Wychodzenie z ED a wzrost wagi

[zilka9]

Hejka dziewczyny.
Szukałam takiego tematu na wielu forach lecz niestety nigdzie nie znalazłam konkretnych informacji.
Jestem nastolatką i cierpie na anoreksje.Nie jest ona jakaś straszna bo przy wzroście 172cm ważę 47kg.Wiadomo obsesyje liczenie kalorii,ważenie kilka razy dziennie,uboga dieta,wyrzuty sumienia po zjedzeniu za dużego jabłka itp.To chwilowo już za mną.
Od jakiś 2 tyg bardzo rozbudowałam swoją dietę(wprowadziłam ciemne pieczywo,jem porządne obiady,codziennie loda-moja obsesja i uzależnienie).M oja dieta z 800-1000kcal wzrosła do 1500-1700.Wiem w takim przedziale czasowym to dużo ale ja wolałam od razu przeskoczyć do takich kalorii.
Niby wszystko jest ok.Jem bo wiem,że muszę przytyć.Jem bo chce mieć piękne kształty.Chce cieszyć się życiem.Iść kiedyś na pizze czy o 21 wypić kakao.Poprostu chce być szczęśliwą nastolatką.
W ciągu 4.5 miesiąca schudłam z 57 do 47 czyli 10kg.Dosyć szybko.

Teraz jedząc w miarę normalnie nie daje mi spokoju tylko jedna myśl:
dramatyczny efekt JOJO
Wiem,że on będzie.Wiem,że sporo przytyje.Tylko teraz pytanie czy jedząc te 1700-2000kcal(do tylu mam zamiar dojść) będę tyła ciągle czy tylko do pewnego momentu.Bo boje się,że dojdę do 55kg(tyle chce ważyć)i moja waga się nie zatrzyma tylko będzie lecieć dalej i dalej...60/65/70 już widzę te cyferki na wadze.Najgorsze jest to,że zdrowy człowiek musi pochłonąć jakieś 7000kcal żeby przytyć 1kg a osoba chora na anoroksje będzie jadła tylko troche bardziej kalorycznie i i tak przytyje.Rozumiecie mnie?

Jak to było u was?Jak szybko zwiększyłyście kaloryczność posiłków?I ile po tym utyłyście.Noi czy waga się zatrzyma czy do końca życia albo będzie rosła albo będę musiała jeść 1000kcal żeby nie urosła...jak wzrasta ta przeklęta waga u osób z ED?Boje się...ale chce przytyć.

A może ja mam jakieś schizy.Może waga 57kg przy moim wzroście jest ok...ech

Pytanko do osób które "wyszły" z tego bagna.Ile teraz ważycie?Czy często kontrolujecie wagę?A co jak przytyjecie,czy jak zaczynacie się odchudzać to anoreksja "ożywa"?

[iza_wiosenna]

Napisane przez zilka9

Hejka dziewczyny.
Szukałam takiego tematu na wielu forach lecz niestety nigdzie nie znalazłam konkretnych informacji.
Jestem nastolatką i cierpie na anoreksje.Nie jest ona jakaś straszna bo przy wzroście 172cm ważę 47kg.Wiadomo obsesyje liczenie kalorii,ważenie kilka razy dziennie,uboga dieta,wyrzuty sumienia po zjedzeniu za dużego jabłka itp.To chwilowo już za mną.
Od jakiś 2 tyg bardzo rozbudowałam swoją dietę(wprowadziłam ciemne pieczywo,jem porządne obiady,codziennie loda-moja obsesja i uzależnienie).M oja dieta z 800-1000kcal wzrosła do 1500-1700.Wiem w takim przedziale czasowym to dużo ale ja wolałam od razu przeskoczyć do takich kalorii.
Niby wszystko jest ok.Jem bo wiem,że muszę przytyć.Jem bo chce mieć piękne kształty.Chce cieszyć się życiem.Iść kiedyś na pizze czy o 21 wypić kakao.Poprostu chce być szczęśliwą nastolatką.
W ciągu 4.5 miesiąca schudłam z 57 do 47 czyli 10kg.Dosyć szybko.

Teraz jedząc w miarę normalnie nie daje mi spokoju tylko jedna myśl:
dramatyczny efekt JOJO
Wiem,że on będzie.Wiem,że sporo przytyje.Tylko teraz pytanie czy jedząc te 1700-2000kcal(do tylu mam zamiar dojść) będę tyła ciągle czy tylko do pewnego momentu.Bo boje się,że dojdę do 55kg(tyle chce ważyć)i moja waga się nie zatrzyma tylko będzie lecieć dalej i dalej...60/65/70 już widzę te cyferki na wadze.Najgorsze jest to,że zdrowy człowiek musi pochłonąć jakieś 7000kcal żeby przytyć 1kg a osoba chora na anoroksje będzie jadła tylko troche bardziej kalorycznie i i tak przytyje.Rozumiecie mnie?

Jak to było u was?Jak szybko zwiększyłyście kaloryczność posiłków?I ile po tym utyłyście.Noi czy waga się zatrzyma czy do końca życia albo będzie rosła albo będę musiała jeść 1000kcal żeby nie urosła...jak wzrasta ta przeklęta waga u osób z ED?Boje się...ale chce przytyć.

A może ja mam jakieś schizy.Może waga 57kg przy moim wzroście jest ok...ech

Pytanko do osób które "wyszły" z tego bagna.Ile teraz ważycie?Czy często kontrolujecie wagę?A co jak przytyjecie,czy jak zaczynacie się odchudzać to anoreksja "ożywa"?

wolałabym bez takich pytań.

na Twoje pytania trudno odpowiedzieć, bo nie chcę generalizować. Jedna przytyje dość szybko, druga będzie czekać miesiąc aż waga ruszy kilka deko w górę. Wszystko zależy od organizmu.
nie bój się jednak jojo jesteś pod opieką psychologa?

[halfsara]

ja waze 49 kg 172 cm .niby lekarz powiedzial ,ze powinnam przytyc ale nie odwazylam sie na to jeszcze.
ja robilam tak,ze zaczelam co tydzien dodawac 100 kcal.doszlam do 1700 kcal i czuje sie najedzona wiec przestalam dodawac.nie utylam ani troche,wiec mysle ze gdybys tak zrobila to waga nie pojdzie w gore.Mysle,ze jezeli odrazu wskoczysz na to 1700-2000 kcal moze przybedzie Ci 1-2 kg. Chociaz wiele moze zalezec od ukladu diety,wiadomo,nie tylko kalorycznosc jest wazna ale czas,rozklad,jakosc posilkow.

[Annie1441]

Napisane przez halfsara

ja robilam tak,ze zaczelam co tydzien dodawac 100 kcal.doszlam do 1700 kcal i czuje sie najedzona wiec przestalam dodawac.nie utylam ani troche,wiec mysle ze gdybys tak zrobila to waga nie pojdzie w gore.

ale autorka chyba chce przytyć właśnie parę kg? tylko nie chce tyć w nieskończoność? a dodając po 100 kcal/ tyd. może nawet schudnąć
ja radzę jeść tyle ile jesz póki co, starać się w miarę zdrowo, żeby odbudowywać straty w organizmie i obserwować wagę raz na jakiś czas...

[iza_wiosenna]

ja zrobiłam skok z 1400 około na 3000 i tyłam bardzo wolno. nie ma się czego bać.

[Larissis]

Ja też mam problemy z ED. Stosowałam takie drastyczne diety, głodówki ( pomiędzy obżarstwo i xenna) że z 42 kg zrobiło się 52. Potem na takich 200 kcal chciałam chudnąć i nic, 1 kg na miesiąc się udało. Ale teraz ważę 48 i jestem na diecie co jakiś czas dochodzi mi jakaś ilość kalorii i mam zamiar poprawic stan przemiany materii bo jest naprawdę tragiczny.... Więc myślę, że też tak powinnaś zrobić, a potem pomyśleć o jedzeniu jeszcze więcej i przytyć, bo może dopaść cię efekt jojo max, jeśli gwałtownie skoczysz o 700 kcal, czy tam ileś. Moja dietetyczka mi powiedziała, ze ja mogę przytyć ze 3,4 kg i się strasznie tego boję, bo nie potrafię się zaakceptować w większym wymiarze, ale zdrowie ważniejsze.... Jakoś dam radę Ty też!

[zilka9]

Wiem o efekcie jojo i tego się boje.
Chce przytyć tak z 5-6kg.Boje się tylko,że będąc na tej diecie 1700-2000kcal będę tyła i tyła.
Iza a jak już przytyłaś to ograniczyłaś kaloriie?Czy cały czas jesz 3000?

Może to głupie ale nie chce dodawać kalorii pomału.Wiem,że to by było zdrowsze ale ja pewnie 10000 razy zmieniałabym wtedy zdanie.Jadła,nie jadła.A tak to wiem,że mogę sobie pozwolić na loda czy na pół kanapki więcej nie przejmując się czy nie przekroczyłam przypadkiem tych 100kcal tygodniowo.Muszę przytyć a nie chce schudnąć.

[halfsara]

Napisane przez zilka9

Wiem o efekcie jojo i tego się boje.
Chce przytyć tak z 5-6kg.Boje się tylko,że będąc na tej diecie 1700-2000kcal będę tyła i tyła.
Iza a jak już przytyłaś to ograniczyłaś kaloriie?Czy cały czas jesz 3000?

Może to głupie ale nie chce dodawać kalorii pomału.Wiem,że to by było zdrowsze ale ja pewnie 10000 razy zmieniałabym wtedy zdanie.Jadła,nie jadła.A tak to wiem,że mogę sobie pozwolić na loda czy na pół kanapki więcej nie przejmując się czy nie przekroczyłam przypadkiem tych 100kcal tygodniowo.Muszę przytyć a nie chce schudnąć.

no wlasnie o to mi chodzi, ze nie powinnas dodawac stopniowo,nie ma sensu, tylko odrazu wskocz na ile tam chcesz.nie bedziesz tyla w nieskonczonosc,zwlaszcza ze 2000 to nie jest w cale duzo...organizm sie zaadaptuje.

[Larissis]

Tak sobie czytam wasze wiadomości, i mam pytanie. Ja teraz jestem na stopniowym dodawaniu kalorii. jem około 1000, codziennie się ruszam i waga się utrzymuje. Nie jest to jakiś szczyt moich marzeń.... Ale myslicie, że dużo mogę przytyć jak będe zwiększać ilości?? Jak narazie po dodaniu nie przybyło. Ale ciagle ćwiczę, około 20 min dziennie. Czasami mam już dosyć i mi sie nie chce, Ale wydaje mi się że jak nie poćwiczę to będę gruba... :/

[iza_wiosenna]

Napisane przez zilka9

Wiem o efekcie jojo i tego się boje.
Chce przytyć tak z 5-6kg.Boje się tylko,że będąc na tej diecie 1700-2000kcal będę tyła i tyła.
Iza a jak już przytyłaś to ograniczyłaś kaloriie?Czy cały czas jesz 3000?

Może to głupie ale nie chce dodawać kalorii pomału.Wiem,że to by było zdrowsze ale ja pewnie 10000 razy zmieniałabym wtedy zdanie.Jadła,nie jadła.A tak to wiem,że mogę sobie pozwolić na loda czy na pół kanapki więcej nie przejmując się czy nie przekroczyłam przypadkiem tych 100kcal tygodniowo.Muszę przytyć a nie chce schudnąć.

mój organizm potem jakoś tak... przyzwyczaił się do tej ilości jedzonka. często jadłam tak koło 4000kcal nawet (ale NORMALNIE, nie jakieś kompulsy czy coś). gdy odżywiłam organizm, zmniejszył mi się apetyt i nie potrzebowałam aż tyle kalorii, ale wciąż jem tak pod 3tys, na pewno zawsze ponad 2,5tys. ZAleży od dnia, kalorii nie liczę w ogóle, jem na co mam ochotę.

[amistad.k.m.s]

Ale czy na pewno musi wystąpić efekt jojo przy zdrowo zbilansowanej diecie? Nie wydaje mi się. Sądzę, że powinnaś udać się do dietetyka.
Jakiś czas temu oglądałam program o chłopaku, który ważył 50kg przy wzroście 180cm [nie będę opisywała całej jego historii, w każdym bądź razie nie był anorektykiem]. Dietetyczki przygotowały dietę specjalnie dla niego - wartość kaloryczna ok. 2000 i ćwiczenia. Po trzech miesiącach przytył jakieś 9kg, przy tym większość to mięśnie. Sądzę, że tak wygląda zdrowe tycie - opieka specjalistów jest bardzo ważna.

[zilka9]

Iza a mogę wiedzieć jak szybko tyłaś na tej diecie?To znaczy czy na początku przybyło Ci sporo a potem w miarę się waga hamowała czy tyłaś równomiernie?Doszłaś do wagi z przed odchudzania?Ćwiczyłaś coś na P czy raczej przyspotowałaś ze sportem?

Ja boje się tylko,że szybciutko wróci mi te 10kg(47 do wagi wyjściowej 57kg)a może i więcej i okaże się ,że niedość,że przez 5 miesięcy byłam na głodówce,wpadłam w anoreksje to jeszcze złapałam kilka dodatkowych kilogramów

[ania2]

Też mam Ed...też boje się wrócić do poprzedniej wagi.Ale teraz najważniejsze jest to żebym przytyła.Zebym wyglądała jak człowiek(półtora tygodnia jedzenia-raz lepiej raz gorzej tzn.pozwoliłam sobie na pierogi,uszka,sporo kanapek,desery lodowe,organiczałam potem np.kolacje,fakt ale jadłam)i mam na plusie 0.5kg.Cieszę się.Ale boje się też co będzie jak pójdę zupełnie na całość i zacznę jeść tak normalnie 1800-2200kcal.Dużo przytyje?Nie wiem.Najwyżej znów przejdę na dietę.Ale tym razem zdrową a nie ledwie 1000kcal.
Trzymaj się cieplutko.

[Lexie]

Napisane przez zilka9

A może ja mam jakieś schizy.Może waga 57kg przy moim wzroście jest ok...ech

Taka waga jest jak najbardziej ok, więc nawet gdyby Ci wróciło te 10 kg to nie stanie się nic strasznego. Ale szczerze wątpię żeby to nastąpiło.

Nie bój się, wskocz od razu na tyle kalorii ile chcesz i obserwuj organizm. Na początku możesz się spodziewać szybkiego skoku wagi o te 1-3 kg, ale to będzie w części efekt tego że będziesz jadła więcej, a więc więcej jedzenia będzie aktualnie trawione w jelitach i to jedzenie będzie podnosiło wagę, a nie żaden tłuszcz.
Twój organizm się przyzwyczai i po jakimś czasie pewnie będziesz musiała dodać więcej kalorii żeby dalej przybierać na wadze.

[ania2]

Czyli np.wskoczę na 2000kcal i waga wzrośnie np.w ciągu tygodnia ok 3 kg.Potem będę jadła tyle kalorii i waga w ciągu następnego tyg też wzrośnie o kolejne 3 kg czy raczej będzie stała?
Co z ćwiczeniami?Można ćwiczyć czy raczej na jakiś czas sobie odpuścić?

[Lexie]

Napisane przez ania2

Czyli np.wskoczę na 2000kcal i waga wzrośnie np.w ciągu tygodnia ok 3 kg.Potem będę jadła tyle kalorii i waga w ciągu następnego tyg też wzrośnie o kolejne 3 kg czy raczej będzie stała?
Co z ćwiczeniami?Można ćwiczyć czy raczej na jakiś czas sobie odpuścić?

Może dalej waga jeszcze będzie rosła, ale już na pewno nie tak szybko. A później może się też zatrzymać. Wiele zależy od organizmu, każdy ma inny więc najlepiej obserwuj co się dzieje.

[mavika]

ja od razu wskoczylam na wieksza ilosc kcal (z 1300 typowo "jalowego" jedzenia" na ok 2000kcal wartosciowego). Narazie przytylam do ok 54,5kg. Ale 3 razy w tygodniu chodze na silownie i waga hamuje. musisz rozkrecic metabolizm. nawet jak na poczatku urosnie wiecej to gdy organizm sie przyzwyczai ze jesz to i tyle co trzeba to przestanie magazynowac na kolejny okres glodu i waga sie unormuje do wlasciwej.

[Malla]

Szybko przytyłam do 40kg i było to związane raczej z utrzymywaniem pokarmu w jelitach niż otłuszczeniem. Teraz ważę niewiele więcej, ale kształty mam okrąglejsze niż wtedy i czuję się o niebo lepiej. Przyczyn przybierania na wadze i zmian w wyglądzie zatem jest wiele. W trakcie cyklu miesięcznego zauważam wielkie zmiany i nawet gdy waga stoi w miejscu, raz ledwo dopinam spodnie, a raz ze mnie spadają.
Obserwujcie swój organizm, tylko w ten sposób unikniecie tego, czego nie chcecie.

[Larissis]

A jeśli ja stopniowo dodaje kalorie co tydzień to ile mogę przytyć? Bardzo boję się wzrostu wagi... a chce wyjsć na prostą. Codziennie staram się ćwiczyć, bo boje się ze jak odpuszczę z ćwiczeń to waga się podniesie nagle i nic nie spalę...

[Malla]

To jest tak indywidualna sprawa, że ciężko przewidzieć...

[ania2]

mavika a ile masz wzrostu i z jakiej wagi startowałaś?Ja nie wiem co zrobić jak dojdę do wagi która mnie satysfakcjonuje...

[iza_wiosenna]

Napisane przez ania2

mavika a ile masz wzrostu i z jakiej wagi startowałaś?Ja nie wiem co zrobić jak dojdę do wagi która mnie satysfakcjonuje...

a po co Ci ta informacja? ekhm, po co Twojej chorobie ta informacja raczej? żeby sobie porównać jak szybko tyła koleżanka a jak będziesz Ty?

[ania2]

Poprostu nie znam kogoś kto cierpiałby na ED lub chciał przytyć
Nie wiem ile kalorii powinnam jeść ani jak szybko dojdę do prawidłowej wagi.Nikt tego nie wie ale jestem ciekawa jak to wygląda u innych.

[iza_wiosenna]

Napisane przez ania2

Poprostu nie znam kogoś kto cierpiałby na ED lub chciał przytyć
Nie wiem ile kalorii powinnam jeść ani jak szybko dojdę do prawidłowej wagi.Nikt tego nie wie ale jestem ciekawa jak to wygląda u innych.

moim zdaniem takie "chwalenie się"najniższą wagą i tempem dojścia do obecnej jest zbyteczne. Potem się okaże że np tyłaś szybciej od którejś z dziewczyn i od razu będzie wielki dół, że masz wolniejszy metabolizm.

[ania2]

Pisałaś żeby od razu wskoczyć na wysoki poziom kcal-3000.Nie za dużo to?Jak mam zwolniony metabolizm to nie wyrządze sobie tym jeszcze większej krzywdy?I wiesz może jak długo metabolizm będzie "wolny"?Po jakim czasie znów zacznie sprawnie pracować?Oczywiście tak "na oko".

[iza_wiosenna]

Napisane przez ania2

Pisałaś żeby od razu wskoczyć na wysoki poziom kcal-3000.Nie za dużo to?Jak mam zwolniony metabolizm to nie wyrządze sobie tym jeszcze większej krzywdy?I wiesz może jak długo metabolizm będzie "wolny"?Po jakim czasie znów zacznie sprawnie pracować?Oczywiście tak "na oko".

nie mam pojęcia, jak to będzie u Ciebie. ja byłam u dietetyczki i ona dała mi 2 tygodnie na przejście z 1400 (bo tyle właśnie jadłam ale ćwiczyłam przy tym jak psychol) do 3000 ( i więcej w razie nietycia), tyle ,że nie dodawałam po 1000, następnego dnia już jadłam ponad 2tys. a potem poszło już górki.

[ania2]

A jak długo byłaś na takiej diecie?Chyba największy skok wagi jest na początku?I dużo ćwiczyłaś przy tym?

[iza_wiosenna]

Napisane przez ania2

A jak długo byłaś na takiej diecie?Chyba największy skok wagi jest na początku?I dużo ćwiczyłaś przy tym?

no właśnie u mnie na początku było wolno, a potem szybciej, potem znów wolno... ale wiesz, takie rozmowy trochę nie mają sensu według mnie i niezbyt chętnie się w nie wdaję. Sama się przekonasz jak zaczniesz jeść jak człowiek, jak zareaguje Twój organizm na zwiększoną liczbę kalorii. jeśli się boisz, nie rób 'skoku'. Po prostu jedz tak, żeby tyć, w miarę zdrowo, wartościowo, generalnie wszystko, na co masz ochotę.

[ania2]

Iza bardzo dziekuje za pomoc
Kilka miesiecy temu w zyciu bym nie pomyslala,ze bede cierpiec na ED...
Milego wieczoru