| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-07 
				
				
				
					Wiadomości: 71
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			Trzylatki w przedszkolu
			
			Witajcie, jestem mamą trzyletniego synka, który od września będzie chodził do przedszkola. Od dzisiaj chodzi razem ze mną na tzw. zajęcia adaptacyjne na dwie godziny, a od 1 września ma chodzic na cały dzien już sam. Zastanawiamy się z mężem czy posłac go do przedszkola może dopiero gdzieś tak po pierwszym tygodniu września aby nie słyszał tych wszystkich płaczy dzieci przy pożegnaniach z rodzicami czy też razem z innymi dziecmi od samego poczatku. Z drugiej striony boimy się że jak go poślemy po tygodniu to dzieci w  grupie moga sie już trochę ze sobą bawic a on będzie wyobcowany.  
		
		
		
		
		
		
		
	Jeśli któras z Was mogłaby służyc w tej kwestii rada to bardzo o to proszę.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 na drugie mam Irena 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-05 
				Lokalizacja: mój raj 
				
				
					Wiadomości: 29 359
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			moim zdaniem rzesze płaczących dzieci zostających same to już przeszłość 
		
		
		
		
		
		
			bynajmniej u nas żadne dziecko nie płakało (prędzej to mamusie) 
				__________________ 
		
		
		
		
	kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2008-07 
				Lokalizacja: bedlam 
				
				
					Wiadomości: 5 384
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			ja poslalam 9 miesieczna corke do zlobka, akurat w polowie w sierpniu bo tak wrocilam do pracy. placz byl przy oddawaniu i co dziwniejsze przy odbieraniu, ale podczas 6 dni adaptacyjnych po godzinie dziennie mala sie nauczyla ze mama wraca. w dodatku nie placze w czasie pobytu, tylko przed i na koniec 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	poslijcie ze wszytskimi dziecmi, to czy synek bedzie plakala czy nie, nie zalezy od tego czy nne dziecko bedzie biadolic  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2003-07 
				
				
				
					Wiadomości: 2 135
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			Cytat: 
	
 Ale ja bym też posłała z wszystkimi dziecmi, skoro teraz Wasz synek chodzi na zajęcia adaptacyjne więc może nie warto robić mu teraz przerwy. 
				__________________ 
		
		
		
		
	------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-08 
				Lokalizacja: kujawsko-pomorskie / lubelskie 
				
				
					Wiadomości: 209
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			My wysyłamy od razu, od wtorku. Ale mały chodził przez rok do żłobka, więc przyzwyczajony jest do płaczu. Chodziliśmy na zajęcia adaptacyjne, które polegały na wyjściu do ogródka. Czyli taki kolejny plac zabaw  
		
		
		
		
		
		
			![]() Myślę, że zauważysz już podczas tych zajęć jak synek reaguje. Bo i wtedy zdarzają się dzieci płaczące. 
				__________________ 
		
		
		
		
	chwilowo bez podpisu  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | ||
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			Cytat: 
	
 Cytat: 
	
  | 
||
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2009-03 
				Lokalizacja: Dublin 
				
				
					Wiadomości: 2 503
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Ja myślę, że gorzej gdybyś czekała ten tydzień - dzieci już by się znały, a Twoje dziecko przyszłoby jako to nowe i obce. Jeśli ta decyzja o oddaniu malucha do przedszkola jest dla Was aż tak trudna to może stopniowo zwiększaj ilość godzin kiedy mały jest w przedszkolu. Pierwszego dnia niech to będą 2 godziny, następnego dnia 3. Tak tylko strzelam, mam malutkie dziecko więc temat żłobka i przedszkola to dla mnie wciąż jakaś abstrakcja.
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			Cytat: 
	
  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-09 
				Lokalizacja: Szczecin/Warszawa 
				
				
					Wiadomości: 1 171
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Jestem mamą prawie trzylatka, który tez idzie do przedszkola. Olaf idzie od poczatku na cały dzień. Mieliśmy dni adaptacyjne i poszło super wiec mam nadzieje ze od wrześnie nie bedzie tak tragicznie. Moim zdaniem dziecko powinno iść razem z innymi. Wszyscy sa wtedy narówni, dzieci uczą sie gdzie jest ich miejsce itd. To ze inne dzieci płacza nie znaczy ze Wasze tez bedzie płakało. Dla mnie złym pomysłam jest tez odbierania dziecka wcześniej tzn przed obiadem/spaniem. Lepiej niech dziecko od razu nauczy sie wszytskiego czyli ze w przedszkolu sie je, spi itp. Oczywiscie to jest moje zdanie teraz, przed TYM dniem. Zobaczymy czy go nie zmienie jak Misiu juz tam pójdzie  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 . Plan jest jednak taki ze idzie od 1 wrzesnia na cały dzien tzn odbiore go po podwieczorku  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-10 
				Lokalizacja: Wrocław i okolice 
				
				
					Wiadomości: 6 594
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Moim zdaniem lepiej posłać od razu. 
		
		
		
		
		
		
		
	Jeśli jest "z tych bardziej łzawych" - to będzie płakać i tak, niezależnie od reszty dzieci (mam w przedszkolu sześciolatka, który chodzi tam od 3 lat - i codziennie z rana ma mokre oczy). Część dzieci nie płacze w ogóle, częśc adaptuje się po tygodniu-dwóch, a niektóre płaczą i po 2 miesiącach. W pierwszych dniach panie pokażą (na nowo-nawet jeśli podczas adaptacji było) sale, toalety, jadalnię, znaczki w szatni. Dzieci pewnie będą wybierały sobie miejsce przt stoliku i leżaczek - szkoda, aby to stracił.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#11 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 293
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Witajcie! 
		
		
		
		
		
		
			Ja mam również córeczkę 3 latkę,która 1 września rusza do przedszkola.Amelcia jest dzieckiem odważnym,lubi dzieci i myślę,że sobie poradzi w przedszkolu.Planuję ją odbierać po obiadku.Zobaczymy jak się zaklimatyzuje,gdyż u nas nie ma zajęć adaptacyjnych.A to ,że może płakać to niestety nie zależy od nas,a zawsze wrzesień jest najgorszym miesiącem dla dzieci rozstających się z mami. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Moje skarby:Martynka i Amelcia ![]() Czas na przedszkole  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#12 | |
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-08 
				Lokalizacja: kujawsko-pomorskie / lubelskie 
				
				
					Wiadomości: 209
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	chwilowo bez podpisu  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#13 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-05 
				Lokalizacja: Sosnowiec 
				
				
					Wiadomości: 274
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Ja właśnie mam taka grupe 3-4 latków, lepiej dać dziecko z wszystkim dziećmi, płacz będzie ale najciekawsze że więcej zamieszania potrafią zrobić rodzice a nie dziecko  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Sama w zeszłym roku oddawałam córkę 3 letnią do innego przedszkola, z doświadczenia wiem że im więcej cyrków przy pożegnaniu tym gorzej  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#14 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 293
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	Moje skarby:Martynka i Amelcia ![]() Czas na przedszkole  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#15 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2003-01 
				Lokalizacja: z daleka 
				
				
					Wiadomości: 34 839
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Dac od razu ,u nas nikt nie płakał. 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	gorzej bylo po tygodniu ,kiedy pierwsze zachwyty dzieci mijały i okazywalo sie ,że bedą zostawac w rpzedszkolu codziennie po 8 godzin   ale takie kryzysy to normalna sprawa i trzeba przeczekać.
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#16 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-05 
				Lokalizacja: Sosnowiec 
				
				
					Wiadomości: 274
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Moja akurat nie, teraz w podstawie programowej mamy nakazane spędzać więcej czasu na podwórku więc codziennie chyba że pada albo jest -5 stopni to też nie, ma to swoje plusy bo dzieci się trochę zahartują zobaczymy jak to będzie wyglądało. Ja mam grupę 3-4 latków i ostatnio dziewczynka zrobiła taką histerię ze tata miał łzy w oczach i niepotrzebnie przedłużali rozstanie, ojciec wyszedł jak mała zobaczyła że nie ma go już to sie powoli uspokoiła i potem fajnei bawiła a tata pewnie cały dzien przeeżywał
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#17 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 293
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Justinak mam pytanko jak długo dziecko przeżywa rozstanie z mamą,chodzi mi o to,że moja Amelka jak idziemy do przedszkola to już płacze,a jak ją zostawiam to nie chce się ode mnie"odkleić" i nie wiem czy lepsze dla dziecka jest tzw."drastyczne" rozstanie z płaczem czy powinnam z nią chwilkę posiedzieć w przedszkolu?
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Moje skarby:Martynka i Amelcia ![]() Czas na przedszkole  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#18 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			U mnie problem przedszkolny dopiero teraz się zaczął. 
		
		
		
		
		
		
		
	Moja trzylatka, najpierw przezywała ,że idzie do przedszkola. Na adaptację chodziła bez problemu. Już nie mogła doczekać się kolejnego dnia. pierwszy i drugi dzień oddawania córki do przedszkola nie był problemem. Momentalnie znikała mi z oczu i kazała wracać do domu. Natomiast wczoraj i dziś dostała jakiś spazmów. Nie chciała iść do przedszkola. Na moje pytanie " Dlaczego" odpowiada, że ona chce być ze mną. Całe szczęście, że Teżecik (tata) był ja sama podejrzewam nie dałabym rady. O dziwo kiedy wczoraj ja odbierałam jej śmiech i świetną zabawę słyszałam aż na korytarzu, czyli wcale nie musi być aż tak źle. Z Teżecikiem rozmawialiśmy na ten temat i doszliśmy do wniosku, że nie możemy ulec. Serce nam się kraje na widok histerycznego płaczu ( co wcześniej się nie zdażało), ale nie mamy wyjścia. Koszmarem jest ubieranie jej, kopie, rzuca się , nigdy tego wczesniej nie było. Zawsze była grzeczna, słuchała się i nigdy nie było problemu. a teraz ?przecież nie zostawię jej samej w domu. Teżecika(taty) prawie nie ma, ma prace dwuzmianową oddaloną o kilkadziesiat kilometrów i nie zawsze wraca do nas. Jednak kuzynka podsuneła mi ciekawy pomysł. Kupię córce misia - dziewczynke lub chłopca. Powiem córce, że ten miś bardzo płakał na półce w sklepie, że bardzo chce chodzic do przedszkola, ale ktoś musi go/ją odprowadzić i opiekować sie w przedszkolu. I bardzo by chciał żeby to była właśnie Tosia ( moja córka).Mam nadzieję że to zadziała. Jakiś czas temu moja córka dostawała ataku płaczu jak tata wychodził z samochodu do sklepu a ona bardzo chciala z nim isc. W koncu ja zaczełam udawać ,że płacze, że jak ona sobie pójdzie to kto będzie mnie pilnował, pocieszał jak taty nie bedzie. płacz się skończył a ja mam się nie martwić bo ona jest ze mną i mną się zaopiekuje  .Mam nadzieję że mój pomysł wypali.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#19 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Moja córeczka też w tym roku debiutuje jako przedszkolak  
		
		
		
		
		
		
			  Mieliśmy o tyle łatwiej, ze nasze przedszkole organizuje zajęcia popołudniowe dla dzieci od 2,5 lat i na takie zajęcia Ala chodziła pół roku (2 razy w tygodniu po 5 godzin). Początki były koszmarne i gdym mogła cofnąć czas nie zostawałabym z nią w przedszkolu ![]() Nel nam wpajano taką zasadę: krótkie pożegnanie i dłuuugie powitanie   Dziecko nie może wyczuć Twojego zdenerwowania i obaw przy rozstaniu. Nie zapomnij tylko powiedzieć kiedy wrócisz (np. po zupce, leżakowaniu, podwieczorku), daj buziaka i znikaj ![]() Fajnie jeżeli dziecko może zabierać do przedszkola zabawki, na pewno jest wtedy łatwiej 
				__________________ 
		
		
		
		
	Alicja  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#20 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-09 
				
				
				
					Wiadomości: 9
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Witam, przez te nasze kochane trzylatki zarejestrowałam się pierwszy raz na "jakimś" forum,także wybaczcie jak coś będę mieszac itp. 
		
		
		
		
		
		
		
	Moja Tamka od 1 września też zasówa do przedszkola.U nas rano tragedia 32 sztuki dzieci ryczy w niebogłosy,Tamka przez pierwsze dwa dni jakoś się trzymała,pożegnania ok,ale przed spaniem popłakała sie troszeczke w czwartek no i wczoraj informacja od pani, że Tamka przez dwie godzinki popłakiwała sobie.Zauważyłam, że jest przebrana więc i siusiu w majty zaliczone.Troszkę się tym podłamałam a , że wkret ze mnie to i dziwne myśli mnie naszły.Później na spokojnie wszytsko przemyślałam i tak sobie myśle, że panie też troche roboty mają z dzieciaczkami i pewnie nie dochodzą do tego dlaczego dziecko płacze.Tak sobie myśle, że może i troszke ta moja córcia zatęskniła za mną, ale najgorsze chyba dla niej było to zesiusianie sie w majtki i pewnie dlatego troszkę bardziej popłakała. Myślę sobie jeszcze , że może też ze zmęczenia ten dzień był taki płaczący bo tyle dni i po 8 godzin tak odrazu,może w poniedziałek znowu będzie radosna i na dowidzenia znów popłacze , że mama za szybko przyszła (mam nadzieje).Ogólnie Mała chce isc do przedszkola i pożegnania nie sa u nas tragedia.Pozdrawiam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#21 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 293
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Doridee  
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Moje skarby:Martynka i Amelcia ![]() Czas na przedszkole  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#22 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2007-05 
				Lokalizacja: Sosnowiec 
				
				
					Wiadomości: 274
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Nel nam wpajano taką zasadę: krótkie pożegnanie i dłuuugie powitanie  
		
		
		
		
		
		
		
	  Dziecko nie może wyczuć Twojego zdenerwowania i obaw przy rozstaniu. Nie zapomnij tylko powiedzieć kiedy wrócisz (np. po zupce, leżakowaniu, podwieczorku), daj buziaka i znikaj ![]() Fajnie jeżeli dziecko może zabierać do przedszkola zabawki, na pewno jest wtedy łatwiej Popieram, krótkie pożegnania na temat, niektóre dzieci płaczem wymuszają wręcz rządzą rodzicami a jak rodzic wyjdzie i nie ma przed kim histerii robić tylko krótka piłka to sie uspokaja, wiadomo popłacze co jakiś czas jak się przypomni. Zapewniam cie że robię wszystko w przedszkolu żeby moje dzieci je polubiły, zauważyłam ze nawet z większa czułościa sie do nich odnosze niż do swojego. Co do zabawek to u mni emożna przytulanki tylko przynoisć w tamtym roku trzylatek wziął do przedszkola kulę bilardową, 6 latki sobie ją schowały i potem dziewczynka dostała w glowę, wogóle dzieci zaczynały znosic ciekawe rzeczy począwszy od tik-tkaów które jednej dziewczynce wyciągano z nosa  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#23 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Podobnie jak wiekszosc z Was poslalam moja prawie trzylatke od 1 wrzesnia do przedszkola, pierwsze dwa dni bylo dobrze, w trzecim dniu Klaudia miala kryzys, zreszta jak wiekszosc dzieciaków w tym dniu. Przebierajac ja w szatni kilkoro dzieci plakalo i zaczynalam sie denerwowac, i w myslach zeby tylko ona sie nie rozbeczala. jakos poszlo, natomiast od mamy sie dowiedzialam, ze jednak Klaudia plakala przez caly dzien i nie zjadla obiadu. W piatek, od mojej nogi odrywala ja pani przedszkolanka, ale bylam stanowcza i nie rozczulalam sie powiedzialam krotko ..."Mama idzie do pracy a Klaudia do przedszkola".... Od tego poniedzialku, jest calkiem inaczej, mala juz nie marudzi ze chce do babci albo do domu, tylko cieszy sie i mowi ze idzie do pana Marka i czy babcia po nia przyjdzie, moje twierdzace odpowiedzi ja uspokajaja.W szatni spedzam z nia krotki czas tj. szybko sie przebieramy, zakladamy identyfikator i Klaudia doslownie znika, nawet nie ma czasu na pozegnanie sie ze mna. Ale sa i rodzice ktorzy doslownie po dwoch dniach wypisywali dziecko uwazajac ze dziecko sie nie zaaklimatyzowalo, tak jak mowicie wiekszosc to rodzice przesadzaja, pytanie to jak bedzie gdy dziecko bedzie musialo isc do szkoly - tez je z niej wypisza bo sie nie zaaklimatyzowalo hmmm
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#24 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-06 
				Lokalizacja: tam, tam 
				
				
					Wiadomości: 3 342
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			To i ja dołączę do wątku.  
		
		
		
		
		
		
		
	Moja trzyletnia Zosia chodzi od początku września do przedszkola. U nas było identycznie jak u Was Bafi@Home, pierwsze dwa dni super, czwartek zaczęła płakać w przedszkolu, a w piątek to już z domu nie bardzo chciała wychodzić. ![]() Bałam się strasznie poniedziałku, a tu ona tak po prostu się pożegnała i weszła na salę - mogę być dumna Póki co chodzę po nią ok. 14tej, czuli tuż po podwieczorku, w przyszłym tygodniu planuję przychodzić kapkę później, żeby się jeszcze pobawiła po podwieczorku. Powodzenia dla wszystkich co w kryzysie są.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#25 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			U nas niestety kryzys  
		
		
		
		
		
		
			  O ile tamten tydzień chodziła w miarę chętnie to od poniedziałku jest źle, i z każdym dniem coraz gorzej. Dziś było wręcz fatalnie ![]() Dobrze, że jutro już sobota ![]() Ciekawe co przyniesie kolejny tydzień ![]() Słyszałam, że drugi tydzień bywa najtrudniejszy dla dzieciaczków... Ktoś ma podobną sytuację? 
				__________________ 
		
		
		
		
	Alicja  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#26 | |
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 293
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			Cytat: 
	
 Dzisiaj wstała o 7 rano i już marudziła,a ja jej mówię śpij bo to sobota ,nigdzie nie idziemy ,wolne a ona to swoje,że nie chce do przedszkola. Pozdrawiam wszystkie mamuśki przedszkolaczków. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Moje skarby:Martynka i Amelcia ![]() Czas na przedszkole  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#27 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Nel to mamy identyczne córy  
		
		
		
		
		
		
			  Ala też jest wesoła jak ja odbieram, marudzi tylko rano  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Alicja  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#28 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2009-09 
				
				
				
					Wiadomości: 9
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			A my niestety od poniedziałku do przedszkola nie idziemy bo zachorowałyśmy,szkoda, że tak szybko.W piątek pani zadzwoniła żeby przyjść po Tamarkę bo gorączka 38,5 a w domku już było 40,2.Zapalenie gardła i pewnie tydzień w domu,mam nadzieję , ze powrót do przedszkola będzie udany.
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#29 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie 
				
				
					Wiadomości: 2 179
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Dołączam do grona zestresowanych mamy 3letnich przedszkolaków 
		
		
		
		
		
		
			  My chodzimy do malego (wies) przedszkola więc czas jest dużo krótszy bo o 9.00 do max 13.30 Spotkań adaptacyjnych nie bylo  , zeby mała sie zaaklimatyzowała, tym bardziej że nie ma u nas typowej grupy jej rowiesnikow tylko  grupa 4 i 5 latków, a mała jest typowo "mamusiowa" bo mój TZ pracuje w delegacji i mamy go średnio 3 dni w miesiacu .  Początki w czerwcu były ok dla mnie a straszne dla małej, ona wtedy 2,5 latka w grupie 4 i 5 latkow totalny kosmos  , traktowali ja jak Calineczke, chcieli nosic, glaskac itd co ja totalnie irytowało a nie umiala tego przekazać  Na placu zabaw jeszcze potrafila sie na chwile zapomnieć, ale na sali cąly czas kurczowo trzymała sie mnie![]() ...ale opłacało sie to wprowadzenie, po 2 miechach wakacji skok rozwojowy swoj miała i ... we wrzesniu pięknie poszła, za to ja 1 dnia gdy ja sama zostawiłam chodzialm po domu ..posrana ze strachu To nasza historia.   ... z porad adaptacyjnych, jakie tu były wspomniane popieram krotkie pozegnanie, długie powitanie, wlasna maskotka, a nam poleciła przedszkolanka... i ja jako przezorna mama wrzuciłam mojej w piórnik zdjecie z tatusiem i mamusia, gdy jej sie za tęskni ma staruszków przy sobie ![]()  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
		
			"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"   "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi  
			Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-09-12 o 20:53  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#30 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 1 293
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Trzylatki w przedszkolu
				
			 
			
			
			Doridee witaj w gronie zestresowanych dzieciaczków 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Moje skarby:Martynka i Amelcia ![]() Czas na przedszkole  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
 
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.
                








Zabki



. Plan jest jednak taki ze idzie od 1 wrzesnia na cały dzien tzn odbiore go po podwieczorku 



 ale takie kryzysy to normalna sprawa i trzeba przeczekać.

 O ile tamten tydzień chodziła w miarę chętnie to od poniedziałku jest źle, i z każdym dniem coraz gorzej. Dziś było wręcz fatalnie 



