Potrzebuje rady !

[zuzunia]

Bardzo proszę was o rade .. o wasze obiektywne zdanie . Chce wiedzieć co zrobiłybyście w mojej sytuacji . Musze coś zrobić i chce sie zasugerować waszym zdaniem bo narazie jestem w stanie zawieszenia . Mój problem dotyczy chłopaka ( wiem ze wyda wam się to szczenięce itp . ale prosze o zdanie te panie czy też dziewczyny , których młody entuzjam jeszcze nie umarł i nie wchodzą na te forum tylko po to zeby kogoś pogryźć )
Spotkałam sie z kolegą . Wynikła dziwna sytuacja ale spędziliśmy miło wieczór (całowanie itp.) I teraz następują schody .. napisałam do niego .. odpisał mi poł-zdaniem .. Sam z siebie sie nie odzywa. Nie wiem co o tym myslec .. Gdy bylam z nim mialam wrazenie ze on tez tego chce .. Ahh .. i jeszcze jedna rzecz .. Juz kiedyś spotykałam sie z nim .. tylko rozstaliśmy sie z mojej winy .. Nie wiem co robić . Naprawde jest dla mnie wazny i nie chce go od tak stracić .. nie teraz .

[shockwaves]

Napisane przez zuzunia

Bardzo proszę was o rade .. o wasze obiektywne zdanie . Chce wiedzieć co zrobiłybyście w mojej sytuacji . Musze coś zrobić i chce sie zasugerować waszym zdaniem bo narazie jestem w stanie zawieszenia . Mój problem dotyczy chłopaka ( wiem ze wyda wam się to szczenięce itp . ale prosze o zdanie te panie czy też dziewczyny , których młody entuzjam jeszcze nie umarł i nie wchodzą na te forum tylko po to zeby kogoś pogryźć )
Spotkałam sie z kolegą . Wynikła dziwna sytuacja ale spędziliśmy miło wieczór (całowanie itp.) I teraz następują schody .. napisałam do niego .. odpisał mi poł-zdaniem .. Sam z siebie sie nie odzywa. Nie wiem co o tym myslec .. Gdy bylam z nim mialam wrazenie ze on tez tego chce .. Ahh .. i jeszcze jedna rzecz .. Juz kiedyś spotykałam sie z nim .. tylko rozstaliśmy sie z mojej winy .. Nie wiem co robić . Naprawde jest dla mnie wazny i nie chce go od tak stracić .. nie teraz .

Z opisu wynika, że zależało mu tylko na przyjemnościach.

[zuzunia]

Tylko wlaśnie znam go juz bardzo długo . I nie należy do tej grupy którym zalezy tylko na przyjemnościach .. Może tak mi sie tylko wydaje ? Zresztą nie tylko mi .

[God Of War 20]

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

[appelsinpiken]

Napisane przez zuzunia

Tylko wlaśnie znam go juz bardzo długo . I nie należy do tej grupy którym zalezy tylko na przyjemnościach .. Może tak mi sie tylko wydaje ? Zresztą nie tylko mi .

Nie tłumacz go. Nie zależy mu i tyle. Wykorzystał okazję. Jakby chciał coś więcej niż tylko przyjemność (a pożądanie łatwo wzbudzić, gorzej z uczuciami), to nie miałabyś wątpliwości...

[Reijel]

Napisane przez zuzunia

Bardzo proszę was o rade .. o wasze obiektywne zdanie . Chce wiedzieć co zrobiłybyście w mojej sytuacji . Musze coś zrobić i chce sie zasugerować waszym zdaniem bo narazie jestem w stanie zawieszenia . Mój problem dotyczy chłopaka ( wiem ze wyda wam się to szczenięce itp . ale prosze o zdanie te panie czy też dziewczyny , których młody entuzjam jeszcze nie umarł i nie wchodzą na te forum tylko po to zeby kogoś pogryźć )
Spotkałam sie z kolegą . Wynikła dziwna sytuacja ale spędziliśmy miło wieczór (całowanie itp.) I teraz następują schody .. napisałam do niego .. odpisał mi poł-zdaniem .. Sam z siebie sie nie odzywa. Nie wiem co o tym myslec .. Gdy bylam z nim mialam wrazenie ze on tez tego chce .. Ahh .. i jeszcze jedna rzecz .. Juz kiedyś spotykałam sie z nim .. tylko rozstaliśmy sie z mojej winy .. Nie wiem co robić . Naprawde jest dla mnie wazny i nie chce go od tak stracić .. nie teraz .

Bardzo miłe

Czego oczekujesz? Poważnego związku czy miłych wieczorów od czasu do czasu? Mnie się wydaje, że jemu wystarczy to drugie, ale Ty w końcu znasz go lepiej.

[jodame]

Napisane przez zuzunia

Tylko wlaśnie znam go juz bardzo długo . I nie należy do tej grupy którym zalezy tylko na przyjemnościach .. Może tak mi sie tylko wydaje ? Zresztą nie tylko mi .

A komu jeszcze?

Z tego co napisałaś również wnioskuję, że nie jest zainteresowany niczym więcej.. . Taka zdawkowa odpowiedź to najczęściej spławianie.. .

[śnieżka_]

z tego opisu wynika, że chłopak jest nie wart zachodu

[zuzunia]

Może macie rację .
Myśle tylko nad tym czy nie napisać mu lub nie powiedzieć jak ja sie na to zapatruje . W sumie nic bym nie straciła

[fraanka]

najlepiej napisz mu wprost o co chodzi.
jesli bedzie miał odwage to Ci odpisze i wyjasni.
jezeli nie to znaczy ze zalezalo mu tylko na przyjemnym spedzeniu czasu. i nie warto zawracac sobie nim głowy.

[ewelline]

Może chlopak nie chce sie angazowac. Wolał przystopowac za wczasu.

[kamyczek89]

Napisane przez zuzunia

Może macie rację .
Myśle tylko nad tym czy nie napisać mu lub nie powiedzieć jak ja sie na to zapatruje . W sumie nic bym nie straciła

straciłabyś...jakąś część godności. w życiu bym nie pisała, jakby facet potraktował mnie olewczym tonem. jakby naprawdę chciał się ponownie z Tobą spotykać, to sam by pierwszy zadzwonił, a nie czekał jak cieć malinowy kiedy coś dziewczyna napisze. takie moje zdanie.
chłopakowi się włączyło na tryb wspomnień, ale później najwyraźniej się ocknął i zdał sobie sprawę, że się zagalopował.

[zuzunia]

dzięki za wszystkie wiadomości . alee ... chyba jednak napisze ..

[kamyczek89]

Napisane przez zuzunia

dzięki za wszystkie wiadomości . alee ... chyba jednak napisze ..

your life, your choices

[appelsinpiken]

Napisane przez kamyczek89

straciłabyś...jakąś część godności. w życiu bym nie pisała, jakby facet potraktował mnie olewczym tonem. jakby naprawdę chciał się ponownie z Tobą spotykać, to sam by pierwszy zadzwonił, a nie czekał jak cieć malinowy kiedy coś dziewczyna napisze.

Dobrze napisane!!!
Zgadzam się w 100%

[fraanka]

w sumie po głebszym zastanowieniu tez bym nie napisała. jednak.
ale korciło by mnie , by dowiedzieć się dlaczego mnie zlał.
ah Ci faceci.

napisz co Ci odpisał jezeli to zrobi i jezeli mu napiszesz.
pozdrawiam.

[Szarlotka7891]

hmmm...zachowuje się tak jak by mu nie zależało, ja bym nie pisała

[zawiedziona]

Napisane przez zuzunia

dzięki za wszystkie wiadomości . alee ... chyba jednak napisze ..

A ja uważam, że nie ma sensu do niego pisać bo jak facetowi zależy to sam się odezwie i stara się o względy dziewczyny. Ale zrobisz jak zechcesz

[mary_alice_young]

Napisane przez zawiedziona

A ja uważam, że nie ma sensu do niego pisać bo jak facetowi zależy to sam się odezwie i stara się o względy dziewczyny. Ale zrobisz jak zechcesz

Właśnie.
I na pewno nie zacznie mu bardziej zależeć jeśli zaczniesz go zasypywać wiadomościami z błaganiem o kontakt

[201803290936]

Doszło do "czegoś więcej" wykraczającego ponad normalne kolegowanie się (oboje tego "czegoś" chcieliście), a teraz chłopakowi jest zwyczajnie głupio - bo byłaś kumpelką, a stałaś się nagle dziewczyną, z którą się całował. To prawie tak, jakby się całował z kolegą. Możliwe, że boi się, że Ty teraz od niego będziesz oczekiwała jakichś deklaracji. W sumie to sama nie wiedziałabym co w takiej sytuacji napisać dotychczasowemu kumplowi, o czym z nim gadać. Trochę głupio zepsuliście kumplowski układ, a z jego dotychczasowej reakcji wynika, że nic więcej z tego nie będzie. Myślę, że on czeka, aż ochłoniesz (ochłoniecie) i sprawa nieco "przyschnie".

[LadyMakbet18]

Napisane przez zuzunia

Tylko wlaśnie znam go juz bardzo długo . I nie należy do tej grupy którym zalezy tylko na przyjemnościach .. Może tak mi sie tylko wydaje ? Zresztą nie tylko mi .

Tak sie zawsze mowi. On taki nie jest. Zlał cie i tyle, czas zachować resztę godności.

[kamyczek89]

Napisane przez Doris1981

Doszło do "czegoś więcej" wykraczającego ponad normalne kolegowanie się (oboje tego "czegoś" chcieliście), a teraz chłopakowi jest zwyczajnie głupio - bo byłaś kumpelką, a stałaś się nagle dziewczyną, z którą się całował. To prawie tak, jakby się całował z kolegą. Możliwe, że boi się, że Ty teraz od niego będziesz oczekiwała jakichś deklaracji. W sumie to sama nie wiedziałabym co w takiej sytuacji napisać dotychczasowemu kumplowi, o czym z nim gadać. Trochę głupio zepsuliście kumplowski układ, a z jego dotychczasowej reakcji wynika, że nic więcej z tego nie będzie. Myślę, że on czeka, aż ochłoniesz (ochłoniecie) i sprawa nieco "przyschnie".

Doris ale z tego co zrozumiałam, oni już byli kiedyś razem...więc i tak czy siak to zwykłym koleżeństwem już nie było. ale tak jak mówisz, też uważam, że chłopak się przestraszył, że autorka będzie czegoś oczekiwać od niego. ot faceci najpierw zrobi później myśli...

[besio]

Albo żałuje tego co się wydarzyło i nie chce ci robic nadzieji albo poprostu mu kompletnie nie zalezy na znajomosci na innej stopie niz przyjacielska

[Mocny Akcent]

Miałam podobną sytuację, z tym, że ja sie nie tylko ze swpoim kolegą całowałam ale BYŁO więcej.... i na drugi dzien obudzilismy sie obok siebie i oboje wiedzielismy ze to bylo szalenstwo...nasza przyjazn juz nie istnieje, oboje zaprzepascilismy ją tym występkiem szalonym, i ja nie mialam nawet w glowie odpowiadac na jego smsy czy sie spotkamy i zapomnimy o tym co bylo jakby nigdy nic...ja nie bylam w stanie, wiec moze to samo tyczy sie twojego kolegi.

[201803290936]

Napisane przez kamyczek89

Doris ale z tego co zrozumiałam, oni już byli kiedyś razem...więc i tak czy siak to zwykłym koleżeństwem już nie było. ale tak jak mówisz, też uważam, że chłopak się przestraszył, że autorka będzie czegoś oczekiwać od niego. ot faceci najpierw zrobi później myśli...

No tak, to było kumplowanie się "naznaczone" jakimś epizodem bycia razem w przeszłości - czyli w sumie może od początku to nie był dobry pomysł, aby się kumplować.

[000kwiatuszek000]

Jesli rozstaliscie sie z Twojej winy to pewnie sie boi zaufac... Walcz a ja Ci życze powodzenia

[BJean]

chciało mu się pocałować, to sobie Cie pocałował, hormony szczescia sie uaktywniły, zaspokoiły jego potrzebę i już.

Skoro odpisuje półsłówkami to nie wyciągnęłaś z tego jakiś wniosków?
pomyśl nad tym chwilę.

[MissHuffy]

Ja bym czekała na jego ruch..

[Paulima]

Skoro kiedys rozstaliscie sie z Twojej winy to moze teraz on sie obawia, ze znowu sie zaangazuje i Ty zrobisz to samo (nie wiem co). Same mamy takie obawy, wiec mezczyzni rowniez..

pomysl o tym. Czy zalezy Ci na czyms wiece, czy mzoe chcesz znowu z nim sie "pospotykac" a potem rozstac ?
Mysle,ze nalezy liczyc sie nie tylko ze swoimi ale i z uczuciami innych.