Bardzo denerwujące dzieci z osiedla - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-03, 17:38   #1
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184

Bardzo denerwujące dzieci z osiedla


Umieszczam ten wątek tutaj, ponieważ sprawa wynika bezpośrednio z faktu posiadania psa, ale problemem nie jest on sam (na szczęście).
Mój pies ma 7 miesięcy i jest urodziwym pieskiem. Ludzie zwracają na niego uwagę, a szczególnie dzieci- i to one są tutaj problemem. Nie mam nic przeciwko komplementowaniu psa, ale to, że nie mogę wyjść z nim spokojnie na spacer zaczyna mnie denerwować. Jest grupka dzieci, która bardzo przyczepiła się mnie i jego. Przed blokiem mam dużą, piękną łąkę gdzie mogę go szkolić, bawić się z nim, ale te dzieciaki mi to często uniemożliwiają. Kiedy taka banda do niego podleci, zacznie go głaskać, miziać i tak dalej mogę się już pożegnać z jego skupieniem i chęcią zwrócenia uwagi na mnie. Poza tym staram się uczyć go schematu- pierw się załatwia, potem zabawa. Te dzieci mi to zaburzają. Poza tym mój pies jest energiczny i silny jak na swój wiek. Kiedy w zabawie skoczy na jakiegoś dzieciaka to z łatwością powali go na ziemię, może go podciąć smyczą, delikatnie ugryźć, wszystko jest możliwe...a ja naprawdę nie chcę mieć rozhisteryzowanej matki na głowie i awantury na pół miasta. Odciągam go, chcę od nich odejść, daję wyraźne znaki, że sobie nie życzę, a te dzieci mają to gdzieś. Nie wiem czemu nikt im nie wytłumaczył, że do obcych zwierząt się nie podchodzi. Nie wiem do końca jak mam się w tej sytuacji zachować, bo wiem, że tak łatwo spokoju nie dadzą. Bawiły się z nimi kilka razy, więc nie mogę teraz wypalić, że jest agresywny, bo i tak nie uwierzą. Może jakieś pomysły?
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 17:45   #2
dryda
Rozeznanie
 
Avatar dryda
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 799
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

No tak, znam taki element osiedlowy...
I nic nie zrobisz, bo jak dziecko rozpuszczone, a rodzice nie zwracają na to uwagi to jesteś z góry na straconej pozycji...
A faktycznie jak się wdasz w gadkę to jeszcze gorzej będzie.
Pozostaje Ci zmienić łąkę
dryda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 18:11   #3
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

One podlatują do każdego psa. Każdego wyczochrają, wycałują nie ważne czy to szczenie czy stary owczarek niemiecki. Wielka nieodpowiedzialność rodziców...
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 18:29   #4
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Ja mówię że nie można pogłaskać bo może ugryźć. Nawet tym dzieciom mówię, które go wcześniej głaskały. Przecież coś się mogło w życiu psa wydarzyć, że przestał dzieci lubić.
Wiem że to trochę brutalne i żal mi tych dzieci, którymi nikt się nie zajmuje i dla których największą rozrywką jest czochranie czyjegoś psa, ale ja też muszę mieć możliwość szybko i sprawnie odbyć spacer, a nie stać w miejscu i czekać aż dzieci go wygłaszczą.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 18:33   #5
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Miałam taką sytuację. Pomogło postraszenie rodziców, że nie będziemy odpowiadać jak pies ugryzie bo nie zniesie takiego pisku.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-03, 19:17   #6
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

No właśnie, muszę być bardziej stanowcza. Miałam już raz taką sytuację, że pod okiem rodziców dwójka małych dzieci zaczęła się bawić z psem. Hihi haha jakie to zabawne bo pies szaleje, dzieci piszczą, a mi ręki mało nie urwie bo psiak na smyczy, ale zabawa jak cholera, matki roześmiane i rozbawione...ja mniej. Ciągnę go i idę dalej, a te dzieci za nim. Patrze znacząco na te matki, ale one wyglądają jakby oglądały pokaz cyrkowy. Nie trzeba było długo czekać żeby dzieciak potknął się o smycz i wywinął orła . Może jestem straszna, ale uważam, że dobrze się stało. Może matka pójdzie po rozum do głowy. Zareagowała normalnie, dziecku nic się nie stało, ale była przy tym. Gdyby jej nie było i dziecko poskarżyłoby się, że ,,pies tej pani mnie przewrócił" miałabym przekichane. No nic, muszę chyba zebrać się w sobie i powiedzieć tym dzieciom, że nie mogą go głaskać. Jak będzie gorzej zwrócę się do matek.
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 13:53   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Do mnie jak miałam szczeniaka przyczepił się jeden dzieciak. Jeden, ale za to upierdliwy był bardzo Przyczepiał się do tego stopnia, że za mną szedł do mojej klatki
Musiałam mu chyba ze trzy razy powiedzieć wprost i dobitnie, że proszę go żeby sobie poszedł i zostawił psy w spokoju, bo próbuję wyjść z nimi na spacer a on mi utrudnia. Nie pomagało początkowo, potem jakoś przestał za nami łazić. Ale wydaje mi się, że musiała nastąpić jakaś interwencja rodziców i stąd ta zmiana...

Na Twoim miejscu najpierw bym mówiła wprost dzieciom, żeby sobie poszły, albo żeby nie szły za mną. Jakbym zobaczyła jakąś matkę, to jej bym to też powiedziała, że przepraszam, ale jej dziecko chodzi za mną kiedy próbuję szkolić psa, więc proszę by mu wytłumaczyła żeby tak nie robiło. I dodałabym, że w razie czego nie zamierzam odpowiadać jak pies któreś dziecko ugryzie choćby w zabawie.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2014-10-04 o 13:55
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-04, 19:10   #8
Synthesthesia
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°
 
Avatar Synthesthesia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ...middle of nowhere...
Wiadomości: 5 109
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Zgadzam się z tym, co pisały dziewczyny wcześniej. Stanowczo zabronić im podchodzenia do psa i głaskania go.

Swojego tez nie pozwalam obcym głaskać, nawet dzieciakom mieszkającym na tej samej klatce. Taka jedna ( ok 13 lat ) się za to śmiertelnie obraziła, specjalnie zamykała drzwi na klatkę jak ktoś od nas szedł do domu i uwaga - jak szła z koleżankami to przechodząc obok naszego mieszkania specjalnie się wydzierały, żeby pies się wkurzał i go przedrzeźniały jak szczeknął Po kilku "rozmowach" z nią i jej mamusią się uspokoiła.

Matki z małymi dziećmi to też problem. Raz, że taka nauczy dziecko, że może podchodzić do każdego psa. Wystarczy potem, że dziecko samo wyjdzie i podejdzie do psa, który nie będzie miał ochotę na głaskanie albo do jakiegoś bezdomnego i nieszczęście gotowe. Dwa, pozwolę pogłaskać - a pies wykona nagły ruch, szczeknie na coś albo będzie chciał wyskoczyć na dziecko i go polizać a ja dostanę opieprz od mamusi bo dziecko zacznie płakać?? Nie, dziękuję
__________________


Synthesthesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-04, 21:42   #9
Vectraa
Rozeznanie
 
Avatar Vectraa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Nie "patrz znacząco na matki" tylko zwyczajnie im powiedz, że nie życzysz sobie glaskania twojego psa.
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale."






Vectraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 08:44   #10
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Mozesz wprost powiedziec jak poprzedniczki radzą, ze sobie nie zyczysz, ze nie wolno, pogadac z rodzicami....swego czasu mialam taki problem i zaczełam mówić ze proszę nie podchodzić bo pies moze ugryź lub ze jest chory i moga sie zarazic
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 23:09   #11
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Jakby mi przeszkadzały na tej łące to bym im spokojnie wytłumaczyła, że teraz psa próbuje uczyć i kazała im odejść.
W sumie dla mnie dzieciaki pod blokiem to nie problem, za każdym razem gonią za moim psem, głaszczą i przytulają - jeżeli nie ma ochoty to zwyczajnie wbiega do klatki i tyle go widziały. Jeżeli miałby ochotę się z nimi bawić czy sprawiałyby mu przyjemność ich przytulaski, to totalnie by mi to nie przeszkadzało.
Haha, mój Tż nazywa te dziewczynki ZWIERZĘCE TERRORYSTKI, mój kot jest strasznie strachliwy i ucieka przed nimi, ale jak one go dopadną(tzn. ja go wydam na te ,,męki'') to jest jeden wielki oh, ah i całowanie.
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 12:17   #12
Kamciax
Przyczajenie
 
Avatar Kamciax
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 15
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Przechodziłam przez to samo jak mój był szczeniakiem (choć i teraz to się często zdarza bo to york więc dalej ciumkają ,,ojej jakiś ty ładny, a jaki śliczny niu niu niu!"). Również nie mam nic przeciwko komplementowaniu mojego psa ale już miałam dość sytuacji gdy gdzieś się spieszyłam a zatrzymywał nas tabun dzieciaków. Nie mogłam spokojnie z nim przejść bo wszyscy się zatrzymywali, cmokali, głaskali, zabierali na rączki (pół biedy jak chociaż zapytali, z reguły robili to od razu, bez mojej zgody...). A dzieci to jeszcze chciały smycz brać żeby sobie z nim pochodzić (akurat to nigdy nie przeszło ). Już mnie szlag trafiał
Tak jak wcześniej pisano - jasno wyrażać swój sprzeciw i mówić że się na to nie zgadzamy, nie życzymy sobie i po prostu iść dalej.
Kamciax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 13:43   #13
Klaudia141090
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Też miałam ten problem ale wzięłam się na sposób! Jak tylko dzieciaki podbiegają to mówię nie dotykać bo właśnie jest popryskany trującym płynem na pchły, czy tam chory jest!! Jedna mamuśka raz od razu porwała ręce dziecka, bo wcześniej z uśmieszkiem patrzyła.
Klaudia141090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-13, 21:58   #14
czarnadamaxd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 807
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Najlepiej od razu powiedzieć , że nie życzysz sobie głaskania i tyle. Kuzynka kiedyś miała taką sytuację, że podbiegło dziecko i nawet nie zapytało tylko wyciągnęło rękę do jej psa, a pies ugryzł (dobrze, że był mały, bo to york), na szczęście matka dziecka zareagowała prawidłowo, bo okrzyczała dziecko, a nie właściciela psa. No, ale nie wszystkie matki są takie i nie jedna zrobiłaby aferę.
Zresztą uważam, że pies powinien mieć dystans do obcych i zabraniałabym głaskania. Niech kupią dzieciom psa i wtedy mogą sobie głaskać do woli. Ale niestety, ławiej wysłać dziecko, żeby sie pobawiło z cudzym psem niż opiekować własnym.
__________________
mama Aniołka - Hubcia
03.01.2015 - 24.05.2015
czarnadamaxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-14, 07:45   #15
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

Cytat:
Napisane przez czarnadamaxd Pokaż wiadomość
Najlepiej od razu powiedzieć , że nie życzysz sobie głaskania i tyle. Kuzynka kiedyś miała taką sytuację, że podbiegło dziecko i nawet nie zapytało tylko wyciągnęło rękę do jej psa, a pies ugryzł (dobrze, że był mały, bo to york), na szczęście matka dziecka zareagowała prawidłowo, bo okrzyczała dziecko, a nie właściciela psa. No, ale nie wszystkie matki są takie i nie jedna zrobiłaby aferę.
Zresztą uważam, że pies powinien mieć dystans do obcych i zabraniałabym głaskania. Niech kupią dzieciom psa i wtedy mogą sobie głaskać do woli. Ale niestety, ławiej wysłać dziecko, żeby sie pobawiło z cudzym psem niż opiekować własnym.
Generalnie rodzice mają takie "coś", że wysyłają dziecko do psa, kota, innego zwierzaka niesionego np. w transporterze bo mają dzieciaka na chwilę z głowy co też jest chore. Jak się chce mieć dziecko to trzeba się liczyć z tym, że to jest Twoje dziecko a ne wszystkich ludzi dookoła, ktoś może dzieci nie lubić, wkurzają go ale nieeee, mamusia tego nie pojmie i i tak powie, że to takie śliczne kochane dziecko i chciało tylko pieska pogłaskać.
Przez taką dzieciarnię mój pies miał traumę pół roku. Nie chciał wyjść z klatki schodowej na dwór. Wszystko przez to, że właśnie tak mamusie za nim wysyłały, on się bał dzieciaków i zerwał się nam ze smyczy, pobiegł pod klatkę a ta bachornia (chyba z 5 dzieciaków) z wrzaskiem i piskami za nim i pod tą klatką go trzymały, póki nie dobiegłam. W zasadzie żałuję, że wtedy któregoś nie ugryzł ale chyba z przerażenia wolał przeczekać akcję (pies 25 kg!).
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-14, 19:10   #16
queenie777
Raczkowanie
 
Avatar queenie777
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Plewiska
Wiadomości: 191
Dot.: Bardzo denerwujące dzieci z osiedla

My z naszym 9 tygodniowym labkiem na rękach teraz chodzimy bo ma jeszcze kwarantannę.
I to samo. Dzieciaki się zlatują . Rozumiem to bo Muna to miód dla oczu, ale nachalne bywają.
Mój mąż jest jednak stanowczy- wprost mówi, że nie wolno jej głaskać bo ją stresuje, a jak są nachalne to mówi, że pogada z ich rodzicami. Działa od razu.
Mimo, że jakoś za dziećmi nie szaleję to są chwile, że żal mi ich, ale trudno- to stres dla psa, a zwłaszcza dla szczeniaka. Socjalizacja= tylko dobre doświadczenia, a nie horda rozkrzyczanych dzieciorów...

Powodzenia
__________________
Nie wolno mieć linka do bloga buuuu
queenie777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-14 20:10:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.