Co dziś zjadłaś ciężarówko ?? :-)

[pokrzywa1981]

Witam wszystkie ciężarówki, które chcą wspólnie zadbać o zdrową diete i w szerszym gronie mobilizować się do jedzenia nie za dwoja ale dla dwojga !!!
Oczywiście NIE CHCĘ tu propagować żadnych diet czy tym bardziej odchudzania !!!!!
Pragnę stwożyć dla siebie i być może dla którejś z was miejsce, gdzie wpisywac będziemy nasze codzinne jadłospisy, by wspólnie dbać o zdrowe odżywianie i nie objadanie się tym co niezdrowe.
Jestem obecnie w 27 tyg ciąży i przed zajściem w ciąże przy wzroście 178 ważyłam już sporo Teraz na plusie mam około 12 kilo i martwi mnie tempo przybierania na wadze Wątek ten ma pomóc mi i innym ciężarnym w rozsądnym odżywianiu dla dobra naszego i naszych dzieci Zapraszam wszytskie chętne. Mile widziane przepisy kulinarne

Mój dzisiejszy jadłospis
Jeszcze nie brzmi idealnie ale już i tak jest lepiej :

Śniadanie : kromka posmarowana masłem z 2 plasterkami sera żółtego gouda + jajecznica z kawałkami parówki (wiem, że nie są zdrowe ale od zawsze miałam do nich olbrzymią słabość)

Przekąska: 1 banan

Obiad: 4 własnoręcznie przygotowane knedle z truskawkami (pierwszy raz je robiłam z przepisu na kulinariach wizazu "knedle z owocami") polane zmiksowanym jogurtem naturalnym ze sporym dodatkiem truskawek PYCHA

Kolacja: wyjadłam reszte jogurtu truskawkowego pozostałego z obiadu Została cała szklanka

RUCH: dziś podjęłam decyzje o zwiększeniu aktywności fizycznej i powolnemu przygotowaniu się kondycyjnemu do porodu Przed kolacją 35 min spokojny areobik przeznaczony dla ciężarnych Przypatrzony na necie

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

heh.... no i okazało się że zapomniałam dodać 1 pierniczka całkiem sporego w czekoladzie, którego spałaszowałam i chyba chciałam wymazać z pamięci

[domciatko]

a to nie za malo przypadkiem??
a gdzie warzywa? bialko? gdzie blonnik?
wcale mi sie nie podoba

[pokrzywa1981]

Białko jest w jajkach, serze żółtym i jogurcie a warzywka uzupełnie o marchewni jako przegryzka do wieczornego filmu Za mało ? nie sądze knedle były duże a i tak mam woooooooolną przemiane materii i jak na manie to w sam raz Warzywek dorzuce jutro wiecej Dziś nie miałam na nie smaka Wczoraj się nimi objadłam

[domciatko]

Napisane przez pokrzywa1981

Białko jest w jajkach, serze żółtym i jogurcie a warzywka uzupełnie o marchewni jako przegryzka do wieczornego filmu Za mało ? nie sądze knedle były duże a i tak mam woooooooolną przemiane materii i jak na manie to w sam raz Warzywek dorzuce jutro wiecej Dziś nie miałam na nie smaka Wczoraj się nimi objadłam

masz na mysli to bialko w serze na kanapce?? i jajecznicy?
ja mialam na mysli cos wiecej, naprzyklad biale mieso np z 200 gram kurczaka, albo lososia lub innej ryby, grillowanej.
takie dwa plasterki serca i jajko to naprawde za malo.
jedna marchewka to chyba tez za malo nie sadzisz?)

mowiac warzywach mialam namysli salate z pomidorami,papryką, rzodkiewka i szczypiorkiem, polane oliwa z oliwa i przyprawami,
albo kalafior, fasolka, bób i brokuły na parze
albo duza pocja lecza naprzykład
a moze jakis fajny szejk zielony ze szpinakiem i selerem??)

knedle to przede wszystkim węglowodany, a tego właśnie powinnyśmy unikać w większych ilościach.
lepszy wybór byłby brązowy ryż albo ciemny makaron, kuskus albo soczewica.
oczywiście pierogi i knedle też można czasami, jak wszystko,
ale jak już chcesz tworzyć jadłospisy dla ciężarnych to poczytaj trochę o zdrowym odżywianiu.

[martynka89]

Napisane przez domciatko

a to nie za malo przypadkiem??
a gdzie warzywa? bialko? gdzie blonnik?
wcale mi sie nie podoba

Ja w ciazy nie jadlam codziennie warzyw czy bialka. Jadlam to, na co akurat mialam ochote a przez pierwszy trymestr mialam tak potworne mdlosci, ze jadlam tylko to, co mi przez gardlo przeszlo czyli niewiele.
Wiadomo, ze jednego dnia mozna najesc sie warzyw a na drugi dzien postawic na nabial. Nie wyobrazam sobie stosowania sie do specjalnej diety w ciazy tylko po to zeby codziennie zjesc warzywo, mieso, nabial.

Co innego gdy dostanie sie zalecenia od lekarza z powodu niedoborow w diecie.

[domciatko]

Napisane przez martynka89

Ja w ciazy nie jadlam codziennie warzyw czy bialka. Jadlam to, na co akurat mialam ochote a przez pierwszy trymestr mialam tak potworne mdlosci, ze jadlam tylko to, co mi przez gardlo przeszlo czyli niewiele.
Wiadomo, ze jednego dnia mozna najesc sie warzyw a na drugi dzien postawic na nabial. Nie wyobrazam sobie stosowania sie do specjalnej diety w ciazy tylko po to zeby codziennie zjesc warzywo, mieso, nabial.

Co innego gdy dostanie sie zalecenia od lekarza z powodu niedoborow w diecie.

zgadzam sie i tez jestem przeciwna dieta w ciazy.
bo tak jak piszesz, czesto niestety przez wymioty, mdłości mamy ograniczone pole wyboru potraw))
no ale jak już koleżanka chciała stworzyć taki porządny jadłospis, to dałam przykłady, co jest zdrowe)

[scarlett26]

Ja wszystko co dziś zjadłam to zwróciłam - dobrze, że chociaż jakieś picie zostało w środku...

[domciatko]

Napisane przez scarlett26

Ja wszystko co dziś zjadłam to zwróciłam - dobrze, że chociaż jakieś picie zostało w środku...

oh, współczuję.
u mnie od kilku dni spokój i jakoś omijam kibelek) oby tak już zostało

[Neni1984]

Na pewno będę śledziła
A to mój dzisiejszy (wiem, że bez szału). Można krytykować

Późne śniadanie: mała kawa z mlekeim,serek wiejski, 2 szt. kiwi, Inka

Obiad: pół pstrąga pieczonego w małej ilości tłuszczu. I kilka dosłownie frytek podebrałam mężowi

Deser: 2 kwałki makowca , Inka

Kolacja: koktaj-jogurt naturalny, owoce leśne mrożone, pomarańcz, ciut cukru
2 jabłka, herbata z cytryną

Ruch: sprzątanie całego domu włącznie z myciem podłóg

[scarlett26]

Napisane przez domciatko

oh, współczuję.
u mnie od kilku dni spokój i jakoś omijam kibelek) oby tak już zostało

Wymiotować zaczęłam zaraz po owulacji i tak to trwa do teraz. Ruchu nie mam wcale, praktycznie b rzadko wychodzę z domu, bo mam potworną rwę w tej chwili też wielowodzie. Ciążę zaczynałam ważąc 104 kg, w tej chwili 95kg (przybrał am bo min to było 92 kg). Choć w sumie to pewnie dziecko, łożysko i wody ważą te 3 kg.

Na papierze jestem zdrowa, wyniki bdb. Wymiotuję prawie codziennie, nie miałam żadnych zachcianek, apetyt beznadziejny, bo prawie każde żarcie kojarzy mi się z pawiem. Dziecko rośnie, to gin twierdzi, że sobie z moich zapasów znajdzie co mu trzeba... To się nie martwię. Nikogo nie namawia na odchudzanie w ciąży żeby nie było, czasem po prostu to skutek uboczny ciążowych upierdliwości...

[kasia86bgo]

ooo moze byc watek ciekawy

obecnie 28 tydzien - waga ta sama - wyjsciowa byla 89 pozniej zeszlo do 81 i ponownie od 2 tyg jest 88

to tak

- sniadanie ok 9.45 - razowa kromka chleba posmarowana maslem i do tego pokrojona sucha mysliwska
- przed praca - opchlam jabuszko
- godz 16.15 po skonczonej pracy - salatka z kurczakiem ( z pracy, ale coz tak bywa )
- w domku, talerz Zurku z jajkiem
- i 2 pomarancze

ruch - dosjcie do pracy - w pracy - i ppowrot do domku

[domciatko]

gdzies w sieci znalazlam jadłospis na 7 dni)

i kilka mądrych rad:

Przyjmuje się, ze zapotrzebowanie na kalorie u kobiety w ciąży wzrasta:

• - o 100 w pierwszym trymestrze - powinnaś spożywać około 2100 kalorii dziennie;
• - o 200 w drugim trymestrze - powinnaś zjadać około 2200 kalorii dziennie;
• - o 300 w trzecim trymestrze - dzienna ilość kalorii to około 2300.

Najważniejsze, aby dieta przyszłej mamy była urozmaicona. Kobieta w ciąży powinna jeść wszystko, ale mądrze. Wówczas zachowa zdrowie, a maluch otrzyma wszystkie składniki niezbędne do życia i prawidłowego rozwoju. Powinna zadbać o to, aby w jej codziennym jadłospisie nie brakło nabiału, warzyw, owoców, mięsa, jaj, produktów zbożowych. Zawierają one cały szereg substancji odżywczych.



Lista produktów zakazanych w ciąży

Mocna kawa, cola, herbata - kofeina może spowodować zaburzenia rytmu serca maleństwa.

Sery pleśniowe i typu camembert z mleka niepasteryzowanego– występują w nich bakterie typu listeria, które mogą doprowadzić nawet do poronienia.

Surowe mięso (np. tatar) - grozi zakażeniem toksoplazmozą.

Surowe owoce morza i ryby - bywają zakażone bakteriami, pasożytami.

Surowe jaja i mleko niepasteryzowane - niebezpieczeństwo zatrucia salmonellą.

Duże ilości wątróbki - nadmiar witaminy A może być szkodliwy dla rozwoju dziecka.

Ryby słodkowodne - mogą zawierać związki chemiczne z zanieczyszczonych jezior i rzek. Wybieraj ryby hodowlane albo morskie.


Lista produktów zalecanych w ciąży

Cieciorka - ma dużo białka, żelazo, cynk, kwas foliowy.

Płatki owsiane - bogate źródło kwasu foliowego, żelaza, witaminy B6.

Szparagi - mają dużo witaminy C.

Tofu - doskonałe źródło białka.

Ryby morskie - zawarte w nich nienasycone kwasy tłuszczowe wpływają na rozwój oczu i mózgu dziecka.
Truskawki - są bogate w błonnik i witaminę C.

Czerwona papryka - ma więcej wit. C niż cytrusy i zawiera beta-karoten.

Woda - wypijaj kilka szklanek dziennie.

[pokrzywa1981]

Nie mam zamiaru tworzyć idealnych jadłospisów dla ciężarnych tylko rzetelnie spisywać co zjadłam by poprawiac moje niedociągnięcia w tym zakresie i dbać o to by nie tyć ja potęge Razem powspieramy się i może coś z tego wyjdzie
Co do wyników to jestem zdrowa i moja niunia też

[scarlett26]

Napisane przez domciatko

gdzies w sieci znalazlam jadłospis na 7 dni)

Parę uwag do jadłospisu - wiele kobiet w ciąży ma zgagę, nudności, wymioty - generalnie objawy refluksu żołądkowo - przełykowego, bo progesteron rozluźnia zwieracz dolny przełyku i wpust żołądka. Tak samo działa mięta, dużo nabiału, czekolada no i jeszcze parę produktów spożywczych.

Melisa- na herbatce jest napisane, że w ciąży nie stosować.

Śledzie - filet to surowa ryba, jest ryzyko zarażenia się listeriozą i toksoplazmozą

[Klarissa]

Napisane przez domciatko

a to nie za malo przypadkiem??
a gdzie warzywa? bialko? gdzie blonnik?
wcale mi sie nie podoba

A ja dzisiaj zjadłam serek danio, rosół z makaronem, pizze na obiad a teraz całe opakowanie toffifee i jakoś nie uważam tego za zbrodnię.

W pierwszej ciąży miałam z powodu cukrzycy przez niemal cały czas ściśle zbilansowaną dietę pod ciągłą kontrolą lekarza oraz dietetyczki, przytyłam 12 kg (z 52 kg do 64kg), teraz żrem jak świnia słodycze i przytyłam również 12 kg (z 53,5kg do 65kg)do końca ciąży pozostało max. 6 tygodni.

I wg mnie jedynie czego w ciąży nie można to rzeczy szkodliwych dla dziecka - alkoholu czy innych używek, kawy, coca-coli a to czy ktoś zjadł serek czy 200g chudej rybki to na prawdę wszystko jedno. Dziecko i tak bierze te mikroelementy, które mu potrzebne z organizmu matki, jeśli kobieta źle się odżywa to najwyżej maluch zadba o siebie kosztem mamusi.

[klauda88]

Napisane przez pokrzywa1981

Witam wszystkie ciężarówki, które chcą wspólnie zadbać o zdrową diete i w szerszym gronie mobilizować się do jedzenia nie za dwoja ale dla dwojga !!!
Oczywiście NIE CHCĘ tu propagować żadnych diet czy tym bardziej odchudzania !!!!!
Pragnę stwożyć dla siebie i być może dla którejś z was miejsce, gdzie wpisywac będziemy nasze codzinne jadłospisy, by wspólnie dbać o zdrowe odżywianie i nie objadanie się tym co niezdrowe.
Jestem obecnie w 27 tyg ciąży i przed zajściem w ciąże przy wzroście 178 ważyłam już sporo Teraz na plusie mam około 12 kilo i martwi mnie tempo przybierania na wadze Wątek ten ma pomóc mi i innym ciężarnym w rozsądnym odżywianiu dla dobra naszego i naszych dzieci Zapraszam wszytskie chętne. Mile widziane przepisy kulinarne

Mój dzisiejszy jadłospis
Jeszcze nie brzmi idealnie ale już i tak jest lepiej :

Śniadanie : kromka posmarowana masłem z 2 plasterkami sera żółtego gouda + jajecznica z kawałkami parówki (wiem, że nie są zdrowe ale od zawsze miałam do nich olbrzymią słabość)

Przekąska: 1 banan

Obiad: 4 własnoręcznie przygotowane knedle z truskawkami (pierwszy raz je robiłam z przepisu na kulinariach wizazu "knedle z owocami") polane zmiksowanym jogurtem naturalnym ze sporym dodatkiem truskawek PYCHA

Kolacja: wyjadłam reszte jogurtu truskawkowego pozostałego z obiadu Została cała szklanka

RUCH: dziś podjęłam decyzje o zwiększeniu aktywności fizycznej i powolnemu przygotowaniu się kondycyjnemu do porodu Przed kolacją 35 min spokojny areobik przeznaczony dla ciężarnych Przypatrzony na necie

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

heh.... no i okazało się że zapomniałam dodać 1 pierniczka całkiem sporego w czekoladzie, którego spałaszowałam i chyba chciałam wymazać z pamięci

przepraszam z góry zaznaczam, że nie chcę nikogo urazić ale czy nie jesteś przypadkiem głodna?? wg mnie to jest dieta tak na oko jakiś 1500kcl :/ więc jak na ciężarną w 2. trymestrze to trochę mało - takie jest moje zdanie. ja pewnie na takim jedzeniu przeżyłabym z ok pół dnia

tak samo nie lubię samooszukiwania tz np wmawiania sobie, że szklanka soku (wyprodukowanego z zagęszczonego soku) może zastąpić owoc to tak jak z Twoimi pyzami

jest dużo więcej sposobów na zdrowsze odżywianie a przy tym na chodzie bardziej najedzonym

jeszcze raz przepraszam jeśli coś za ostro napisałam

a tak na koniec gratulacje i za próbę zdrowszego odżywiania

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Poród na dniach, do przodu +8kg, w ostatnich dniach moja dieta składa się, mam wrażenie, w 80% z płatków na mleku i mandarynek. Nic więcej nie wchodzi prawie...

[Klarissa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38467440]Poród na dniach, do przodu +8kg, w ostatnich dniach moja dieta składa się, mam wrażenie, w 80% z płatków na mleku i mandarynek. Nic więcej nie wchodzi prawie...[/QUOTE]
Ja najwięcej jadłam koło 3-5 miesiąca i chyba wtedy najwięcej utyłam. Teraz też średnio u mnie z apetytem, tyle, że jakoś niestety słodycze dobrze mi wchodzą... z drugiej strony od września 2008 roku jestem na diecie, to tak sobie myślę, że może kurcze raz w życiu przez te kilka miesięcy pojem sobie, a co i tak potem znowu będę na diecie.

[Papuga69]

Ja nawet się nie wypowiadam bo odżywiam się bardzo nieregularnie :/ od 2 dni wiem że jestem w ciąży i najwyższy czas wziąć się za siebie

[scarlett26]

Napisane przez Klarissa

Ja najwięcej jadłam koło 3-5 miesiąca i chyba wtedy najwięcej utyłam. Teraz też średnio u mnie z apetytem, tyle, że jakoś niestety słodycze dobrze mi wchodzą... z drugiej strony od września 2008 roku jestem na diecie, to tak sobie myślę, że może kurcze raz w życiu przez te kilka miesięcy pojem sobie, a co i tak potem znowu będę na diecie.

A dla mnie mimo że kiedyś jadłam ich sporo, w ciąży słodycze mogłyby nie istnieć. Modli mnie na samą myśl, żemiałabym je zjeść.

A macie zachcianki? Albo jakieś dziwne połączenia wcinacie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja mogę przegryzać mandarynki pieczarkami w occie, ale... tak zawsze mam poza ciążą też.

[scarlett26]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38472068]Ja mogę przegryzać mandarynki pieczarkami w occie, ale... tak zawsze mam poza ciążą też.[/QUOTE]

O jaaaa, aż mnie cofnęło....

[pokrzywa1981]

Same widzicie dziewczyny ciąża ma swoje prawa Często zdrowy rozsądek zastępują zachcianki i to wg mnie ma swój urok
Mnie w ciąży odstawiło jedynie od czosnku który uwielbiałam no i troszke od śledzi ale i tak je podgryzałam bo słabość do nich pozostała Od poczatku ciągneło mnie do kiszonek a w szczególności do kapusty kiszonej którą mogę jeść na potęge Był czas kiedy myślałam że jak ciągnie mnie do kwaśnego i osrego to znaczy że w brzuszku zamieszkał mały chłopiec a tu taka niespodzianka W Boże Narodzenie dowiedzieliśmy się że to rasowa dziewczynka
Jestem ciekawa czy wy zauwazyłyście jakis związek między zachciankami żywieniowymi a płcią dziecka ??????
Mówi się że słodkie to na dziewczynkę a kwaśne i ostre na chłopaka Mi się nie sprawdziło

[Clarissa2013]

Ja miałam ochotę na słodkie, od kiszonych i ostrego mnie odrzucało, i podobnie, w Święta dowiedziałam się o dziewuszce mam wrażenie, że w mojej diecie ciągle mało jest warzyw i kasz, dzisiaj przypomniałam sobie o super przepisie Nigella expresowo - cytrynowy łosoś z kuskusem i pomidorkami, ot, taki pomysł na prosty i zdrowy obiad mąż wróci ze sklepu z kuskusem i zabieram się za pichcenie

[scarlett26]

Napisane przez pokrzywa1981

Same widzicie dziewczyny ciąża ma swoje prawa Często zdrowy rozsądek zastępują zachcianki i to wg mnie ma swój urok
Mnie w ciąży odstawiło jedynie od czosnku który uwielbiałam no i troszke od śledzi ale i tak je podgryzałam bo słabość do nich pozostała Od poczatku ciągneło mnie do kiszonek a w szczególności do kapusty kiszonej którą mogę jeść na potęge Był czas kiedy myślałam że jak ciągnie mnie do kwaśnego i osrego to znaczy że w brzuszku zamieszkał mały chłopiec a tu taka niespodzianka W Boże Narodzenie dowiedzieliśmy się że to rasowa dziewczynka
Jestem ciekawa czy wy zauwazyłyście jakis związek między zachciankami żywieniowymi a płcią dziecka ??????
Mówi się że słodkie to na dziewczynkę a kwaśne i ostre na chłopaka Mi się nie sprawdziło

Będziemy mieć dziewczynkę, a od wszystkiego słodkiego odrzucało mnie od początku ciąży, do tego stopnia że ledwo mogę po hamować wymioty na sam zapach czekolady. Nawet jakiś słodszy owoc jest bleeeee

[pokrzywa1981]

Oto mój dzisiejszy jadłospis :

Śniadanie: 2 kromki z serem żółtym i szynką

Przegryzka: 1 piernik w czekoladzie, 1 toffinka, 1 banan

Obiad: mintaj zapiekany w beszamelu z kaszą gryczaną i kapustą kiszoną

Kolacja: duży jogurt wiśniowy jogobelli

Ruch: spacer

[ewi83]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38472068]Ja mogę przegryzać mandarynki pieczarkami w occie, ale... tak zawsze mam poza ciążą też.[/QUOTE]


Ja bym tam jeszcze wrzucila swieze mango Dzisiaj znajomi jakos dziwnie na mnie patrzyli jak tak jadlam

[moni_ka.g]

ja niestety jem co popadnie, realizuję większość zachcianek i bardzo tyję od początku ciąży prawie cały czas jestem głodna niezależnie od tego co zjem. zamieszczone jadłospisy niestety do mnie nie przemawiają, bo nie jestem w stanie przekonać się do diety (w sensie restrykcyjnych posiłków wg jakiejkolwiek listy). za to lubię czytać takie przykładowe diety bo z każdej można wybrać choć jeden ciekawy posiłek. jak tylko nachodzi mnie ochota na owoce/warzywa staram się ją wykorzystywać jedząc ich jak najwięcej bo wiem, że za parę dni mi przejdzie. za to od początku ciąży mam straszną ochotę na mleko, które wcześniej tolerowałam tylko jako dodatek do kawy. teraz płatki czy kasza manna na mleku (z dodatkiem soku malinowego do smaku) pojawiają się w jadłospisie kilka razy w tygodniu.

[Klarissa]

Napisane przez scarlett26

A macie zachcianki? Albo jakieś dziwne połączenia wcinacie?

Ja tylko na początku - lody w każdej ilości oraz ogórki konserwowe w każdej ilości, mogły być nawet solo, ale nie w połączeniu z lodami Generalnie nie miałam nigdy ekstremalnych zachcianek. W pierwszej ciąży jadłam bardzo dużo marchewki, raz się złapałam na tym, że mój posiłek składał się z gotowanej marchwi, mięska, soku marchewkowego i surówki z marchewki

Moja znajoma wcianała pieczonego kurczaka smarowanego nuttelą

[Oliath]

Uuuuu ja to chyba nie za zdrowo jem, cieple mi nie wchodzi, od 3 miesiecy glownie kanapki po szale na tosty z serem zoltym mam obecnie faze na jogurtowy almette i pasztet drobiowy. Owocki be, warzywka be, ale zrobilam zdrowe zakupy i od tegoz 4 miesiaca bede walczyc. Ze zdrowszych rzeczy to chyba tylko muesli z mlekiem popelnilam dotad... i paste jajeczna