Pytanie o druhny i sukienki

[201701300929]

Dziewczyny,

pytanie w kwesti druhn :
-kto finansuje zakup ich sukienek? czy to jest obowiązek panny młodej czy samych druhn ?

zawsze myślałam, że druhny same płacą za swoje sukienki ale przeczytałam na jakiejś ślubnej stronce, że powinna to zrobić Panna Młoda...tylko nie wiem na ile to jest wymysł ściągnięty np z USA(gdzie ludzi jednak stać na trochę więcej) czy w PL też jest taki zwyczaj ?

bo bukiecki dla druhn to rozumiem, że są po stronie PM ale czy sukienki ?

a w ogole to uwazacie,ze druhny musza miec identyczne sukienki czy wystarcza podobne(kolorystyka i dlugosc)?

[wildDaisy]

Napisane przez Nocna Nimfa

Dziewczyny,

pytanie w kwesti druhn :
-kto finansuje zakup ich sukienek? czy to jest obowiązek panny młodej czy samych druhn ?

zawsze myślałam, że druhny same płacą za swoje sukienki ale przeczytałam na jakiejś ślubnej stronce, że powinna to zrobić Panna Młoda...tylko nie wiem na ile to jest wymysł ściągnięty np z USA(gdzie ludzi jednak stać na trochę więcej) czy w PL też jest taki zwyczaj ?

bo bukiecki dla druhn to rozumiem, że są po stronie PM ale czy sukienki ?

a w ogole to uwazacie,ze druhny musza miec identyczne sukienki czy wystarcza podobne(kolorystyka i dlugosc)?

Sukienki druhen sponsoruje panna młoda
Ja bym chciała, żeby (jeśli zdecydowałabym się na druhny) miały takie same kiecki.

[kashia001]

mojej siostrze to fundnę ja, a do koleżanki sukienki która też bęzie druhną dołożę się połowę.

A np. żona mojego kuzyna miała 7 druhen i każdej ona fundowała sukienkę.

[barbarossan]

zasada jest prosta - jak ty wymyślasz sobie że mają być w jakiejś tam kiecce taki i taki kolor i fason płacisz Ty.
a jak Ci to wisi - płacą same.
Byłam na około 6 weselach Iszą druhną i tak właśnie to funkcjonowało

[tyene]

W Stanach druhny zwykle same płacą za swoje sukienki - jest to gest w stronę PMki. Rzadko kiedy panna młoda finansuje wszystko, POMIMO tego, że wymyśla kolor i krój. Jest to rodzaj prezentu druhen dla panny młodej. Taka jest tradycja. PM szykuje inne prezenty dla druhen.

Moim zdaniem takie same kiecki nie wyglądają dobrze - często dziewczyny mają ine figury etc. Są inne sposoby na to, by ujednolicić druhny - tutaj inspiracje: https://www.facebook.com/media/set/?...1653122&type=3

[201701300929]

Napisane przez kashia001

mojej siostrze to fundnę ja, a do koleżanki sukienki która też bęzie druhną dołożę się połowę.

A np. żona mojego kuzyna miała 7 druhen i każdej ona fundowała sukienkę.

no coz, zgaduje ,ze miala spore wesele
ja na sukienki dla 7 druhen jednak nie moglabym sobie pozwolic

Napisane przez barbarossan

zasada jest prosta - jak ty wymyślasz sobie że mają być w jakiejś tam kiecce taki i taki kolor i fason płacisz Ty.
a jak Ci to wisi - płacą same.
Byłam na około 6 weselach Iszą druhną i tak właśnie to funkcjonowało

Napisane przez tyene

W Stanach druhny zwykle same płacą za swoje sukienki - jest to gest w stronę PMki. Rzadko kiedy panna młoda finansuje wszystko, POMIMO tego, że wymyśla kolor i krój. Jest to rodzaj prezentu druhen dla panny młodej. Taka jest tradycja. PM szykuje inne prezenty dla druhen.

Moim zdaniem takie same kiecki nie wyglądają dobrze - często dziewczyny mają ine figury etc. Są inne sposoby na to, by ujednolicić druhny - tutaj inspiracje: https://www.facebook.com/media/set/?...1653122&type=3

dzięki za link, fajnie poogladac sobie takie inspiracje - no wlasnie niekoniecznie chce identyczne, ale podobna kolorystyka bylaby super,

btw a o co chodzi z tymi innymi prezentami dla druhien ?

[cranberry juice]

Napisane przez barbarossan

zasada jest prosta - jak ty wymyślasz sobie że mają być w jakiejś tam kiecce taki i taki kolor i fason płacisz Ty.
a jak Ci to wisi - płacą same.

Dokładnie. Druhny same płacą za swoje sukienki, jeżeli same mogą sobie te sukienki wybrać. Jeżeli panna młoda ma wymagania co do kolou i fasonu - to sorry gregory, wypada, żeby zaproponowała zasponsorowanie tych kreacji - bo być może druhna ma lepsze wydatki niż długa suknia w kolorze bladego różu.

[tyene]

Napisane przez Nocna Nimfa

btw a o co chodzi z tymi innymi prezentami dla druhien ?

W Stanach jest tradycja, że dajesz swoim druhnom prezent, może to być biżuteria, mogą to być np. jedwabne szlafroczki etc albo ładny kosmetyk, wszystko dostosowane do danej osoby.

[cranberry juice]

A tak swoją drogą... Mały OT.

Napisane przez Nocna Nimfa

tylko nie wiem na ile to jest wymysł ściągnięty np z USA(gdzie ludzi jednak stać na trochę więcej) czy w PL też jest taki zwyczaj ?

Co ma do rzeczy to, że w USA stać ludzi na więcej? Owszem, ludzi biorących ślub stac na więcej, ale druhny też stać na więcej. Tylko że w Stanach normą jest chyba co najmniej pięć druhen w dobranych pod względem koloru i fasonu sukienkach - dla mnie nomalne, że nie będą za te kiecki same płacić.

W Polsce niby stać ludzi na mniej, ale to własnie w Polsce funkcjonują takie pomysły jak płacenie gościom weselnym za nocleg. Także poziom zamożności kraju ma niewiele wspólnego z zasadami kto za co płaci. Rozwaliło mnie ostatnio na jednej amerykańskiej stronie stwierdzenie, że warto zorganizować wesele wyjazdowe, bo wyjdzie duuuuuużo taniej niż na miejscu Taaaaaaaa OK, koniec OT.

[tyene]

To nie jest tak, że każdy jest bogaty w USA. W Stanach nie ma też szczególnej tradycji, że rodzice płacą za wesele albo cokolwiek takiego. Mogą zapłacić w niektórych przypadkach, ale normą jest, że dzieciaki płacą za siebie. Rodzice mojego TŻa nie wspomniali nic o tym, że chcieliby finansowo dołożyć do ślubu, wesela czy czegokolwiek takiego. Będziemy próbować się mieścić w 10 000-15 000 usd, to tak, jak w Polsce wydać 10 000-15 000 zł. Mój narzeczony jest Amerykaninem, bierzemy ślub w USA.

Co do druhen to powtarzam, druhny w USA płacą same za siebie. Nie ma znaczenia, że panna młoda wybiera sukienki. Dlatego też panna młoda musi wybrać sukienki, na które druhny stać. Taka jest tradycja. Za to panna młoda płaci np. za fryzury i makijażystkę, jeżeli chce, by miały takie same fryzury. Biżuterię, jaką noszą, zwykle opłaca panna młoda i daje w prezencie.

[cherry_flamme]

Napisane przez cranberry juice

Dokładnie. Druhny same płacą za swoje sukienki, jeżeli same mogą sobie te sukienki wybrać. Jeżeli panna młoda ma wymagania co do kolou i fasonu - to sorry gregory, wypada, żeby zaproponowała zasponsorowanie tych kreacji - bo być może druhna ma lepsze wydatki niż długa suknia w kolorze bladego różu.

Kupienie/uszycie sukienki takiej,jaką sobie ''życzy'' PM jest gestem dobrej woli. Zazwyczaj dziewczyny wybrane na druhny są przyjaźnie nastawione do PM i nie będą robić problemów z tym, żeby zapłacić za sukienkę. Przecież i tak musiałyby jakąś kupić, a jak ktoś ma już odpowiednią w szafie, to niech potraktuje sfinansowanie sukni druhny jako prezent (zamiast kasy w kopercie).
Jeżeli ma się druhny w różnych rozmiarach, to szyje się z tego samego materiału, tylko w różnych fasonach. Kasia Zielińska na swoim ślubie miała takie druhny. https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j...15299307742666

[barbarossan]

Mnie już raz kuzynka próbowała "ubrać" Chryste Panie, to co wybrała to T R A G E D I A, jej koleżance się podobało a mnie nie, bo mnie 165 z małymi cyckami i masywnymi z biegania udami chciała wcisnąć w sukienkę typu syrena, jej koleżanka ma coś z 170 i jest baaaardzo szczupła. Odmówiłam bycia druhną bo nie będę robiła z siebie pośmiewiska skoro Panna Młoda nie uszanuje tego że MNIE SIĘ TAKI KRÓJ NIE PODOBA i WYGLĄDAŁAM W NIM KOMICZNIE ;-)

Na weselu innej kuzynki ja i 4 inne druhny umówiłyśmy się na to że ja jako Isza druhna miałam sukienkę malinową, a one miały kremowe (różne fasony) ale z malinową wstążką i szpilami ;-) i wyglądało to na prawdę fajnie

Ale nie ma chyba nic gorszego niż nie dogadanie się między druhnami jak w przypadku jednego wesela, gadałam z dziewczyną że mamy wybrać kolor sukienek no i obie zdecydowałyśmy na czerwień ja przyjeżdżam pod dom pana młodego a ta w takim oczoj.bnym różowym tak się "gryzłyśmy" tymi kolorami że do zdjęć z młodymi stawałyśmy osobno

I przenigdy nie zgodziłabym się na takie same uczesanie o nie! przecież każdemu co innego pasuje.

[Paulinagm]

Napisane przez cranberry juice

Dokładnie. Druhny same płacą za swoje sukienki, jeżeli same mogą sobie te sukienki wybrać. Jeżeli panna młoda ma wymagania co do kolou i fasonu - to sorry gregory, wypada, żeby zaproponowała zasponsorowanie tych kreacji - bo być może druhna ma lepsze wydatki niż długa suknia w kolorze bladego różu.

moje druhny będą miały sukienki w kolorze niebieskim - moją jedyną prośbą, jest żeby były niebieskie, ale czy wybiorą błękit, kobalt, granat czy jeszcze co innego to wszystko jedno, tak samo z krojem - chcę, aby każda sobie kupiła sukienkę jaką tylko zechce. Chyba nie muszę płacić im za sukienki, prawda?

[barbarossan]

jeśli chodzi tylko o kolor nawet nie za bardzo sprecyzowany - to nie musisz bo nawet na szmatach można fajne kiecki znaleźć

[cleopadra]

Mi sie tez bardzo podoba pomysl z druchnami.Jak myslicie czy wypada poprosic goscia weselnego by w ramach prezentu uszyl kilka sukien dla druchen?Mam osobe w rodzinie ktora jest krawcowa,ostatnio nie jest u nich dobrze finansowo,mam 4 kandydatki na druchny z partnerami na druzbantow.Chcialabym sfinansowac zakup matrialu i dodatkow,ostatnio myslalam o kolorze mietowym i w takim kolorze byly by sukienki,wolalabym zeby byly dlugie ale to jeszcze sie dopracuje z krawcowa zeby dopasowac do sylwetki i krawaty dla druzbantow tez w tym kolorze,chyba ze kupilibysmy koszule chlopakom.Ja sie spotkalam z tym ze jak PM finansuje suknie to dziewczyny po slubie oddaja z powrotem,chociaz ja bym chyba oddala dziewczynom.

[cherry_flamme]

Napisane przez cleopadra

Mi sie tez bardzo podoba pomysl z druchnami.Jak myslicie czy wypada poprosic goscia weselnego by w ramach prezentu uszyl kilka sukien dla druchen?Mam osobe w rodzinie ktora jest krawcowa,ostatnio nie jest u nich dobrze finansowo,mam 4 kandydatki na druchny z partnerami na druzbantow.Chcialabym sfinansowac zakup matrialu i dodatkow,ostatnio myslalam o kolorze mietowym i w takim kolorze byly by sukienki,wolalabym zeby byly dlugie ale to jeszcze sie dopracuje z krawcowa zeby dopasowac do sylwetki i krawaty dla druzbantow tez w tym kolorze,chyba ze kupilibysmy koszule chlopakom.Ja sie spotkalam z tym ze jak PM finansuje suknie to dziewczyny po slubie oddaja z powrotem,chociaz ja bym chyba oddala dziewczynom.

A na cholerę Tobie te sukienki? Na drugi ślub ?
Według mnie spokojnie możesz poprosić o uszycie.

[cranberry juice]

Napisane przez cherry_flamme

Kupienie/uszycie sukienki takiej,jaką sobie ''życzy'' PM jest gestem dobrej woli. Zazwyczaj dziewczyny wybrane na druhny są przyjaźnie nastawione do PM i nie będą robić problemów z tym, żeby zapłacić za sukienkę. Przecież i tak musiałyby jakąś kupić, a jak ktoś ma już odpowiednią w szafie, to niech potraktuje sfinansowanie sukni druhny jako prezent (zamiast kasy w kopercie).

Dokładnie: słowa klucze to tutaj "gest dobrej woli" i "jako prezent zamiast kasy" Dlatego napisałam, że panna młoda powinna zaproponować sfinansowanie kiecy - druhna przecież może zaprotestować i powiedzieć, że ona zapłaci (i pewnie większość by tak zrobiła) - ale akcja "to sukienka ma być długa, syrenka i w odcieniu miętowej zieleni, i nie, nie moze być ta zielona, którą masz w szafie, bo to nie ten kolor -ale Ty płacisz!" - sorry, ale trochę to by było... bezczelne Gestów dobrej woli IMO nie wypada oczekiwać/wymagać.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamDosc]

Moją druhną była moja 6-letnia bratanica. Sukienkę ja jej kupiłam, ale to dlatego, że jak ją zobaczyłam w sklepie to nie mogłam się oprzeć taka miniaturka mojej sukni. Mała zażyczyła sobie wianek z kwiatów i to też ode mnie dostała.

[kashia001]

Napisane przez Nocna Nimfa

no coz, zgaduje ,ze miala spore wesele
ja na sukienki dla 7 druhen jednak nie moglabym sobie pozwolic

no właśnie nie, bo było coś 90 osob. Ale chyba chciała zabłysnąć i fundnąć każdemu

[sQuaara]

Napisane przez tyene

W Stanach druhny zwykle same płacą za swoje sukienki - jest to gest w stronę PMki. Rzadko kiedy panna młoda finansuje wszystko, POMIMO tego, że wymyśla kolor i krój. Jest to rodzaj prezentu druhen dla panny młodej. Taka jest tradycja. PM szykuje inne prezenty dla druhen.

Moim zdaniem takie same kiecki nie wyglądają dobrze - często dziewczyny mają ine figury etc. Są inne sposoby na to, by ujednolicić druhny - tutaj inspiracje: https://www.facebook.com/media/set/?...1653122&type=3

wollabym inny prezent od druhen niz fakt ze kupia sobie wszystkie malinowe suknie

wg mnie jezeli PMka sobie wymyslila ze chce przy swoim boku 5 kolezanek w mietowych sukniach to powinna im takie suknie kupic.... gdybym miala byc druhna i sama sobie kupic suknie to raczje nie bylabym najszczelsiwsza i mowiac brzydko troche odbiłoby sie to na kopercie dla mlodych. no niestyt ale suknie (szczegolnie ze czesto druhny maja szyte) to nie 50zł

[rabbitka]

U mnie druhny mialy takie same sukienki, wybieralysmy wspolnie, zeby kazda byla w miare zadowolona, za sukienki placilam ja, tak samo za korsaze dla nich, mielismy rowniez druzbow i za ich stroje rowniez placilismy my. W obu przypadkach oczywiscie stroje zostaly dla nich


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wildDaisy]

Napisane przez rabbitka

U mnie druhny mialy takie same sukienki, wybieralysmy wspolnie, zeby kazda byla w miare zadowolona, za sukienki placilam ja, tak samo za korsaze dla nich, mielismy rowniez druzbow i za ich stroje rowniez placilismy my. W obu przypadkach oczywiscie stroje zostaly dla nich


Sent from my iPhone using Tapatalk

Rozumiem, że jeśli mówisz o drużbach i ich strojach to nie tylko koszule, ale również garniaki?

[rabbitka]

Napisane przez wildDaisy

Rozumiem, że jeśli mówisz o drużbach i ich strojach to nie tylko koszule, ale również garniaki?

tak dobrze rozumiesz no same koszule, bylyby moim zdaniem troche bez sensu.


Sent from my iPad using Tapatalk

[Lady Audrey]

Jak dla mnie powinna płacić PMka, to ona sobie życzy jaki chce kolor, krój itp.

A myślałam, że w Polsce, ceremonia z druhnami się nie przyjęła a widać co innego. Sama absolutnie nie chcę mieć druhen na swoim ślubie, wystarczy mi 1 świadkowa, dla mnie to komiczne po prostu. Ale jak się komu podoba to czemu nie?

[cleopadra]

Napisane przez Lady Audrey

Jak dla mnie powinna płacić PMka, to ona sobie życzy jaki chce kolor, krój itp.

A myślałam, że w Polsce, ceremonia z druhnami się nie przyjęła a widać co innego. Sama absolutnie nie chcę mieć druhen na swoim ślubie, wystarczy mi 1 świadkowa, dla mnie to komiczne po prostu. Ale jak się komu podoba to czemu nie?

Raczej wrocila a w niektorych rejonach Polski nigdy nie zamarla.

[Paulinagm]

Napisane przez Lady Audrey

Jak dla mnie powinna płacić PMka, to ona sobie życzy jaki chce kolor, krój itp.

A myślałam, że w Polsce, ceremonia z druhnami się nie przyjęła a widać co innego. Sama absolutnie nie chcę mieć druhen na swoim ślubie, wystarczy mi 1 świadkowa, dla mnie to komiczne po prostu. Ale jak się komu podoba to czemu nie?

u mojego kuzyna były 4 pary drużbów - ślicznie to wyglądały. Dziewczyny miały sukienki w tym samym kolorze, ale każda w innym kroju. Kuzynka (siostra Pana Młodego, jedna z tych dziewczyn) bardzo polecała mi takie rozwiązanie - im więcej osób do pomocy tym trochę łatwiej jest w ostatnim tygodniu przygotowań, więcej osób do oprawy ślubnej Mszy Św. itd

[Lady Audrey]

Napisane przez cleopadra

Raczej wrocila a w niektorych rejonach Polski nigdy nie zamarla.

Nie wiem, w moim rejonie ta tradycja nie jest praktykowana. Zaczyna się praktykować odprowadzanie PM do ołtarza przez ojca ale co do tego też mam wątpliwości, gdy będę wychodzić za mąż nie wiem czy się na to zdecyduję, mój ojciec pewnie by chciała ale czy ja też to czas pokaże.

Napisane przez Paulinagm

u mojego kuzyna były 4 pary drużbów - ślicznie to wyglądały. Dziewczyny miały sukienki w tym samym kolorze, ale każda w innym kroju. Kuzynka (siostra Pana Młodego, jedna z tych dziewczyn) bardzo polecała mi takie rozwiązanie - im więcej osób do pomocy tym trochę łatwiej jest w ostatnim tygodniu przygotowań, więcej osób do oprawy ślubnej Mszy Św. itd

Byłam na kilku ślubach w kilku regionach polski i się z tym nie spotkałam. No nie wiem... jak ktoś chce to i tak pomoże w przygotowaniach, nie ważne czy idzie w orszaku czy nie, przynajmniej tak jest w mojej rodzinie. Wydaje mi się, że coraz częściej się to robi bo ładnie wygląda na zdjęciach, dla mnie - jest to przeterminowane i amerykańskie. Ale nikogo nie demonizuję jeśli decyduje się na druhny i drużbów

[weronika9999]

Ja też nigdy nie byłam na weselu z druhnami, u nas w regionie się chyba tego nie praktykuje, ale widziałam zdjęcia z kilku takich ślubów i nie spodobało mi się to. Ale to może dlatego, że sukienki, w które ubrane były druhny były po prostu tragiczne, wręcz miałam wrażenie, że PM je wcisnęła w takie straszne kiecki, żeby lepiej wypaść na ich tle koleżanka, która była druhną na tym ślubie opowiadała mi, że to był mały koszmarek i zgodziła się na to tylko ze względu na wielką sympatię do młodej. Co do płacenia za te sukienki, to z tego, co się orientuję, we wszystkich przypadkach płaciła PM - to jednak dość spory wydatek.
Ja będę mieć jedną świadkową i to mi wystarczy, i dla mnie to ona może mieć nawet białą kieckę, byle nie bezę do ziemi :P Chrześniaczka narzeczonego bardzo chce być ubrana w jakąś słodką sukieneczkę z falbankami i nieść obrączki, ja nie jestem przekonana, ale jeżeli dziecko ma mieć z tego przyjemność, to pewnie się zgodzimy

[cranberry juice]

Napisane przez Paulinagm

im więcej osób do pomocy tym trochę łatwiej jest w ostatnim tygodniu przygotowań

No pewnie, tylko trzeba wziąc poprawkę na to, że druhny zwykle mają takie różne zobowiązania jak np. praca, albo mieszkają w innym mieście itp.

[Lady Audrey]

Napisane przez cranberry juice

No pewnie, tylko trzeba wziąc poprawkę na to, że druhny zwykle mają takie różne zobowiązania jak np. praca, albo mieszkają w innym mieście itp.

Nawet jeśli druhny wezmą sobie to wolne (chociaż wątpię) to i tak wolę wszystko sama pozałatwiać żeby potem nie mieć do nikogo pretensji, że kupił 5 kg bananów zamiast 10 kg np