|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
|
Mama :(
Witam wszystkich serdecznie
Jestem tu nowa, mam nadzieje, że coś mi poradzicie, bo ręce opadają Rok temu byłam straszną chudziną, cała rodzina była załamana, każdy się litował, Boże, dziecko kiedy ty coś przytyjesz, chudaś jak patyk, obraz nędzy i rozpaczy, w oświęcimiu ludzie lepiej wyglądali...itd. Zaczęłam nabierać kształtów, kiedy przeszły mi stresy związane ze szkołą, z wagi 46 kg w nieco ponad rok doszłam do 50 kg przy niezmiennym wzroście 167cm. Wiadomo cieszyłam się, bo nie chciałam wygladać jak patyk, ciezko było cokolwiek na mnie kupić, a teraz wyglądałam lepiej. Porobiły się niestety rozstępy, troche cellulitu, dało sie przeżyć. Z początku było ok, ale od dłuższego czasu zaczęła mnie krytykowac własna matka!! ![]() Że mam d*** jak cabany, uda jak balony itd... Przez rok nie kupowałam nic, bo chciałam żeby mi się waga unormowała, niedawno kupiłam wypasione rurki, przyznaje drogie, ale jedyne od roku !! Matka wśiekła, że zaraz przytyj i kasa w błoto, było mi przykro. Często mnie krytykuje za wygląd... Mam tego dość, a ona sama nie jest przykładem modelki... Mówiłam żeby przestała, bo nie mogę tego dłużej słuchać od 3 miesięcy ćwicze regularnie, nie jem słodyczy, straciłam pare cm w udach i pośladkach, nabrałam przeświadczenia, że jestem gruba ![]() Nieraz ponad su\iły ćwiczę, potem nierzadko mam zawroty głowy, słabo mi... ale chyba waga poszła w dół, bo nie mogę przytyć, bo nie zmieszcze sie w nowe spodnie. Kupiła sobie w zeszły weekend od dawna ciastko. Zaraz słyszałam, że obżeram sie niczym świnia![]() to jest okropne Jedynie tato mówi na przekór matce, że jeszcze chwila a zejde do poziomu anoreksji... Przez matke widzę w lustrze własne odbicie grubaski Nie umiem przestać myśleć o sobie że jestem gruba
|
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
|
Dot.: Mama :(
Żartujesz?! Ja mam tyle samo wzrostu, ważę około 55 kilo i czuję się świetnie w swojej skórze. Mogłabym jedynie popracować trochę nad brzuchem, żeby był bardziej umięśniony
Staraj się nie zwracać uwagi na gadanie matki. Bo to, co mówi jest chore! Ja na Twoim miejscu raczej przybrałabym jeszcze na wadze.Puszczaj uwagi matki mimo uszu! Staraj się, bo widzę, że jesteś na dobrej drodze do anoreksji :/ Jeśli znowu puści w Twoim kierunku jakąś uwagę, to postaraj się znaleźć jakąś dobrą ripostę, żeby odechciało jej się gadać. Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2009-06-22 o 12:43 |
|
|
|
|
#3 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Mama :(
Porozmawiaj koniecznie z tatą... z mamą też, ale nie wtedy gdy się czepia, tylko kiedy jest normalnie. To, ze u piszeszswiadczy o tym, że wiesz ze z Twoją wagą wszystko ok, a nawet jestes baaaardzo szczupła. Ja przy wzroscie 172 waze 54 i wszyscy mi mówią, ze chudo wyglądam... Moze dla 100% pewnosci wstaw swoje zdjęcie (sama figura, bez twarzy) to obalimy to co do głowy wpaja Ci włąsna niedopowiedziana mama.
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Mama :(
Moja koleżanka kiedys mi mówiła, ze jej mama też tak ja traktuje. Kiedyś chciała ubrać spudnice albo obcisłe spodnie a jej mama na to "grube dziewczynki tego nie nosza". Ona jest niska, ale chudziutka. Mi mama czasem tez mówi, ze mogłabym przestać żreć te słodycze i zrzucić te biodra. Jest mi przykro, ze tak mówi, a sama nie jest przykładem chudzielca, mamy podobna figure, tyle, ze ja jestem wyzsza.
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: ajjjjc
Wiadomości: 78
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
za przeproszeniem twoja mama jest chyba jakaś chora . masz idealną figurę . ja przy wzroście 163 ważę 49-50 kg . mam kilka rozstępów ale mnie to nie przeszkadza . mnie też siostra mówi że jestem gruba ale ja się tym nie przejmuje bo ona nie szczyci sie figurą modelki . Edytowane przez SietyX Czas edycji: 2009-06-22 o 12:54 |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Mama :(
No bez jaj! Ja mam 162 cm wzrostu i ważę 54 kg i uważam, że jestem bardzo zgrabna. A moja mama bez przerwy mi truje za uszami, że powinnam przytyć bo wyglądam jak igła
Nie daj się zwariować matce, bo jakieś głupoty Ci wkręca. Przecież sama najlepiej widzisz, jak wyglądasz, a przy takim wzroście taka waga jest jak najbardziej prawidłowa!
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
Ja przy wzroście 172 waże 66 i mi z tym troche źle. Chce zbić do 58/ 59
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 200
|
Dot.: Mama :(
Twój wskaźnik BMI - 17,9 wskazuje na niedowagę, więc nie daj się zwieść matce, najprawdopodobniej to ona ma problem ze sobą, a na Tobie się wyżywa..
Wiem, że mimo tego co słyszysz od matki wiesz dobrze, że wyglądasz dobrze! Uwierz w to i nie daj się zwariować. |
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Mama :(
Przestań ćwiczyć ponad siły!!! A jedno ciastko raz na jakiś czas to nie obżeranie się!!!
Porozmawiaj z tatą, powiedz mu, że bolą Cię uwagi mamy, że już sama nie wiesz czy jesteś za gruba (opinia mamy) czy za chuda (opinia taty). Powiedz, że ćwiczysz ponad siły, że się przecież nie obżerasz.. że jesteś zmęczona ciągłym dogadywaniem ze strony mamy jak i jego. Zapytaj, co według niego powinnaś zrobić i czy Ci pomoże. Może porozmawia z mamą. A jak nie pomoże, to za jakiś czas porozmawiaj z mamą, ale jak będzie miała dobry humor!! |
|
|
|
|
#10 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
Gdyby mnie tak ktoś powiedział, wyśmiałabym go
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mama :(
Twoja mama prawdopodobnie tak mówi bo najzwyklej w świecie Ci zazdrości. Najpierw jak byłaś chuda gdała że jesteś za chuda, teraz jak przytyłas to znowu źle yy dziwna jakaś.
Moi rodzice też czasem mowią mi że wiatr mnie porwie heh ale tylko czasami, gdy nie mam ochoty jesc to wtedy krzycza ze wpadne w anoreksje. Ja przy wzroście 175 waże 51 wiem że mam niedowage wygladam chudziutko ale Ja jem bardzo duuużo, mam poprostu dobra przemiane materii i duzo ruchu. Nie dawaj się wpedzić przez matke w kompleksy. Trzymam kciuki za Ciebie
__________________
Madzia.a i jej walka z rakiem: Znów ten stan, że nie wiem co mam robić. Niby wszystko gra i niby o to chodzi. Ale leżę sama, po ciemku na podłodze i muzyka gra, a Ja wstaję i wychodzę. Mam ochote iść, chociaż nie mam wcale CELU. Edytowane przez mitaLpQ Czas edycji: 2009-06-22 o 13:09 |
|
|
|
|
#12 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 310
|
Dot.: Mama :(
jak rodzic może tak krzywdzić dziecko i to jeszcze matka córke, przecież to jakaś patologia
może ktoś jej tak samo robił w dzieciństwie i teraz to sie odbija nie słuchaj mamy, nie nie nie !!!
__________________
nawrócony zakupoholizm w ramach odkurzonej kobiecości |
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Mama :(
Nie ma to jak wsparcie rodziców. Przecież ty masz niedowagę. Nie słuchaj starszej, albo następnym razem to ty jej dopiecz, że chyba coś jej ostatnio przybyło tu i ówdzie, bo wygląda jak pączuszek
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Mama :(
Twoja mama wyraźnie Ci zazdrości figury. Nie zwracaj na nią uwagi. Porozmawiaj tez z ojcem, aby ten stawał w Twojej obronie.
Dziewczyno Ty masz niedowagę, zastanów się co jest dla Ciebie ważniejsze, zdrowie, czy akceptacja matki, której i tak nie zdobędziesz. Ja mam 161cm wzrostu ważę 56 kg i nikomu nic do tego
__________________
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: Mama :(
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 |
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 487
|
Dot.: Mama :(
Rozumiem Cię, że takie zachowanie matki doprowadza Cię do szalu Jednak ja na Twoim miejscu nieźle bym się przy tym bawiła. Na hasło "nie obżeraj się" mówiłabym, że bardzo chce przytyć bo taka jest moda. Albo na "grube dziewczynki tego nei noszą" mówiłabym "to masz problem/ masz pecha/ na szczęście to za mnie będą się śmiać na ulicy a nie z ciebie".
Twojej matce nic do tego ile ważysz Kochana. Jej obowiązkiem jedynie jest wtrącenie się jeśli byłabyś niebezpiecznie chuda lub niebezpiecznie gruba z uwagi na Twoje zdrowie. Twoja dieta to Twój problem tylko i wyłącznie oczywiście jeżeli zachowujesz granice. Nie wiem ile masz lat, ale wydaje się, że gdzieś gimnazjum/liceum więc nie forsuj się tak bo możesz sobie zaszkodzić na przyszłość i miec problemy z włosami, paznokciami, miesiączką, rozstępami itp. Jeżeli Twoja matka nie wie czym mogą grozić drastyczne diety i ćwiczenia w młodym wieku proponowałabym podsunąć jej jakąś fachową literaturę, a na jej gadanie prezentować postawę "koło d*py mi to lata"
__________________
Edytowane przez ghdds Czas edycji: 2009-06-22 o 14:01 |
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 348
|
Dot.: Mama :(
a może zacznij obracać to w żart?
Pokaż, że nic sobie z tego nie robisz. Wśród moich znajomych raczej wszyscy są szczupli i ciągle dogryzamy sobie mówiąc grubasie, ale ty jesteś otyła, masz tak szeroki tyłek ze zajmujesz 3/ łóżka itp itd
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: Mama :(
Powiedz jej zeby sama spojrzala w lustro i podrzuc jakas literature fachową.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 121
|
Dot.: Mama :(
Moim zdaniem najważniejsze, żeby dobrze czuć się we własnej skórze. I czy inni postrzegają nas jako otyłych czy anorektyków ważne jest to jak my się widzimy. Moja mama często dogadywała mi, że jestem za chuda i wiesz co? Zrobiłam sobie badania krwi i wyszło że jestem zdrowa jak koń, żadnej anemii, niedoborów żelaza itd. Wyniki podrzuciłam mojej mamie, i już jest spokój. Choć częściej się właśnie zdarza, że rodzice uważają, że ich dziecko jest za chude, niż za grube.
Powinnaś porozmawiać z mamą i powiedzieć, że nie życzysz sobie takich uwag, tym bardziej, że mama nie ma podstaw do takiego gadania, bo Tobie jest dobrze z taką wagą i nie zamierzasz jej zmieniać albo chcesz przytyć. Po za tym zasugeruj mamie że ona też nie jest idealna, a jak chce mieć idealnie zgrabną córkę, to niech sama zacznie się odchudzać, a TY zaczniesz jak ona schudnie. To trochę drastyczne, wiem, ale coś musisz zrobić kochana, żeby nikt Ci nie dokuczał bez powodu. Życzę powodzenia |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Mama :(
Ignorowac. Niech sobie pogada a Ty sie nie przejmuj.
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mama :(
Z doswiadczenia wiem, ze w praktyce trudno to zastosować
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
|
|
|
#22 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
Ostatnio potrafiła powiedzieć, że kuzynka (której nie cierpię z powodu jej charakteru) schudła i teraz bardzo ładnie wygląda ( kiedyś ważyłyśmy się wspólnie, pamiętam, że ona, niższa o 10 cm ważyła więcej niż ja ) Nie potrafię sobie odp. z czego to wynika
|
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
__________________
Moher to siła.Moher to władza. Moherowych kapeluszy.Nigdy się nie zdradza. Moher daje młodość.Niesie wielkich przemian wiatr Moherowy beret opanuje świat. "Wielkie historie miłosne mogą nie mieć końca. Ale co muszą mieć nieodzownie – to początek." ~Kłamczucha |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mama :(
Też mam taki problem, tyle że ja mam męża, dziecko i... mamę na odwiecznej diecie. Raz tylko usłyszałam od niej, że dobrze wyglądam - po pierwszym roku studiów, kiedy przez własne zaniedbania doprowadziłam się do wyglądu szkieletu słaniającego się na nogach... Po ciąży zostało mi kilka kilogramów nadwagi, ale podobam się sobie, zdrowo odżywiam, ćwiczę. I mimo to wciąż słyszę od mamy, że z takim wyglądem cyt "jesteś na dnie"... Ignoruję, puszczam mimo uszu, ale przyznaję, że jest mi bardzo przykro z powodu słów mamy i żaden komplement nie jest w stanie przebić tego, co słyszę od niej.
Tak więc nie jesteś sama niestety... |
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 416
|
Dot.: Mama :(
Ja mam taka ciocie
chyba bym oszalala gdyby mieszkala blizej i codziennie bym ja widziala. Ale staram sie ja ignorowac, jak rzuci jakas kasliwa uwage to usmiecham sie z politowaniem i odpowiadam jej rownie kasliwie ;d
__________________
walka ze zbędnymi centymetrami talia: 64->60 biodra: 90->85 udo: 52->49 |
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
|
Dot.: Mama :(
Nie jest najgorsza... W sumie to najzwyklejsza jak każda. Ale są momenty w życiu, że nie mogę na nią liczyć, nigdy ze mną nie rozmawia, w sposób szczery, żeby mnie wypytać,nie ma czegoś takiego jak zwierzenia.... Brakuje mi tego
Nie umiałabym się przed nią otworzyć. Jak są problemy, to nie ma jej. Czuję się trochę jak taki bezpański pies jakkolwiek to brzmi. Nie ma ze mną jakichś problemów, w szkole ok, same dobre oceny ( liceum), może nie jestem idealna, bo nie robię wszystkiego super ekstra. Ale jedyne co słyszę to krytyka i dogryzania, zwłaszcza na temat wyglądu, tego, że nie sprzątam jej w domu codziennie, że się obijam.. tylko trudno pogodzić wszystkie obowiązki, być super uczennicą, córką itd.
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
Może twoja rodzicielka ma jakieś ukryte zakompleksienie i wyładowuje się na Tobie? Koniecznie porozmawiaj o tym z tatą...może on przemówi mamie do rozsądku.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 335
|
Dot.: Mama :(
Ja przy wzroście 168 ważę 55kg,i tak wszyscy mówią,że jestem stanowczo za chuda!! Z resztą też tak sądze patrząc w lustro... więc nie musisz się w ogole tym przejmowac,choc jesli mówi to własna mama to naprawdę boli:-/ Rób tak,abyś dobrze czuła się w swoim ciele,bo widzę że w mamie zero oparcia..
Życzę wytrwałości i cierpliwości,pozdrowienia |
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mama :(
Nie jesteś gruba, wszystko z Tobą OK. Za to z Twoją mamą nieco mniej
![]() Porozmawiaj z tatą, jak bardzo Cię to boli i że czujesz się gruba i spróbuj go nakłonić do poważnej rozmowy z mamą. Jej w sumie też możesz jeszcze raz przypomnieć, że to nie w porządku i jak ona by się czuła, gdyby słyszała własne słowa pod swoim adresem...
__________________
|
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 210
|
Dot.: Mama :(
Jeśli idzie o wagę i wzrost to jest tak u Ciebie i w życiu nie pomyślałam o sobie jak o "grubej". Jeżeli jesteś osobą aktywną to tym bardziej nie rozumiem o co chodzi. Może i jestem nadwrażliwa na swoim punkcie, ale jeśli moja własna matka powiedziałaby mi coś takiego w życiu bym się do niej nie odezwała. Popieram wcześniejszy pomysł porozmawiania z ojcem, ewentualnie jakąś ciocią/kuzynką/siostrą (jeżeli posiadasz i ufasz) bo chyba tylko tak można dotrzeć do twojej matki.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:02.



Jestem tu nowa, mam nadzieje, że coś mi poradzicie, bo ręce opadają
Rok temu byłam straszną chudziną, cała rodzina była załamana, każdy się litował, Boże, dziecko kiedy ty coś przytyjesz, chudaś jak patyk, obraz nędzy i rozpaczy, w oświęcimiu ludzie lepiej wyglądali...itd. Zaczęłam nabierać kształtów, kiedy przeszły mi stresy związane ze szkołą, z wagi 46 kg w nieco ponad rok doszłam do 50 kg przy niezmiennym wzroście 167cm. Wiadomo cieszyłam się, bo nie chciałam wygladać jak patyk, ciezko było cokolwiek na mnie kupić, a teraz wyglądałam lepiej. Porobiły się niestety rozstępy, troche cellulitu, dało sie przeżyć. Z początku było ok, ale od dłuższego czasu zaczęła mnie krytykowac własna matka!! 

Staraj się nie zwracać uwagi na gadanie matki. Bo to, co mówi jest chore! Ja na Twoim miejscu raczej przybrałabym jeszcze na wadze.
Nie daj się zwariować matce, bo jakieś głupoty Ci wkręca. Przecież sama najlepiej widzisz, jak wyglądasz, a przy takim wzroście taka waga jest jak najbardziej prawidłowa!




Gdyby mnie tak ktoś powiedział, wyśmiałabym go


jakkolwiek to brzmi. Nie ma ze mną jakichś problemów, w szkole ok, same dobre oceny ( liceum), może nie jestem idealna, bo nie robię wszystkiego super ekstra. Ale jedyne co słyszę to krytyka i dogryzania, zwłaszcza na temat wyglądu, tego, że nie sprzątam jej w domu codziennie, że się obijam.. tylko trudno pogodzić wszystkie obowiązki, być super uczennicą, córką itd.

