POTRZEBUJE POMOCY Czy ktoś wie o co chodzi... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-07, 23:17   #1
martusia_gwiazda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska, Dolnyśląskie, Polkowice
Wiadomości: 36
Unhappy

POTRZEBUJE POMOCY Czy ktoś wie o co chodzi...


Witam.
Na imię mam Marta i lada dzień skończę 23lata. Miesiąc temu urodziłam swoje drugie dziecko.
Od kilku dni mam bardzo uciążliwy kłopot.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę. dzień jak co dzień. Rano zakupy z niemowlakiem, podrzucenie go do babci i dwór ze starszym. Świeże powietrze, cudowny syn i mąż obok- żyć nie umierać! Godzina na boisku i powrót do domu babci. Jemy obiad- delikatną(z racji, iż karmię piersią) zupę ogórkową no i skusiłam się na kilka placków ziemniaczanych. Siedzimy i odpoczywamy. Dzieci usnęły, pełen relaks. Wstaję by przynieść coś do picia. Poczułam jakiś ucisk, a może kłucie tuż pod mostkiem. Nieszkodliwe. nie raz coś mi tam "właziło". Wystarczą głębokie wdechy i po kłopocie. ALE nie tym razem. Musiałam przysiąść w kuchni. Zaczęło boleć bardziej. Zdecydowałam, że najlepiej sie położyć. Ból stawał się coraz mocniejszy, zaczęłam się skręcać, zrobiło mi się tragicznie zimno, trudności z oddychaniem- możliwość wykonywania tylko strasznie płytkich wdechów, w głowie szum, nic nie słyszałam i czułam, że tracę przytomność a do tego oblewały mnie zimne poty. Mąż zadzwonił pod 112. Ojciec przyniósł zimny ręcznik na kark, okrył kocami i trzymał nogi w górze. Ból nie ustępował. Czułam się coraz gorzej, ból był tak silny że traciłam świadomość. Był tak jakby skurczowy, a może tak pamiętam bo zapierałam się (wstrzymywałam oddech) i taki opasający, jakby ktoś mnie obejmował. Niczym przyjechała pomoc z jakieś racji ręcznik z karku położyłam pod mostek co w pewien sposób zmniejszało dyskomfort. Lekarze z karetki po dotykali i kazali zażyć nospe i paracetamol oraz poić się letnią gorzką herbatą. Lekarka stwierdziła, że to reakcja na placki- żołądek był traktowany bardzo delikatnie z racji diety dla noworodka a tu taka porcja tłuszczu, z czym nie mogę się zgodzić. Owszem- oszczędzam się od porodu, ale nie żebym nie zjadła wcześniej nic smażonego! Była godzina 16. Pojechali, minęło może z pół godziny i to samo po raz kolejny. Jedziemy na pogotowie. Na pogotowiu co? Lekarz dyżurny po dotykał brzuch i kazał jechać do szpitala. Powiedział, że możliwe iż to trzustka bo obserwuje ostry brzuch ( czy coś w tym stylu) gdzie nie bolało mnie absolutnie nic podczas badani, jedynie ucisk tuż pod mostkiem. Podczas tego badania nie czułam już tych bóli przez które tam trafiłam. W szpitalu oglądnął mnie chirurg-nic nie stwierdził i pojawił się internista. Zrobiona mi RTG brzucha na którym także nic nie było. Dostałam we wlewie nospę i ranigast po którym nie czułam różnicy, bo jak już wspomniałam- ból ustał samoistnie jeszcze w drodze. Lekarz osłuchiwał jamę brzuszną, macał uciskał i dotykał. Badania krwi i moczu nic nie wykazały. Nic nie ma-usłyszałam. Stwierdził, że możliwe iż to po ogórkach- kiszone zawierają jakiś tam kwas i podejrzewa zapalenie błony śluzowej żołądka. Przepisał mi Ortanol i zalecił wykonanie gastroskopii. Była godzina 22 jak wyszliśmy ze szpitala. W drodze do domu wszystko ok, zabraliśmy dzieci od dziadków i do domu. Było mi w domu gorąco cały czas. O godzinie 3 moja córeńka przebudziła się do jedzenia. Ledwo zdążyłam nakarmić, zrobiło mi się strasznie zimno, znów czułam ucisk i po 2 minutach wszystko zaczęło się od nowa. Mąż przyniósł ręcznik i przez około 20 minut znów przechodziłam ogromne męki. Ból ustąpił nagle- jak ręką odjął. DO rana spokój z tym bólem, za to szum w głowie i okropna migrena. Mąż próbował zabawić mnie rozmową/ odwrócić moją uwagę ( cisza mnie irytowała) i powiedział, że przed 6 usnęłam w połowie zdania. Niedziela była spokojna, ale odczuwałam jakieś takie dziwne rzeczy pod mostkiem. Tak jakby coś mi się tam wierciło. W poniedziałek rano poszłam do swojego lekarza- po skierowanie do gastrologa, gdy jej opowiedziałam co zaszło stwierdziła, że być może jest to na tle nerwowym, że nerwica żołądkowa czy coś takiego. Kiedyś w przeszłości miałam podejrzenie wrzodów żołądka ze względu na nieustanną zgagę. Ale nie lekką niestrawność tylko powalające palenia w całym przełyku. Wynik gastroskopii wykrył jakąś bakterie i podano mi zestaw 3antybiotylów. Nie pomagało. Później dorzucono Contoloc ale to też nie dało efektu. Nie wiem jak to się stało ale zapomniałam o tabletkach któregoś dnia, potem znów i tak po jakimś czasie nauczyłam się żyć ze zgagą bo taki mam już żołądek i tyle- stwierdzenie lekarzy. W ciąży zgaga towarzyszyła mi non stop. Niezależnie od tego co zjadłam i czy w ogóle jadłam. Leki takie jak renie czy malox nie dawały ŻADNEGO nawet krótkotrwałego efektu. I jeśli to istotne- w wieku 3miesięcy stwierdzono u mnie celiakię. Od wtedy aż do 15 roku życia byłam na ścisłej diecie. Potem przestawałam się już słuchać i podjadałam co nieco, jednak do dziś jeśli spożyję zbyt dużo alergenu to swoje przecierpię. Dziś, tzn poniedziałek wieczór, szykujemy dzieci do kąpieli a tu znów historia od nowa... BŁAGAM o jakieś rady. Bo skoro nic mi nie jest, to co jest?
__________________
Gdyby na wielkim świecie byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie. Uśmiech moich dzieci. Moje życie.
martusia_gwiazda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-08, 00:20   #2
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: POTRZEBUJE POMOCY Czy ktoś wie o co chodzi...

witam może wątroba albo kamienie w pęcherzyku żółciowym,jednak najpierw zrób gastroskopię ,a jeśli dalej nic to pozostaje tomografia komputerowa jamy brzusznej po tym badaniu powinno wyjść wszystko czarno na białym. Ps. radzę nie lekceważyć tych objawów , nie jestem lekarzem ale organizm ludzki jest "mądry" i jak mu się coś nie podoba to reaguje,a u Ciebie ta reakcja jest! życzę powodzenia i daj znać o postępach w diagnozie.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-17, 09:40   #3
martusia_gwiazda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska, Dolnyśląskie, Polkowice
Wiadomości: 36
Dot.: POTRZEBUJE POMOCY Czy ktoś wie o co chodzi...

Dwóch lekarzy- jeden na podstawie zdjęcia RTG, stwierdził że to zapalenie błony śluzowej żołądka bądź jakieś nerwo bóle-skurcze żołądka.
Drugi zobaczył kamyczki w woreczku żółciowym... LEki mam. Biore. A ataki wracają. Nic nie jem już praktycznie. Kamyki usuwa się operacyjnie. Ale to dopiero jak osiągną odpowiednią wielkość...
__________________
Gdyby na wielkim świecie byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie. Uśmiech moich dzieci. Moje życie.
martusia_gwiazda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-20, 16:38   #4
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: POTRZEBUJE POMOCY Czy ktoś wie o co chodzi...

Cytat:
Napisane przez martusia_gwiazda Pokaż wiadomość
Dwóch lekarzy- jeden na podstawie zdjęcia RTG, stwierdził że to zapalenie błony śluzowej żołądka bądź jakieś nerwo bóle-skurcze żołądka.
Drugi zobaczył kamyczki w woreczku żółciowym... LEki mam. Biore. A ataki wracają. Nic nie jem już praktycznie. Kamyki usuwa się operacyjnie. Ale to dopiero jak osiągną odpowiednią wielkość...
Witam, nie możesz nic nie jeść to na pewno Ci nie pomoże,a nawet może zaszkodzić! Powinnaś pójść ze swoimi wynikami do lekarza pierwszego kontaktu pokazać mu je oraz wyjaśnić że pomimo brania leków bóle się utrzymują,powinien Ci pomóc, nie lekceważ objawów próbuj do skutku.Aha nie piszesz jakiej wielkości są te kamienie skąd wiesz,że nie trzeba ich usunąć???Nie wiem nie jestem lekarzem,ale moim zdaniem wielkość tu nie ma nic do znaczenia jak boli trzeba wyciąć przecież to Cię wykańcza po co się tak męczyć. Moja mama ma duże kamienie, ale nic ją nie boli więc nie usuwa ich nawet lekarz jej powiedział,że z kamieniami niektóre osoby normalnie funkcjonują i nie odczuwają bólu. Każdy organizm jest inny.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 05:25   #5
Konsultant Dietetyczny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 191
Dot.: POTRZEBUJE POMOCY Czy ktoś wie o co chodzi...

Szanowna Pani Marto, współczuję przez co musi Pani przechodzić, jednak chcąc pomóc Pani w jakikolwiek sposób, musiałaby Pani opisać coś więcej. A mianowicie to, co dokładnie Pani spożywa. Jakie są to pokarmy, jakie płyny i o której godzinie spożywa Pani to wszystko. W swojej historii opisała Pani jedynie dwa produkty spożywcze: zupę ogórkową oraz placki ziemniaczane, które - istotnie - nie powinny być łączone, jednak taki incydent z tym bólem powinien/mógł się zdarzyć raz, a nie w postaci fali powracających ataków.

Zatem proszę o zrobienie listy produktów spożywanych przez Panią. Prosiłbym również o w miarę precyzyjniejsze podanie lokalizacji bólu. Czy jest to tuż pod mostkiem, w samym centrum? Czy może bardziej na lewo bądź na prawo? Wszystko to ma znaczenie.

Na koniec dodam, że z podobną historią spotkałem się u swojej znajomej, która nauczyła się jeść dość łapczywie i skutkowało to nadmiernym łykaniem powietrza, w skutek czego bolał ją nie żołądek, ale przepona, bo przy każdym łyku powietrza, ból się potęgował. Musiała się odzwyczaić od szybkiego połykania kęsów i wszystko wróciło do normy.
Konsultant Dietetyczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.