|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Dziewczyny,
często czytam wątki na tym forum i tyle w nich smutku, prawdziwych problemów. To przykre ile musimy się natrudzić, nacierpieć... Często jednak problemy się kończą i wychodzimy na prostą, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Zakładam ten wątek trochę ku pokrzepieniu serc wszystkich na życiowych zakrętach. Szczęśliwie zakończone historie podbudowują, dają odwagę i nadzieję: "skoro innym się udaje to mnie także się uda". Tak więc zapraszam szczęśliwe wizażanki, które przeszły przez trudne historie, aby napisały o tym. Zacznę od siebie. Jestem w tej chwili w szczęsliwym związku ze wspaniałym mężczyzną, ale aby dojść do obecnego stanu przeszłam przez cierpienie, tęsknotę, czasem brak nadziei. Mój wybranek nie był wolny, gdy się poznaliśmy i gdy stało się jasne, że przyjaźń NAM nie wytarczy postanowiliśmy zerwać kontakty do czaswu, gdy on będzie wolny. Tak by nie było zdrady, nieuczciwości, żebyśmy mogli do siebie zachować szacunek i zaufanie, żeby nikogo nie ranić. Żeby mógł uczciwie rozwiązać swoje sprawy. I tak się stało... Zrobił dla mnie wszystko. Trwało to trochę. Tęskniłam, nie rozumiałam dlaczego nie możemy być "już teraz, dziś, zaraz", traciłam wiarę i nadzieję. Ale w końcu udało się... I jestem wdzięczna mojemu ukochanemu, że tak to rozegrał. Jesteśmy bardzo szczęsliwi razem, chcemy spędzić resztę życia razem i coraz bardziej jesteśmy sobie bliscy. Nasza historia była naprawdę trudna, szanse na to, ze będziemy razem nie były wielkie (patrząc racjonalnie), ale teraz już wiem, że prawdziwe uczucie pokona wszelkie trudności i wszelkie przeszkody.
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
"Zrobił dla mnie wszystko."- w tym "wszystko jest inna dziewczyna, czy etż żona + dzieci- bo to zupełnie inne "wszystko".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
i się zaczyna....
Ma być wesoły wątek o historiach z happy end'em.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 880
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Trochę dziwna sytuacja bo skoro On już na początku zakładał, że z jego związku nic nie będzie to dlaczego od razu nie mogliście być razem, tylko tyle czasu cierpieliście? Czy On był niezdecydowany czy też były inne przeszkody?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
super wątek, ja co prawda takiej historii nie opiszę, ale z chęcią poczytam i natchnę się nadzieją
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
O jaaaaa
![]() Czy chociaż jeden wątek nie może być HAPPY???? "dlaczego ? po co ? a czemu ?"
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
![]() Poza tym - na intymnym to powinny być same wątki pt - on mnie zdradza ; mam depresję ; on mnie nie kocha etc. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
![]() chyba tylko taki, że po tym jak kiedyś chłopak ostro kopnął mnie w pupsko, zdałam sobie sprawę że nie jestem taka wyjątkowa i przestałam zadzierać nosa :P zgasiło mnie to, stłumiło, wyryczałam się no ale potem wyszło mi to tylko na lepsze. takie se, nie mam żadnych historii ![]()
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ---------- Cytat:
Oszczędził jej zdrady. A mnie bycia kochanką. I to naprawdę świadczy o jego dojrzałości emocjonalnej i szacunku dla mnie i dla niej. Jeśli czytacie to forum wiecie ile na nim hisotrii o zdradach, "tych trzecich" i innych dramatach. Każdy ma prawo do szczęścia i tkwiąc w związku, gdzie nie kochamy i pragniemy być z kimś innym, wyrządzamy wielką krzywdę takiemu partnerowi, zamykając mu drogę do prawdziwej miłości i szczęścia. Cytat:
Dostojewski kiedyś napisał, że w teorii wszystko jest czarno-białe, a wybory proste i oczywiste. W praktyce wszystko jest szare, a żaden wybór nie jest prosty... Uważam, że nasza historia jest szczęśliwa dla WSZYSTKICH. Oszczędzone nam zostało piekło trójkąta emocjonalnego - ja nie byłam kochanką, jego poprzednia partnerka nie była zdradzana i została potraktowana z szacunkiem i uczciwością oraz zabezpieczona majątkowo na przyszłość.
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 Edytowane przez sicily Czas edycji: 2009-11-28 o 11:58 Powód: literówki |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 880
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Sorry może źle sformułowałam pytanie... Ale dziękuję za odpowiedź
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
![]() ![]() Myślę, że warto pisać o swoich przeżyciach, historiach.Może ktoś skorzysta z naszych doświadczeń, może zapobiegnie to dramatowi. A może zwyczajnie da nadzieję.
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Chetnie poczytam, jak sie wypowie jakas 50 tka, czy szesdziesiątka. Bo w wieku 20- 30 lat chyba ciezko mowic o szczesliwych zakonczeniach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Gdyby wszyscy byli na tyle dojrzali i szczerzy wobec siebie i innych jak Sicily i jej TŻ, o ile świat byłby lepszy
![]() ![]()
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Ja założyłam tu swój pierwszy wątek mniej więcej rok temu - nieszczęśliwa, zagubiona, wściekła na TŻa, siebie i cały świat (stąd mój nick
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
Ale to na pewno zakończenie trudności. ---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Cytat:
![]() Gratuluję determinacji i cieszę się ogromnie, że udało Ci się ![]() Twoja historia pokazuje, że warto walczyć, że nigdy nie jest tak, że NIC nie da się zrobić.
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Aż się miło czyta takie historie, naprawdę pokrzepiają
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Sicili - a ile lat czekałaś na swoje szczęście tak ryzykując?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 28
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
I ja też jestem ciekawa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
W listopadzie minęły dokładnie dwa lata od kiedy się znamy.
Nie było mnie przez weekend na sieci, więc dopiero teraz odpowiadam. Dodam tylko, że nawet w raju zdarzają isę kłopoty ![]() ![]() We wtorek wylatujemy na wakacje, na Kubę. Mam nadzieję, że odpoczniemy od stresów, pracy i całej codzienności ![]()
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
ja jestem 25+ i mam "szczęśliwy środek", hehehe
![]() Pracuję nad sobą, dzięki czemu zauważam, że mój mężczyzna kocha mnie z każdą chwilą bardziej, staram się to doeniac i nie stwarzać sobie problemów, ani szukać ich tam, gdzie ich nie ma. Wyszliśmy oboje z dużego kryzysu-tak więc mogę opowiedzieć o szczęśliwym koncu moich problemów trwających 2 lata :p |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Witam wszystkie wizażanki
![]() Chciałabym 'doczepić' pewne pytanie pod ten wątek jeśli autorka się nie obrazi.. A mianowicie, czy są pośród Was dziewczyny, które wybaczyły zdradę swojemu ukochanemu i dzisiaj z perspektywy czasu nie żałują swojej decyzji, są spełnione i szczęśliwe, że dały 'tę ostatnią szansę', a ich ukochany dotrzymał słowa i nigdy więcej nie spojrzał na inną.. Czy to jest w ogóle możliwe? A może zależy tylko i wyłącznie od indywidualnej pary i nie ma co schematyzować? Wciąż jeszcze mam nadzieję, że jak komuś zależy to potrafi napawdę zawalczyć i zmienić się. Może ten wątek miał coś innego na celu i powinnam założyć odrębny temat.. jeśli tak to przepraszam, ale jestem ciekawa Waszych opinii. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
Kazda sytuacja jest odrebna i nie mozna powiedziec, czy akurat w Twoim przypadku warto dac szanse, czy nie, za mało napisałas.. Ale generalnie nie warto. Gdybys załozyła watek i dziewczyny napisałaby swoje zdanie na podstwie swoich doswiadczen, zobaczyłabys, ze najczesciej nie warto. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 104
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Ja obecnie jesten na etapie bliższej znajomości z chłopakiem, którego kiedyś paskudnie potraktowałam
![]() ![]() ![]()
__________________
Coś, co od początku jest wadliwe, nie może zostać uzdrowione przez sam upływ czasu... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Taki wątek jest bardzo potrzebny, będę zaglądać!
![]() Cytat:
![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
bo to jest zycie! nigdy nie masz wszystkiego na zasadzie "mowisz i masz", czasem cos nagle sie dzieje. Nigdy tak nie mialas?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
Wyobrażam sobie jaki ten chłopak musi być teraz szczęśliwy ![]()
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 681
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
hmm, ja jeszcze niestety nie mogę pochwalic się zadnym happy endem a jedynie szczesliwym zakończeniem pewnego rozdziału, który mam nadzieje doprowadzi mnie do "i żyli razem długo i szczęśliwie"
![]() pomimo dość młodego wieku musiałam w imię miłości przewartościować swój świat, swoj światopogląd, zmienić plany na przyszłość związane ze studiami i niestety rozstac się z paroma "przyjaciólmi", którzy nie zaakceptowali pewnych moich wyborów. Kosztowało mnie to strasznie dużo- wiele nieprzespanych nocy, wylanych łez i zwątpienia we wszystko zaczynając od siebie, Jego i naszej miłości ale po 1,5 roku stwierdzam że było warto. Nie będę też ukrywać, że po części udało się to dzięki mojej mamie, która w pełni zaakceptowała mojego chłopaka, który nie dość że jest Amerykaninem to jeszcze muzułmaninemi i przyjęła go do rodziny bez żadnych zastrzeżeń (dopiero po pewnym czasie przyznała się, że zastrzeżeń było mnóstwo ![]() Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że pomimo wielu komplikacji jest happy end- jesteśmy dalej razem, kochamy się, mam wspaniałych przyjaciół, którzy zawsze są i będą ze mną a w tym roku robię nareszcie licencjata ![]() jednak myślę, że o prawdziwym szczęśliwym zakończeniu będę mogła powiedzieć za parę lat gdyż czeka nas jeszcze jego powrót do Stanów aby ukończyć studia (jest na medycynie i niestety aby móc leczyć musi ostatnie 2 lata zdać u siebie w kraju) i roczna rozłąka w czasie, której będę musiała się zastanowić czy jestem gotowa poświecić się i jechać oraz zamieszkać z nim tam (co wiadomo nawet ze względu na wizę nie jest takie łatwe) zostawiając rodzinę, przyjaciół, mając niepewną przyszłośc. Póki co jednak staram sie o tym nie myślec i cieszyc się tym co na razie udalo nam sie osiągnąc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Happy end, czyli o szczęśliwych zakończeniach trudnych historii.
Cytat:
![]() kobiety przed 30stką.... ![]() jestesmy razem 2,5 roku i nasza milosc z kazdym dniem kwitnie coraz bardziej i jestesmy bliscy dla siebie.tworzymy silna wiez,-bardzo spoko fajne uczeucie.....niebawem swieta i nastroj sie udiela swieta choineczki ![]() ![]() ![]()
__________________
gdy jest mi dobrze moja dusza mruczy |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.