|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
Niechciany adorator
mam taką głupią sytuację, która bardzo mnie przygnębia i jest mi przez to nieprzyjemnie. Osttanio zaprosiłam na wesele kuzyna jako osobę towarzyszącą kolegę, jako,że TŻ nie dał rady iśc, ( z czego była kłótnia i się na niego wkurzyłam i wszystko wisiało na wosku wtedy) a juz potwierdziłam przybycie z osoba towarzyszącą.
I ten kolega twierdzi,że mnie kocha i w ogóle zaczął planować naszą wspólną przyszłośc ![]() ![]() Moje tłumaczenia nie trafiają do niego. On tylko czeka jak ja się z TŻ rozstanę (bo kryzys nadal trwa) i stwierdził,że będzie tyle czekał ile trzeba. To jest dla mnie chore. Jak ja mam mu to dobitnie powiedzieć,żeby w koncu zrozumial? Wiem,że z tym będzie problem, bo on miał swoje przejścia w zyciu i to by go dobiło, no,ale z drugiej strony czuje się osaczona. ![]() Edytowane przez Magadan Czas edycji: 2008-08-04 o 22:34 Powód: błąd |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Niechciany adorator
No cóż. Sytuacja niezbyt ciekawa.Wg mnie powinnaś powiedzieć to dobitnie, bo iaczje do iego dalej nie bedzie to docierało. A czy opowiadasz mu jak sie dzieje między Toba a TWoim TŻ? Bo jesli mu mówisz,że jest między Wami xle czy cos to to go pewnie zachęca do dalszego działania. Najleiej powiedziec mu to od razu, nie ciągnąc tego, bo szkoda, żebys się męczyła. Wiem mniej więcej co czujesz i nie zazdroszczę,ale szczera rozmowa z nim powinna pomóc. Chcociaż kurcze, jak miał jakieś przejścia w życiu to faktycznie może go to podłamać, żal wtedy trochę chłopaka,ale jeśli go zapewnisz o przyjaźni, o tym,że może na Ciebie liczyć w razie czego, to mu wystarczy?
Najlepiej powiedzieć mu od razu,że kochasz swojego chłopaka, chcesz o niego walczyć a on niech sobie lepiej znajdzie kogoś kto bedzie w stanie to uczucie odwzajemnić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 495
|
Dot.: Niechciany adorator
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Niechciany adorator
Treść usunięta
Edytowane przez edc1038688278b1fab0cf2613046cc881c44e329 Czas edycji: 2008-08-04 o 23:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 674
|
Dot.: Niechciany adorator
Zgadzam sie z przedmówczynią-czasem nie pomaga jedynie tłumaczenie, rozmowa, facet sobie coś ubzdura i koniec, po zawodach.
![]() Miałam taką sytuację, że facet po prostu dostał świra, bo inaczej nie można tego nazwać. ![]() Jednakze znam przypadki, kiedy facet groził dziewczynie,że się zabije, skoczy pod pociąg itd.Tutaj już jest niebezpiecznie, bo nie jest się w stanie przewidzieć, czy to podpucha, czy nie, czy ten ktoś robi z siebie ofiarę specjalnie, czy rzeczywiście jest załamany. Uważam jednak, że nie możesz pozwolić sobą manipulować, bo zatruje Ci życie...Postaraj się to jakoś dobrze, sprytnie i mądrze rozegrać, nic innego w tej chwili nie mogę Ci doradzić. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niechciany adorator
Nie zwierzam się koledze,że między mną a TŻ jest źle. Kolega wie tylko tyle,że poszłam z nim na wesele,bo TŻ nie dał rady iśc i źle się z tego powodu zaczęło dziać no i był niejako w zastępstwie, a to ,że między mną a TŻ było wtedy źle to była zupełnie inna kwestia i chyba trochę chcąc zrobić TŻ na złość,żeby pokazać,że bez niego też potrafię się fajnie wybawić na weselu zaprosilam tego kolegę. Niczego tak nie żąłuję jak tego. Gdybym wiedziała,że tak to będzie to bym szła sama i nie patrzyła na to,że dałam Młodym odpowiedź,że będę z osobą towarzyszącą. Cóż człwoeik uczy się na błędach. Dzięki za popdpoiwiedzi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Niechciany adorator
Cytat:
Cytat:
![]() Zawsze tak jest, że ostatecznie nie wszyscy mogą przyjść w danym dniu na uroczystość i każda Para Młoda się z tym liczy i na nikogo nie obraża, bo przyszedł sam. Zagrałaś nie fair wobec swojego TŻeta, tamten chłopak narobił sobie nadziei i w sumie słusznie, bo na wesele nie zaprasza się byle kogo przecież i pewnie on z takiego założenia wyszedł, dlatego rości sobie teraz jakieś prawa. Niech Twój TŻet z nim pogada.
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 756
|
Dot.: Niechciany adorator
zgadzam się z fresą niepotrzebnie narobiłaś nadzieji temu chłopakowi i bardzo zraniłaś swojego tż-eta. Mogłaś iść sama ale stało się. Ja bym na twoim miejscu pogadała z tym chłopakiem delikatnie. Powiedziałabym mu że jest fajny, że bardzo go lubie itp. Musisz jak najszybciej rozwiązać ten problem bo twój tż może tego nie znieść i cię zostawić.
__________________
Tam gdzie żyję bujam w obłokach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niechciany adorator
Pozbyłam się niechcianego adoratora i .Kulturalnie i raczej bezbolesnie. I bardzo dobrze mi z tym
![]() ![]() Edytowane przez Magadan Czas edycji: 2008-11-01 o 21:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niechciany adorator
Ostatnio mój były niechciany adorator napisałdo mnie., co u mnie itp. To ja, że w porządku i co u niego. A on do mnie z tekstem : "A pamiętasz kiedy mam urodziny?" (
![]() A jak Wy radziłyście sobie z niechcianymi adoratorami? MIałyscie potem jakieś wyrzuty sumienia, że w damnej chwili byłyście deikatnie mówiąc "niemiłe" dla kogoś takiego? Edytowane przez Magadan Czas edycji: 2009-04-28 o 23:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Niechciany adorator
po co sie z nim spotkalas?
najlepie to bedzie jak nie bedziesz odpisywac na sms, maile etc. komentarz z nk np. kasuj jak sie pojawia, nic sie nie odzywaj i moze sobie da spokoj.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 810
|
Dot.: Niechciany adorator
Wyrzuty sumienia? Może i są duże, ale nie obwiniaj się skoro koleś wręcz męczył Cię psychicznie (nawiasem mówiąc to już powoli podlega pod paragraf, ale nie przesadzajmy
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niechciany adorator
Nie spotkałam się z nim, spotkałam go przypadkiem gdzieś, gdzie w ogóle nie spodziewałam się go spotkać, więxc niwe miałam zamiary go spotykac, ale po jego reakcji chyba już wie, że nic nie będzie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:16.