Pianistki :)

[mircia14]

Wątek dla wszystkich, którzy grają na pianinie
Ja już siódmy rok A WY?

[mircia14]

Naprawdę nie ma żadnych wizażanek pianistek?

[Kimie]

Oczywiście, że są! Np. Ja

Też gram już siódmy rok. Od września mają utworzuć u nas (w Ełku) szkołę drugiego stopnia to się wybieram. Czekam już rok!

Mircia, i jak ci idzie? Jesteś w pierwszej klasie drugiego stopnia?

[mircia14]

nie, rok uczylam sie prywatnie
jutro ostatni dzień, kończę I stopień, a na drugi nie idę
nie pytaj czemu bo mnie jeszcze bardziej zdołujesz
Trochę żałuję, ale już trudno Grać umiem a przeciez o to mi chodzilo
Kończę z dyplomem z oceną bdb ze wszystkich przedmiotów

[Kimie]

No to OK. Wiele osób nie chce właśnie iść już dalej na II stopień, ale ja się zdecydowalam. Podobno jest bardzo ciężko, ale się przyzwyczaiłam już do dużej roboty i mi to pasuje. Do tego dalej chcę się w tym zakresie kształcić, chociaż po I stopniu to już dużo umiem

Nie będę się pytała czemu nie idziesz na drugoi stopień.

[BraciSieNieZdradza]

hejjj
Ja chodziłam 6 lat do sql muzycznejj,pozniej przeskoczyłąm odrazu do 2 klasy w II stopniu I było naprawde fajnie,mimo ze musiałam duzo nadrabiacc.
I przyszedł taki okres ze poprostu odechcialo mi sie grac..W sumie to nie grac..tylko zniechęciło mnie kształcenie sluchu..Czy zasady muzyki..taka teoria..wolalam praktyke) i jakos tak sie zlozylo..ze zrezygnowałam ze szkoły..teraz gram "dla siebie"..
trochę załuje..ze zrezygnowałam no ale) ;**

[Kimie]

Taak, nie dziwię się, czasami na pewno jest dość tych wszystkich przedmiotów teorytycznych. Jeszcze zobaczę jak to z tym będzie, od września otwierają szkołę II stopnia.

A w której klasie zrezygnowałaś?

[mircia14]

www.nuty.go.pl

[Kimie]

Tak w ogóle to miłych wakacji Mircia! Jak wrócisz to napisz nam gdzie byłaś.

[Alicjone]

Dołączam się do grona pianistek Narazie nie stac mnie na kupno własnego pianina, więc męczę swojego wysłużonego keyborda..

[Bawitching]

Napisane przez Alicjone

Dołączam się do grona pianistek Narazie nie stac mnie na kupno własnego pianina, więc męczę swojego wysłużonego keyborda..

ja przez rok gralam na keybordzie bo rodzice nie chcieli kupic mi pianina. ale doczekalam sie slicznego pianina calisia z antykwariatu. rodzice potrafia zrobic niespodzianke

[Kimie]

Cześć Alicjone i Bawitching.

Rozszerza się grono pianistek-wizażanek. Ja akurat na keybordzie nie grałam na początku, bo od razu pożyczyli mi pianino ze szkoły muzycznej, a na drugim roku dostałam już swoje. Kupiłam z pieniędzy z komunii (przynajmniej w cześci pokryłam koszty).

[mircia14]

Witam Was znowu ;*
Już nie chodzę do szkoły muzycznej, ale widać z pianinem nie mogę się rozstać, bo gram sobie kolorowy wiatr z filmu pocahontas, tytanica i wiele innych takich powolnych utworków
Ja dostałam pianino w spadku po cioci, gdy zaczynałam naukę w I klasie
Pozdrawiam Was ;*

[Kimie]

Mircia, i bardzo dobrze, że nie możesz się rozstać ze swoim pianinem. Graj jak najdłużej. Ja zamierzam zawsze mieć pianinko w domu i grać od czasu do czasu. Jak na razie chodzę jeszcze na prywatne lekcje do mojej pani.

Lubicie grać Chopina? A grała któraś z was którąś z Pór Roku Czajkowskiego?

[PanzerKitty]

Zastanawiam się czy są tu jakieś pianistki oprócz mnie ???

[PanzerKitty]

O kurcze założyłam taki sam wątek zamiast pierw poszukać na forum oj dostane za swoje ...

ja też gram na pianinie wiec dołączam do was

[Malla]

Są i nawet mają już swój wątek...

[MacyRose]

Kiedyś grałam dużo, ostatnio nie mam czasu. Gram ze słuchu, niestety nie znam nut. Babcia ma piękne pianino i od dziecka mnie uczyła grać. Co najlepsze ona też gra tylko ze słuchu (z tym, że ona nuty zna), słyszy jakąś piosenkę w radio, chwilkę pomyśli i zaraz gra ją na pianinie. Słuch ma fenomenalny.
Jak byłam mała to dostałam od niej nuty do kolęd. Zamiast usiąść i się nauczyć to pokolorowałam wszystkie takie same dźwięki jednym kolorem, inne innym itd. Obok zapisu nutowego był obrazek pokazujący który dźwięk gdzie leży na pianinie. Potem ponaklejałam na klawisze kwadraciki z papieru kolorowego. Zamiast uczyć się nut, nauczyłam się kolejności kolorów, które mam naciskać. Grałam bezbłędnie.

[tenebris]

Marzyłam od dziecka, żeby się nauczyć grać jednak nigdy nie miałam takiej możliwości. Teraz pojawiła się szansa abym miała własne pianino, mogłabym brać lekcje, tylko...
... czy nie jest za późno? mam 20 lat, nie zamierzam być co prawda muzykiem, chciałabym grać ot tak - dla siebie. Myślicie że mam jeszcze szansę?

A jak tak, to... w co najlepiej zainwestować?
Pianino akustyczne czy cyfrowe? Słyszałam że zdecydowanie lepiej akustyczne, w końcu to jest prawdziwe pianino... A jeśli akustyczne to jakiej firmy?

Czy lepiej jest brać prywatne lekcje w domu na swoim pianinie czy u kogoś?

[Kimie]

Pewnie, że nie jest za późno. Jeśli chodzi o pianino to nigdy nie jest, w odróżnieniu np. od skrzypiec.

Ja mam cyfrowe. To jest normalne pianino, tyle, że nie zawala całego pokoju i masz dodatkowe funkcje - metronom, nagrywanie, parę innych instrumentów - mam klawesyn, wibrafon i różne odmiany brzmienia pianina. - mam prawie takie same, czarne - KLIK.
Szczególnie, jeśli chcesz grać tylko dla siebie to to pianino będzie idealne. Masz pełno modeli do wybrania. Do tego jest tańsze do zwykłego - "dużego".
Jeśli chodzi o lekcje, to nie wiem, zawsze uczyłam się "u kogoś", tzn. w szkole i chyba bym nie chciała, żeby nauczyciel przychodził do mnie, ale to rzecz prywatna, kto jak woli.