POMOŻECIE? -Badania do pracy magisterskiej

[lalaith]

Napisałam już właściwie pracę magisterską, piszę na temat: Włóczęgostwo a przestępczość. Wpływ marginalizacji społecznej na popełnianie przestępstw.
Przeprowadziłam wywiady z bezdomnymi, teraz chciałam o pomoc prosić Was.
Tylko baardzo Was proszę niech to będą odpowiedzi przemyślane, a nie pierwsze co Wam przyjdzie do głowy. I of cours liczę na coś więcej od "tak" lub "nie"

Pytanie brzmi
Czy Pani/-a zdaniem bezdomni często dopuszczają się przestępstw, a jeśli tak to dlaczego? Jakich?

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc

[trustmyself]

Myślę, że to zależy od wielu czynników, od charakteru bezdomnego, od jego wieku, od płci i pochodzenia. Nie wszyscy bezdomni są przestępcami. Chociaż jeśli patrzeć pod tym kątem, to częściej przestępstwa popełniają bezdomni mężczyźni. Czasami są bezdomnymi bo piją i przepijają każdy grosz, który kiedykolwiek zarobili, przepijają lokum i lądują na ulicy. Takie osoby najczęściej kradną, jakieś małe, sklepowe rabunki. Kradną też niestety dzieci ulicy, ale nie pieniądze na alkohol, a bardziej coś do jedzenia, żeby przeżyć.

Myślę właśnie, że z przestępstw, które mogą popełniać bezdomni przede wszystkim należy wymienić kradzież. Ale nie marginalizujmy, kradną przecież też bogate osoby, tak dla sportu

[drusia]

Składa się na to wiele czynników. Nie każdy bezdomny to człowiek pochodzący ze środowiska patologicznego i nie każdy będzie popełniał przestępstwa. Ja uważam, że jeśli już dopuszczają się przestępstw to są to głównie kradzieże. Nie stać ich na nic, bo przecież nie pracują więc w ten sposób sobie radzą. A czy często? Nie mam pojęcia.

[Gregorynka]

Ja myślę podobnie,że jeśli bezdomny ma popełniać przestępstwo,to głównie będzie to kradzież. Ale przeciez nie każdy bezdomny jest zdemoralizowany. Nie wkładałabym wszystkich do jednego worka. Jeśli myślimy o kradzieży to zwykle bez premedytacji- portfel, kilka groszy na alkohol, czy np. kable lub złom do skupu. Mam na myśli bezdomnych uzależnionych od alkoholu, kradzież to w ich wypadku najłatwiejsze źródło osiągnięcia kasy=napicia się. Ale imho tyle samo bezdomnych złodziei ile zwykłych bezdomnych. Faktycznie częściej widzi się brudnych kloszardów żebrających na ulicach,tacy prędzej dopuszczą się kradzieży niż np. osoba mieszkająca w ośrodku dla bezdomnych.
Jeśli chodzi natomiast o cięższe przestępstwa popełniane przez bezdomnych- nasuwa mi się tylko jedno skojarzenie. Mianowicie pobicie, napad, czy też zabójstwo drugiego bezdomnego,dla kasy czy w afekcie alkoholowym.

[Ineso]

Brakuje mi trochę doprecyzowania co znaczy ,,często"
Osobiście staram się nie generalizować i nie przypisywać określonym grupom takich czy inych zachowań. Wydaje mi się jednak, że ze względu na trudną sytuację życiową bezdomni mogą dopuszczać się częściej niż inne osoby kradzieży, rzadziej połączonych z napadem/aktem agresji.
Myślę, że w grę wchodzą raczej drobne kradzieże - i jets to związane z pragnieniem zaspokojenia podstawowych potrzeb (głód, zimno).

[paniDoktorJoint]

Nie lubię szufladkować ale wydaje mi się że bezdomni mają do tego większe predyspozycje ponieważ sprzyja temu ich tryb życia, nie koniecznie są takie np. kradzieże, włamania, dla własnego widzimisię ale z powodów typowo ludzkich. Próbują w ten sposób zaspokoić głód lub przetrwać zimę (słynne altanki działkowe). Nie mówię że wszyscy ale niestety większość.

[TOMORROW]

nie będę na razie czytać innych wypowiedzi, żeby się nie sugerować

ja uważam, że dopuszczają się przestępstw w takim samym stopniu jak ludzi "z domem" lub rzadziej
to, że są bezdomni nie czyni ich przecież złymi, znależli się w złej sytuacji życiowej / bądź jest to wynikiem ich świadomej decyzji- nie widzę powodów do częstszych przestępst w tej grupie osób , ale może się mylę, tak sobie to wyobrażam

co do drugiej części pytania-jeśli już się dopuszczają, myślę, że najczęściej kradzieży w celu przeżycia, choć częściej sami sobie pewnie zarabiają np. zbieraniem puszek (lub gorzej-kradzież złomu )