Ulotki - co sądzicie?

[absurdalna89]

Słuchajcie, mam 20 lat, musiałam przerwać studia po pierwszym semestrze (wielka szkoda, bo szło mi świetnie, ale zdrowie ważniejsze), od października zaczynam kolejne... Aktualnie jestem na etapie poszukiwania pracy, wpisałam się w Urzędzie jako bezrobotna, przeglądam oferty, wysłałam już chyba milion swoich CV... czasem spotykam się z jakimś odzewem, jednakże zwykle chodzi o akwizycję, ulotki itd.
I tu kieruję do Was pytanie - czy w moim wieku stanie na ulotkach nie wygląda idiotycznie? Praca jest mało przyjemna, ale to tylko 4 godziny dziennie, da się przeżyć. Tylko naprawdę głupio się czuję, zdarza mi się, że ludzie (dzieciaki) wytykają mnie na ulicy i mówią "O, pani od ulotek!"
Co o tym sądzicie? Warto się poświęcić i popracować te 3 tygodnie? 300 zł. się nazbiera...

[madziunia2]

Nie uważam że w tym wieku rozdawanie ulotek wygląda komicznie- wiadomo raczej nie jest to praca marzeń dla nikogo ale różne są motywacje ludzi do podjęcia takiej pracy- w moim mieście widuję studentów dorabiających rozdając ulotki bardzo często. Zawsze jakaś kasa wpadnie, a moim zdaniem gorzej jest gdy osoba w tym wieku jest jeszcze na całkowitym utrzymaniu rodziców i nawet nie próbuje sama dorabiać.

O ile zdrowie Ci pozwoli(nie wiem jakiego rodzaju masz problemy) myślę że warto spróbować- nic nie tracisz, a dzieciakami się nie przejmuj Zwłaszcza że teraz w dobie kryzysu ciężko o jakąś sensowną pracę nawet mając doświadczenie. A o ile nie masz statusu studenta inną pracę bez doświadczenia ciężko będzie podjąć.Nie wiem czy szukasz czegoś tylko dorywczo czy na stałe ale możesz też popytać w urzędzie pracy o staże jeśli jednak bardzo nie chcesz ulotek

[201607280909]

nie wygląda komicznie. w Warszawie ulotki rozdają ludzie w każdym wieku: od nastolatków do emerytów i nikt nie patrzy na ich wiek

[MHS]

Moi znajomi studenci starsi od Ciebie też rozdają ulotki we Wrocku czy Opolu, nie widzę w tym nic złego.

[sweet88]

Musisz mieć troszkę dystansu do siebie To naprawdę nic wstydliwego. Ja też w zeszłym roku stałam we wakacje z ulotkami z braku laku. I powiem Ci, że stały też starsze osoby ode mnie, które np były w trakcie pisania magisterki albo kobiety powyżej 40 roku życia.
A dzieci nie wytykają Cię palcami dlatego, że masz tyle lat i im się to dziwne wydaje. Zapewne gdyby stała 15 czy 16-latka to też by mówiły -" o Pani od ulotek". Dzieci zazwyczaj mają dużą frajdę kiedy mogą dostać taką ulotkę więc sądzę, że nie mówią tego w złym kontekście. Głowa do góry i jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych to bierz tą pracę Życzę powodzenia!

[Aggie125]

Napisane przez absurdalna89

Słuchajcie, mam 20 lat, musiałam przerwać studia po pierwszym semestrze (wielka szkoda, bo szło mi świetnie, ale zdrowie ważniejsze), od października zaczynam kolejne... Aktualnie jestem na etapie poszukiwania pracy, wpisałam się w Urzędzie jako bezrobotna, przeglądam oferty, wysłałam już chyba milion swoich CV... czasem spotykam się z jakimś odzewem, jednakże zwykle chodzi o akwizycję, ulotki itd.
I tu kieruję do Was pytanie - czy w moim wieku stanie na ulotkach nie wygląda idiotycznie? Praca jest mało przyjemna, ale to tylko 4 godziny dziennie, da się przeżyć. Tylko naprawdę głupio się czuję, zdarza mi się, że ludzie (dzieciaki) wytykają mnie na ulicy i mówią "O, pani od ulotek!"
Co o tym sądzicie? Warto się poświęcić i popracować te 3 tygodnie? 300 zł. się nazbiera...

Jesli uważasz, że praca typu rozdawanie ulotek hańbi, to odżałuj te 300 złotych które możesz zarobić.

[Agataalina]

Napisane przez absurdalna89

I tu kieruję do Was pytanie - czy w moim wieku stanie na ulotkach nie wygląda idiotycznie? Praca jest mało przyjemna, ale to tylko 4 godziny dziennie, da się przeżyć. Tylko naprawdę głupio się czuję, zdarza mi się, że ludzie (dzieciaki) wytykają mnie na ulicy i mówią "O, pani od ulotek!"
Co o tym sądzicie? Warto się poświęcić i popracować te 3 tygodnie? 300 zł. się nazbiera...

Zapewniam Cię to nie wygląda idiotycznie. Jasne, że jest mało przyjemna praca, ludzie raczej nie biorą ulotek, albo od razu wyrzucają je do kosza. Jednak jakbym musiała wybierać akwizycja a ulotki, na pewno wybrałabym to drugie. Jeśli naprawdę potrzebujesz pieniędzy dlaczego jeszcze się zastanawiasz?

[absurdalna89]

Dzięki za odpowiedzi dziewczyny. Kasy potrzebuję, póki co musiałam zrezygnować ze studiów, a głupio się czuję siedząc w domu i nic nie robiąc... Chyba jednak pozostanę na tych ulotkach, a w międzyczasie będę szukać czegoś innego jeszcze.
Pozdrawiam Was ciepło