiero pani kierownik... :/ Poza tym ta kobieta jest ostro stuknięta, nie w taki sposób załatwia się tego typu sprawy. Rzeczywiście mogłaś nie wiedzieć o co chodzi z "podpisywaniem" i ta popieprzona kobieta mogła Ci nieco jaśniej wytłumaczyć.

Co Ci pozostało? Napisać skargę do przełożonego tej pani, że tak Cię potraktowała. Dokładnie opisz całą sytuację. MOŻE coś z tym zrobią. A nawet jeśli nie, to przynajmniej będziesz miała "czyste sumienie" wobec siebie, że nie zostawiłaś od tak tej sprawy.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 11:18   #10
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Zadzwoń sobie do inspekcji pracy. Telefonicznie udzielają darmowych porad. Opisz sytuację i zapytaj co możesz zrobić.

Podrzucam linka : http://www.bip.pip.gov.pl/pl/bip/porady_wszystkie

Swoją drogą jestem zszokowana, że dałaś się tak potraktować. Urządziłabym tam dym na cały sklep. I niech by sobie wzywała policje. Ja bym tej sytuacji nie odpuściła.
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:00   #11
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez Ashaai Pokaż wiadomość
Swoją drogą jestem zszokowana, że dałaś się tak potraktować. Urządziłabym tam dym na cały sklep. I niech by sobie wzywała policje. Ja bym tej sytuacji nie odpuściła.
Zrobiłabym tak samo

Inna sprawa, że w Rossmannie są po prostu takie zasady pracy. Wielokrotnie na wątku była o tym mowa, że pracownicy przed pracą i po pracy mają sprawdzane torebki. A kosmetyki prywatne są jakoś spisywane, żeby właśnie nie było takich sytuacji. Nie mniej, jako pracownik zewnętrzny miałaś prawo nie wiedzieć i nie powinnaś zostać tak potraktowana.

Współczuję sytuacji.
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:04   #12
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Na prywatne kosmetyki w Rossmannie nakleja się naklejki, nawet, jeżeli są to kosmetyki niedostępne w sklepach tej sieci.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:06   #13
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 199
GG do Katerina_00
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Na prywatne kosmetyki w Rossmannie nakleja się naklejki, nawet, jeżeli są to kosmetyki niedostępne w sklepach tej sieci.
w Realu na promocjach też tak kiedys było.
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:07   #14
agniesiaa
Naczelna Wizażanka:)
 
Avatar agniesiaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42 846
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Przede wszystkim, tylko policjant ma prawo przeszukać ci torebkę. Ale na to już za późno. Teraz będziesz wiedzieć. Ja bym zgłosiła, bo inną dziewczyną też może spotkać taka sytuacja.
agniesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:09   #15
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
w Realu na promocjach też tak kiedys było.
W sumie chyba w większości sklepów tak jest, np w E.Leclerc nawet jeśli jesteś klientką i coś ze sobą wnosisz to powinnaś pójść po naklejkę do punktu obsługi.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:12   #16
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

To twoja wina niestety, pracowałam wiele razy na promocji i wszystkie produkty np w carrefourze jak pracowałam, wszystkie produkty które znajdują się na ich sklepie np butelka wody którą miałam w torbie jest moja ale jest do nabycia u nich, musiały zostać oklejone. Zawaliłaś dziewczyno bo nie zrozumiałaś o co tej pani chodziło.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:13   #17
Pigeons
Zadomowienie
 
Avatar Pigeons
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 417
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Oj... Ja bym się mocno zdenerwowała na taką sytuację. Przede wszystkim w ogóle nie dałabym jej swojej torebki do przeszukiwania. Jakim niby prawem ona może sobie grzebać w Twojej torebce? Takiego prawa nie ma nawet ochroniarz, a co dopiero pani kierownik... :/ Poza tym ta kobieta jest ostro stuknięta, nie w taki sposób załatwia się tego typu sprawy. Rzeczywiście mogłaś nie wiedzieć o co chodzi z "podpisywaniem" i ta popieprzona kobieta mogła Ci nieco jaśniej wytłumaczyć.

Co Ci pozostało? Napisać skargę do przełożonego tej pani, że tak Cię potraktowała. Dokładnie opisz całą sytuację. MOŻE coś z tym zrobią. A nawet jeśli nie, to przynajmniej będziesz miała "czyste sumienie" wobec siebie, że nie zostawiłaś od tak tej sprawy.
Takie przeszukanie to chyba akurat norma. Stałam na promocjach w perfumeriach i ochroniarz przeszukiwał każdego nawet przy wyjściu na przerwę (jeżeli brało się torbę i wychodziło poza perfumerię).
Przed rozpoczęciem pracy też nikt mnie nie sprawdzał, dopiero pod koniec zmiany, każda pracująca dziewczyna musiała być przeszukana.

Co ja bym zrobiła? Pewnie nic bo szkoda mi byłoby nerwów. Zresztą kierownicza będzie mogła wykręcić się tym, że miałaś dużą ilość kosmetyków których nie zgłosiłaś ( o procedurach powinna poinformować Cię agencja nie kierownicza sklepu. Jesteś osobą z zewnątrz i nie jej zadaniem jest Cię doszkalać) i dlatego nabrała co do Ciebie podejrzeń.
Pigeons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:16   #18
agi_82
Wtajemniczenie
 
Avatar agi_82
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: my private paradise
Wiadomości: 2 263
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

moim zdaniem zgłaszając cokolwiek tracisz czas... i tak nic z tym nie zrobią :/
__________________

Marcelka - 09.06.2006
Kornelka - 27.10.2013

Groszek - 22.08.2012 (10 t.c)



agi_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:22   #19
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Też myślę że stracisz czas bo wina leży po obu stronach - dałaś ciała bo nie dałaś do oklejenia rzeczy, bo jej nie zrozumiałaś, ona dała ciała bo na ciebie naskoczyła.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:25   #20
agi_82
Wtajemniczenie
 
Avatar agi_82
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: my private paradise
Wiadomości: 2 263
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

czyli obie dałyście ciała hehe
a tak poważnie serio myśle że życie jest zbyt krótkie żeby psuc sobie dzień taką i....ą najważniejsze że sama wiesz że nic nie ukradłaś
__________________

Marcelka - 09.06.2006
Kornelka - 27.10.2013

Groszek - 22.08.2012 (10 t.c)



agi_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:30   #21
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
Takie przeszukanie to chyba akurat norma. Stałam na promocjach w perfumeriach i ochroniarz przeszukiwał każdego nawet przy wyjściu na przerwę (jeżeli brało się torbę i wychodziło poza perfumerię).
Przed rozpoczęciem pracy też nikt mnie nie sprawdzał, dopiero pod koniec zmiany, każda pracująca dziewczyna musiała być przeszukana.
Tak się składa, że ja też kiedyś pracowałam w jednej z sieciowych drogerii. Generalnie ludzie, którzy tam pracowali byli bardzo w porządku i oczywiście zgłaszanie własnych produktów, które można znaleźć na sklepie, to norma, ale nie każdy musi o tym wiedzieć. U nas generalnie było tak, że po wejściu do sklepu ochroniarz NIE PRZESZUKIWAŁ mojej torebki, tylko prosił, żebym ją otworzyła i sama mu pokazała. Podobnie powinna postąpić pani kierowniczka. Poprosić, żeby autorka wątku SAMA wyjęła całą jej zawartość, a nie na bezczela grzebać i doszukiwać się.

Ja rozumiem, że może w ich sklepie zdarzały się tego typu incydenty - że przychodził ktoś z zewnątrz i miał tzw. "lepkie rączki", ale dlaczego zaraz z góry zakładać, że każdy nowy to złodziej i zachowywać się jak burak i doszukiwać czy w Pepco są produkty Rimmela czy też nie? Dla mnie takie zachowanie to jakaś kpina i totalny brak taktu. Żałosne jest, że takich ludzi wybierają na kierownicze stanowiska... :/ Tego typu nieporozumienia można załatwiać inaczej, bez awantur i upokarzania innych.

Jeśli chodzi o podejrzewanie o złodziejstwo, jestem na to szczególnie wyczulona. Jestem osobą, która nigdy w życiu niczego by nie ukradła, a dwa razy już podejrzewali mnie o taki występek. Raz w Media Markt, kilka lat temu, gdy poszłam kupić film do aparatu i bramka cały czas za mną piszczała... Ochroniarz kazał sprawdzać czy to przypadkiem nie telefon albo inny sprzęt. Gdy bramka cały czas piszczała, przy wszystkich ludziach w sklepie, w galerii handlowej, poprosił mnie do kantorku. Większość oczywiście myślała, że na pewno coś ukradłam... Matko... Jaki wstyd. W kantorku ochroniarz kazał mi wszystko wyjąć z torebki i okazało się, że piszczał mój odtwarzacz mp3, wokół którego widocznie utworzyło się jakieś pole elektromagnetyczne. Gdy wyszłam stamtąd nie usłyszałam nawet "do widzenia". Druga sytuacja była w Żabce, gdy ochroniarz nie odstępował mnie na krok (dosłownie), aż w końcu znacząco na niego spojrzałam, a on zaraz zapytał "Dlaczego pani tak się na mnie patrzy"... Nie wytrzymałam i powiedziałam, co na ten temat myślę.

Ja rozumiem, że ludzie są wyczuleni na kradzież, że każdy chroni własnego mienia, albo mienia, za które jest odpowiedzialny, ale z drugiej strony nie można traktować każdego jak potencjalnego złodzieja, nawet jeśli dojdzie do jakichś nieporozumień, bo to naprawdę jest dla tej "obwinianej" strony okropne upokorzenie. Kradzież to poważny zarzut.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:42   #22
Pigeons
Zadomowienie
 
Avatar Pigeons
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 417
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Tak się składa, że ja też kiedyś pracowałam w jednej z sieciowych drogerii. Generalnie ludzie, którzy tam pracowali byli bardzo w porządku i oczywiście zgłaszanie własnych produktów, które można znaleźć na sklepie, to norma, ale nie każdy musi o tym wiedzieć. U nas generalnie było tak, że po wejściu do sklepu ochroniarz NIE PRZESZUKIWAŁ mojej torebki, tylko prosił, żebym ją otworzyła i sama mu pokazała. Podobnie powinna postąpić pani kierowniczka. Poprosić, żeby autorka wątku SAMA wyjęła całą jej zawartość, a nie na bezczela grzebać i doszukiwać się.
I co by to zmieniło w sytuacji autorki? Mi tam różnicy nie robiło czy ktoś mi wyjął szminkę czy poprosił o wyjęcie bo wiem, że to tylko "kurtuazja" mająca na celu ominięcie przepisów o niemożliwości przeszukania

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, że może w ich sklepie zdarzały się tego typu incydenty - że przychodził ktoś z zewnątrz i miał tzw. "lepkie rączki", ale dlaczego zaraz z góry zakładać, że każdy nowy to złodziej i zachowywać się jak burak i doszukiwać czy w Pepco są produkty Rimmela czy też nie? Dla mnie takie zachowanie to jakaś kpina i totalny brak taktu. Żałosne jest, że takich ludzi wybierają na kierownicze stanowiska... :/ Tego typu nieporozumienia można załatwiać inaczej, bez awantur i upokarzania innych.

Jeśli chodzi o podejrzewanie o złodziejstwo, jestem na to szczególnie wyczulona. Jestem osobą, która nigdy w życiu niczego by nie ukradła, a dwa razy już podejrzewali mnie o taki występek. Raz w Media Markt, kilka lat temu, gdy poszłam kupić film do aparatu i bramka cały czas za mną piszczała... Ochroniarz kazał sprawdzać czy to przypadkiem nie telefon albo inny sprzęt. Gdy bramka cały czas piszczała, przy wszystkich ludziach w sklepie, w galerii handlowej, poprosił mnie do kantorku. Większość oczywiście myślała, że na pewno coś ukradłam... Matko... Jaki wstyd. W kantorku ochroniarz kazał mi wszystko wyjąć z torebki i okazało się, że piszczał mój odtwarzacz mp3, wokół którego widocznie utworzyło się jakieś pole elektromagnetyczne. Gdy wyszłam stamtąd nie usłyszałam nawet "do widzenia". Druga sytuacja była w Żabce, gdy ochroniarz nie odstępował mnie na krok (dosłownie), aż w końcu znacząco na niego spojrzałam, a on zaraz zapytał "Dlaczego pani tak się na mnie patrzy"... Nie wytrzymałam i powiedziałam, co na ten temat myślę.

Ja rozumiem, że ludzie są wyczuleni na kradzież, że każdy chroni własnego mienia, albo mienia, za które jest odpowiedzialny, ale z drugiej strony nie można traktować każdego jak potencjalnego złodzieja, nawet jeśli dojdzie do jakichś nieporozumień, bo to naprawdę jest dla tej "obwinianej" strony okropne upokorzenie. Kradzież to poważny zarzut.
Ja się z Tobą zgadzam, że to upokarzające, nietaktowne a nawet chamskie ze strony kierowniczki ale szkody psychiczne to trochę zbyt słaby zarzut żeby donosić na kobietę. Szczególnie, że to niedoinformowanie autorki doprowadziło do całej sytuacji i ten argument może zamknąć sprawę.
Pigeons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:44   #23
No air
Zakorzenienie
 
Avatar No air
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 840
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Potwierdzam, że w rossmannie trzeba oklejać prodkuty, które są dostępne u nich w sprzedaży i wpisywać do zeszytu. To, że nie zgłosiłas tego to owszem Twoja wina. Nie musiałaś znać zasad, to chyba logiczne, że skoro "wnosisz" coś, co można tam nabyć to zawsze jest jakaś możliwość, że zostaniesz posądzona o to, że to własnie z tego sklepu pochodzi, tymbardziej że WESZŁAS NA ZAPLECZE. Dla mnie byłoby oczywistoscią, że trzeba chociażby powiedzieć "ja mam tu takie chusteczki i taka wodę" np. i wtedy zostaje Ci to oklejone lub podpisane.
Nie zmienia to jednak faktu, że kierowniczka zachowała się niegrzecznie, arogancko i chamsko. Z drugiej jednak strony pytała Cię przecież czy coś masz do podpisania. Wystarczyło rozwiązać tę sytuację sprawdzając po prostu ilość takich produktów jak miałaś na stanie. Powinna się zgadzać, bo przecież nie ukradłaś. Wtedy pani Cię przeprasza za posądzenie i koniec sprawy wg mnie.

A na drugi raz jednak trochę pomyśleć trzeba, to nie boli...
__________________
Jestem mamą!


MOJA WYMIANKA!
No air jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-04, 12:50   #24
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez Pigeons Pokaż wiadomość
I co by to zmieniło w sytuacji autorki? Mi tam różnicy nie robiło czy ktoś mi wyjął szminkę czy poprosił o wyjęcie bo wiem, że to tylko "kurtuazja" mająca na celu ominięcie przepisów o niemożliwości przeszukania



Ja się z Tobą zgadzam, że to upokarzające, nietaktowne a nawet chamskie ze strony kierowniczki ale szkody psychiczne to trochę zbyt słaby zarzut żeby donosić na kobietę. Szczególnie, że to niedoinformowanie autorki doprowadziło do całej sytuacji i ten argument może zamknąć sprawę.
Ja na przykład nie chciałabym, żeby ktoś, kto jest dla mnie totalnie obcy grzebał w mojej torebce i wyjmował z nich moje osobiste rzeczy i mi taka "kurtuazja" zrobiłaby różnicę.

Oczywiście, że szkody psychiczne to zbyt słaby zarzut (przynajmniej w naszym państwie), ale po prostu denerwuje mnie postępowanie ludzi, że nie potrafią się zachować w takich sytuacjach i przyznać, że coś mogło być nieporozumieniem. Ech... Aż sama się zdenerwowałam .
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 12:54   #25
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez Pigeons
I co by to zmieniło w sytuacji autorki? Mi tam różnicy nie robiło czy ktoś mi wyjął szminkę czy poprosił o wyjęcie bo wiem, że to tylko "kurtuazja" mająca na celu ominięcie przepisów o niemożliwości przeszukania
Eee to nie jest kurtuazja tylko prawo, siłą nie może jej rozerwać torby i wywlec rzeczy, ale jeśli ją poprosi a dziewczyna po prośbie sama ją okaże to problemu nie ma
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 13:00   #26
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Bez przesady. Albo agencja, która zleciła jej tę pracę, albo kierowniczka powinna ją poinformować, że oklejanie produktów jest konieczne. Na pewno nie miała tego napisanego w umowie, więc o co chodzi?
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 13:03   #27
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

No bo takich rzeczy się nie pisze w umowie o pracę
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-04, 13:07   #28
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Pewnie, że się nie pisze... To są sprawy techniczne, organizacyjne, o tym po prostu powinna poinformować kierowniczka sklepu! A jak nie powiedziała o co chodzi, to niech się baba potem martwi ;P.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 13:07   #29
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
No bo takich rzeczy się nie pisze w umowie o pracę
Nawet jeżeli Cię to śmieszy, to chyba nie ma realnych podstaw, by kierowniczka na nią naskakiwała.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-04, 13:10   #30
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Bez przesady. Albo agencja, która zleciła jej tę pracę, albo kierowniczka powinna ją poinformować, że oklejanie produktów jest konieczne. Na pewno nie miała tego napisanego w umowie, więc o co chodzi?

Dziewczyna powinna zosatc poinformowana przed rozpoczęciem pracy o konieczności zgłoszenia własnych kosmetyków. W każdej swojej pracy otrzymywałam najpierw regulamin z moimi obowiązkami i zadaniami.
Dziewczyny pracujące w drogeriach czy to tych tańszych czy też tych z droższymi produktami wiedza ze oklejanie to standart i na przykład pracownicy S okleją błyszczyk z Wibo, bo takie są zasady. Jednak o tym nowa osoba powinna byc poinformowana.

O całej sprawie poinformowałabym pisemnie( i na maila) kierownictwo Rossmana, nawet jak nic z tym nie zrobią a pewnie nie zrobią, wpis zostanie. Również poinformowałabym pośrednika.

Osobiście w tym R juz bym nic nie kupiła.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-06-14 12:45:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.