Sunia i problem

[paula78]

Mam na przechowanie sunie kundelek ,mloda ok 8 miesieczną ,wesola,zaczepna,sliczna i śmieszna ale :

-nie lubi zakladanie szelek ,kuli sie ,ucieka ,przy zdejmowaniu wyskakuje jak oparzona (na spacerze bryka bez problemow ,nie próbuje ich sciagnąc itp )wykluczam ,że była bita szelkami co zrobic ?

zmienic szelki na obrożę ?nie zdejmowac w ciagu dnia ?

-nie sygnalizuje potrzeb :-/ kupa ok nie zrobila w domu od czwartku (od czwartku jest u mnie),siku owszem.
wyprowadzam ją czesto ok 6-7 razy dziennie .

po jedzeniu ok godzine pozniej jestesmy na dworze,po spaniu to samo .

pieski lubia znaczyc teren wiec sikaja czesto a jak jest z panienkami ?
wychodzimy i nic ,moze minac godzina spaceru a ona dopiero robi siku lub wracamy do domu i pach w domu po 5 minutach od powrotu do domu. do tego malo pije

obserwuje ja na spacere aby wyczuc moment kiedy moze jej sie chcieć ale nic nie zaobserwowalam ,psy maja takie oznaki obwąchują i wiem ,ze za chwile pdniosą noge a suczki ?

wczesniej mialam tylko pieski wiec suczki sa troche tajemnicą dla mnie w tych sprawach .
i wtedy nauka czystosci szla calkiem szybko i nieżle.

[nurazuki]

Co do szelek to karm ja przy zakładaniu jakimiś smakołykami szybko skojarzy ze szelki to cos fajnego.

Co do sikania to po 1 badania by sie przydały bo moze miec jakies zapalenie i dlatego sika tak czesto po 2 chwalenie/ dawanie smakołyka za załatwianie sie poza domem i mozna dodatkowo dodawac do tego komende "sikaj" ułatwi to sprawe kiedy bedzie mniej czasu na to zeby zaczekac zeby suczka sie wysikała po 3 jak zesika sie w domu to natychmiast znowu trzeba z nia wyjsc

Co do reszty suczka moze przykucac nagle i sikac nie wybiera jakiegos szczegolnego miejsca chyba ze ma cieczke, czasami jezeli suczki maja dominujacy charakter to sikaja czesto i mało nawet z podniesiona noga jak psy zeby pokazac kto tu rzadzi

Suczka moze sikac w domu bo to nowe miejse jest zestresowana.

Na spacerach radze nie zabawiac suczki dopki nie załatwi swoich potrzeb nie wedrowac daleko lub w miejsca gdzie suczka bedzie miała wiele interesujacych bodzcow najlepiej chodzic w to samo miejsce wtedy sie przezwyczai ze jak tam jest to czas na załatwienie sie, poruszac sie na małym obszarze przystanac kilka razy moze z braku interesujacych bodzców suczka bedzie sie załatwiała

[paula78]

Wsztsko to jest wykonywanie ,zakladam szelki podaje smakolyk,zdejmuje to samo.
zrobic siku na dworze od razu smakolyk i pochwalenie,skubaniec robi siku i wlasciwie sam do mnie podchodzi po nagrode
robi siku w domu mówie "be" ,żadnego bicia ,zaznaczam !

problem przede wszytskim w braku sygnalizowania checi wyjścia ,jak tylko kilka razy zapiszczy ,siedzi obok -wychodzimy i nic.

piszczenie w 99% okazuje sie zachetą do zabawy z nią

Wychodzimy czekam az sie załatwi i dopiero zabawa ale czasami zanim zrobi to mija i godzina.
nie sika często w domu ba nawet na dworze nie sika czesto -tutaj moje skrzywienie po posiadaniu psów które sikaly zawsze i na wszytsko


sunia owszem jest w nowym miejscu ale w domu na stale zachowuje sie tak samo jest to pies mojego brata ,nie bylo żadnych problemow adaptacyjnych typu wycie w nocy czy jakas apatia ,od pierwszego dnia jest grzeczna w nocy ,śpi na swoim posłaniu ,itp

[moooniaaaa]

Napisane przez nurazuki

Co do szelek to karm ja przy zakładaniu jakimiś smakołykami szybko skojarzy ze szelki to cos fajnego.

Co do sikania to po 1 badania by sie przydały bo moze miec jakies zapalenie i dlatego sika tak czesto po 2 chwalenie/ dawanie smakołyka za załatwianie sie poza domem i mozna dodatkowo dodawac do tego komende "sikaj" ułatwi to sprawe kiedy bedzie mniej czasu na to zeby zaczekac zeby suczka sie wysikała po 3 jak zesika sie w domu to natychmiast znowu trzeba z nia wyjsc

Co do reszty suczka moze przykucac nagle i sikac nie wybiera jakiegos szczegolnego miejsca chyba ze ma cieczke, czasami jezeli suczki maja dominujacy charakter to sikaja czesto i mało nawet z podniesiona noga jak psy zeby pokazac kto tu rzadzi

Suczka moze sikac w domu bo to nowe miejse jest zestresowana.

Na spacerach radze nie zabawiac suczki dopki nie załatwi swoich potrzeb nie wedrowac daleko lub w miejsca gdzie suczka bedzie miała wiele interesujacych bodzcow najlepiej chodzic w to samo miejsce wtedy sie przezwyczai ze jak tam jest to czas na załatwienie sie, poruszac sie na małym obszarze przystanac kilka razy moze z braku interesujacych bodzców suczka bedzie sie załatwiała

No to mam dominatorkę w domu


A te szelki są jej w ogóle potrzebne bo jak nie to ja bym odpuściła i niech lata z obrożą i smyczą.
A te załatwianie się w domu-myślę tak jak poprzedniczka,że może to wynik stresu spowodowanego nowym miejscem,nowymi ludźmi?

[Świniaczek]

Napisane przez moooniaaaa

No to mam dominatorkę w domu

Ja też, tak perfidnie podnosić nogi jak moja baba to niejeden pies nie potrafi

Skoro w swoim stałym domu też zdarza się sikać, to faktycznie może być jakieś zapalenie czy inne dziadostwo, mam dwie suczki, jedną od szczeniaka i bez naszej nauki wiedziała, że nie sika się w domu (zdarzyło jej się to dosłownie kilka razy), druga zestresowana maksymalnie ze schroniska ok 4-letnia też nam NIGDY nie nasikała. No chyba, że niezbyt cierpliwie jest przeprowadzana nauka niesikania w domu u brata, to wtedy może mieć takie widzi mi się, ale prędzej podejrzewam problemy zdrowotne.

[nurazuki]

Nie zawsze podnoszenie nogi oznacza dominantke ale jezeli czesto sika wyraznie zaznaczajac soj teren to bardzo to mozliwe

Szelki sa lepsze bo mniej obciążaja kręgosłup i pies jest w nich bezpieczniejszy.

Co do niesygnalizowania sikania to moze byc to tak mało uwidocznione ze nie zwracasz na to uwagi, moj suczka tymczasowa jak chciała siuskac to wskakiwała mi przednimi łapami na kolana jak nie wyszłam to miałam suska w domu.

Widac ze szybko sie uczy mała nie pozalaj niczego na sobie wymuszac to Ty mam wyznaczac czas zabawy, odpoczynku, spaceru....

[paula78]

Sunia nosi szelki bo jest mała i szczupła ,ok 3,5 kg waży i w szelkach jest bezpieczniejsza.

Zakumała o co chodzi ,że siku na dworze = ciastko i sika na każdym wyjściu,wychodzimy ok 5-6 razy dzienniena spacery od krótkich 10 minutowych do godzinnych ,wczoraj nawet 2,5 godziny w lesie.
reaguje na komende "stój" gdy chcemy przejsc na druga stronę ulicy chcoaz zdarza sie ,że halas,ludzie ja rozpraszają dookoła pełno bodzców.

Pewnie wroci do brata i spowrotem mi ja zepsują tyle dobrze ,że ma tam swoje podwórko

[moooniaaaa]

Napisane przez paula78

Sunia nosi szelki bo jest mała i szczupła ,ok 3,5 kg waży i w szelkach jest bezpieczniejsza.

Zakumała o co chodzi ,że siku na dworze = ciastko i sika na każdym wyjściu,wychodzimy ok 5-6 razy dzienniena spacery od krótkich 10 minutowych do godzinnych ,wczoraj nawet 2,5 godziny w lesie.
reaguje na komende "stój" gdy chcemy przejsc na druga stronę ulicy chcoaz zdarza sie ,że halas,ludzie ja rozpraszają dookoła pełno bodzców.

Pewnie wroci do brata i spowrotem mi ja zepsują tyle dobrze ,że ma tam swoje podwórko

Mądra bestia

[nurazuki]

Brawo