Jakie autko?

[nikitatka]

Szukam samochodu tak do 60 tys. maksymalnie, i raczej nie z tych typowo miejskich. Lubię ostrzejszą jazdę (te wszystkie szowinistyczne uwagi doprowadzają mnie do szału,to nieprawda, że każda baba jeździ jak łamaga, 40 na godzinę :/), więc przydałby się jakiś lepszy silnik. Mogłybyście coś polecić?

[wdowa_po_leninie]

hmm do 60tys sporo autek ciekawych by się znalazło
fajnie jakbyś tylko określiła czego mniej-więcej szukasz - czy benzyna czy diesel, jakie minimalne wyposażenie? z salonu czy mogą być używane? i jakie przykładowe auta Ci się podobają? wtedy łatwiej jest się odnieść i coś zasugerować

[Marwari]

Honda Civic Type S

[nikitatka]

Nie musi być diesel, ale jeśli benzyna, to na pewno więcej niż 90 KM Raczej z salonu, nie mam zaufania do używanych aut. Przydałoby się trochę miejsca w środku. A co do wyposażenia, to aż tak skonkretyzowanych życzeń nie mam. Na pewno poduszki powietrzne Nie wiem, może coś z fiata?

[the rock]

Napisane przez Marwari

Honda Civic Type S

Jest PIĘKNA!!!!!!!!!!!!!!!!

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Marwari

Honda Civic Type S

w 60tys chyba się nie zmieści (chociaż szczerze mówiąc nie wiem po ile stoi:P)
ale fakt, jest ładna

Napisane przez nikitatka

Nie musi być diesel, ale jeśli benzyna, to na pewno więcej niż 90 KM Raczej z salonu, nie mam zaufania do używanych aut. Przydałoby się trochę miejsca w środku. A co do wyposażenia, to aż tak skonkretyzowanych życzeń nie mam. Na pewno poduszki powietrzne Nie wiem, może coś z fiata?

Hmmm, ciężko w sumie tak pomóc, bo każdy ma inny gust.. ale ja np pół roku temu oglądałam w salonie Kia Ceed - fajnie się prezentuje, w środku również nieźle.. ogółem dobrze się nim czułam
tata jeździ Kia Sorento od 4 lat i na awaryjność w ogóle nie narzeka

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2377270 - kia ceed (fajnie prezentuje się w wersji 3drzwiowej)

pisałaś o fiacie, przejrzałam allegro i też coś by się znalazło ciekawego

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7714928 - nowy fiat bravo, nie taki zły, choć nie powala

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8320545 - nowe leonki też są całkiem niezłe moim zdaniem, choć dodałabym mu parę koni


cenami nówek z allegro można się sugerować ale tak czy siak w salonie dowiesz się dokładniej - wszystko zależy jakie sobie wybierzesz wyposażenie no i te wyżej podane przeze mnie autka aż tak wielu koni nie mają (chociaż nie wiem na ilu dokładnie Ci zależy- więcej niz 90km posiadają)

przejrzyj może allegro, podaj linki aut które wpadły Ci w oko - a może ktoś doradzi czy warto kupić czy nie
powodzenia!

[justinkaX]

Hondę kupisz do 60 tyś, ale używaną kochana... autko boskie... 140 koni jeju jeździ ponad 2 stówy, a jaki dźwięk silnika... mmm tez kocham sobie driftować dlatego mam starą renówkę i mogę się nią tłuc ile wlezie. Osobiście choruje na Opla Insignię, ale się w 100 tyś nie wyrobię ;-p
Ale z niższej półki polecam Opel Vectra 5 DR 1.9 CDTI ma dopalenie :-D Mazda 6 exclusive, ale to drogie auta.... :-( Peugeot 308 ujdzie bo ładny, taki kobiecy i do 60 tys nowy i ewentualnie nowy ford mondeo :-D sąsiad taki ma i jest miodek :-]

[srubka]

moze Cadillac?
http://otomoto.pl/cadillac-bls-1-9-d-C8564496.html

[nikitatka]

justinkax, mi zależy na nowym autku... To bravo, do którego podałyście link jest całkiem ok, może tylko kolor bym zmieniła na czerwony Ale orientujecie się, ile ono kosztuje, jeśli chodzi o te najnowsze modele z 2009 roku? Do 60 tys. jeszcze się zmieści?

[wdowa_po_leninie]

zmieści, tylko silnik będzie mniejszy
zobacz tutaj: http://www.fiat.pl/index.php?pid=112&id_model=23 jest cennik

[moniczorek]

Tylko nie fiaty

[nikitatka]

Nie, dlaczego? Dynamic 1.6 105 KM kosztuje niecałe 62 tysiące, tyle jeszcze dołożyć można. moniczorek, czemu nie fiaty?

[madzia.a]

bo fiaty, to nie są dobre samochody

[krowa118]

zdecydowanie nie. juz lepiej kupi lekko uzywany innej marki moim zdaniem ale co kto woli

[MdM]

Do 60 tys. znalezc naprawde dobry samochod nie bedzie wcale tak latwo. Honda civic jest sliczna ale kosztuje wiecej. Ja mam nowego focusa, swietny samochod, polecam. Ale mam diesla, a tobie przydalaby sie pewnie benzyna, jesli chcesz 'szybciej' jezdzic. Moze idz do Kii. Kia ma gwarancje 7 lat i samochody sa calkiem niedrogie. Do 60tys znajdziesz cos spokojnie. Sama bylam w kii jak szukalam czegos dla siebie, ale Focus tak mnie urzekl, ze niestety z Kia nic nie wyszlo.

ps. ja osobiscie lubie fiaty (sama mialam seicento przed fordem i bylam zadowolona) ale znam sporo osob ktore nie znosza tej marki, nie wiem w sumie czemu.

[Świniaczek]

Napisane przez MdM

ps. ja osobiscie lubie fiaty (sama mialam seicento przed fordem i bylam zadowolona) ale znam sporo osob ktore nie znosza tej marki, nie wiem w sumie czemu.

A ja Ci powiem czemu Bo to Fiat Koniec argumentów Wszyscy znani mi właściciele Fiatów chwalą sobie bardziej niż coś innego Z kolei ci, co tak krytykują, nigdy Fiata nie mieli Samochód jak każdy inny, tak samo jest z Fordem g*** wartym jak to sporo osób mówi

[MdM]

Napisane przez Świniaczek

A ja Ci powiem czemu Bo to Fiat Koniec argumentów Wszyscy znani mi właściciele Fiatów chwalą sobie bardziej niż coś innego Z kolei ci, co tak krytykują, nigdy Fiata nie mieli Samochód jak każdy inny, tak samo jest z Fordem g*** wartym jak to sporo osób mówi

Moze Ford gowno wort, ale jezdzi sie jak Lord :P

[srubka]

Napisane przez Świniaczek

A ja Ci powiem czemu Bo to Fiat Koniec argumentów Wszyscy znani mi właściciele Fiatów chwalą sobie bardziej niż coś innego Z kolei ci, co tak krytykują, nigdy Fiata nie mieli Samochód jak każdy inny, tak samo jest z Fordem g*** wartym jak to sporo osób mówi

ja mialam Fiata i tez bym wiecej go nie chciala

Napisane przez MdM

Moze Ford gowno wort, ale jezdzi sie jak Lord :P

e tam, wcale nie takie zle

[Świniaczek]

Napisane przez srubka

ja mialam Fiata i tez bym wiecej go nie chciala

No to jesteś jedną z niewielu osób, która ma jakiś argument na nie I jedną z niewielu, które wiem, że Fiata miały i go więcej nie kupią
Ale jak wiadomo, wszystko zależy jak się trafi, można trafić na Mercedesa, który więcej spędzi w serwisie niż na drodze i na Fiata 126p (akurat ten skrajnie psujący się Fiat pasuje mi do tego porównania ), który nigdy mechanika na oczy nie widział nie licząc podstawowych rzeczy typu wymiana oleju itp... Tak więc jeśli o mnie chodzi, to ja bym żadnej marki nie skreślała (no chyba, że części kosztowałyby majątek i byłyby ciężko dostępne- ale wydaje mi się, że jak kogoś stać na samochód za 60 tys. to nie powinno akurat to być jakimś decydującym czynnikiem).

I przypomniało mi się się: Ford gowno wort a Fiat jego brat

[MdM]

heh dopiero po czasie zczailam twoj rym

[srubka]

Napisane przez Świniaczek

No to jesteś jedną z niewielu osób, która ma jakiś argument na nie I jedną z niewielu, które wiem, że Fiata miały i go więcej nie kupią
Ale jak wiadomo, wszystko zależy jak się trafi, można trafić na Mercedesa, który więcej spędzi w serwisie niż na drodze i na Fiata 126p (akurat ten skrajnie psujący się Fiat pasuje mi do tego porównania ), który nigdy mechanika na oczy nie widział nie licząc podstawowych rzeczy typu wymiana oleju itp... Tak więc jeśli o mnie chodzi, to ja bym żadnej marki nie skreślała (no chyba, że części kosztowałyby majątek i byłyby ciężko dostępne- ale wydaje mi się, że jak kogoś stać na samochód za 60 tys. to nie powinno akurat to być jakimś decydującym czynnikiem).

I przypomniało mi się się: Ford gowno wort a Fiat jego brat

moj argument to nie za dobry moze hehe
jezdzilam chwile nim, jakos tak dziwnie
a co do reszty to masz racje.
Mnie np. bardzo podoba sie Ford Escalade, w USA pelno ich na drogach, ogolnie Fordow, a podobno nie sa dobre. Wiec to tez roznie jest.

[MdM]

Ja tam uwielbiam swoje autko, wcale nie jest gorsze od innych.
A poza tym bardzo dobrze wiem, ze wybor samochodu to nie jest kupno sukienki w sklepie, wiec rozumiem to zastanawianie sie i rozwazanie. w koncu samochodu nie kupuje sie na jeden sezon tak jak sukienke.
Moim zdaniem najlepiej przejsc po kilku salonach i spytac o to, co maja w ofercie oraz o ceny. Warto zwrocic uwage na to, ze czasami juz w ramach ceny dodawane sa rozne dodatki (np moja mama kupujac Peugeota dostala w salonie alufelgi w komplecie i nie trzeba bylo za nie dodatkowo placic). Sporo dealerow jest tak madrych ze te 'dodatki' czesto i tak placi klient bo sa one w cenie ale wlasnie po to porownuje sie ceny. Czasem niektorzy dealerzy daja komplet opon na zime i na lato. To tez trzeba wziac pod uwage, bo wydatek na dobre opony to nie sa grosze.
A poza tym najwazniejsze jest zeby kierowcy podobal sie jego samochod. Wiec jesli tobie sie cos podoba to nie wazne co mysla mama, tata i chlopak. I tak sporo zalezy tez od egzemplarza. Przeciez zdarza sie, ze 2 osoby kupia taki sam samochod i jedna przejezdzi 10 lat i nie bedzie wiekszych napraw a druga bedzie ladowala w serwisie co kilka miesiecy.

[nikitatka]

Też uważam, że wybór samochodu wymaga przemyślenia sprawy od A do Z i to sporo zachodu jest. A co do fiatów i fordów, to możecie mi konkretnie powiedzieć, co jest w nich nie halo? Chodzi mi o konkrety typu usterki, możliwości silnika itp.

[Świniaczek]

Napisane przez nikitatka

Też uważam, że wybór samochodu wymaga przemyślenia sprawy od A do Z i to sporo zachodu jest. A co do fiatów i fordów, to możecie mi konkretnie powiedzieć, co jest w nich nie halo? Chodzi mi o konkrety typu usterki, możliwości silnika itp.

Ja ogólnie rzecz biorąc uważam, że nic w nich nie jest "nie halo" Samochody jak każde inne, tylko z odrobinę gorszą opinią (zazwyczaj osób, które ich w życiu nie miały ani nawet nimi nie jeździły ). Chociaż jedno co jest na pewno, Fiat Bravo z silnikiem 1.4, starszy model (mój brachol ma akurat 1997 r.) wymaga remontu silnika baaardzooo często... Głowica o ile dobrze pamiętam jest zawsze do kitu, ale nie jestem pewna czy nie pokićkałam elementów silnika Zresztą, akurat o tym silniku to bardzo dużo można znaleźć w internecie A mój genialny brat i tak sobie kupił ten badziew... Z kolei przy starszych Fordach prawie zawsze gniją okolice wlewu paliwa Ale za te pieniądze raczej nie jest planowany zakup starego samochodu , więc tym nie ma się co przejmować (akurat jak ja kupowałam samochód, do 3 tys , to Fordy właśnie przez ten wlew zostały skreślone ).

[MdM]

Moge sie wypowiedziec troszke na temat Fordow i Fiatow. Jesli chodzi o fiaty to mialam tylko Fiata seicento (maly samochodzik, ale ile przezyl). Samochod byl z 1999r, mielismy go od nowosci. Najpierw jezdzila nim mama, a potem jak zdalam prawko to ja. Jak go sprzedawalismy mial na liczniku 190tys km (bardzo duzo jak na taki maly samochod!) i nigdy nie stanal mi na trasie. Naprawde nie bylo z nim wiekszych problemow poza takimi szczegolami, ze pod koniec uzytkowania juz drzwi od strony kierowcy nie dalo sie otworzyc ani zamknac kluczykiem, wiec przez jakis czas musialam wysiadac i wsiadac od strony pasazera (wyobrazcie sobie miny ludzi, ktorzy to widzieli hehe ). Z silnikiem problemow nie bylo zadnych, z karoseria takze nie, nie zzeral oleju i wlasciwie poza wlasnie takimi drobnostkami jak drzwi, nie moge powiedziec o nim zlego slowa. Sprzedalismy go, poniewaz juz mial duzy przebieg i nie wyciagal wiecej niz 120km/h (a przy tym tak rzezil ze az uszy bolaly) wiec przyszla kolej na kolejny (maatko, jak to nie po polsku:/).
Co do Fordow to mojego Focusa mam dopiero od 1,5 roku. Tez nowy. Wiadomo, ze o nowym samochodzie nie mozna duzo powiedziec, bo sie nie psuje. Ale stanal mi raz na trasie (za granica) i odcholowali go do warsztatu i na gwarancji wymienili pompe paliwa. Przy czym twierdzili, ze to sie czasem zdarza, ze pompa jest wadliwa i nie zalezy to od marki tylko generalnie, wiec rownie dobrze mogloby sie zdarzyc w kazdym innym. Najwieksza zaleta mojego focusa jest spalanie mam diesla i w miescie mi pali 6 litrow, a w trasie (jesli jade 130km/h) 5,2 a jak jade 160-170 to 6 litrow. To naprawde niewiele, szczegolnie, ze bardzo duzo jezdze samochodem i w ciagu roku robie ok.30 tys km.
Z Fordow moge polecic nowa Fieste. Widzialam w salonie, jest przesliczna i kosztuje 53tys zl, 82KM, benzyna, 4/5 drzwi.
No i Kia Cee'd. Ja sie zastanawialam nad tym samochodem. Kosztuje wlasnie kolo 60tys zl., 1,6 benzyna, 126KM, 4/5 drzwi. Za Kia przemawia to, ze ma 7letnia gwarancje i dealerzy czasem oferuja do samochodu pakiet ubezpieczeniowy OC/AC/NW w dosyc atrakcyjnej cenie.

[Ptysio5]

Napisane przez MdM

No i Kia Cee'd. Ja sie zastanawialam nad tym samochodem. Kosztuje wlasnie kolo 60tys zl., 1,6 benzyna, 126KM, 4/5 drzwi. Za Kia przemawia to, ze ma 7letnia gwarancje i dealerzy czasem oferuja do samochodu pakiet ubezpieczeniowy OC/AC/NW w dosyc atrakcyjnej cenie.

tego akurat auta nie polecam. W pracy mamy ich kilkanaście i non stop są w serwisie. Pomijam takie szczegóły jak łuszczący się notorycznie lakier, nawalająca klimatyzacja, rozładowane akumulatory... Ale często mają problemy z silnikiem, stają na trasach a potem czeka się na części. Starsze skody, które też mamy sprawują się lepiej niz te ceedy.

Być może trafiliśmy kiepską partię, ale z flotowego doświadczenia - nie kupiłabym go dla siebie...


Za to Hondeczkę bym wzięła jak najchętniej, uwielbiam Hondy
Obiecałam sobie, że jak nauczę się jeździć porządnie to ją sobie kupię

[MdM]

Napisane przez Ptysio5

tego akurat auta nie polecam. W pracy mamy ich kilkanaście i non stop są w serwisie. Pomijam takie szczegóły jak łuszczący się notorycznie lakier, nawalająca klimatyzacja, rozładowane akumulatory... Ale często mają problemy z silnikiem, stają na trasach a potem czeka się na części. Starsze skody, które też mamy sprawują się lepiej niz te ceedy.

Być może trafiliśmy kiepską partię, ale z flotowego doświadczenia - nie kupiłabym go dla siebie...

Ooo!! To jak dobrze ze ja Cee'da nie kupilam Na powaznie rozwazalam ta opcje

[Ptysio5]

Napisane przez MdM

Ooo!! To jak dobrze ze ja Cee'da nie kupilam Na powaznie rozwazalam ta opcje

nooo można się nabrać, bo ma dość bogate wyposażenie (w standardzie), brzydka nie jest, teoretycznie ekonomiczna. I te 7 lat gwarancji też brzmi nieźle
a potem... ech

[Świniaczek]

Napisane przez Ptysio5

Starsze skody, które też mamy sprawują się lepiej niz te ceedy.

Mam starszą skodę (a wręcz dość starą, 1996r. ) i jeśli wszystkie są tak nieawaryjne i ekonomiczne jak ta moja, to wszyscy właściciela starszej Skody są szczęściarzami
Co do Kii, to do mnie nie przemawia fakt, że jak już samemu trzeba naprawiać, to jest problem z częściami, przynajmniej do tych starszych. Sąsiedzi TŻa mieli, jak jakąś totalną pierdołę (nie pamiętam dokładnie co to było, ale nic wielkiego) chcieli naprawić, to części musieli ściągać z serwisu, bo nigdzie nie szło kupić, a że samochód bez gwarancji i nie pierwszej młodości, to nie był to zbyt opłacalny interes, ale jeśli chcieli sprzedać, to musieli to zrobić.

[MdM]

Napisane przez Świniaczek

Mam starszą skodę (a wręcz dość starą, 1996r. ) i jeśli wszystkie są tak nieawaryjne i ekonomiczne jak ta moja, to wszyscy właściciela starszej Skody są szczęściarzami
Co do Kii, to do mnie nie przemawia fakt, że jak już samemu trzeba naprawiać, to jest problem z częściami, przynajmniej do tych starszych. Sąsiedzi TŻa mieli, jak jakąś totalną pierdołę (nie pamiętam dokładnie co to było, ale nic wielkiego) chcieli naprawić, to części musieli ściągać z serwisu, bo nigdzie nie szło kupić, a że samochód bez gwarancji i nie pierwszej młodości, to nie był to zbyt opłacalny interes, ale jeśli chcieli sprzedać, to musieli to zrobić.

Moj znajomy ma Skode Superb z 2003 lub 04 roku i tez jest bardzo zadowolony. Wlasnie planuje wymienic ja na nowszy model i tez na skode, bo uwaza, ze to sa samochody tanie a dobre.