słodycze, dieta, brzuch

[mousme]

witam
zwracam się do was z pytaniem o słodycze ostatnio zaczęłam ćwiczyć brzuch, ale czytałam, że żeby osiągnąć pożądany efekt należy też stosować odpowiednią dietę więc postanowiłam inaczej się odżywiać, między innymi odłożyć słodycze, a jem je codziennie, praktycznie nie ma dnia żebym nie zjadła czegoś słodkiego i w związku z tym moje pytanie czy jak już osiągnę wygląd mojego brzucha taki jaki chcę, to przestanę ćwiczyć i na pewno wrócę do słodyczy i czy to nie spowoduje tego efektu jojo?

[Murron]

Napisane przez mousme

witam
zwracam się do was z pytaniem o słodycze ostatnio zaczęłam ćwiczyć brzuch, ale czytałam, że żeby osiągnąć pożądany efekt należy też stosować odpowiednią dietę więc postanowiłam inaczej się odżywiać, między innymi odłożyć słodycze, a jem je codziennie, praktycznie nie ma dnia żebym nie zjadła czegoś słodkiego i w związku z tym moje pytanie czy jak już osiągnę wygląd mojego brzucha taki jaki chcę, to przestanę ćwiczyć i na pewno wrócę do słodyczy i czy to nie spowoduje tego efektu jojo?

spowoduje,
moga zostac jakieś mięsnie ale tez zanikną po pewnym czasie.

[mousme]

teraz ćwiczę codziennie, a jeżeli po osiągnięciu tego efektu ćwiczyłabym np dwa razy w tygodniu to też tak będzie?

[mimochodem]

bedzie, jesli zmienisz sposob odzywiania na dawny.
Najlepiej bedzie jesc slodycze ale w znacznie mniejszej ilosci, np. zamiast Marsa wybrac jakiegos batonika muesli czy zamiast tabliczki czekolady zjesc 3 kostki

Ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze to wyjatkowo trudne
Lody tez sa malotuczace jesli nie je sie ich za duzo ale maja znacznie mniej kalorii niz przykladowo czekolada, zwlaszcza te śmietankowe

[olalola24]

tez tak mialam bylam uzalezniona od slodyczy ale teraz ograniczylam i 3 razy w tygodniu pozwalam sobie na loda (nesquiki maja tylko 64kcal, big milk 90kcal. no i moj ulubiony extreme vanioliowy az 200kcal ale po treningu jak sie takiego zje to nic strasznego. Odkąd robie sobie koktajle owocowe nie mam łaknienia na słodycze czuje sie w pełni zaspokojona no i linea, mnie pomaga skonczyly sie napady głody

[PerfekcyjnaJa]

Witam.
Ja uważam,że odłożenie słodyczy niczego nie zmieni. Jeśli odmówisz sobie ich definitywnie, będą Cie męczyć cały dzień Na początku najlepiej jest po prostu je ograniczyć. Zamiast paru batoników zjeść sobie po obiedzie jednego. Z brzuszkami też niestety takiej prostej sprawy nie ma, bo można robić je codziennie po parę serii a efektów nie będzie widać z powodu złego wykonywania ćwiczeń. Więc jeśli chcemy już brać się za odchudzanie, róbmy to z głową, konsekwentnie i dokładnie

[dontknow]

jeśli chodzi o dietę, to to na pewno nie jest tylko jeden proces: samo odłożenie słodyczy nic nie da, a przynajmniej nie tyle.
żeby brzuch nabrał ładnego wyglądu należałoby pomyśleć o kolacji białkowej i zmniejszyć ilość węglowodanów, szczególnie w godzinach po południowych.

[Izabell123]

ale same ćwiczenia też dadzą efekty. pamiętam jak pół roku temu codziennie ćwiczyłam po 0,5-1h. po upływie miesiąca mogłam dopiąć się w spodnie, które wcześniej na mnie nie właziły. po samej diecie nie widzę takich efektów. oczywiście najlepiej jest połączyć dietę z ćwiczeniami, ale kiedy będziesz już zadowolona ze Swego wyglądu i powrócisz do w miarę normalnego jedzenia, a ćwiczenia będizesz kontynuowała, to wydaje mi się, że jojo Cię raczej nie dopadnie

[mousme]

Nie jadam lodów, po prostu ich nie lubię, jem tylko knoppersy i czekoladę poza tym nie mam jakiegoś mega dużego tego brzucha, mam 160cm wzrostu i ważę 45 kg, chciałabym stracić jakieś 4cm. Zwykle jadam bardzo dużo i nie widać tego po mnie bo (tak myślę) odżywiam się zdrowo, głównie dzięki mamie bo musi kupować zdrową żywność i gotować zdrowie obiady ponieważ mój tata ma problemy zdrowotne a fastfoodów nie jadam wcale bo mi nie smakują więc opcja słodycze 3 razy w tygodniu i ćwiczenia 2 razy nie powinna spowodować tego efektu jojo?

[dontknow]

efekt jojo może pojawić się zawsze, kiedy wrócimy do starych nawyków.
dlatego np. bez sensu jest dieta na ileś tam dni, kiedy wiemy, że po terminie będziemy wpieprzać za trzech ' bo nam się należy, bo po diecie to już mogę'.
poza tym nie wydaje mi się, aby przy twojej wadze i wzroście powinno się chudnąć.. ja mam bardzo podobne liczby, a jakoś próbuję przytyć ^ nie wiem, co się dzieje z niektórymi ;|
na twoim miejscu przestałabym jeść słodycze, zaczęła ćwiczyć, żeby wyrzeźbić sylwetkę i koniec. żadnych poważniejszych diet.
a co do efektu jojo przy słodyczach (sory, że tak pokrętnie piszę). jeżeli teraz - powiedzmy przez miesiąc, będziesz jadła np. jednego batona tygodniowo i będziesz ćwiczyć codziennie z godzinę.. po miesiącu będziesz jadła codziennie jednego batona i będziesz ćwiczyć sporadycznie, jak ci się spodoba.. to wytłumacz mi, jaki ma cel w ogóle wprowadzanie zmian teraz, skoro w przyszłości planujesz je złamać?

[mousme]

ale ja nie chcę schudnąć, mam tylko lekko wystający brzuszek a chciałabym żeby był płaski.. dlatego ćwiczę ale żeby osiągnąć płaski brzuch muszę się odpowiednio odżywiać a nie odchudzać - to też robię..

[dontknow]

no dobra.
ale po co teraz się odżywiasz zdrowo, skoro planujesz, że na pewno wrócisz do starych nawyków? skoro już osiągniesz ten niby swój cel w postaci płaskiego brzucha, to nie poddawaj się, tylko ciągnij to dalej. ćwicz może i mniej, ale nie powracaj do dawnych słodkich przyzwyczajeń, bo ta cała robota, której teraz się podejmujesz .. no.. pójdzie na marne

[mousme]

noo dlatego założyłam ten wątek żeby dowiedzieć się czy będzie tak jak piszesz

[audr]

uwierz mi, że jak już zobaczysz u siebie płaski brzuch to nie będziesz z taką wielką chęcią sięgała po słodycze. Będziesz się wtedy bała, że zaprzepaścisz to, co udało Ci się już osiągnąć.
Poza tym im mniej będziesz spożywać słodyczy tym coraz mniejszą ochotę na nie będziesz miała ; )

[aoii]

ciesz sie z tego jaka jesteś.
ja przy takim bmi zaczęłam kombinowac i teraz tego żałuje.

naprawde sie zrobiła mania: płaskie brzuchy, chude nogi, pie****** mtv :/