nie potrafie tego zakonczyc... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-05, 20:15   #1
basiak87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10
Unhappy

nie potrafie tego zakonczyc...


dziewczyny pomóżcie bo ja juz sama nie wiem co mam robic...oboje z Tż mamy silne charaktery, jesteśmy uparci, ciężko jet dla nas odnalezc wspolny kompromis, ale nie w tym rzecz...
Bardzo często się kłócimy, mieszkaliśmy przez okres okolo 5 miesiecy razem ale po pewnej kłótni zerwałam z tż i chciałam juz zakończyc ten związek.
Opiszę sytuacje które się zdarzały...
Byłam przeziebiona, głowa mnie bolała, ogólnie nie najlepiej sie czułam. Położylam sie wczesniej do łożka, a mieszkalismy w jednym pokoju w akademiku. Tż lubi gierki strzelanki, cs, i inne i bardzo sie emocjonuje gdy gra. Powiedziałam mu żeby wyłączył głos, bo nie moge zasnac, on na to zę bez glosu nie może..dalej usilowalam zasnac, zle sie czułam a jego najwyrazniej to nie obchodzilogdy poprosiłam żeby podał mi leki i zrobił herbatę, zrobił może po godzinie...mniejsza o to. Zdenerwowałam sie w koncu, bo już nie mogłam wytrzymac, podeszlam do niego i wyłaczyłam mu kompa..moze i zle zrobilam, ale po prostu az sie we mnie gotowalo ze nic go nie obchodze..Wtedy on wpadł w jakis szał..zaczął na mnie wrzeszczec zebym wy.......la z pokoju. Zbił jakieś szklo, ja po prostu nie wiem co sie z nim działo...był jak w amoku...Byłam w jednej koszulce, na boso po potluczonym szkle wybieglam z pokoju, chwycilam tylko tel, zadzwonilam do siostry zeby po mnie przyszla, zebralam rzeczy i wyniosłam się...on zaczął mnie przepraszac jak sie pakowałam że to juz wiecej nigdy sie nie powtorzy, ze nie wie co go napadlo..
Mieszkalam u siostry przez tydzien, on przychodził, przepraszal obiecywal ze to juz wiecej sie nie powtorzy..wybaczyłam
Znowu bylismy razem,
Pozniej i wczesniej było wiele takich sytuacji kiedy dostawal jakiegos szalu, walił pieścią w ścianę..
Ale ja nie jestem święta..jestem bałaganiarą a że mieszkalismy w akademiku to był scisk bo mieszkalismy w małym pokoju, tż czesto zarzucal mi moje balaganiarstwo ze nie sprzatam, i gdyby byl porzadek nie byloby tych klotni..
jestem do niego bardzo przywiazana, czesc znajomych osob mi mowi ze jestesmy dla siebie stworzeni, czesc zebym go rzucila...
tż zarzucał mi że za mało staram się w naszym związku, że bardzo mało sie staram, że nie zachowuje się jak kobieta, tzn. nie sprzatam mu, nie gotuję, itd..ja uwarzam ze w zwiazku nalerzy obowiazkami dzielic sie po partnersku, bo nie zamierzam byc jego kucharka!!
proszę dziewczyny...wiem ze bedziecie mi radziły abym go rzuciła, nie miałabym problemu z znalezieniem innego chlopaka, ale co dalej...?Tz ma bardzo duzo waznych cech, które moim zdaniem powinien posiadac męzczyzna. Jest zaradny i myśli przyszłościowo, a to dla mnie wazne żeby miec odpowiedzialnego chlopaka
basiak87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 20:21   #2
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

wazniejsze zeby miec chlopaka ktorego sie kocha i ktory Ciebie kocha
sadzisz ze lepiej sie meczyc byle tylko kogos miec?
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 20:24   #3
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
dziewczyny pomóżcie bo ja juz sama nie wiem co mam robic...oboje z Tż mamy silne charaktery, jesteśmy uparci, ciężko jet dla nas odnalezc wspolny kompromis, ale nie w tym rzecz...
Bardzo często się kłócimy, mieszkaliśmy przez okres okolo 5 miesiecy razem ale po pewnej kłótni zerwałam z tż i chciałam juz zakończyc ten związek.
Opiszę sytuacje które się zdarzały...
Byłam przeziebiona, głowa mnie bolała, ogólnie nie najlepiej sie czułam. Położylam sie wczesniej do łożka, a mieszkalismy w jednym pokoju w akademiku. Tż lubi gierki strzelanki, cs, i inne i bardzo sie emocjonuje gdy gra. Powiedziałam mu żeby wyłączył głos, bo nie moge zasnac, on na to zę bez glosu nie może..dalej usilowalam zasnac, zle sie czułam a jego najwyrazniej to nie obchodzilogdy poprosiłam żeby podał mi leki i zrobił herbatę, zrobił może po godzinie...mniejsza o to. Zdenerwowałam sie w koncu, bo już nie mogłam wytrzymac, podeszlam do niego i wyłaczyłam mu kompa..moze i zle zrobilam, ale po prostu az sie we mnie gotowalo ze nic go nie obchodze..Wtedy on wpadł w jakis szał..zaczął na mnie wrzeszczec zebym wy.......la z pokoju. Zbił jakieś szklo, ja po prostu nie wiem co sie z nim działo...był jak w amoku...Byłam w jednej koszulce, na boso po potluczonym szkle wybieglam z pokoju, chwycilam tylko tel, zadzwonilam do siostry zeby po mnie przyszla, zebralam rzeczy i wyniosłam się...on zaczął mnie przepraszac jak sie pakowałam że to juz wiecej nigdy sie nie powtorzy, ze nie wie co go napadlo..
Mieszkalam u siostry przez tydzien, on przychodził, przepraszal obiecywal ze to juz wiecej sie nie powtorzy..wybaczyłam
Znowu bylismy razem,
Pozniej i wczesniej było wiele takich sytuacji kiedy dostawal jakiegos szalu, walił pieścią w ścianę..
Ale ja nie jestem święta..jestem bałaganiarą a że mieszkalismy w akademiku to był scisk bo mieszkalismy w małym pokoju, tż czesto zarzucal mi moje balaganiarstwo ze nie sprzatam, i gdyby byl porzadek nie byloby tych klotni..
jestem do niego bardzo przywiazana, czesc znajomych osob mi mowi ze jestesmy dla siebie stworzeni, czesc zebym go rzucila...
tż zarzucał mi że za mało staram się w naszym związku, że bardzo mało sie staram, że nie zachowuje się jak kobieta, tzn. nie sprzatam mu, nie gotuję, itd..ja uwarzam ze w zwiazku nalerzy obowiazkami dzielic sie po partnersku, bo nie zamierzam byc jego kucharka!!
proszę dziewczyny...wiem ze bedziecie mi radziły abym go rzuciła, nie miałabym problemu z znalezieniem innego chlopaka, ale co dalej...?Tz ma bardzo duzo waznych cech, które moim zdaniem powinien posiadac męzczyzna. Jest zaradny i myśli przyszłościowo, a to dla mnie wazne żeby miec odpowiedzialnego chlopaka
Po pierwsze: czy go kochasz (przywiązanie to nie miłość
Po drugie: sytuacja z wyłaczeniem komputera.
Nie wyłącza się komputera, gdy ktoś gra (miałam kilka razy podobne zakusy), na zbyt głośne dźwięki: słuchawki dla grającego.
Po trzecie: możesz być mega bałaganiarą, co nie tłumaczy agresji w twoim kierunku.
Mozna się wściec o wyłaczenie komputera, ale wyrzucanie pełnoprawnego mieszkańca z jego pokoju to przesada.
Nawet jakbyś była pedantką, okazałoby się,że jest coś innego co przeszkadza i tłumaczy wybuchy złości.
Po czwarte: jesli porozmawiasz z TZ a on ci powie,że nie wierzy w równouprawnienie w związku to nie masz co się łudzić,że za jakiś czas nagle mu się opinia w tej kwestii odmieni.

Po piąte: możesz z nim zostać.
Ja ci nie poradzę: zostaw go ani zostań z nim.
Odpowiedz sobiena pytanie: czy jesteś gotowa żyć z takim cholerykiem?
Jeśli nie, czy ten choleryk jest w stanie zacząć pracować nad swoją porywczością?
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 20:40   #4
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Ja powiem tak. Dla mnie jego zachowanie jest beznadziejne.
Jest zapatrzony w siebie i w to co on chce co on musi.
Jeżeli jesteś chora powinien zrozumieć i coś zrobić , ale miał Cie w D więc wcale się nie dziwię twojej reakcji- wyłączenie kompa , przeciez nikt nie lubi jak sie go olewa i nie szanuje potrzeb 2 osoby.
Nawet jeżeli wg niego zrobiłaś źle wyłączając komputer to ta scena z rozbijaniem szklanek - powinien sie nad soba zastanowić bo na moje oko jest lekko niepoczytalny.
sama wiesz co dla ciebie najlepsze , ale faktycznie facet musi chciec cos zmienic.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 20:42   #5
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

ważne żeby Cię Szanował, a rzucając szkło o podłogę raczej tego nie okazuje...
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 20:56   #6
Gat
Raczkowanie
 
Avatar Gat
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 62
GG do Gat
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

im dłużej będziesz zwlekać z zakończeniem tym trudniej będzie odejść...
__________________

Gat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 22:28   #7
wiolkaa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Ja bym sie bala zyc z takim furiatem.
Takie napady agresji nie sa normalne.
Zwlaszcza za takie *******y.
A tlumaczenie, ze On jest taki, bo Ty nie ejstes idealna pania domu...
No to niech On bedzie idealnym panem domu albo zapanuje nad swoim charakterem.
W mojej rodzinie jest taki furiat i swietnie sie z zona dogaduje, bo jest taka sama
Ale ja bym nie mogla z kims takim zyc.
Wykonczylby mnie psychicznie.
Ocen sama, czy potrafisz takie i gorsze ataki agresji znosic.
Poza tym zastanowilabym sie nad tym wyrzucaniem z pokoju - jak kupicie RAZEM mieszkanie, to tez Cie wyrzuci?
wiolkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-05, 22:31   #8
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

A jaki on odpowiedzialny skoro nawet za siebie nie odpowiada i swoje zachowanie ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 22:35   #9
bizarrella
Rozeznanie
 
Avatar bizarrella
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 796
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

...
__________________
PROSZĘ KLIKNIJ W MÓJ LINK!!!!!


Edytowane przez bizarrella
Czas edycji: 2009-04-05 o 22:35 Powód: pomyłka
bizarrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 22:36   #10
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Teraz wali piescia w sciane, a nie wiadomo na czym bedzie wyładowywał agresje za 10 lat.......

Balabym sie takiego czlowieka. CZujesz sie przy nim w ogole bezpiecznie?

Po takim incydencie nie wrocilabym do faceta.

Po pierwsze to on cie nie kocha. Wazniejsza jest dla niego zabawa, a ty mu jestes potrzebna do gotowania i sprzatania. Zauwaz, ze kiedy ty bylas w potrzebie mial cie gleboko gdzies....bo sobie gral a ty mu przeszkadzalas.....Moze on ma problem z uzaleznieniem od gier komputerowych . Stad taka w nim agresja?
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 22:43   #11
basiak87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

probowalam wiele razy to zakonczyc, gdy przychodzilam do znajomych, on tez czesto tez przychodzil zeby ze mna pogadac, albo miec na oku, gdy zobaczyl ze jakis koles sie do mnie przystawial wpadal w szal
ja po prostu nie wiem jak zakonczyc ten zwiazek, mieszkamy blisko siebie, mamy wspolnych znajomych..po tygodniu zawsze sie godzilismy, byla sielanka, a pozniej znowu to samo..
basiak87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-05, 22:49   #12
HAMALIELKA
Zakorzenienie
 
Avatar HAMALIELKA
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 3 017
GG do HAMALIELKA
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Nie negowałabym tak chlopaka.
Jak na razie jedyny problem zapatruje tylko w jego nagłych agresywnych pobudzeniach , ale to jest choroba! Tak moi drodzy. On ma problem , nie oznacza to ,ze jej nie kocha.

Oboje macie swoje wady i zalety. To przeciez logiczne. Nie prosiłby abys wróciła, gdyby Cie nie kochał. Znam osobę, który ma podobne objawy. Jest generalnie dobrym i spokojnym facetem, nie jest nawet kłótliwy, ale.... ma obsesje na punkcie komp. straszną obsesje. To całe jego życie. Wpada wówczas w jakis trans. Gdy mu ktos nagle go burzy, to dostaje szału, kiedys rozwalił nowego laptopa rzucając go o podłoge. To jest problem!!! I z tym trzeba sie zgłosic do lekarza, podejrzewam ,ze ma to jakies ujscie emocjonalne. Osoby te są na codzien spokojne, nie kłóca sie a zatem nie odreagowują negatywnych emocji, w pewnym momencie wybuchaja. Zasatnówcie sie nad tym ze swoim partnerem.
HAMALIELKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 23:09   #13
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
dziewczyny pomóżcie bo ja juz sama nie wiem co mam robic...oboje z Tż mamy silne charaktery, jesteśmy uparci, ciężko jet dla nas odnalezc wspolny kompromis, ale nie w tym rzecz...
Bardzo często się kłócimy, mieszkaliśmy przez okres okolo 5 miesiecy razem ale po pewnej kłótni zerwałam z tż i chciałam juz zakończyc ten związek.
Opiszę sytuacje które się zdarzały...
Byłam przeziebiona, głowa mnie bolała, ogólnie nie najlepiej sie czułam. Położylam sie wczesniej do łożka, a mieszkalismy w jednym pokoju w akademiku. Tż lubi gierki strzelanki, cs, i inne i bardzo sie emocjonuje gdy gra. Powiedziałam mu żeby wyłączył głos, bo nie moge zasnac, on na to zę bez glosu nie może..dalej usilowalam zasnac, zle sie czułam a jego najwyrazniej to nie obchodzilogdy poprosiłam żeby podał mi leki i zrobił herbatę, zrobił może po godzinie...mniejsza o to. Zdenerwowałam sie w koncu, bo już nie mogłam wytrzymac, podeszlam do niego i wyłaczyłam mu kompa..moze i zle zrobilam, ale po prostu az sie we mnie gotowalo ze nic go nie obchodze..Wtedy on wpadł w jakis szał..zaczął na mnie wrzeszczec zebym wy.......la z pokoju. Zbił jakieś szklo, ja po prostu nie wiem co sie z nim działo...był jak w amoku...Byłam w jednej koszulce, na boso po potluczonym szkle wybieglam z pokoju, chwycilam tylko tel, zadzwonilam do siostry zeby po mnie przyszla, zebralam rzeczy i wyniosłam się...on zaczął mnie przepraszac jak sie pakowałam że to juz wiecej nigdy sie nie powtorzy, ze nie wie co go napadlo..
dziwię się ze nie boisz się z nim mieszkać...
Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
Mieszkalam u siostry przez tydzien, on przychodził, przepraszal obiecywal ze to juz wiecej sie nie powtorzy..wybaczyłam
to bardzo miło z twojej strony. ale dlaczego wybaczenie wiąże się z powrotem? wybaczyc, ok nie bede tego rozpamietywac dalej, ale teraz rob co chcesz i nie chce cie wiecej widziec.
Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
Znowu bylismy razem,
Pozniej i wczesniej było wiele takich sytuacji kiedy dostawal jakiegos szalu, walił pieścią w ścianę..
Ale ja nie jestem święta..jestem bałaganiarą a że mieszkalismy w akademiku to był scisk bo mieszkalismy w małym pokoju, tż czesto zarzucal mi moje balaganiarstwo ze nie sprzatam, i gdyby byl porzadek nie byloby tych klotni..
taaak na pewno.
Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
jestem do niego bardzo przywiazana, czesc znajomych osob mi mowi ze jestesmy dla siebie stworzeni, czesc zebym go rzucila...
ciekawe czy ci znajomi biora odpowiedzialnosc za swoje slowa, bo nie sadze.
Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
tż zarzucał mi że za mało staram się w naszym związku, że bardzo mało sie staram, że nie zachowuje się jak kobieta, tzn. nie sprzatam mu, nie gotuję, itd..
ja pie...... co to za tekst w ogole? w trakcie czytania po słowach "nie zachowuje sie jak kobieta" spodziewalam sie zobaczyc cos w stylu: chodze w bojowkach i glanach, bekam, pale, bluzgam, coś w tym klimacie, a ty nie sprzatasz
Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość

ja uwarzam ze w zwiazku nalerzy obowiazkami dzielic sie po partnersku, bo nie zamierzam byc jego kucharka!!
proszę dziewczyny...wiem ze bedziecie mi radziły abym go rzuciła, nie miałabym problemu z znalezieniem innego chlopaka, ale co dalej...?Tz ma bardzo duzo waznych cech, które moim zdaniem powinien posiadac męzczyzna. Jest zaradny i myśli przyszłościowo, a to dla mnie wazne żeby miec odpowiedzialnego chlopaka
no jest zaradny. np. wie, ze laska ma mu gotować heheheheheh. ja bym sobie dala z nim spokoj.
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 23:09   #14
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez HAMALIELKA Pokaż wiadomość
Nie negowałabym tak chlopaka.
Jak na razie jedyny problem zapatruje tylko w jego nagłych agresywnych pobudzeniach , ale to jest choroba! Tak moi drodzy. On ma problem , nie oznacza to ,ze jej nie kocha.

Oboje macie swoje wady i zalety. To przeciez logiczne. Nie prosiłby abys wróciła, gdyby Cie nie kochał. Znam osobę, który ma podobne objawy. Jest generalnie dobrym i spokojnym facetem, nie jest nawet kłótliwy, ale.... ma obsesje na punkcie komp. straszną obsesje. To całe jego życie. Wpada wówczas w jakis trans. Gdy mu ktos nagle go burzy, to dostaje szału, kiedys rozwalił nowego laptopa rzucając go o podłoge. To jest problem!!! I z tym trzeba sie zgłosic do lekarza, podejrzewam ,ze ma to jakies ujscie emocjonalne. Osoby te są na codzien spokojne, nie kłóca sie a zatem nie odreagowują negatywnych emocji, w pewnym momencie wybuchaja. Zasatnówcie sie nad tym ze swoim partnerem.
To,że ją kocha nie oznacza,że może ją traktować jak worek treningowy.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 23:16   #15
HAMALIELKA
Zakorzenienie
 
Avatar HAMALIELKA
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: NL
Wiadomości: 3 017
GG do HAMALIELKA
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
To,że ją kocha nie oznacza,że może ją traktować jak worek treningowy.
O ile sie nie mylę, to jej nie uderzył. Choc nie mogę tego wykluczyc.
Próbuje tylko wyjasnic ,ze on ma problemy emocjonalne (to jest choroba) i jesli sytuacja ma sie nie powtarzac to tylko lekarz moze mu pomóc.
Dopóki tego nie zrozumiecie to zawsze łatwo bedzie krytykować, a chlopak nie bedzie potrafił nadal tego kontrlowac.
HAMALIELKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 23:19   #16
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez basiak87 Pokaż wiadomość
dziewczyny pomóżcie bo ja juz sama nie wiem co mam robic...oboje z Tż mamy silne charaktery, jesteśmy uparci, ciężko jet dla nas odnalezc wspolny kompromis, ale nie w tym rzecz...
Bardzo często się kłócimy, mieszkaliśmy przez okres okolo 5 miesiecy razem ale po pewnej kłótni zerwałam z tż i chciałam juz zakończyc ten związek.
Opiszę sytuacje które się zdarzały...
Byłam przeziebiona, głowa mnie bolała, ogólnie nie najlepiej sie czułam. Położylam sie wczesniej do łożka, a mieszkalismy w jednym pokoju w akademiku. Tż lubi gierki strzelanki, cs, i inne i bardzo sie emocjonuje gdy gra. Powiedziałam mu żeby wyłączył głos, bo nie moge zasnac, on na to zę bez glosu nie może..dalej usilowalam zasnac, zle sie czułam a jego najwyrazniej to nie obchodzilogdy poprosiłam żeby podał mi leki i zrobił herbatę, zrobił może po godzinie...mniejsza o to. Zdenerwowałam sie w koncu, bo już nie mogłam wytrzymac, podeszlam do niego i wyłaczyłam mu kompa..moze i zle zrobilam, ale po prostu az sie we mnie gotowalo ze nic go nie obchodze..Wtedy on wpadł w jakis szał..zaczął na mnie wrzeszczec zebym wy.......la z pokoju. Zbił jakieś szklo, ja po prostu nie wiem co sie z nim działo...był jak w amoku...Byłam w jednej koszulce, na boso po potluczonym szkle wybieglam z pokoju, chwycilam tylko tel, zadzwonilam do siostry zeby po mnie przyszla, zebralam rzeczy i wyniosłam się...on zaczął mnie przepraszac jak sie pakowałam że to juz wiecej nigdy sie nie powtorzy, ze nie wie co go napadlo..
Mieszkalam u siostry przez tydzien, on przychodził, przepraszal obiecywal ze to juz wiecej sie nie powtorzy..wybaczyłam
Znowu bylismy razem,
Pozniej i wczesniej było wiele takich sytuacji kiedy dostawal jakiegos szalu, walił pieścią w ścianę..
Ale ja nie jestem święta..jestem bałaganiarą a że mieszkalismy w akademiku to był scisk bo mieszkalismy w małym pokoju, tż czesto zarzucal mi moje balaganiarstwo ze nie sprzatam, i gdyby byl porzadek nie byloby tych klotni..
jestem do niego bardzo przywiazana, czesc znajomych osob mi mowi ze jestesmy dla siebie stworzeni, czesc zebym go rzucila...
tż zarzucał mi że za mało staram się w naszym związku, że bardzo mało sie staram, że nie zachowuje się jak kobieta, tzn. nie sprzatam mu, nie gotuję, itd..ja uwarzam ze w zwiazku nalerzy obowiazkami dzielic sie po partnersku, bo nie zamierzam byc jego kucharka!!
proszę dziewczyny...wiem ze bedziecie mi radziły abym go rzuciła, nie miałabym problemu z znalezieniem innego chlopaka, ale co dalej...?Tz ma bardzo duzo waznych cech, które moim zdaniem powinien posiadac męzczyzna. Jest zaradny i myśli przyszłościowo, a to dla mnie wazne żeby miec odpowiedzialnego chlopaka
To wygląda na to,że twój tż jest uzależniony od gier i jest w jakimś pewnie amoku jak gra,stał się pewnie przez to agresywny. Moim zdaniem powinien iść do psychologa,bo to nie jest normalne.
A co do znajomych,ty go znasz z innej strony,bardziej bliższej niż twoi znajomi który nie wiedzą co się dzieje/działo między wami w akademiku i stąd te gadki że jesteście dla siebie stworzeni. Oni mają go za super kolesia/kolege,a tego co się dzieje między wami gdy mieszkaliście/mieszkacie razem niewiedzą.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 23:55   #17
serduszkoiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: dublin
Wiadomości: 1 656
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

balabym sie byc z kims takim, nie krytykuje go, zreszta zastanow sie czy warto ryzykowac swoje szczescie i czy chcesz zeby twoj zwiazek tak wygladal????
ja mieszklam kiedys w akademiku i nikt nigdy a byly to rozne osoby tak mnie nie zlekcewazyl...
__________________
Mama Alexa 18-07-2010
Zonka 10-07-2009

Wizazanka
Bloggerka
www.aajonaa.blogspot.com/
serduszkoiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 11:20   #18
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

On Cię nie kocha. I zrób z tym co uważasz za słuszne. A chyba wiesz co jest w takiej sytuacji słuszne.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 11:42   #19
belluci2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 676
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

niestety jest to znecanie sie psychiczne....bedzie jeszcze gorzej.Twoj chlopak nie panuje nad agresja i powinien isc na warsztaty terapeutyczne....rzadko kiedy wychodzi sie z takiego stanu.na terapiii uczy sie panowac nad soba i schodzic z drabiny złosci/agresji.....
przykro mi...
__________________



zostało 80 ...70...60 dni intensywnej pracy


belluci2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-06, 12:21   #20
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez HAMALIELKA Pokaż wiadomość
O ile sie nie mylę, to jej nie uderzył. Choc nie mogę tego wykluczyc.
Próbuje tylko wyjasnic ,ze on ma problemy emocjonalne (to jest choroba) i jesli sytuacja ma sie nie powtarzac to tylko lekarz moze mu pomóc.
Dopóki tego nie zrozumiecie to zawsze łatwo bedzie krytykować, a chlopak nie bedzie potrafił nadal tego kontrlowac.
Nie uderzył, za to wyrzucił z jej domu.
Ja rozumiem jego problemy emocjonalne.
Rozumiem też,że jego dziewczyna nie powinna być ofiara tych zaburzeń, jego kołem ratunkowem czy workiem treningowym.
Jeśli chłopak zacząłby pracować nad sobą, zaczął jakąs terapię, cokolwiek zwiazek mógłby mieć szanse (zakładając,że oboje chcieliby dac związkowi szanse, oboje by się darzyli uczuciem).
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 12:45   #21
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Wali pięścią w ścianę ... a możesz zagwarantować,że następnym razem nie walnie Ciebie?
Czujesz się w ogóle przy nim bezpieczna?

Albo niech idzie na jakąś terapię uspokajającą i nauczy się kontrolować swoje nerwy albo kopnij go w tyłek.

Tekstu o "zachowywaniu się jak prawdziwa kobieta" nie skomentuję bo po prostu żal i brak słów ... Ja bym mu się chyba zaśmiała w twarz
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 13:46   #22
Sandruś88
Rozeznanie
 
Avatar Sandruś88
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 828
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

a może go tak wysłać na terapię dla uzależnionych od gier komputerowych?
chociaż wg mnie on ma problemy z opanowaniem złości... jeśli nie chcesz, żeby w przyszłości bił Wasze dzieci, lepiej z nim skończ.
__________________



Daj mi przeżyć, bo życie ma zbyt wysoką cenę!





Sandruś88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-06, 14:40   #23
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

Cytat:
Napisane przez Sandruś88 Pokaż wiadomość
a może go tak wysłać na terapię dla uzależnionych od gier komputerowych?
chociaż wg mnie on ma problemy z opanowaniem złości... jeśli nie chcesz, żeby w przyszłości bił Wasze dzieci, lepiej z nim skończ.
to nie w grze tkwi problem...a w sumie kto wie, może on właśnie z tych gierek "czerpie" agresora???
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-04-06, 20:38   #24
basiak87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10
Dot.: nie potrafie tego zakonczyc...

teraz juz nie jest taki, czasami kłócimy się, nawet często chodzi o to że nie potrafie wybaczyc mu tej sutuacji, powiedzialam mu ze wybaczam, ale nigdy tego nie zapomne, po prostu nie umiem...nie potrafie tego zapomniec..ale jednoczesnie nie potrafie od niego odejsc..
nie kocham go miloscia wielka, bezgraniczna..kocham go na swoj sposob, dobrze sie rozumiemy, przy nikim nie czulam sie tak swobodnie, ale nie potrafie zapomniec tego ze kiedys mnie skrzywdzil,
basiak87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.