Straszliwe tycie!!! Pomocy :(

[Sylwus19902]

Hey jestem nowa na wizażu i nie wiem gdzie mam zawrzeć mój wątek... postanowiłam go umieścić tam gdzie jest mowa o odchudzaniu.. a więc tak... pomocy!!!

mam 19 lat rok temu ważyłam skromne 45 kg byłam drobniutka, wszyscy mówili na mnie malutka... a teraz? po roku strasznie się roztyłam nie wiem co się ze mną dzieje! teraz waże 65 kg!!! Przytyłam 20 kg czyli tyle co średnio kobieta w ciąży a ja jestem jeszcze nastolatką moja budowaciała zmieniła się radykalnie.

Wiecznie chce mi się jeść, strasznie się męczę, kiedyś nie mogłam usiedzieć w miejscu bo ciągnęło mnie na basen, na rower na spacer, na joging a teraz? wszystko mnie męczy ważę więcej niż moja mama o 5 kg!!!

Brałam przez ten rok Harmonet, potem Cilest może to ma znaczenie... jak sądzicie? Teraz odstawiłam...
W zime miałam pewny dołek nie chciałam brać depresantów to kupiłam sobie deprim (podobno po tym strasznie się tyje).

Oprócz tego od 2 tyg biorę LINEA nie wiem czy to cos daje bo 2 tyg temu ważyłam 63 kg a teraz jak zaczęłam brać LINEA a wcale się nie opycham aż za natto jak na złośc przytyłam jeszcze te 2 kg i ważę okrągłe 65!!!

Biorę też żeń-szenia 2x dziennie po 500 mg niby na odchudzanie ;/

piję litrami niesłodzoną zieloną herbatę z ananasem i czerwoną z cytryną i nic!!!

POMOCY!!!!!!

Roktemu nosiłam rozm. 36 a teraz? he he 40... 42 ;/ ;/ ;/

TOTALNA ZAŁAMKA!!!

MACIE JAKIEŚ RADY?

Aha jeszcze zajadam się błonnikiem w tabletkach 2 tabletki 3x dziennie i jem na jeden posiłek w ciagu dnia płatki fitness to z jogurtem to z czekoladą, zależy

POMÓŻCIE!!!

[Luzia]

Napisane przez Sylwus19902

Hey jestem nowa na wizażu i nie wiem gdzie mam zawrzeć mój wątek... postanowiłam go umieścić tam gdzie jest mowa o odchudzaniu.. a więc tak... pomocy!!!

mam 19 lat rok temu ważyłam skromne 45 kg byłam drobniutka, wszyscy mówili na mnie malutka... a teraz? po roku strasznie się roztyłam nie wiem co się ze mną dzieje! teraz waże 65 kg!!! Przytyłam 20 kg czyli tyle co średnio kobieta w ciąży a ja jestem jeszcze nastolatką moja budowaciała zmieniła się radykalnie.

Wiecznie chce mi się jeść, strasznie się męczę, kiedyś nie mogłam usiedzieć w miejscu bo ciągnęło mnie na basen, na rower na spacer, na joging a teraz? wszystko mnie męczy ważę więcej niż moja mama o 5 kg!!!

Brałam przez ten rok Harmonet, potem Cilest może to ma znaczenie... jak sądzicie? Teraz odstawiłam...
W zime miałam pewny dołek nie chciałam brać depresantów to kupiłam sobie deprim (podobno po tym strasznie się tyje).

Oprócz tego od 2 tyg biorę LINEA nie wiem czy to cos daje bo 2 tyg temu ważyłam 63 kg a teraz jak zaczęłam brać LINEA a wcale się nie opycham aż za natto jak na złośc przytyłam jeszcze te 2 kg i ważę okrągłe 65!!!

Biorę też żeń-szenia 2x dziennie po 500 mg niby na odchudzanie ;/

piję litrami niesłodzoną zieloną herbatę z ananasem i czerwoną z cytryną i nic!!!

POMOCY!!!!!!

Roktemu nosiłam rozm. 36 a teraz? he he 40... 42 ;/ ;/ ;/

TOTALNA ZAŁAMKA!!!

MACIE JAKIEŚ RADY?

Aha jeszcze zajadam się błonnikiem w tabletkach 2 tabletki 3x dziennie i jem na jeden posiłek w ciagu dnia płatki fitness to z jogurtem to z czekoladą, zależy

POMÓŻCIE!!!

Myśłałaś o tym, żeby zrobić badania, czy to nie problem z tarczycą?

Zamieść tu swój jadłospis z kilku ostatnich dni, może problem tkwi w tym, że nie właściwie się odżywiasz?

No i od nie właściwie dobranych hormonów można przytyć.. Pewnie gin nie robił Ci wcześniej żadnych badań, tylko po prostu wypisał recepte?

[Sylwus19902]

no tylko wypisał receptę ale nie było tam nie wiadomo jakich dawek hormonów poza tym u mnie w rodzinie nikt nie choruje na tarczycę

co ostatnio jadłam? hmmm śniadanie i kolacja płatki fitness na tłustym mleku 3,2 % nie wiem czy to ma znaczenie wczoraj placek po węgiersku dziś nic na obiad a na kolację nie wiem wypiłam dziś dużo herbaty i teraz nie odczuwam głodu , ale średnio to śniadanie kolacja płatki fitness a obiad coś bardziej kalorycznego... kurczak, pizza...

[nelii]

Napisane przez Sylwus19902

Hey jestem nowa na wizażu i nie wiem gdzie mam zawrzeć mój wątek... postanowiłam go umieścić tam gdzie jest mowa o odchudzaniu.. a więc tak... pomocy!!!

mam 19 lat rok temu ważyłam skromne 45 kg byłam drobniutka, wszyscy mówili na mnie malutka... a teraz? po roku strasznie się roztyłam nie wiem co się ze mną dzieje! teraz waże 65 kg!!! Przytyłam 20 kg czyli tyle co średnio kobieta w ciąży a ja jestem jeszcze nastolatką moja budowaciała zmieniła się radykalnie.

Wiecznie chce mi się jeść, strasznie się męczę, kiedyś nie mogłam usiedzieć w miejscu bo ciągnęło mnie na basen, na rower na spacer, na joging a teraz? wszystko mnie męczy ważę więcej niż moja mama o 5 kg!!!

Brałam przez ten rok Harmonet, potem Cilest może to ma znaczenie... jak sądzicie? Teraz odstawiłam...
W zime miałam pewny dołek nie chciałam brać depresantów to kupiłam sobie deprim (podobno po tym strasznie się tyje).

Oprócz tego od 2 tyg biorę LINEA nie wiem czy to cos daje bo 2 tyg temu ważyłam 63 kg a teraz jak zaczęłam brać LINEA a wcale się nie opycham aż za natto jak na złośc przytyłam jeszcze te 2 kg i ważę okrągłe 65!!!

Biorę też żeń-szenia 2x dziennie po 500 mg niby na odchudzanie ;/

piję litrami niesłodzoną zieloną herbatę z ananasem i czerwoną z cytryną i nic!!!

POMOCY!!!!!!

Roktemu nosiłam rozm. 36 a teraz? he he 40... 42 ;/ ;/ ;/

TOTALNA ZAŁAMKA!!!

MACIE JAKIEŚ RADY?

Aha jeszcze zajadam się błonnikiem w tabletkach 2 tabletki 3x dziennie i jem na jeden posiłek w ciagu dnia płatki fitness to z jogurtem to z czekoladą, zależy

POMÓŻCIE!!!

witaj
a ile posiłków średnio jesz dziennie i w jakich odstępach czasowych?

[Sylwus19902]

a poza tym no jak to możliwe żeby tyle przytyć ostatnio się opamiętałam to jest TOTALNA MASAKRA

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

witaj
trudno powiedzieć jem kiedy jestem głodna
raz nie chce mi się w ogóle jeśc (tak jak dziś) a raz chodzę i szukam po lodówce i jem i jem i jem... ostatnio tak jak mówiłam ograniczam i się z tym męcze... płatki, herbatki, suplementy te co pisałam wcześniej i nic sadełko rośnie jem też aktivię na NIBY lepsze trawienie ale co z tym moim NIEPOHAMOWANYM głodem?? niedługo będę grubsza niż mój chłopak... ;/

[nelii]

Napisane przez Sylwus19902

a poza tym no jak to możliwe żeby tyle przytyć ostatnio się opamiętałam to jest TOTALNA MASAKRA

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

witaj
trudno powiedzieć jem kiedy jestem głodna
raz nie chce mi się w ogóle jeśc (tak jak dziś) a raz chodzę i szukam po lodówce i jem i jem i jem... ostatnio tak jak mówiłam ograniczam i się z tym męcze... płatki, herbatki, suplementy te co pisałam wcześniej i nic sadełko rośnie jem też aktivię na NIBY lepsze trawienie ale co z tym moim NIEPOHAMOWANYM głodem?? niedługo będę grubsza niż mój chłopak... ;/

najlepszym rozwiązaniem będzie ustalenie sobie stałego czasu posiłków żeby Twój metabolizm mógł się do tego przyzwyczaić
jedz 5 razy dziennie tzn śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje ale ważne żeby o stałych porach i w troszkę mniejszych porcjach to na pewno pomoże
miedzy posiłkami zrób sobie mniej więcej 3 godzinki przerwy i tak jak ktoś powiedział mojemu tacie: poczuj czasem ssanie w żoładku hehe.

dołącz też ćwiczenia ale jeżeli szybko się męczysz to uwierz mi że na początek wystarczą 15-20 minutowe spacery ważne żeby regularnie

tyle na początek

a co do chłopaka to nie martw się
mój zawsze mi powtarza że kochanego ciałka nigdy za wiele hihi

[Sylwus19902]

no i stało się... bardzo się zdenerwowałam i... zjadłam ogromną porcję lasagne widzicie
raz nie jem nic bo nie jestem głodna a raz mam napad coś mnie zezłości, zdenerwuje i si opycham ile wejdzie

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

może to jakieś objadanie się o podłożu psychicznym co? może to od stresu? nie wiem trzymałam się tego, ze od hormonów... mam mentlik w głowie sama już nie wiem chciałabym być taka jak rok temu szczuplutka

mam jeszcze jedno pytanko... czy od gorącej wody robi się cellulit? zawsze biore gorące kąpiele ale dopiero od niedawna pojawił się na udach u mnie cellulit mimo, mojej podwyższonej wagi przez rok... ps.uzywam balsamu z avonu antycellulitowego i masuje masazerem tylek i uda podczas kąpieli

[Luzia]

Napisane przez Sylwus19902

no i stało się... bardzo się zdenerwowałam i... zjadłam ogromną porcję lasagne widzicie
raz nie jem nic bo nie jestem głodna a raz mam napad coś mnie zezłości, zdenerwuje i si opycham ile wejdzie

I to jest najprawdopodobniej powód Twojego tycia. Przy takim żywieniu musisz mieć mocno rozregulowany metabolizm.

[Sylwus19902]

ale kiedy się zdenerwuje nie potrafie sie opanowac czasem jem z nudy ale zazwyczaj ze stresu
biore tyle suplementow na poprawe metabolizmu, że powinny działać do tego herbatki... kiedyś mi pomagały a teraz?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

piszecie, że mam rozregulowany metabolizm, ale ja chodze na kibelek 2 razy dziennie, wiecie tak konkretnie...

a mimo to tyle przytyłam... i tyje NADAL...

[Lexie]

Częstotliwość wizyt w toalecie nie ma nic wspólnego z metabolizmem.


Albo to hormony, albo rozregulowanie metabolizmu plus "napady" na lodówkę...

[Sylwus19902]

to co zjem to i szybko wydalam :P
więc chyba przemiane materii mam dobrą, prawda?

nie wiem skiąd to tycie
może i od hormonów ale czytyałam, ze po Harmonet sie raczej chudnie... a Cilest nie ma takich skutkó ubocznych no chyba, że skutki odstawienne...

[nelii]

jeżeli nie uregulujesz swojego metabolizmu to grożą Ci następne zbędne kilogrmy...
musisz wziąść się za siebie... przemóc swoje słabości

wiem że to nie łatwe a nawet bardzo trudne samej też było mi ciężko odzwyczaic się od przekąsek między posiłkami ale mam już motywacje dzięki której się trzymam i to mi pomaga hihi


i jeszcze jedno od gorących kąpieli nie dostaniesz cellulitu

[Lexie]

Napisane przez Sylwus19902

to co zjem to i szybko wydalam :P
więc chyba przemiane materii mam dobrą, prawda?

Nie.

Tempo trawienia to co innego niż tempo przemiany materii.

Poza tym trochę nie rozumiem czego oczekujesz w tym wątku, bo jak piszemy że może od hormonów to odpisujesz, że nie mają takich skutków ubocznych, jak piszemy że od rozwalonej przemiany materii to się upierasz że nie, bo często wydalasz, piszemy że może problemy hormonalne - odpisujesz że w rodzinie nikt nie ma. Co za różnica że w rodzinie, bez obciążeń genetycznych też można na coś zachorować.

Żadne "cudowne" środki na przyspieszenie przemiany materii nie sprawią że nagle zaczniesz chudnąć, jeśli nie zaczniesz zmieniać swoich nawyków żywieniowych (jedzenie "od przypadku do przypadku", nieregularnie, zajadanie stresów, jedzenie z nudów), wiele by też pomogło wprowadzenie ruchu.

[--Olka--]

Z tego co przeczytałam, wnioskuję, że możesz mieć problemy z hormonami, stany depresyjne i problem z jedzeniem kompulsywnym.
Radzę udać się co najmniej do jednego specjalisty, bo "picie herbatek" nie załatwi sprawy dodatkowych 20kg.
Powinnaś zniagnozować przyczynę problemu, bo jeśli nic nie zrobisz możesz dalej tyć.

[Sylwoocha]

Dziewczyno Twoja dieta to jakaś masakra. Pizza? Płatki z czekoladą? Wiedz o tym, że żadne suplementy Ci nie pomogą jeśli nie zaczniesz prawidłowo się odżywiać. Nie ma czegoś takiego jak tabletka cud. Co do Twoich napadów głodu to się wcale nie dziwię. Organizm jest tak inteligentny, że nadrabia głodówkę. Działa to tak, ze jeśli nie jesz długo, to później rzucasz się na wszystko. Dlatego tak ważne są regularne posiłki. Zjedz porządne śniadanie, potem II śniadanie, obiad, lekki podwieczorek i kolację białkową a napady głodu miną. Mleko 3,2 zamień na 0,5 lub kefir, płatki fitness na otręby lub owsiankę. Jedz chude mięso, ryby i dużo warzyw

[agusia1308]

Napisane przez Sylwus19902

Hey jestem nowa na wizażu i nie wiem gdzie mam zawrzeć mój wątek... postanowiłam go umieścić tam gdzie jest mowa o odchudzaniu.. a więc tak... pomocy!!!

mam 19 lat rok temu ważyłam skromne 45 kg byłam drobniutka, wszyscy mówili na mnie malutka... a teraz? po roku strasznie się roztyłam nie wiem co się ze mną dzieje! teraz waże 65 kg!!! Przytyłam 20 kg czyli tyle co średnio kobieta w ciąży a ja jestem jeszcze nastolatką moja budowaciała zmieniła się radykalnie.

Wiecznie chce mi się jeść, strasznie się męczę, kiedyś nie mogłam usiedzieć w miejscu bo ciągnęło mnie na basen, na rower na spacer, na joging a teraz? wszystko mnie męczy ważę więcej niż moja mama o 5 kg!!!

Brałam przez ten rok Harmonet, potem Cilest może to ma znaczenie... jak sądzicie? Teraz odstawiłam...
W zime miałam pewny dołek nie chciałam brać depresantów to kupiłam sobie deprim (podobno po tym strasznie się tyje).

Oprócz tego od 2 tyg biorę LINEA nie wiem czy to cos daje bo 2 tyg temu ważyłam 63 kg a teraz jak zaczęłam brać LINEA a wcale się nie opycham aż za natto jak na złośc przytyłam jeszcze te 2 kg i ważę okrągłe 65!!!

Biorę też żeń-szenia 2x dziennie po 500 mg niby na odchudzanie ;/

piję litrami niesłodzoną zieloną herbatę z ananasem i czerwoną z cytryną i nic!!!

POMOCY!!!!!!

Roktemu nosiłam rozm. 36 a teraz? he he 40... 42 ;/ ;/ ;/

TOTALNA ZAŁAMKA!!!

MACIE JAKIEŚ RADY?

Aha jeszcze zajadam się błonnikiem w tabletkach 2 tabletki 3x dziennie i jem na jeden posiłek w ciagu dnia płatki fitness to z jogurtem to z czekoladą, zależy

POMÓŻCIE!!!

Tak własnie badania na tarczyce zrob , piszesz ze brałas tabletki anty , ja po tabletkach anty przytyłam 12 kilogramów a były to tabletki nowej generacji które miały nie powodowac tycia i nawet stosując diete nie mogłam schudnąc, dopiero jak odstawiłam to widze jakis efekty

[effa79]

Rzadko sie wpisuje w tych watkach, ale jakos szkoda mi sie ciebie zrobilo...
Po pierwsze odstaw wszystkie suplementy i jezeli to mozliwe tabletki antykoncepcyjne. Zrob badania na tarczyce chocby profilaktycznie.
Spojrz na siebie w lustro i usmiechnij sie, pomysl, ze teraz czas zrobic cos dla siebie.
Zeby schudnac trzeba to sobie najpierw ulozyc w glowie i by przekonanym do tego, co sobie fundujesz, bo bez samoakceptacji daleko nie zajedziesz.
I teraz wstan jutro (nie w poniedzialek, nie 1 lipca) zjedz porzadne sniadanie - jajecznice z warzywkami, owsianke na mleku, twarog z warzywami - do wyboru. Sniadanie ma byc sycace, bo jezeli go brak, to wieczorem twoj organizm bedzie sie dopominal o jedzenie. Po ok. 2- 3 godz. przegryz kawalek chlebka (dobrze by bylo ciemnego) z chuda wedlinka, albo jajko na twardo. Obiad z duza iloscia warzyw, zrob jakas dobra surowke, ugotuj kalafior, fasolke. Po obiedzie moze i jakis maly deser - truskawki z jogurtem??? I kolacja - bialkowa - twarog, jajka, piers z kuraka. Taki dzien to bedzie dla ciebie wielki sukces.
Zeby nie miec napadow jedzenia trzeba JESC. Zaczac od samego rana,. jezeli twoj organizm sie naje, to poznym wieczorem nie bedzie sie upominal o wiecej.
Na wizazu jest watek z jadlospisami - zajrzyj tam, zobacz co dziewczyny jadaja na redukcji, pokopiuj sobie te jadlospisy, dopasuj do siebie, do tego co lubisz. Na watku Diety Plaz Poludniowych tez umieszczamy dziennie jadlospisy, mozna zerknac. Sa tez watki z przepisami na dietetyczne dania. Warto poszperac, poszukac.
Po drugie wyciagnij z szafy jakies dresy, trampki na nogi i na spacer/rower. Nie musisz od razu biegac (nie kazdy lubi), ale znajdz swoja trase spacerowa, szybkim tempem spaceruj chocby przez 30 min, moze z czasem dojrzejesz do biegania.
Po jednym/dwoch dniach poczujesz, ze robisz cos dobrego dla siebie i ze jest ci z tym dobrze To samonapedzajaca sie maszyna.
Kilogramy zaczna spadac, pewnie powolutku, za to bez efektu jojo. Kup nowa sukienke na lato, zeby lepiej sie poczuc.
Nie mowie, ze od razu sie uda, ale przeciez warto sprobowac. Jestes mloda, to co najpiekniejsze przed Toba i szkoda czasu na takie zadreczanie sie.
Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze nie namieszalam za duzo

[Sylwus19902]

jejciu dziękuję za te rady od dziś zaczynam zdrowe odźywianie bez pizzy, lasagne i nieregularnego jedzonka no i ruch... zobaczymy co z tego będzie a tabletki anty odstawiłam z 2 m-ce temu pozdrawiam

[Tess81]

Witaj. Jesli moge dodac cos od siebie to;

1. Tak jak poweidzialno wczesniej- zbadaj tarczyce- hormony
2. Po tabletkach sie tyje, niestety, nie znam nikogo kto nie nabralby wiecej ciala przy ich stosowaniu. Ja sama odkad biore tabsy tylam regularnie 2-3 kg na rok. Odkad je biore to amam 10 kg do przodu, bralam cilest, teraz na stale mam harmonet- przy nich najlepiej sie czuje ale niestety waga rosnie... Gdy rozmawialm z ginekolog na ten temat to mi powiedziala: 2-3 kg na rok? to i tak malo...
Tabsy wzmagaja apetyt i to na takie wlasnie konkrety- sama zasmakowalam w takim jedzeniu. Na dodatek jadlam czesto z restauracji barow szybkiej obslugi itd, z racji tego ze pracowalam od 9- 17.30 w sklepie wiec z jedzeniem bylo roznie, wiec jak byla chwila to szybkie jedzenie ... A po pracy tez czesto szlysmy z kolezankami wlasnie na jedzenie typu pizza, makaron z czyms tam, ryz zapiekany, wiadomo na jakim tluszczu jest to wszystko przygotowywane...
3. Pomimo,ze staralam sie ruszac po pracy, rower, aerobik 2 razy w tyg, to nie dawalo to efektow. Jesli nie zmienisz rodzaju pozywienia i regularnosci posilkow, zadna aktywnosc fizyczna ci nie pomoze...
4. Co do przerwania brania tabletek, to nie wiem czy to cos pomoze.Ja przerwalam branie na 2 mce, nie zeszlo mi ani pol grama, moze to za krotki czas byl, nie wiem.
5. Plyny, plyny, i jeszcze raz plyny. Duzo wody min niegazowanej, czerwona i zielona herbata, ziolka tez moga byc Ws klepach jest sporo ziol na odchudzanie.

Mam nadzieje, ze wnioslam cos dobrego do Twojego watku Zycze powodzenia ! Pamietaj- odchudzanie zaczyna sie w glowie , musisz sobie wszystko poukladac i przemyslec. Pozdrawiam

[nelii]

informuj nas o swoich postępach
i o każdej porażce również będzie Ci wtedy łatwiej

pozdrawiam życzę powodzenia i wytrwałości w dążeniu do wymarzonego celu

[Larissis]

To może powinnaś wybrać się do dietetyka? Na pewno ci pomoże. No i psycholog... Bo to co się dzieje, te naady ze złości mają podłoże psychiczne... pogadaj może z mamą, z chłopakiem? I znajdź sobie jakieś zajęcie, musisz się zmobilizować, zapisz sie na aerobik czy coś

[YesYouCan]

Napisane przez Sylwus19902

jejciu dziękuję za te rady od dziś zaczynam zdrowe odźywianie bez pizzy, lasagne i nieregularnego jedzonka no i ruch... zobaczymy co z tego będzie a tabletki anty odstawiłam z 2 m-ce temu pozdrawiam

Proponuje ci wejsc na wątek dot. diety proteinowej dr durana.. naprawde ekstra..!

[Sylwus19902]

wiecie co? wrócilam do tabletek anty Harmonet i w tydzień straciłam 4 kg, bo waże teraz 61 kg a wcześniej 65 kg i staram sie jesc regularnie... activia, czerwona herbata i bodymax plus naprawde czuje sie lekka i pelna sił witalnych do dalszego zrzucania wagi... poza tym biegam wieczorami staram sie pare razy w tyg po godzinie... moze za tydzien bede wazyc jakies 57 kg to moje marzenie

dzięki wam za rady i wsparcie

jem jogurty, chude mięso, ryby i powiem wam, że pasuje mi taka dieta

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

chcialabym wrocic do mojej dawnej wagi coś ok. 45-47 kg żeby mieścić się w moje kochane ciuszki

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

aha i mam pytanko do was... zwalczam fałdkę z brzucha i bioder, robiąc brzuszki codziennie wieczorem, ale może zaproponujecie jakieś dobre spalacze tuszczu, com? Próbowałyście jakiś? Chodzi mi o coś typu Therm Line... na necie tyle tego jest, że nie wiadomo, który najlepiej spala i stąd mam mętlik w głowie...