Niechciany adorator - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-04, 22:32   #1
Magadan
Raczkowanie
 
Avatar Magadan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 498
GG do Magadan

Niechciany adorator


mam taką głupią sytuację, która bardzo mnie przygnębia i jest mi przez to nieprzyjemnie. Osttanio zaprosiłam na wesele kuzyna jako osobę towarzyszącą kolegę, jako,że TŻ nie dał rady iśc, ( z czego była kłótnia i się na niego wkurzyłam i wszystko wisiało na wosku wtedy) a juz potwierdziłam przybycie z osoba towarzyszącą.
I ten kolega twierdzi,że mnie kocha i w ogóle zaczął planować naszą wspólną przyszłośc Ostatnio zgodziłam się z nim spotkać dla świętego spokoju to mnie obdarował kwiatami, zaczął mi mówić co on to mi nie kupi na zblizające sie imieniny i urodziny ,a gdy mu mówię,żeby nie kupował, stwierdził,że jak kiedyś on będzie czegoś w przyszłości potrzebował to wtedy mu pomogę. Chciał mi nawet sfinansować wycieczkę ze studiów (bagatela 1000zł). Zasypuje mnie sms-ami, ma opisy na GG związane ze mna, z nami, denerwują mnie jego komentarze na moim profilu na naszej klasie i w ogóle. Mnie to wszystko bardzo denerwuje, ponieważ widziałam w nim tylko i wyłącznie kolegę, a teraz to juz nie widzę w nim kolegi tylko kogoś kto się narzuca.
Moje tłumaczenia nie trafiają do niego. On tylko czeka jak ja się z TŻ rozstanę (bo kryzys nadal trwa) i stwierdził,że będzie tyle czekał ile trzeba. To jest dla mnie chore. Jak ja mam mu to dobitnie powiedzieć,żeby w koncu zrozumial? Wiem,że z tym będzie problem, bo on miał swoje przejścia w zyciu i to by go dobiło, no,ale z drugiej strony czuje się osaczona. Jest mi bardzo nie przyjemnie z tego powodu, bo wiem,że nie odwzajemnię tego jego "uczucia", bo moje serce jest juz zajęte.

Edytowane przez Magadan
Czas edycji: 2008-08-04 o 22:34 Powód: błąd
Magadan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-04, 22:51   #2
Celice188
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 20
Dot.: Niechciany adorator

No cóż. Sytuacja niezbyt ciekawa.Wg mnie powinnaś powiedzieć to dobitnie, bo iaczje do iego dalej nie bedzie to docierało. A czy opowiadasz mu jak sie dzieje między Toba a TWoim TŻ? Bo jesli mu mówisz,że jest między Wami xle czy cos to to go pewnie zachęca do dalszego działania. Najleiej powiedziec mu to od razu, nie ciągnąc tego, bo szkoda, żebys się męczyła. Wiem mniej więcej co czujesz i nie zazdroszczę,ale szczera rozmowa z nim powinna pomóc. Chcociaż kurcze, jak miał jakieś przejścia w życiu to faktycznie może go to podłamać, żal wtedy trochę chłopaka,ale jeśli go zapewnisz o przyjaźni, o tym,że może na Ciebie liczyć w razie czego, to mu wystarczy?
Najlepiej powiedzieć mu od razu,że kochasz swojego chłopaka, chcesz o niego walczyć a on niech sobie lepiej znajdzie kogoś kto bedzie w stanie to uczucie odwzajemnić.
Celice188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-04, 22:55   #3
201708220937
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 495
Dot.: Niechciany adorator

Treść usunięta
201708220937 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-04, 23:36   #4
edc1038688278b1fab0cf2613046cc881c44e329
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 128
Dot.: Niechciany adorator

Treść usunięta

Edytowane przez edc1038688278b1fab0cf2613046cc881c44e329
Czas edycji: 2008-08-04 o 23:45
edc1038688278b1fab0cf2613046cc881c44e329 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 00:38   #5
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
Dot.: Niechciany adorator

Zgadzam sie z przedmówczynią-czasem nie pomaga jedynie tłumaczenie, rozmowa, facet sobie coś ubzdura i koniec, po zawodach.
Miałam taką sytuację, że facet po prostu dostał świra, bo inaczej nie można tego nazwać. Nie mogłam się uwolnić od niego, więc musiałam zagrać ostrzej, trochę się obraził, ale częściowo pomogło. Jednak co drugi dzień pisał i ciągle mnie nagabywał. Napisalam więc, że nie życzę sobie od niego żadnych smsów, że mam chłopaka i zmieniłam numer telefonu. Skończyło się. Teraz jak się gdzieś widzimy przypadkiem, mówimy sobie cześć i tyle.

Jednakze znam przypadki, kiedy facet groził dziewczynie,że się zabije, skoczy pod pociąg itd.Tutaj już jest niebezpiecznie, bo nie jest się w stanie przewidzieć, czy to podpucha, czy nie, czy ten ktoś robi z siebie ofiarę specjalnie, czy rzeczywiście jest załamany.
Uważam jednak, że nie możesz pozwolić sobą manipulować, bo zatruje Ci życie...Postaraj się to jakoś dobrze, sprytnie i mądrze rozegrać, nic innego w tej chwili nie mogę Ci doradzić.
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 09:57   #6
Magadan
Raczkowanie
 
Avatar Magadan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 498
GG do Magadan
Dot.: Niechciany adorator

Nie zwierzam się koledze,że między mną a TŻ jest źle. Kolega wie tylko tyle,że poszłam z nim na wesele,bo TŻ nie dał rady iśc i źle się z tego powodu zaczęło dziać no i był niejako w zastępstwie, a to ,że między mną a TŻ było wtedy źle to była zupełnie inna kwestia i chyba trochę chcąc zrobić TŻ na złość,żeby pokazać,że bez niego też potrafię się fajnie wybawić na weselu zaprosilam tego kolegę. Niczego tak nie żąłuję jak tego. Gdybym wiedziała,że tak to będzie to bym szła sama i nie patrzyła na to,że dałam Młodym odpowiedź,że będę z osobą towarzyszącą. Cóż człwoeik uczy się na błędach. Dzięki za popdpoiwiedzi
Magadan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 10:06   #7
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Niechciany adorator

Cytat:
Napisane przez Magadan Pokaż wiadomość
mam taką głupią sytuację, która bardzo mnie przygnębia i jest mi przez to nieprzyjemnie. Osttanio zaprosiłam na wesele kuzyna jako osobę towarzyszącą kolegę, jako,że TŻ nie dał rady iśc, ( z czego była kłótnia i się na niego wkurzyłam i wszystko wisiało na wosku wtedy) a juz potwierdziłam przybycie z osoba towarzyszącą.
I ten kolega twierdzi,że mnie kocha i w ogóle zaczął planować naszą wspólną przyszłośc Ostatnio zgodziłam się z nim spotkać dla świętego spokoju to mnie obdarował kwiatami, zaczął mi mówić co on to mi nie kupi na zblizające sie imieniny i urodziny ,a gdy mu mówię,żeby nie kupował, stwierdził,że jak kiedyś on będzie czegoś w przyszłości potrzebował to wtedy mu pomogę. Chciał mi nawet sfinansować wycieczkę ze studiów (bagatela 1000zł). Zasypuje mnie sms-ami, ma opisy na GG związane ze mna, z nami, denerwują mnie jego komentarze na moim profilu na naszej klasie i w ogóle. Mnie to wszystko bardzo denerwuje, ponieważ widziałam w nim tylko i wyłącznie kolegę, a teraz to juz nie widzę w nim kolegi tylko kogoś kto się narzuca.
Moje tłumaczenia nie trafiają do niego. On tylko czeka jak ja się z TŻ rozstanę (bo kryzys nadal trwa) i stwierdził,że będzie tyle czekał ile trzeba. To jest dla mnie chore. Jak ja mam mu to dobitnie powiedzieć,żeby w koncu zrozumial? Wiem,że z tym będzie problem, bo on miał swoje przejścia w zyciu i to by go dobiło, no,ale z drugiej strony czuje się osaczona. Jest mi bardzo nie przyjemnie z tego powodu, bo wiem,że nie odwzajemnię tego jego "uczucia", bo moje serce jest juz zajęte.
Cytat:
Napisane przez Magadan Pokaż wiadomość
Nie zwierzam się koledze,że między mną a TŻ jest źle. Kolega wie tylko tyle,że poszłam z nim na wesele,bo TŻ nie dał rady iśc i źle się z tego powodu zaczęło dziać no i był niejako w zastępstwie, a to ,że między mną a TŻ było wtedy źle to była zupełnie inna kwestia i chyba trochę chcąc zrobić TŻ na złość,żeby pokazać,że bez niego też potrafię się fajnie wybawić na weselu zaprosilam tego kolegę. Niczego tak nie żąłuję jak tego. Gdybym wiedziała,że tak to będzie to bym szła sama i nie patrzyła na to,że dałam Młodym odpowiedź,że będę z osobą towarzyszącą. Cóż człwoeik uczy się na błędach. Dzięki za popdpoiwiedzi
Młodym to akurat było obojętne, czy Twoja osoba towarzysząca się stawi na ślub i wesele czy nie .
Zawsze tak jest, że ostatecznie nie wszyscy mogą przyjść w danym dniu na uroczystość i każda Para Młoda się z tym liczy i na nikogo nie obraża, bo przyszedł sam.


Zagrałaś nie fair wobec swojego TŻeta, tamten chłopak narobił sobie nadziei i w sumie słusznie, bo na wesele nie zaprasza się byle kogo przecież i pewnie on z takiego założenia wyszedł, dlatego rości sobie teraz jakieś prawa.

Niech Twój TŻet z nim pogada.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-05, 11:07   #8
karolcia52
Rozeznanie
 
Avatar karolcia52
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 756
Dot.: Niechciany adorator

zgadzam się z fresą niepotrzebnie narobiłaś nadzieji temu chłopakowi i bardzo zraniłaś swojego tż-eta. Mogłaś iść sama ale stało się. Ja bym na twoim miejscu pogadała z tym chłopakiem delikatnie. Powiedziałabym mu że jest fajny, że bardzo go lubie itp. Musisz jak najszybciej rozwiązać ten problem bo twój tż może tego nie znieść i cię zostawić.
__________________
Tam gdzie żyję bujam w obłokach.
karolcia52 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-01, 21:24   #9
Magadan
Raczkowanie
 
Avatar Magadan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 498
GG do Magadan
Dot.: Niechciany adorator

Pozbyłam się niechcianego adoratora i .Kulturalnie i raczej bezbolesnie. I bardzo dobrze mi z tym MAm nadzieję, ze to już ostateczny koniec

Edytowane przez Magadan
Czas edycji: 2008-11-01 o 21:31
Magadan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-28, 23:43   #10
Magadan
Raczkowanie
 
Avatar Magadan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 498
GG do Magadan
Dot.: Niechciany adorator

Ostatnio mój były niechciany adorator napisałdo mnie., co u mnie itp. To ja, że w porządku i co u niego. A on do mnie z tekstem : "A pamiętasz kiedy mam urodziny?" (). Nie, nie pamiętam i nie interesuje mnie. Chyba myślał, że jest kimś ważnym w moim zyciu,przykro mi to powiedzieć, ale tak nie jest. Na początku jak go poznałam to myślałam, że jest inny, ale niestety przy bliżśzym poznaniu bardzo stracił. Wczoraj go przypadkiem spotkałam. Na mój widok odwrócił się tyłem (był w pracy, nie spodziewałam się, że akurat w tym centrum handlowym spotkam właśnie jego on chyba też nie) i stał tak dopóki nie przeszłam. To i dobrze, bo nie miałam ochoty na jakikolwiek kontakt z nim. Chyba w końcu zrozumiał raz na zawsze, że nic poza koleżeńskimi relacjami nas nie łączyło i łączyć nie będzie. Teraz to chyba nawet koleżeńśkie relacje nas lączyć nie będą. JA nie wiem, czy ja jestem jakaś bezuczuciowa, że tak się wobec niego zachowałam? Mam wyrzuty sumienia, choć z drugiej strony to spokój i już, a ile nerwów swego czasu przez niego straciłam to nie wie nikt.
A jak Wy radziłyście sobie z niechcianymi adoratorami? MIałyscie potem jakieś wyrzuty sumienia, że w damnej chwili byłyście deikatnie mówiąc "niemiłe" dla kogoś takiego?

Edytowane przez Magadan
Czas edycji: 2009-04-28 o 23:45
Magadan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 02:57   #11
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Niechciany adorator

po co sie z nim spotkalas?
najlepie to bedzie jak nie bedziesz odpisywac na sms, maile etc. komentarz z nk np. kasuj jak sie pojawia, nic sie nie odzywaj i moze sobie da spokoj.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 07:59   #12
karrrmelek
Rozeznanie
 
Avatar karrrmelek
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 810
Dot.: Niechciany adorator

Wyrzuty sumienia? Może i są duże, ale nie obwiniaj się skoro koleś wręcz męczył Cię psychicznie (nawiasem mówiąc to już powoli podlega pod paragraf, ale nie przesadzajmy) Tak to już jest, że jak kogoś lubimy, a on zaczyna się narzucać w TAKI sposób to samo z siebie to lubienie przechodzi w pewną odrazę i chęć unikania tego kogoś także bez obaw i głowa do góry Zamiast się zamartwiać "prześladowcą" ciesz się, że się go pozbyłaś póki sprawa nie przybrała większych obrotów.
__________________


to shop
or not to shop
what a very silly question
karrrmelek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-29, 09:20   #13
Magadan
Raczkowanie
 
Avatar Magadan
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 498
GG do Magadan
Dot.: Niechciany adorator

Cytat:
Napisane przez srubka Pokaż wiadomość
po co sie z nim spotkalas?
Nie spotkałam się z nim, spotkałam go przypadkiem gdzieś, gdzie w ogóle nie spodziewałam się go spotkać, więxc niwe miałam zamiary go spotykac, ale po jego reakcji chyba już wie, że nic nie będzie
Magadan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.