|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 49
|
![]() Wasze początki z autem :)
:p
__________________
Poznań moje miasto
![]() Edytowane przez juliaa89 Czas edycji: 2007-08-02 o 09:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 56
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
Na nauce jazdy kazali mi się trzymać jak najblizej prawej strony jezdni.
Po skończonym kursie i wyjexdzie na ulice moja mama smiała sie, że ludziom stojącym na przejściu dla pieszych bede jeżdzić po palcach. Jak urwałam lusterko o krzaki to się oduczyłam ![]()
__________________
OSTATNIE SŁOWO NALEŻY DO MĘŻCZYZNY A BRZMI ONO : TAK JEST ŻONO
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 550
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
Cytat:
Nie tylko ty........ja po pierwszej jezdzie juz wlasnym autem (a raczej mamy) zaliczyłam wszystkie dziury przy krawężnikach i to takie nie małe ![]() Do tej pory sie z tego śmieja ci co pamietaja moje pierwsze jazdy gdy plastik otrzymałam ![]() ![]() A tak to na początku mojego KURSU to nie umiałam szybko zareagować zeby zahamowac...zreszta jakie tam szybko jak na sprzegle jechałam po łuku na placu to w chwilach zdezorientowania bo nie wiedziałam jak zahamowac to poprostu wszystko puszczałam i sam gasł ;P Po pierwszej mojej jezdzie "L-ką" na miescie byłam cała spocona i umęczona jakbym biegła w maratonie ![]() A takto jeszcze wspomnienia juz gdy prawko dostałam to pierwszy wyjazd (także z mama) to mocno sie trzymała drzwi,pasy zapięte(a nigdy nie zapina), rece miała zimne i spocone ze strachu i wrażenia ![]() ![]() ![]() A moje parkowanie sama bez instruktora na miescie własnym autem to było takie ze szukałam jak najwiekszych tzn najszerszych miejsc na parkingu zeby nikogo nie dobić ani nie obić ![]() ![]() ![]() ![]() Ogólnie dobrze to wszystko wspominam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
hmmm, fajne pytanie
![]() jak sie tak zastanawiam to za dobrze nie pamietam... jezdzilam juz dosc dobrze, wiec raczej sie nie stresowalam. z tego co kojarze, to sie bardzo cieszylam- radyjko na maksa i darlam sie do siebie ![]() ![]() ![]() z parkowaniem mialam problemy jak przesiadalam sie do samochodu taty- wiekszy "nieco" ![]() ale ogolnie to milo bylo i bezstresowo ![]() zycze powodzenia Juliaa89!! jezdzij jak najwiecej jak to mozliwe, urozimaicaj sobie trasy a na pewno szybko nabierzesz pewnosci! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 56
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
A propo parkowania. Ja młody kierowca, 1 listopada, samochód przy samochodzie..... o jest wolne, a co wjade tyłem łatwiej będzie wyjechać. Po prawo mercedes po lewo nówka honda i nagle zgrzyt.
![]() ![]() ![]() ![]() Więcej grzechów nie pamietam ![]()
__________________
OSTATNIE SŁOWO NALEŻY DO MĘŻCZYZNY A BRZMI ONO : TAK JEST ŻONO
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 550
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
Cytat:
Hahahaha dobre ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
ja właśnie mam poczatki z autem, prawko od listopada
![]() nigdy nie miałam stresu związanego z jeżdżeniem, pierwszy raz na kursie wsiadłam do auta, ruszyłam, źle zrozumiałam polecenie instruktora i wyjechałam na bardzo ruchliwą ulicę, co mnie właściwie ucieszyło ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ostatnio odwoziłam rodziców na imprezę, wracałam sama i jechałam po nich sama i muszę powiedzieć, że jazda samochodem jest jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu ![]() ![]() tylko parkowanie równoległe takim dużym autem jeszcze mi nie idzie (bo w Pandzie szło raz raz i już się stało, a tym zanim ja się upchnę, to mija stanowczo za dużo czasu, ale cóż, kwestia wprawy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
ło raju..... to było 12 lat temu
![]() na kursie uczyłam się jazdy na polonezie ![]() ![]() ![]() pierwsza godzina na kursie to była jazda po mało uczęszczanych uliczkach, a już na drugiej godzinie praktycznej samodzielnie wyjechałam w centrum miasta i mój instruktor troche był w szoku, a nawet podejrzewał, że ja powtarzam kurs czy coś takiego (tak naprawde potrafiłam jeżdzić już od roku bo tata mnie nauczył ![]() cały kurs mój instruktor wcinał landrynki i sobie podśpiewywał... a ja jeździłam gdzie chciałam, tzn zazwyczaj instruktor mówił mi że mam sobie jechac gdzie chce, a ja oczywiście zawsze jeździłam po najtrudniejszych skrzyżowaniach i tam gdzie największe korki ![]() egzamin zdałam za drugim razem ![]() za pierwszym nie wyjechałam z placu manewrowego, bo poległam na łuku do tyłu ![]() drugie podejście to już była bułka z masłem, manewry bezbłędnie, jazda w mieście - zajęło mi to moze z 5 min i egzaminator kazał wracać ![]() prawo jazdy odbierałam w piatek 13-go ![]() nastepnego dnia po odbiorze prawa jazdy zabrałam rodzicom auto i pojechałam SAMA do babci (40 km od Krakowa) potem zaczełam jeździć do szkoły autem i oczywiście odwoziłam pół klasy do domu, zamiast wracać od razu do domu to ja zawsze jechałam na około miasta, żeby jak najdłużej to trwało ![]() ![]() od tego czasu mineło... ok. 300 000 km ![]() ![]() Edytowane przez Kattie7 Czas edycji: 2007-03-13 o 08:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
A ja się od jakiegoś tygodnia pzesiadłam do mniejszego Autka(seiciento), które kupił mi mąż. Dziwnie się mi trochę jeździ no bo to takie małe niepozorne, ale wreszcie nie mam stresa przy parkowaniu i cofaniu do tyłu bo wszystko widze.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Wasze początki z autem :)
Mój poczatek jezdzenia samochodami byl taki ze szwagier albo narzeczony dawal mi pojezdzic wiec juz co nieco umialam i spokojnie wyjechalam 1 dnia jazdy na L na miasto , jesdzialam tylko godzine a bylam spocona jak mysz , ale juz pozniej to spokojnie moglam jezdzic 3 godz.. Jezdzenie L wspominam bardzo milo , bo muzyczka na full i nie zawsze musialam w zabudowanym jechac te 50 km tylko gaz do dechy i mknelam , ale to dzieki instruktorowi bo to w sumie mlody koles byl , no i mnie bardzo bardzo lubil hehe. Teraz niestety zadko jezdze bo nie mam jeszcze swoich 4 kolek
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:56.